Najtańsze ogrzewanie domu ?

[DUNIA.MD]

Podwyżki cen energii to pochodna kosztów surowców. Nawet jeśli prąd zdrożeje 70%, to nadal będzie to najtańszy sposób ogrzewania, bo inne surowce też będą drożały.

Kolejny nowobogacki robiący wodę z mózgu tym biedniejszym:

[JTKirk]

Inna kwestia jest - czy te cany z tabelki będą długo aktualne i kolejna - dostępność. Bo z każdej możliwej strony słyszę o problemach z dostawą węgla. Nie słyszę ich tylko od tych, co jeszcze się nie interesowali temate i są zwyczajnie nieświadomi. Nie wiem jak to wygląda w przypadku pelletu i drewna.

[Kaizen]

Podwyżki cen energii to pochodna kosztów surowców. Nawet jeśli prąd zdrożeje 70%, to nadal będzie to najtańszy sposób ogrzewania, bo inne surowce też będą drożały.

 

Ceny energii to jedno. Nie można jednak pomijać kosztów instalacji, konserwacji i wymiany źródła ciepła (albo i innych komponentów instalacji jak np. zbiornik na gaz płynny).

 

Kolejny nowobogacki robiący wodę z mózgu tym biedniejszym:

 

No widać w tabelce, że sam koszt energii przy PC jest najniższy. Nawet drewno wychodzi drożej, a ile trzeba się narobić. Ale nie jest tu uwzględniona amortyzacja i koszty serwisu, napraw, kominiarza itd.

 

Na razie 3,28 zł/litr brutto przy 1 000 litrów.

 

a nie 2,95. I to przy własnym zasobniku który kosztuje sporo i trzeba z UDT się spotykać.

 

Dom spełniający WT 2021 wymaga EP na poziomie max 70kWh/m2/r łącznie na CO i CWU. Więc dom o powierzchni 150m2 ogrzewany gazem płynnym może potrzebować co najwyżej 8250 kWh ciepła rocznie. Przy grzaniu PC limit będzie jakieś 10% wyższy, przy grzaniu drewnem albo pelletem jakieś 5x większy (to sposób na legalną WG i/lub przyoszczędzenie na termoizolacji). Prądem wyjdzie nierealne 3x mniej - i trzeba kombinować z biomasą albo kolektorami jako dodatkowe źródło ciepła, żeby zmieścić się w limicie.

Obstawiam, że paliwa kopalne będą drożały znacznie bardziej (i to nie tylko przez wojnę gospodarczą z Rosją).

 

Tak czy inaczej - koszt energii rośnie i będzie rósł. Więc warto energię oszczędzać. A i mniej kWh dom potrzebuje, tym większe znaczenie ma koszt serwisu, amortyzacja wymiana - a mniejsze koszt nośnika. A usługi takiego serwisanta czy kominiarza będą jeszcze bardziej rosły, niż nośników. Bo i dojazd go będzie kosztował więcej, i jedzonko (oj, będzie się w tym temacie działo przez wzrost kosztów nawozów=spadkiem plonów + wojna w spichlerzach), i inflacja itd.

 

Wniosek - ocieplać, montować wysokosprawną rekuperację, maksymalizować zyski słoneczne zimą - unikać nietrwałych i wymagających serwisowania i napraw elementów instalacji.

[Owczar]

Jak widać po powyższej tabelce (notabene od czapy - dlaczego gruntową nie podali w G12? Czemu sprawność tylko 400? Dla PW czemu tylko 250?), To co napisałem jest prawdą. Jak prąd zdrożeje 70% to o ile zdrożeje reszta surowców? Po ile jest teraz węgiel czy ekogroszek?

 

Swego czasu montaż pompy bez udziwnień, z wymiennikiem poziomym plus dopłaty to nie był aż taki duży koszt. Teraz kiedy jest bum i ludzie budzą się z ręką w nocniku to rzeczywiście trzeba dobrze kalkulować żeby inwestycja się zwróciła.

[DUNIA.MD]

Ceny energii to jedno. Nie można jednak pomijać kosztów instalacji, konserwacji i wymiany źródła ciepła (albo i innych komponentów instalacji jak np. zbiornik na gaz płynny).

