Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Viessmann Vitodens 200W problem z taktowaniem (ciągłe włączanie/wyłączanie)


reiner

Recommended Posts

Możliwe, że serwisant, firma stosuje inną politykę i jedynym dokumentem jest właśnie książeczka gwarancyjna, tak też może być właściwie i nie oznacza to, że analiza nie została wykonana.

Przy okazji mam pytanie do konsultanta Viessmann, czy nie jest możliwe, żeby algorytm sterujący Lambda pro control na starcie pomijał np. przez pierwsze 10,15 s. czujnik temp. zasilania? Tak, żeby wyeliminować właśnie taktowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 596
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Możliwe, że serwisant, firma stosuje inną politykę i jedynym dokumentem jest właśnie książeczka gwarancyjna, tak też może być właściwie i nie oznacza to, że analiza nie została wykonana.

Przy okazji mam pytanie do konsultanta Viessmann, czy nie jest możliwe, żeby algorytm sterujący Lambda pro control na starcie pomijał np. przez pierwsze 10,15 s. czujnik temp. zasilania? Tak, żeby wyeliminować właśnie taktowanie?

 

 

Temperatura kotła zwasze jest brana pod uwagę, jednakże podczas fazy wybudowywania płomienia (moment od otwarcia armatury do czasu potwierdzenia obecności płomienia przez elektrodę jonizacyjną) zwiększana jest górna granica histerezy. Podobnie dzieje się też podczas kalibracji systemu LambdaProControl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety posiadam jedynie książkę gwarancyjną z wbitą datą uruchomienia kotła oraz numerem seryjnym. Jest to oczywiście moje ewidentne niedopatrzenie. Co gorsza od ponad 3 tygodniu próbuję dodzwonić się do serwisu, który uruchamiał mi kocioł, ale nikt nie odbiera. Co ciekawe jest to autoryzowany serwis Viessmann z Poznania. Nie ma co płakać, poszukam innego serwisu w okolicy i zlecę wykonanie uruchomienia zgodnie ze sztuką. Poinformuję Was informował jakie były wyniki pomiarów spalin i powietrza.

Szczelność gazu była wykonana przy mnie - najpierw sprężone powietrze, później U rurka (2 razy, instalator i gazowania), a na końcu przy uruchomieniu kotła czujnikiem gazu, więc tutaj jest chyba OK. Jednakże serwisant uruchamiający kocioł nigdzie nie wpisał tych czynności.

 

P.S. Poniżej wykresik prezentujący liczbę załączeń palnika na dobę w styczniu.

[ATTACH=CONFIG]439984[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]439985[/ATTACH]

 

W sprawach serwisu polecam kontakt z naszą infolinią 0 801 0801 24 przyjmą od Pana zgłoszenie i skierują firmę która może najszybciej podjąć zgłoszenie. Proszę też tam zgłosić ew. zastrzeżenia co do pracy serwisanta który był u Pana ostatnio.

Osoba dokonująca uruchomienia powinna (tak jak już wcześniej było pisane) powinna dokonać analizy powietrza dolotowego na mocy maksymalnej (sprawdzenie szczelności komina) oraz analizy spalin na mocy maksymalnej i na mocy minimalnej. Z takich pomiarów są robione raporty albo drukowane albo w nowszych analilzatorach w wersji elektronicznej.

Co do chwilowego zwiększania mocy nie jest to, tak jak Pan pisze, błąd projektowy a normalna praca. Konstruktor kotła przyjął, że lepiej jest niż kocioł czasem zwiększy moc i wtedy ew. częściej się będzie uruchamiał, niż miały mieć na stałe dużo wyższą moc minimalną i pracować na stale w cyklu wł/wył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Witam serdecznie

 

Czy może mi ktoś powiedzieć dlaczego nie mogę zmieniać paramertów w kotle ??

