Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Za wysoki poziom zero


cooke

Recommended Posts

Rozumiem , czyli najlepiej gdyby chudziak był wyżej niż grunt, ewentualnie na równo, Wtedy wyjdzie jakieś 25 cm ponad grunt. Rozmwiałęm z kierownikiem budowy to powiedział że poziom zero prawdopodobnie i tak jeszcze dźwigniemy. Według niego ładnie wygląd dom jak jest wyżej. Mi się to nie podoba, chce aby bylo maksymalnie tak jak jest w projekcie. Czy mogę się nie zgodzić na dźwiganie domu wyżej?

Ja mam od frontu domu chudziak na poziomie terenu (po wyrównaniu), docelową podłoga wyjdzie na wysokości 30 cm, dwa schodki. W projekcie miałem 3 schody i podłogę na wysokości +45 cm od gruntu, ale stwierdziliśmy z KB, że będzie za wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak, była dyskusja o wysokości posadowienia, gdzie już wtedy, aby obronić te 40-50cm wysuwałeś argument o deszczu odbijającym się od podłoża, dosięgającym powyżej hydroizolacji poziomej , o zapadających się stuletnich domach.

 

Ile tych powtórzeń naliczyłeś, że nazywasz to mantrą?

Kiedy ostatnie, że przed chwilą o tym pisałeś w czasie teraźniejszym?

Że folia nie kosztuje kroci to prawda, tyle, że to hydroizolacja na poziomie placebo, o czym dalej...

 

Serio, ktoś podaje Tobie sprawdzone, praktyczne rozwiązanie a Ty nadal swoje...

 

Jak sprawdzona? Dom moich rodziców też ma sprawdzone rozwiązanie. Tylko co to znaczy przy braku termoizolacji i hydroizolacji ściany fundamentowej i podłodze równo z poziomem terenu? Grzyba nie ma, to sprawdzone? I tanie. Jednak nie korzystałem z tych doświadczeń i sprawdzonych metod.

 

ja nie mam cokołu (w sensie widocznej opaski wokół domu)...

wygląda podobnie jak na rysunku i izolacja jest wywinięta na ściany powyżej gruntu.

 

plyta_fundament_Rys_1-730x396.jpg

 

Folia budowlana? Po której biegają budowlańcy ze zbrojeniem? Układają, doginają, wiążą... Robią wymagany prawem uziom fundamentowy albo parafundamentowy (da się zrobić i pod płytą - zainteresowanych odsyłam do opracowania dra Musiała o uziomach fundamentowych). Potem skaczą po tym zbrojeniu opartym na podkładkach w czasie betonowania, leci beton z kruszywem a może i drucikami zbrojenia rozproszonego... potem brodzą w tym budowlańcy z łatą wibracyjną czy buławą... I ma to stanowić szczelną, trwałą hydroizolację?

 

Tu folia po mniejszych przejściach:

I tym kontekście najważniejsze:

Do tego podwójne załamanie pod kątem prostym ma być trwale szczelne?

Dlatego twierdzę, że najlepiej zrobić hydroizolację w jednej płaszczyźnie - łatwo połączyć, nie ma załamań i małe pole na błędy wykonawcze.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak - Twoje rozwiązania są jedyne poprawne i właściwe.

Inne to problem.

Jesteś mądrzejszy od konstruktorów, audytorów, branżystów, znasz przepisy, interpretujesz je na swój sposób (co sprowadza czasem rzecz do absurdu - jak choćby z tym kondensatem, który przy braku kotłowni wg Ciebie powinien wisieć w salonie, lub sypialni :) )

Jednak najlepszy jesteś w kreowaniu problemów - tych rozwiązań, których nie posiadasz.

Deszcz odbity od podłoża, osiadające domy - sorry, to mocno naciągane argumenty za robieniem górki, a na niej domu.

 

Za pół roku pojawi się temat poziomu "0", znów będzie o odbitym deszczu, może też o osiadających domach.

Jakbyś nie potrafił zrozumieć, że są też inne rozwiązania tego problemu...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba miałam lepszej jakości folię, bo nic mi nie zacieka, rachunki za ogrzewanie mam bardziej niż optymistyczne :)

 

Na dodatek nie mam okapów, więc woda odbita od podłoża to nic w porównaniu z tym, co przezywa ściana w czasie ulewy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba miałam lepszej jakości folię, bo nic mi nie zacieka, rachunki za ogrzewanie mam bardziej niż optymistyczne :)

 

Na dodatek nie mam okapów, więc woda odbita od podłoża to nic w porównaniu z tym, co przezywa ściana w czasie ulewy.

 

To wcale nie oznacza, że to znalezione 12 lat temu zdjęcie folii, której bliżej do strecha, którym się owija paczki, niż folii budowlanej, nie będzie jeszcze przez kolejne 15 mantrą tego forum :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

U mnie zaistniał bardzo podobny problem jak u autora tego tematu.

Dom parterowy .

Płyta fundamentowa jest na poziomie +5cm od drogi, także punkt 0 będzie + cegła, daje nam to 35 cm ponad drogę. Mniej więcej tak miało być, zakładając iż do wejścia miały prowadzić 2 schody po 15 cm. Wszystko było by dobrze gdyby architekt założył że działka ma spad około 40 cm z drugiej strony działki, gdzie ma być taras zadaszony stropem, także z dwoma stopniami. Dodam jeszcze że do sąsiadującej z tylu działki zostaje tylko 5 metrów. W tym momencie płyta fundamentowa jest tam 40 cm ponad poziom terenu względem sąsiada, plus 30 cm przy stanie zero, razem 70 cm.

Brak mi słów, myślałem że ktoś komu człowiek zawierza tj.architekt,geodeta ma określoną wiedzę i powinien w takiej sytuacji dopomóc że można było fundament o 30 cm obniżyć biorąc pod uwagę granice i poziom sąsiada. Różnica jest tak duża że nawet usypanie nic nie da przed zalewaniem z mojej strony sąsiada.

Miało być nisko, jest gorzej jak źle juz na samym początkowym etapie budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom parterowy .

Płyta fundamentowa jest na poziomie +5cm od drogi, także punkt 0 będzie + cegła, daje nam to 35 cm ponad drogę. .

 

Nie bardzo rozumiem. U mnie płyta jest posadzką domu - doszła tylko wylewka z podłogówką na cienkim styropianie - jakieś 15 cm. Dlaczego u ciebie to aż 35 cm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynajmniej jedna nauka - nie ma co ufać w budownictwie. Nadzorować trzeba nawet kierownika budowy.

 

Przeprojektowuję u klienta ogród gdzie dom też mocno wyniesiony. Zrobił dookoła murek oporowy i w nim rabatę

nie musiał nadsypywać za dużo ziemi.

IMG_20200704_174057.jpg

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od drogi do domu jest około 7 metrów , nie było tak źle .

 

No popatrz, a premier musiał wylewać wodę z piwnicy. Strażacy też miewają regularnie takie interwencje. Pół biedy z piwnicy - chciałbyś ryzykować takie akcje w domu? I to nie jest kwestia podmokłego terenu, ale ulewnego deszczu, który może zdarzyć się wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...