 

Wniosek - ocieplać, montować wysokosprawną rekuperację, maksymalizować zyski słoneczne zimą - unikać nietrwałych i wymagających serwisowania i napraw elementów instalacji.

Zgadzam się z tym w całej rozciągliwości - słońce i drewno w nowych domach czyli kocioł zgazowujący drewno z buforem ciepła.

[DUNIA.MD]

 

Swego czasu montaż pompy bez udziwnień, wymiennikiem poziomym plus dopłaty to nie był aż taki duży koszt

Młody jesteś i mało pamiętasz. Za swojego BUDERUSA 11 lat temu zapłaciłem 80 tyś. Później było tanio bo napchało się dziadostwa a teraz jest drogo bo wszystko inne zdrożało.

[goguś1719517740]

kobra64 masz rację. Napisałem kosztuje, powinno być zapłaciłem w tym roku prosto z kopalni.

Następny zakup w przyszłym roku.

 

Muzealnik z ciebie ?

[JTKirk]

Młody jesteś i mało pamiętasz. Za swojego BUDERUSA 11 lat temu zapłaciłem 80 tyś. Później było tanio bo napchało się dziadostwa a teraz jest drogo bo wszystko inne zdrożało.

 

ehhh...przypomina mi to, że niektórzy to mocno, naprawdę mocno przepłacili. Ja 12 lat temu za gruntówkę z DZ poziomym zapłaciłem znacznie, znacznie mniej.No tak, polskiego producenta...nie bałem się też pobrudzić przy wykonaniu wymiennika. Taneij wcześniej też można było, ale trzeba było się i pobrudzić i niekoniecznie brać markowy sprzęt. Bo historia uczy, że ten polski niekoniecznie ustępował temu markowemu a niejednokrotnie był nawet lepszy (bezawaryjny)

[DUNIA.MD]

Taneij wcześniej też można było, ale trzeba było się i pobrudzić i niekoniecznie brać markowy sprzęt.

Ta, łopatą kopałeś rów na głębokość 3,5 metra.

Bo historia uczy, że ten polski niekoniecznie ustępował temu markowemu a niejednokrotnie był nawet lepszy (bezawaryjny)

Pompa ciepła BUDERUSA również jest bezawaryjna i bezobsługowa a jej żywotność jest przewidziana na 40 lat. A wszystko to dzięki podzespołom, które były wykonywane przez protoplastę w branży chłodniczej na Świecie. Celowo napisałem były bo marka BUDERUS została wchłonięta przez firmę BOSCH i skończyła się bezawaryjność.

[fotohobby]

3.5metra ? sa w mojej okolicy działki, gdzie woda zalega na 1.5m-2m i tyle wystarczy kopać.

I oczywiście nie szpadlem , tylko wynająć koparkę, a potem trochę pobrudzić ręcę rozkładając pętle, łącząc je w studzience, no i wyrównująć teren po koparce

[JTKirk]

wykop na głębokość 1,5m (strefa przemarzania 1,0m) Minikoparka wykopała....w mojej gestii zrobienie przepustu i rozłożenia rur - koszt mniej niż połowę tego co firma sobie zażyczyła za to samo. Ciężko to nawet nazwać "ubrudzeniem się" - prędzej wykazaniem inicjatywy lub pomyśleniem

widzisz, ty masz drogą markową bezawaryjną PC, ja mam tanią polska bezawaryjną - skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? (sprężarka jest przewidziana na 100tys h pracy, więc też wychodzi około 40 lat)

Oczywiście , takie oferty jak ty też miałem. W tamtym okresie to był mniej więcej standard. Wiem coś o tym, bo rozesłałem ponad 20 zapytań ofertowych.

[Nurek_]

Po ile jest teraz węgiel czy ekogroszek?

Właśnie wczoraj rozmawiałem z sąsiadem który grzeje węglem. Węgla po prostu w sprzedaży nie ma, a jak gdzieś się trochę pojawi to w cenie ok 3000zł za tonę.