 

16.04.2020r kupiłem kocioł gazowy VIESSMANN VITODENS 200-W B2HF 1,9-11kW

 

Niedawno został zainstalowany i uruchomiony, podczas konfiguracji zauważyłem że nie da się ustawić wszystkich parametrów zgodnie z instrukcją, dlaczego?? chodzi o parametry:

 

- 596.0 „Maksymalna moc grzewcza” – można ustawić w zakresie 70-100%, mimo że instrukcja podaje że zakres ten wynosi od 0 do 100%

 

- 1503.0 „Minimalna moc grzewcza” można ustawić minimalnie 5%, instrukcja podaje że zakres ten wynosi 0-100% , poza tym Państwo z VIESSMANN'a podają iż minimalna moc tego kotła to 1,9kW ,wówczas gdy osiąga on minimalną moc 5,0kW i nie da się mniej, a kupowałem go dla mocy minimalnej 1,9kW (czuję się trochę oszukany), w konsekwencji kocioł taktuje, bo temperatura powrotu jest stosunkowo wysoka.

 

- 1102.0 oraz 1102.1 nic nie zmieniają, pompa pracuje ze stałą prędkością ustawioną w parametrze 1100.2 (minimalnie mogę ustawić 60%) zamiast modulować w podanym zakresie (również jestem rozczarowany, nie tego oczekiwałem ,mój stary 10 letni kocioł miał modulację w zakresie min-max), przez to również kocioł taktuje gdyż woda powrotna bardzo szybko osiąga wysoką temperaturę.

 

W dodatku kocioł w trybie „zapotrzebowanie z zewnątrz” nie działa pogodowo z uwzględnieniem krzywej grzewczej, a ze stałą temperaturą zasilania (także jestem zawiedziony tym rozwiązaniem), dodam że w trybie normalnym kocioł pracuje bez przerwy, pompa obiegowa mieli wodę bez przerwy z mocą 60%

 

 

 

Moja instalacja to 1 obieg grzewczy , w sumie 12 grzejników stalowych-płytowych ,wyposażonych w głowice automatycznie sterujące mocą grzejników w zależności od zapotrzebowania, wszystkimi głowicami zarządca centrala podłączona do styku beznapięciowego 96 w kotle, cała instalacja wykonana w systemie rozdzielaczowym, bez sprzęgła , bez zaworów mieszających, zasilanie z kotła zasila bezpośrednio pion

 

Jest CWU (zasobnik 300l, w przyszłości ogrzew wspomagany PV) + cyrkulacja (pompa pracuje tylko gdy ktoś przebywa w łazienkach), tu również zasilanie z kotła bezpośrednio podłączone do zasilania w zasobniku.

 

System kominowy to około 3m rura w rurze ułożona poziomo (przechodzi jedynie przez ścianę ), rura wewnętrzna do odprowadzania spalin o średnicy 60mm, wykonana z atestowanego polipropylenu , rura zewnętrzna do zasysania powietrza z zewnątrz o średnicy 100mm wykonana z blachy stalowej malowanej.

 

Kocioł pracuje na gazie ziemnym wysoko metanowym.

 

 

 

Bardzo dziękuje za pomoc

Pozdrawiam

Edytowane przez jareki70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z opisu wynika że kocioł pracuje jak najbardziej prawidłowo.

Zgodnie z instrukcją zapotrzebowanie z zewnątrz to praca z jedym stałym parametrem temepratury i prędkości obrotowej pompy

zapotrzebowanie.jpg

 

Cały błąd tkwi w łączeniu sterowania podogowego ze sterowaniem wł/wył. W przypadku ogrzewania pogodowego sterownik w pomieszczniu wprowadza korektę temperatury zasilania a nie odcina prace kotła. Co więcej kocioł taktuje nie ze względu na ograniczenia mocy a ze względu na odcinanie go przez głowice od przepływu. Temat już wałkowany na tym forum wiele razy.

Jeżeli ktoś chce mieć instaalcję w której będzie mógł sterować dopływem ciepła do grzejników na zasadzie wł/wył i jednocześnie zapewnić prawidłową pracę kotła to koniecznie nalezy zastosować bufor ciepła pracujący w trybie optymalizacji pracy a najlepiej bufor magazynujący.

 

Każdy kocioł z serii B2xE, B2xF ma moc minimalną na poziomie 1,9 kW (1,7 w zależności od parametrów instalcji). Kocioł może przez pewien czas zwiększać tą moc w zależności od zawirowań w przewodach powietrzno/spalinowych celem ochrony palnika, też już to było na tym forum tłumaczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie konsultancie, bardzo dziękuję za odpowiedz ale chyba mnie Pan źle zrozumiał,

 

Mój problem nie ktwi w łączeniu sterowania pogodowego ze sterowaniem wł/wył.

