Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę

[Kaizen]

No ale to trzeba bylo przed zakupem pierwszego falownika wiedziec ze sie bedzie dokladac i dolozyc do wiekszego. Ja robilem dwie instalacje 5kWp, zebralem w sumie pewnie z 10 ofert i nikt nie proponowal falownika wiekszego niz 5kW a polowa oferowala mniejsze -zeby byl lepiej "dociazony". Taka byla powszechna praktyka. Trzeba miec tez drugie tyle dobrze nasłonecznionego miejsca.

 

Tiaa. Czytasz, w jakim (sub)wątku się wypowiadasz?

Dołożenie od razu to pewnie z tysiąc złotych za 1 kWp. Ale jak ekipa będzie musiała specjalnie przyjechać, żeby dołożyć dwa czy cztery panele to pewnie ze 2x więcej. Albo i zrobi się większa demolka i koszt, jak trzeba będzie przeorganizować całą instalację czy wymienić falownik.

[Kaizen]

To ile z tej twojwj prawdy można uzyskac realnie powiedzmy przy pozostałości na poziomie 1000 kwh?

 

Widzę, że dalej nie potrafisz czytać, a tylko wypisujesz farmazony. Wracaj do killfile.

 

A każdy kWp to wg ostatnich cen z miesięcy o znacznej produkcji ponad 400zł rocznie w depozycie (z którego, gdyby było za dużo na pokrycie rachunków, dostaniesz gotówkę do ręki) - te dołożone kWp najszybciej się zwracają choćby całość ich produkcji trafiała do sieci. A im więcej zużyjemy w domu, tym jeszcze szybciej.

[swierol]

Nie masz pojęcia, o czym piszesz, czy świadomie wprowadzasz w bład?

 

Ustawa o OZE

 

2) prosument energii odnawialnej, prosument zbiorowy energii odnawialnej lub prosument wirtualny energii odnawialnej w ramach rozliczenia, o którym mowa w ust. 1a pkt 2, nie wykorzysta zgromadzonych dla danego miesiąca kalendarzowego środków odpowiadających wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej w tym miesiącu w okresie 12 kolejnych miesięcy kalendarzowych, to niewykorzystane środki stanowią nadpłatę, która jest zwracana prosumentowi energii odnawialnej, prosumentowi zbiorowemu energii odnawialnej lub prosumentowi wirtualnemu energii odnawialnej przez sprzedawcę, o którym mowa w art. 40 ust. 1a, w terminie nie dłuższym niż do końca 13. miesiąca następującego po danym miesiącu. Wysokość zwracanej nadpłaty nie może przekroczyć dwudziestu procent wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty.

12. Nadwyżka ilości energii elektrycznej, o której mowa w ust. 11, nie stanowi przychodu w rozumieniu ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2021 r. poz. 1800, z późn. zm.20)).

 

Ok. Bardzo ładnie zaznaczyłeś to o czym wcześniej pisałeś. Ja czytam dalej a tam stanowi:Wysokość zwracanej nadpłaty nie może przekroczyć dwudziestu procent wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty.

Twierdzę w oparciu o swój przykład. Produkując ok 3500kwh rocznie i wykorzystując koło 800kWh ( w poprzednim roku od 30.04 zużyłem 552kwh) nie ma możliwości abym produkcję np z sierpnia 2023 wykorzystał do sierpnia 2024. Więc i tak i tak, z tej swojej nad produkcji nie dostanę więcej niż 20% co jest wyraźnie napisane w ustawie. Już nawet pomijając te depozyty, ile i z którego miesiące przechodzi na następny, zużyciu w stosunku do produkcji jest na tyle małe, że nie ma szans na wykorzystanie wszystkiego a z tego co zostanie i tak wypłacają 20%.

Chyba, że jest inaczej to proszę o wyjaśnienie.

[a.gwozdz]

W tych dywagacjach bierzecie pod uwagę że od 1 lipca bodajże zmienia się cena sprzedaży energii z PV z stałej miesięcznej na godzinową ..... ?

 

Nie liczyłem ale wydaje się najsensowniej (jak już rozważać PV) brać małe PV które jest w stanie pokryć bieżące zapotrzebowanie w okresie wiosenno - jesiennym.

Bo mam podejrzenie (dążące do pewności) że cena odkupu ee w okresach dobrej produkcji z PV będzie stosunkowo niska (czyt. dążąca do zera).

 

Takie przewymiarowanie miało sens (ekonomiczny dla użytkownika - nie dla systemu) w net-meteringu, i częściowo przy sztywnych cenach miesięcznych, przy cenach godzinowych obawiam się że nie będzie miało uzasadnienia ekonomicznego.

[swierol]

W tych dywagacjach bierzecie pod uwagę że od 1 lipca bodajże zmienia się cena sprzedaży energii z PV z stałej miesięcznej na godzinową ..... ?

 

Nie liczyłem ale wydaje się najsensowniej (jak już rozważać PV) brać małe PV które jest w stanie pokryć bieżące zapotrzebowanie w okresie wiosenno - jesiennym.