[JTKirk]

Pisałem o tym braku dostępności nieco wyżej. Węgla nie ma i nie zanosi się, żeby się to zmieniło. Co bardziej zapobiegliwi, już teraz sprowadzają węgiel na zimę (tak!) a wodę latem planują grzać grzałką. Ci mniej zapobiegliwi obudzą się jesienią, kiedy tradycyjnie przywoziło się węgiel z ręką w nocniku.

Kolejna kwestia - coraz trudniej jest znaleźć kierowcę, który ten węgiel z kopalni przywiezie. Są takie kolejki, że kierowcy albo odmawiają, albo rządają coraz wyższych kwot za przywóz, co dodatkowo podwyższa i tak już wysoką cenę węgla.

[Ratpaw]

To co jest na Allegro jest niedostępne? Widzę tam ceny spokojnie poniżej 2000 zł za tonę.

[JTKirk]

Witam.

Mam dom, 9x11 m.

Jest to dom starszego budownictwa, wybudowany za czasów kiedy wszystkie domy musiały być takie same.

Sciany są doś grube, są z pustaka żwirowego i bloczka, silikatu pełnego, czy jakoś tak. Sciana jednolita bez pustki.

Oczywiście dom nie jest ocieplony.

Okna nowe plastiki, od okna do końca ściany jest 16cm.

Dom jest podpiwniczony, pokój letni w piwnicy, ogrzewany.

Dach płaski, przez co wiadomo nie ocieplony, w przyszłości wybudowanie poddasza i oczywiście pożądne ocieplenie.

 

Dom w tej chwili jest ogrzewany gazem ziemnym, jak wiadomo gaz nie jest w tej chwili najtanszy.

 

I tu moje pytanie, jakie zastosować ogrzewanie w takim domu aby koszta były jak najniższe ?

 

Piec gazowy jest Vaillant w miarę nowy i mogę go zostawić.

 

Troszkę się orientowałem i chyba do wyboru bedą.

 

Piec na EkoGroszek

Piez Zgazowujący drewno

Pompa Ciepła

 

ale to tylko moja sugestia, a Wy jak uważacie czym najtaniej teraz i w przyszłości będzie ogrzewać dom ?

 

Tak mnie wzięło...komuś się chce przeliczyć z dzisiejszej perspektywy wybory dokonywane na początku tego wątku?

Przy aktualnych cenach groszku,drewna,prądu i dostępności tak drewna jak i węgla?

 

Albo jeszcze wcześniej? - ja swojego wyboru (PC) dokonałem juz w okolicy 2008-2009

[zeusik6]

Chyba jest szał na kotły zgazowujące drewno, czas oczekiwania na kocioł atmos 4-8 miesięcy. Zamierzam tym ogrzewać nowo budowany dom, bo mam trochę swojego materiału, ale jak by się mogło wydawać wcale nie jest to tani produkt Kocioł+komin+bufor+laddomat to już 20 tys. A pompa Haier 8 kW z buforem 200 l kosztuje obecnie 15 tys i jest możliwośc dostania zwrotu z programu moje ciepło.

 

Tak się zastanawiam czy dobrze robię?

[lolson28]

Na czy na pompę Haier nie ma szału ? Jak to jest że ludzie ludzie wybierają obsługowe źródła ciepła i płacą za nie więcej ? Brak wiedzy w temacie ?

[zeusik6]

Panie szanowny nic nie rozumiem z tego o co pan pyta. Piszę wyraźnie jest chyba szał na kotły zgazowujące drewno bo czas oczekiwania 4-8 miesięcy, w przypadku pomp haier pierwsza połowa lipca. Jest chyba różnica. Gdyby nie swoje drewno nawet bym się nie przychylił ku kotłowi na paliwo stałe, ale jest jak jest. Stąd pytanie czy dobrze robię?

[lolson28]

Zdajesz sobie sprawę ile roboty jest przy kotle na drewno ?

[zeusik6]

No zdaję sobie sprawę, raz do roku trzeba jechać do lasu wyciąć drzewo, przeciąć piłą i porąbać, i co z tego? Sam z topki pod twoimi postami widzę, że ogrzewasz drewnem, więc raczej powinieneś wychwalać to źródło a nie ganić