 

Źle to ująłem, oczywiście wiem że kocioł w trybie zapotrzebowania z zewnątrz działa ze stałymi parametrami, napisałem że jestem zawiedziony tym rozwiązaniem, napisałem że pompa pracuje bez przerwy w trybie NORMALNYM ze stałą prędkością 60% , ale może to wina że nie mam sterownika pokojowego.

 

Nie jest mi potrzebny bufor, bo przy odpowiednio niskiej mocy minimalnej jestem wstanie zapewnić rozbiory ciepła w takim stopniu aby kocioł się nie wyłączał, nie wszystkie grzejniki są kryzowane do zera,

 

Problem w tym że kocioł podczas pracy osiąga moc minimalną 5kW (chyba że odczyt jest nie prawidłowy, nie wiem, mówię to co zaobserwowałem, mogę wstawić zdjęcie z panelu) być może przez to że nie mogę ustawić parametru 1503.0 na 1%, dlatego pytam.

 

Parametru 596.0 także nie mogę zmienić na mniej niż 70% ale to nie jest problem.

 

Teraz również zauważyłem że mimo ograniczenia w 528.0 kocioł podnosi temp. wody na zasilaniu powyżej tej wartości, ale może ma to związek z 1606.4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

 

Czy może mi ktoś powiedzieć dlaczego nie mogę zmieniać paramertów w kotle ??

 

16.04.2020r kupiłem kocioł gazowy VIESSMANN VITODENS 200-W B2HF 1,9-11kW

 

Niedawno został zainstalowany i uruchomiony, podczas konfiguracji zauważyłem że nie da się ustawić wszystkich parametrów zgodnie z instrukcją, dlaczego?? chodzi o parametry:

 

- 596.0 „Maksymalna moc grzewcza” – można ustawić w zakresie 70-100%, mimo że instrukcja podaje że zakres ten wynosi od 0 do 100%

 

- 1503.0 „Minimalna moc grzewcza” można ustawić minimalnie 5%, instrukcja podaje że zakres ten wynosi 0-100% , poza tym Państwo z VIESSMANN'a podają iż minimalna moc tego kotła to 1,9kW ,wówczas gdy osiąga on minimalną moc 5,0kW i nie da się mniej, a kupowałem go dla mocy minimalnej 1,9kW (czuję się trochę oszukany), w konsekwencji kocioł taktuje, bo temperatura powrotu jest stosunkowo wysoka.

 

- 1102.0 oraz 1102.1 nic nie zmieniają, pompa pracuje ze stałą prędkością ustawioną w parametrze 1100.2 (minimalnie mogę ustawić 60%) zamiast modulować w podanym zakresie (również jestem rozczarowany, nie tego oczekiwałem ,mój stary 10 letni kocioł miał modulację w zakresie min-max), przez to również kocioł taktuje gdyż woda powrotna bardzo szybko osiąga wysoką temperaturę.

 

W dodatku kocioł w trybie „zapotrzebowanie z zewnątrz” nie działa pogodowo z uwzględnieniem krzywej grzewczej, a ze stałą temperaturą zasilania (także jestem zawiedziony tym rozwiązaniem), dodam że w trybie normalnym kocioł pracuje bez przerwy, pompa obiegowa mieli wodę bez przerwy z mocą 60%

 

 

 

Moja instalacja to 1 obieg grzewczy , w sumie 12 grzejników stalowych-płytowych ,wyposażonych w głowice automatycznie sterujące mocą grzejników w zależności od zapotrzebowania, wszystkimi głowicami zarządca centrala podłączona do styku beznapięciowego 96 w kotle, cała instalacja wykonana w systemie rozdzielaczowym, bez sprzęgła , bez zaworów mieszających, zasilanie z kotła zasila bezpośrednio pion

 

 

 

 

 

z opisu wynika że kocioł pracuje jak najbardziej prawidłowo.