Bo mam podejrzenie (dążące do pewności) że cena odkupu ee w okresach dobrej produkcji z PV będzie stosunkowo niska (czyt. dążąca do zera).

 

Takie przewymiarowanie miało sens (ekonomiczny dla użytkownika - nie dla systemu) w net-meteringu, i częściowo przy sztywnych cenach miesięcznych, przy cenach godzinowych obawiam się że nie będzie miało uzasadnienia ekonomicznego.

 

Ja jestem tego samego zdania ale inni nadal twierdzą, że im więcej tym lepiej i będą czekać na zwrot gotówki za nadprodukcję. Mniejszą niż moja instalacja to już mało kto robi, może zużycie kiedyś wzrośnie.

[Kaizen]

Produkując ok 3500kwh rocznie i wykorzystując koło 800kWh ( w poprzednim roku od 30.04 zużyłem 552kwh) nie ma możliwości abym produkcję np z sierpnia 2023 wykorzystał do sierpnia 2024.

 

I jakim to rachunkiem się kierowałeś, że przy 800kWh rocznego zużycia zamontowałeś PV produkujące 3500kWh? W ogóle jak Ci się PV może opłacać?

 

Masz net-billing? To pisz w kwotach, nie w kWh.

Jak nie masz - to przepadają.

Edytowane 11 Lutego przez Kaizen

[rafalm81]

Rafalm mam pytanie. Gdy wentylator JW masz odkręcony na maxa i zadana temperatura zostaje osiągnięta to co wtedy się dzieje? Wyłącza się, zmniejsza obroty czy obniża temperaturę nawiewu?

 

Zmniejsza temperaturę (moc) aż do wyłączenia. Cykl wygląda następująco (w przybliżeniu) przy obecnych temperaturach:

- startuje 900W i tak chodzi przez ok 3min

- schodzi co jakiś czas o 100-150W aż do ok 500W (najmniejsza wartość jaką u siebie widziałem to ~450W, na AUTO nie schodzi poniżej 600W)

- wyłącza się jak dojdzie do zadanej

 

Siła nawiewu ustawiona ręcznie (nie AUTO), więc nigdy jej nie zmienia. Startuje i ląduje zawsze na ustawionym poziomie nawiewu.

 

Obecnie bierze średnio ok 0,3 kWh/godz, czyli stoi mniej więcej tyle ile pracuje. Przełączyłem dzisiaj na harmonogram, czyli tylko w tanich godzinach. Nie będzie taktowała, spokojnie uzupełni straty tylko w tanim prądzie. Harmonogram wyłączę, jak się zrobi chłodniej

Edytowane 11 Lutego przez rafalm81

[gawel]

I jakim to rachunkiem się kierowałeś, że przy 800kWh rocznego zużycia zamontowałeś PV produkujące 3500kWh? W ogóle jak Ci się PV może opłacać?

 

Masz net-billing? To pisz w kwotach, nie w kWh.

Jak nie masz - to przepadają.

Zdrowym rozsądkiem i normalnością oraz czytaniem ze zrozumieniem. Swierol ma dom rekreacyjny całoroczny. Założył pv w kwietniu a zaczął użytkować dom w lipcu ot i cała tajemnica opłacalności.

[swierol]

I jakim to rachunkiem się kierowałeś, że przy 800kWh rocznego zużycia zamontowałeś PV produkujące 3500kWh? W ogóle jak Ci się PV może opłacać?

 

Masz net-billing? To pisz w kwotach, nie w kWh.

Jak nie masz - to przepadają.

 

A takim, że zapłaciłem za całą instalacje 6tys a jeszcze za pół ceny klimatyzatora mi oddali. Na chwilę obecną nie muszę się pieścić czy włączyć (tak jak Ty) klimę, odpalać koze czy włączyć kable patrząc nerwowo na licznik lub przeglądając codziennie internet szukając promocyjnych cen za kwh.

 

Więc jak wyjaśnisz swoje słowa?Jak ktoś ma zużycie 5kWp to ile musi zapłacić za dystrybucję i abonament przy 5kWp przy net-billingu? Połowę? To może drugie 5kW na to zarobi. Jak zarobi więcej, niż koszty abonamentowe to nadwyżkę taki prosument dostanie w gotówce.

 

Z ubiegłego roku tzn od 30.04-31.12 ze zgromadzonych chyba 1090zł na ten rok przeszło mi koło 720 zł

[Kaizen]

A takim, że zapłaciłem za całą instalacje 6tys a jeszcze za pół ceny klimatyzatora mi oddali. Na chwilę obecną nie muszę się pieścić czy włączyć (tak jak Ty) klimę, odpalać koze czy włączyć kable patrząc nerwowo na licznik lub przeglądając codziennie internet szukając promocyjnych cen za kwh.

 

800kWh kosztuje ile? 400zł? 6000/400=15 lat czasu zwrotu.

Co ma do tego klimatyzator?

 

 

Więc jak wyjaśnisz swoje słowa?Jak ktoś ma zużycie 5kWp to ile musi zapłacić za dystrybucję i abonament przy 5kWp przy net-billingu? Połowę? To może drugie 5kW na to zarobi. Jak zarobi więcej, niż koszty abonamentowe to nadwyżkę taki prosument dostanie w gotówce.

