Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

nie bardzo rozumiem pytanie?

Zakładam, że one mają się po czymś piąć - no to oplącz i ewentualnie mocuj (podwiązuj) do konstrukcji. Najlepiej czymś biodegradowalnym, aby się rozłożyło w 2 lata i nie wrastało w tkankę.

Do czego miałyby służyć dystanse?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

fytoftoroza. Lepiej usunąć bo choroba może się przenosić.

Jak ci bardzo zależy na ratowaniu to kup dużą donicę i go tam przesadź i w tej donicy stosuj doglebowo i dolistnie Proplant. Glebę po roślinie też zdezynfekuj kilkakrotnie Proplantem

Zdecydowanie włóknina ułatwia rozwój tej choroby (słaba przepuszczalność powietrza do gleby)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fytoftoroza. Lepiej usunąć bo choroba może się przenosić.

Jak ci bardzo zależy na ratowaniu to kup dużą donicę i go tam przesadź i w tej donicy stosuj doglebowo i dolistnie Proplant. Glebę po roślinie też zdezynfekuj kilkakrotnie Proplantem

Zdecydowanie włóknina ułatwia rozwój tej choroby (słaba przepuszczalność powietrza do gleby)

 

Dopowiem, bo jak wiesz z 5 rh udało mi się uratować jeden.

 

Magnikur i doglebowo i dolistnie. Może się uda, choć szanse małe przy tym stanie krzewu.

 

Włókninę koniecznie trzeba usunąć spod wszystkich Rhododendronów. One nie znoszą przykrytych korzeni nawet korą, czy jakąkolwiek ściółką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo! Czyli kora ich dobiła, bo włóknina jest obok a wokół rośliny fi80cm nie ma włókniny.

Czy pryskać sąsiednie rododendrony i krzewy?

 

Fytoftoroza nie z powodu kory, chyba, że była zakażona.

Mogłaś przywieźć już ze szkółki zarażone (tak było u mnie). To nie odrazu się objawia. Moje te, które po roku walki musiałam spalić, bardzo długo wyglądały dobrze.

Podlewaj i pryskaj Magnikurem i Proplantem naprzemiennie wszystkie rh i rośliny iglaste w sąsiedztwie tego chorego. Profilaktycznie.

 

Pamiętaj też o utrzymaniu właściwej kwasowości gleby. Jak niewłaściwa, to rh nawet wody nie pobierają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Będą rosły w każdej przeciętnej ziemi. Ale możesz jeśli np. masz gliniastą, to ją rozluźnić mieszając z piaskiem drobnoziarnistym. Możesz też zawsze dodać ziemi kompostowej. Jeśli piaszczysta, to oczywiście dobrze jest dodać ziemi kompostowej, domieszać gliny (zatrzymuje składniki odżywcze, zmiejsza ich wypłukiwanie).

NIE NAWOZIMY w pierwszym roku żadnych roślin sadzonych z doniczek. One są pożądnie nakarmione w szkółce i można im przypadkowo zaszkodzić przenawożając. A więc nie nawozimy sadząc.

Sadząc nigdy nie robimy tego wrzucając lepszą ziemię na spód. Trzeba wymieszać z tą, która jest, z rodzimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przed zasadzeniem drzewa liściastego dać do wykopu pod sadzonkę jakiś nawóz? Albo ziemię uniwersalną na spód? Czy tylko ziemia rodzima. Mam na myśli sadzenie klonu, buka, magnolii.

 

Nie. Jeśli chcesz poprawić warunki glebowe to kompost trzeba przekopać w całym profilu glebowym na jaki kopiesz dołek, a nie sypać do dołka.

Ziemia uniwersalna to pewnie torf + piasek czyli badziewie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, co to za dziadostwo mi tu wyrosło?

 

.

 

Jest jadalny - dawniej go kiszono i robiono zupę - barszcz.

 

Zawartość furanokumaryny jest niewielka, ale u osób wrażliwych sok faktycznie może powodować uczulenia w słoneczny dzień.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

W nawiązaniu do posta #17766 (ekspansywna trawa opanowująca szybko dużą połać ogrodu).

Chyba faktycznie nie był to 'Red Baron' ale jakiś dzikus, przynajmniej w części.

Pytanie na dziś - jak się tego dziadostwa pozbyć?

Ręczne rwanie jest nieskuteczne i uciążliwe. Myślałem raczej o wypaleniu tego czyś typu Fusilade albo Agil-S. Co byłoby skuteczniejsze?

Dziekuję.

Edytowane przez miro72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracajac do tego rododendrona czy on ma na 100% fytoftoroze??? moze jest zwyczajnie zaglodzony. swoje wszystkie odratowalam z podobnego stanu stosujac rady forumki z ogrodowiska. wykopalam drania i wyskrobalam z korzeni ten nieszczesny torf, a same korzenie mocno poluzowalam, az sie balam czy nie dobilam go do konca. i potem dolek z dobra ziemia, do niego siara, zmieszana z ziemia drobno mielona kora, obornik w granulacie i w to cale dobra rododendron. stan w oczach sie poprawial, w nastepnym sezonie z umarlakow mialam piekne zielone krzaki a w kolejnym zakwitly mnostwem kwiecia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...