Zgodnie z instrukcją zapotrzebowanie z zewnątrz to praca z jedym stałym parametrem temepratury i prędkości obrotowej pompy

[ATTACH=CONFIG]444580[/ATTACH]

 

Cały błąd tkwi w łączeniu sterowania podogowego ze sterowaniem wł/wył. W przypadku ogrzewania pogodowego sterownik w pomieszczniu wprowadza korektę temperatury zasilania a nie odcina prace kotła. Co więcej kocioł taktuje nie ze względu na ograniczenia mocy a ze względu na odcinanie go przez głowice od przepływu. Temat już wałkowany na tym forum wiele razy.

Jeżeli ktoś chce mieć instaalcję w której będzie mógł sterować dopływem ciepła do grzejników na zasadzie wł/wył i jednocześnie zapewnić prawidłową pracę kotła to koniecznie nalezy zastosować bufor ciepła pracujący w trybie optymalizacji pracy a najlepiej bufor magazynujący.

 

Każdy kocioł z serii B2xE, B2xF ma moc minimalną na poziomie 1,9 kW (1,7 w zależności od parametrów instalcji). Kocioł może przez pewien czas zwiększać tą moc w zależności od zawirowań w przewodach powietrzno/spalinowych celem ochrony palnika, też już to było na tym forum tłumaczone.

 

Do konsultanta Viessmann.

 

Człowieku Ty konsultujesz czy bronisz upatrzonych pozycji producenta jakimś wyimaginowanym polu walki.

 

Pierwsze co powinieneś zrobić jako konsultant to przejść z pytającym na priv a następnie zapytać o dane adresowe oraz umówić bezpłatną wizytę serwisanta, poprzedzając tą wizytę kontaktem telefonicznym.

 

Po pierwsze to głównym powodem taktowania jest fakt iż instalacja nie jest w stanie odebrać ciepła wyprodukowanego przez kocioł, przez co temperatura na zasilaniu wzrasta ponad poziom nastawiony.

Wzrasta ona także przez fakt iż rosnąca temperatura powrotu nie powoduje zmniejszenia mocy palnika do owych katalogowych 1.9 kW.

Po drugie to taktowanie jeśli w ogóle ono w tym przypadku występuje jest także powodem tego ze podczas startu kotła do następnego cyklu grzewczego i zapłonu palnika jest on wysterowany do poziomu 60 - 80% tak aby zagwarantować 100% zapłon np. za pierwszym razem.

Taka sytuacja powoduje że przy wyższej temperaturze powrotu następuje nagły wzrost temperatury na zasilaniu ponad przyjętą max. wartość i kocioł zostaje wyłączony.

 

Rozumiem powiedzenie "Reklama dźwignia handlu" przez którą odtrąbiliście sukces że posiadacie palnik MatriX Pro Control z systemem Lambda i coś tam jeszcze który moduluje od 1.9 kW czyli od 10% przy 19kW mocy maksymalnej ale równolegle ponoć dla bezpieczeństwa nafaszerowaliście kocioł elektroniką i czujnikami które pozwalają skorzystać z tego dobrodziejstwa tylko w najbardziej sprzyjających warunkach i które uzyskuje mniejsza połowa użytkowników, bo to wina ciągu w kominie lub innych zawirowań związanych z halnym

 

W tym całym przypadku przyznam że sterowanie kotłem ZAŁ / WYŁ. sprzężone z głowicami grzejnikowymi jest trochę nieszczęśliwe ale to nie ono powoduje ciągłe wyłączanie kotła bo to nie ono zamyka głowice grzejnikowe a jedynie nadzoruje ich stan..

Edytowane przez Mareks77
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mareks77, idealnie to ująłeś, natomiast sterowanie kotłem zał/wył sprzężone z głowicami nie koniecznie jest tu problemem, w starym kotle obszedłem to następująco, miałem sterownik pokojowy ustawiony na kuriozalnie niską temp. pomieszczenia 10st.C jednocześnie miałem podłączony sterownik do styku beznapięciowego, przy takim rozwiązaniu kocioł pracował w NORMALNYM trybie grzewczym z uwzględnieniem krzywych grzewczych, ale nie włączał się z polecenia sterownika pokojowego bo temp. pomieszczenia nigdy nie spadała poniżej zadanej, włączał się natomiast przy zwarciu styku beznapięciowego gdy któraś z głowic zażądała zapotrzebowania, i tak przy niskiej mocy minimalnej kotła z modulacją pompy na min. instalacja była wstanie odebrać całe ciepło,