 

Doprecyzuj pytanie. Nie rozumiesz, co znaczy "dostać w kotówce"?

 

Z ubiegłego roku tzn od 30.04-31.12 ze zgromadzonych chyba 1090zł na ten rok przeszło mi koło 720 zł

 

Ile przepadło?

[swierol]

Co ma do tego klimatyzator?

 

 

 

 

Doprecyzuj pytanie. Nie rozumiesz, co znaczy "dostać w kotówce"?

 

 

 

Ile przepadło?

W programie Mój Prąd 5.0 można było dostać dofinansowanie do klimatyzatora jako urządzenie służącego do ogrzewania.

 

Instalacja działa od 30.04 wiec jeszcze nic nie miało okazji przepaść a nawet jeśli działała by dłużej to przecież piszesz, ze mają mi oddać?

To ja się pytam ile skoro w ustawie jest mowa o 20%?

Pisz konkretnie bo jak w innych tematach zaczynasz odwracać kota ogonem i kluczyć.

Edytowane 12 Lutego przez swierol

[remol187]

Masz domek podobny do mojego. Spokojnie 3,5kW wystarczy. Obstawiam że oblecisz nią 70-80% sezonu grzewczego.

 

Poleci ktoś dobrą jednostkę? Interesuje mnie raczej japończyk z dobrą modulacją.

[Kaizen]

To ja się pytam ile skoro w ustawie jest mowa o 20%?

 

Ale o co pytasz? Zadaj pytanie pełnym zdaniem.

[swierol]

Ale o co pytasz? Zadaj pytanie pełnym zdaniem.

 

Ile mi zwrócą za nie wykorzystaną przez rok energię i w jakiej formie będzie to zwrot?

[Kaizen]

Ile mi zwrócą za nie wykorzystaną przez rok energię i w jakiej formie będzie to zwrot?

 

Wpisz sobie do arkusza każdy miesiąc - wartość sprzedanej i kupionej energii, policz wg FIFO i zobacz, w którym miesiącu 2024 albo i 2025r wartość zakupów miesiąca bieżącego nie "zje" wartości sprzedanej dwanaście miesięcy wcześniej. Jak coś zostaje, to 20% wartości sprzedaży tego miesiąca sprzed roku (całej wartości sprzedaży - nie tego, co zostało) jest do zwrotu. A co do formy, to pytaj swojego sprzedawcę, bo przepisy tego nie precyzują.

[Ratpaw]

Poleci ktoś dobrą jednostkę? Interesuje mnie raczej japończyk z dobrą modulacją.

Polecić mogę tylko Mitsu Electr., bo taki mam i działa kulturalnie. Każdy z EZR ma dobrą modulację. Ja bym patrzał Dzis tylko na trzy parametry: jak nisko schodzi z mocą grzewczą, poziomy generowanego hałasu i żeby instalator był w pobliżu.

[swierol]

Wpisz sobie do arkusza każdy miesiąc - wartość sprzedanej i kupionej energii, policz wg FIFO i zobacz, w którym miesiącu 2024 albo i 2025r wartość zakupów miesiąca bieżącego nie "zje" wartości sprzedanej dwanaście miesięcy wcześniej. Jak coś zostaje, to 20% wartości sprzedaży tego miesiąca sprzed roku (całej wartości sprzedaży - nie tego, co zostało) jest do zwrotu. A co do formy, to pytaj swojego sprzedawcę, bo przepisy tego nie precyzują.

 

No i wreszcie napisałeś o tych 20%. To kiedy, w jakim stopniu i czy w ogóle za "życia" całej instalacji zwróci się nadprodukcja z przewymiarowanej instalacji (w postaci zwrotu) to wszystko zależy od danego gospodarstwa domowego.

[Kaizen]

No i wreszcie napisałeś o tych 20%.

 

Doprawdy?

Wysokość zwracanej nadpłaty nie może przekroczyć dwudziestu procent wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty.

 

I bardziej zależy od stosunku cen skupu i sprzedaży, niż od gospodarstwa.

 

Im większa będzie różnica między ceną zakupu a sprzedaży, tym bardziej "przewymiarowana" instalacja jest potrzebna dla maksymalizacji korzyści.

Edytowane 12 Lutego przez Kaizen

[swierol]

Doprawdy?

 

 

I bardziej zależy od stosunku cen skupu i sprzedaży, niż od gospodarstwa.

 

Im większa będzie różnica między ceną zakupu a sprzedaży, tym bardziej "przewymiarowana" instalacja jest potrzebna dla maksymalizacji korzyści.

 

Na początku raczyłeś zaznaczyć informacje tylko o nadpłacie ale o tym, że będzie ona wynosiła tylko 20% to już zapomniałeś. Nie ma co drążyć. Tobie się opłaca (lub według Ciebie), dla mnie świadome przewymiarowywanie instalacji dla osiągania szybszych zwrotów nie ma sensu.

[Marek.M]

A może łatwiej przytoczyć by było, kilka konkretnych liczb i kwot. Chyba łatwiej by się rozmawiało, a inni też by się coś dowiedzieli.