 

Problem w tym kotle polega na, wg. mnie, złym działaniu styku 96, po co wymuszać temp. wody na zasilaniu, i utrzymywać stałą prędkość obrotową pompy przy zapotrzebowaniu z zewnątrz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mareks77, idealnie to ująłeś, natomiast sterowanie kotłem zał/wył sprzężone z głowicami nie koniecznie jest tu problemem, w starym kotle obszedłem to następująco, miałem sterownik pokojowy ustawiony na kuriozalnie niską temp. pomieszczenia 10st.C jednocześnie miałem podłączony sterownik do styku beznapięciowego, przy takim rozwiązaniu kocioł pracował w NORMALNYM trybie grzewczym z uwzględnieniem krzywych grzewczych, ale nie włączał się z polecenia sterownika pokojowego bo temp. pomieszczenia nigdy nie spadała poniżej zadanej, włączał się natomiast przy zwarciu styku beznapięciowego gdy któraś z głowic zażądała zapotrzebowania, i tak przy niskiej mocy minimalnej kotła z modulacją pompy na min. instalacja była wstanie odebrać całe ciepło,

 

Problem w tym kotle polega na, wg. mnie, złym działaniu styku 96, po co wymuszać temp. wody na zasilaniu, i utrzymywać stałą prędkość obrotową pompy przy zapotrzebowaniu z zewnątrz?

 

Ja tego nie określam jako problem ale jako nieszczęśliwe rozwiązanie.

Przy samych głowicach termostatycznych bez automatyki nadzorującej o i wykorzystaniu styku bez napięciowego a jedynie z regulatorem pogodowym umieszczonym w kotle głowice same regulowały by temperaturę w pomieszczeniach a na zasilaniu kotła istniała by temperatura wynikająca z krzywej grzewczej i pogody za oknem.

Głowice zamykając dopływ do poszczególnych grzejników powodowały by zmniejszenie pojemności instalacji co powodowało by z kolei zmniejszenie zapotrzebowania na energię cieplną.

Kocioł wyłączył by się gdy wysterowanie palnika osiągnęło by minimum a temperatura na zasilaniu i powrocie osiągnęła by ustalone poziomy.

 

Uzależnienie załączenia kotła od regulatora i temperatury jest nieszczęśliwe z tego powodu iż układ nadzorujący załącza kocioł nawet wtedy gdy dogrzewania wymaga tylko jedno pomieszczenie bo akurat tam się wychłodziło i znajduje się ono na północy a pozostałe pomieszczenia czerpią energię jeszcze z promieni słonecznych.

Styk bez napięciowy przy takiej konfiguracji jest od tego aby kocioł na niego reagował załączaniem się i wyłączaniem odpowiednio przy zwarciu i rozwarciu.

 

w starym kotle obszedłem to następująco, miałem sterownik pokojowy ustawiony na kuriozalnie niską temp. pomieszczenia 10st.C jednocześnie miałem podłączony sterownik do styku bez napięciowego, przy takim rozwiązaniu kocioł pracował w NORMALNYM trybie grzewczym z uwzględnieniem krzywych grzewczych, ale nie włączał się z polecenia sterownika pokojowego bo temp. pomieszczenia nigdy nie spadała poniżej zadanej,?

 

W takim trybie kocioł będzie pracował cały czas aż do chwili gdy jego moc minimalna będzie za duża a temperatury na zasilaniu i powrocie przekroczą ustalone poziomy.

Z jednej strony wszystko jest OK ale z drugiej strony za długa praca kotła i wyrównywanie temperatur pomiędzy zasilaniem a powrotem jest szkodliwe dla następnego cyklu grzewczego ponieważ przy wyższych temperaturach na zewnątrz dom nie odbiera ciepła a instalacja jej nie oddaje dlatego też następny cykl grzewczy charakteryzuje się wysoką temperaturą powrotu.

Ten fakt powoduje przedwczesne wyłączanie kotła.

 

Dlatego też lepszym rozwiązaniem jest sterowanie przez ustalony algorytm producenta gdyż regulatory posiadają funkcję adaptacji do obiektu czyli uczą się go i jego zachowania oraz charakterystyki termicznej.

Dlatego też regulator załączy kocioł wtedy gdy temperatura na zewnątrz spada a wewnątrz jeszcze na ten spadek nie zareagowała, oraz wyłączy zanim wewnątrz nie przekracza ona nastawionego poziomu stabilizując ją w ten sposób .

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy samych głowicach termostatycznych bez automatyki nadzorującej o i wykorzystaniu styku bez napięciowego a jedynie z regulatorem pogodowym umieszczonym w kotle głowice same regulowały by temperaturę w pomieszczeniach a na zasilaniu kotła istniała by temperatura wynikająca z krzywej grzewczej i pogody za oknem.

Głowice zamykając dopływ do poszczególnych grzejników powodowały by zmniejszenie pojemności instalacji co powodowało by z kolei zmniejszenie zapotrzebowania na energię cieplną.

Kocioł wyłączył by się gdy wysterowanie palnika osiągnęło by minimum a temperatura na zasilaniu i powrocie osiągnęła by ustalone poziomy.

 

Mogę tak zrobić jak mówisz , wystarczy ze w centrali zarządzającej siłowniami zainstalowanymi na grzejnikach odłączę kabel zwierający styk beznapięciowy w kotle, czujniki temperatury w pokojach będą monitorować spadek temperatury siłowniki będą regulować przepływem ale sama centrala nie będzie wywoływała akcji wł/wył na kotle, wtedy włączę tryb NORMALNY w kotle , czy o tym mówisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza tryb normalny w kotle. Masz pogodówkę i czujnik temperatury zewnętrznej oraz ustawioną krzywą grzewczą czy po prostu zasilasz instalację stałą temperaturą zadaną ?

Jeśli według Ciebie tryb normalny oznaczający że to nie styk bez napięciowy będzie załączał kocioł ale jego automatyka to jest to jakaś myśl, którą warto sprawdzić.

Powinieneś także dokonać zmiany powodującej iż pompa obiegowa będzie działać ze stałą wyższą prędkością oraz spowodować jej wcześniejsze załączanie. To spowoduje lepsze przemieszanie wody w instalacji oraz lepszy odbiór wyprodukowanego ciepła.

 

 

Na forum jest bardzo dużo postów związanych z taktowaniem Viessmann-ów .

Proponuję przeszukać.

Tam niektórzy użytkownicy poradzili sobie z problemami poprzez odpowiednie ustawienie parametrów.

Co prawda były tam głównie instalacje niskotemperaturowe z podłogówkami ale przy instalacji grzejnikowej powinno być prościej ale niekoniecznie.

Grzejniki stalowe stygną szybciej anizeli podłogówka której temperaturę podtrzymuje kilka ton betonu ale także szybciej się nagrzewają.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do konsultanta Viessmann.

 

Człowieku Ty konsultujesz czy bronisz upatrzonych pozycji producenta jakimś wyimaginowanym polu walki.

 

Pierwsze co powinieneś zrobić jako konsultant to przejść z pytającym na priv a następnie zapytać o dane adresowe oraz umówić bezpłatną wizytę serwisanta, poprzedzając tą wizytę kontaktem telefonicznym.

.

 

nie będę komentował formy, a co do tresci to z wiadomości jakie posiadam użytkownik jest w kontakcie z parcownikiem naszego działu technicznego.

 

Jeżeli zaś chodzi o wizytę, pytanie co ona miałaby przynieść z tego co jest opisane kocioł pracuje prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prędkość obrotowa pompy obiegowej w kotłach Vidodens zarówno serii 1xx jak i 2xx regulowana jest w funkcji temperatury zewnętrznej. Im wyższa temperatura na zewnątrz tym predkość obrotowa jest zmniejszana by zmienjszyć ryzyko występowania taktowania poprzez zwiększenie dT na jakiej pracuje kocioł.

praca pompy.jpg

 

Ustawiająć marametr minimlanych obrotów pompy (pkt A na rys powyżej) wyznaczamy linię trędu, i predkość jest mieniana po tej lini w zakresie od 100% max do 60% min.

 

Ustawienie parametru mocy na min 5% wynika z obliczeń. Maksymalne obciążenie cieplne wymiennika w kotłach Vitodens 2xx (ez względu na moc kotła) wynosi 34,9 kW stąd 5% to niecałe 1,8 kW.

 

Co do funkcji ochrony palnika mamy wybór albo ona jest (i czasem kocioł będzie musiał zwiększyć moc minimlaną jeśli komin jest narażony na "zawiewanie") i moc minimalna może być na takim poziomie jak jest w tej chwili, albo w kotle jej nibędzie i wtedy wzorem konkurencji kocioł będzie musiał mieć moc min na poziomie ok 3kW.

Edytowane przez Konsultant Viessmann
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra już wszystko wiem , dziękuje wszystkim za pomoc , wywaliłem styk 96 i włączyłem tryb pogodowy , kocioł schodzi do tych 2kW ,

 

ale jeszcze jedno pytanie, rozumiem ze pompa w trybie grzewczym będzie pracowała w sposób ciągły , ale czy jej min prędkość to zawsze 60% ?

 

tak, minimalna prędkość to 60%. Niestety kotły o małym zładzie wodnym muszą mieć przepływ minimalny chorniący je przez "spaleniem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra już wszystko wiem , dziękuje wszystkim za pomoc , wywaliłem styk 96 i włączyłem tryb pogodowy , kocioł schodzi do tych 2kW ,..........

 

Cieszę się.

 

nie będę komentował formy, a co do tresci to z wiadomości jakie posiadam użytkownik jest w kontakcie z parcownikiem naszego działu technicznego.

...............

 

Forma jest adekwatna do treści wypowiedzi osoby do której była adresowana. chodzi mi mianowicie o bufor ciepła.

Możliwe ze trochę przesadziłem i przejaskrawiłem ale terapia szokowa zmobilizowała niektóre osoby do działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

przymierzam się na dniach do zakupu vitidens 200,

w domu 100% podłogówka

dom dobrze ocieplony

zapotrzebowanie na ciepło włącznie z CWU to około 14000 kWh/ rok (około 40-45% to CWU)

liczyłem że ten piec będzie ok, ale wiele osób nawet z instalacją wysokotemperaturową pisze jakby ten piec był za duży.

mam się martwić?

piec jest w standardzie wyposażony w czujkę pogodową, czy jeszcze jakiś sterownik pokojowy jest do niego potrzebny?

Edytowane przez zientas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przymierzam się na dniach do zakupu vitidens 200,

w domu 100% podłogówka

dom dobrze ocieplony

zapotrzebowanie na ciepło włącznie z CWU to około 14000 kWh/ rok (około 40-45% to CWU)

liczyłem że ten piec będzie ok, ale wiele osób nawet z instalacją wysokotemperaturową pisze jakby ten piec był za duży.

mam się martwić?

piec jest w standardzie wyposażony w czujkę pogodową, czy jeszcze jakiś sterownik pokojowy jest do niego potrzebny?

 

kotły Vitodens 200 występują w 4 wielkościach mocowych więc bez problemu uda się dobrać własciwe rozwiązanie do kazdego budynku. Dodatkowo są to kotły z najszerszym zakresem modulacji (1:18 ) i najmniejsza mocą minimalną (1,9kW).

Automatyka kotła pozwala pracować w 3 trybach.

-stałotemperaturowym - ustawiamy 3 temperatury zasilania i programujemy czasowo w jakich godzinach z jaką temperaturą ma kocioł pracować (brak sterownika wpomieszczeniu)

-stałotemperaturowy z termostatem - j.w ale dodatkowo w pomieszczeniu jest sterownik i jak sterownik zgłasza zapotrzebowanie na ciepło to kocioł pracuje z wyrzszą temperaturą a jak strownik mówi że ciepła nie potrzeba to kocioł pracuje z niższą tempraturą by grzejniki nie schładzały się do tempratury pomieszczenia. (unikamy efektu uczucia napływu i odpływu ciepła)

- tryb pogodowy - kocioł zmiena temperaturę zasilania w funkcji tempratury zewnętrznej (im chłodniej na zewnątrz tym cieplejsze grzejniki) w tym trybie można pracować tylko na kzywej grzewczej a można dodatkowo w pomieszczneiu zainstalować zdalny sterownik który będzie wprowadzał dodatkową korektę w razie wystąpienia "zakłóceń" np. jak przyjdą goście i temperatura w pomieszczeniu będzie rosła to sterownik zmienjszy parametr na kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...