Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie ogrzewanie domu klimatyzatorem od splita po kanałówkę


oszczednyGrześ

Recommended Posts

zostałem zapytany jak ja to robię więc odpowiedziałem... i nie tylko opada ale się miesza równocześnie... "wypompowuję" zimne z dołu do góry ale jednocześnie te na górze mieszam z zimniejszym i znika bariera...

 

Jak w jednym miejscu podnosisz zimne, to w innym opada ciepłe. Nie ma znaczenia, w którą stronę obieg powietrza się kręci.

Ale to półprawda, bo zimne powietrze nie zalega przy pracującej klimie przy podłodze. Tak to by się działo przy ogrzewaniu sufitowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w jednym miejscu podnosisz zimne, to w innym opada ciepłe. Nie ma znaczenia, w którą stronę obieg powietrza się kręci.

Ale to półprawda, bo zimne powietrze nie zalega przy pracującej klimie przy podłodze. Tak to by się działo przy ogrzewaniu sufitowym.

 

proszę nie mieszaj... powietrze ciepłe od zimnego różni się tylko gęstością a ona powoduje rozwarstwienie temperaturowe... nie jest tak że muszę jakąś materię wyrzucić by ona opadła tu chodzi o energię to ją musze "wymieszać"... trochę to takie babranie się w szczegółach...

w drugiej części piszesz że nie zalega zimne powietrze przy podłodze przy ogrzewaniu klimą... no niestety tak i o tym świadczą posty powyżej... i nie jest tak że to ciągle jedna i ta sama materia tam zalega... grzejąc ciepłym powietrzem ciężko jak widać wymieszać klimie ciepłe powietrze z zimnym przy podłodze które jest w sposób ciągły "zasilane" przez straty budynku... jestem pewien że w specjalnie zaprojektowanym ogrzewaniu nie ma z tym żadnego problemu ale już przy klimach zamontowanych w istniejących budynkach staje się to problemem po przekroczeniu rubikonu każdego domu z osobna... mi tak się dzieje przy mrozach komuś może szybciej a drugiemu później... jeszcze raz powtórzę działa nadspodziewanie dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz nie wiem w jakich warunkach żyjesz ale wydaje mi się że popełniasz błąd myślowy... kurzu nie masz bo coś tam w domu mieli powietrze! on po prostu jest albo go nie ma(jest zawsze wg mnie czasem niewiele czasem dużo za dużo) więc jeśli masz tyle kurzu w domu że się go obawiasz to radziłbym użyć "wiatraczka" z filtrem by go wyłapywać i usuwać z domu a nie chodzić po nim w nadziei że się od podłogi nic nie odklei...

Kurz zawsze jakiś jest, ale niech sobie leży na podłodze i innych powierzchniach płaskich, a nie fruwa na wysokości otworu gębowego. Do usuwania kurzu służy odkurzacz, a nie rekuperator :p

Ale OK, po prostu godzimy się na kurz w powietrzu albo wysokie zużycia energii przez klimę.

 

W ogrzewaniu nadmuchowym kratki nawiewne są umieszczone nisko nad podłogą albo wręcz w podłodze. Klasyczna klima nie jest najlepszym urządzeniem grzewczym, ale w połączeniu w podłogówką powinna dawać komfort. Potwierdzasz to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurz zawsze jakiś jest, ale niech sobie leży na podłodze i innych powierzchniach płaskich, a nie fruwa na wysokości otworu gębowego. Do usuwania kurzu służy odkurzacz, a nie rekuperator :p

Ale OK, po prostu godzimy się na kurz w powietrzu albo wysokie zużycia energii przez klimę.

 

W ogrzewaniu nadmuchowym kratki nawiewne są umieszczone nisko nad podłogą albo wręcz w podłodze. Klasyczna klima nie jest najlepszym urządzeniem grzewczym, ale w połączeniu w podłogówką powinna dawać komfort. Potwierdzasz to?

 

zupełnie nie zgadzam się z tobą w temacie kurzu ale nie zamierzam wchodzić w dyskusję na ten temat... w myśl zasady żyj i pozwól żyć innym ;)

 

kurz to nie wszystko tu chodzi tez o większy komfort cieplny bo jest o wiele lepiej rozprowadzane ogrzewanie... mniej czuć zimno i ciepło znikają bariery...

 

"ale w połączeniu w podłogówką powinna dawać komfort. Potwierdzasz to?"

nie... i są to powody subiektywne... obiektywnie na po patrząc tak powinno być ale niestety każdy z nas żyje we własnej bańce i ma na wszystko własne odpowiedzi ;) "kurz" jest tego najlepszym przykładem... mam kable i mógłbym tak zrobić ale nie robię bo możliwy wzrost komfortu jest zbyt drogi do osiągniętych korzyści tym bardziej że używając dodatkowego "wiatraczka" mam niemal to samo... tu nasuwa się wiele pytań po co klima przy podłogówce? bo podłogowe zbyt drogie w użytkowaniu? jeśli tak to ja na to pytanie odpowiedziałem jeśli nie to z jakiego innego powodu??? chyba nie z powody wyłapywania kurzu ;) jeśli koszt użytkowania ogrzewania podłogowego jest porównywalny to nie widzę żadnego powodu (prócz kurzu) by używać w tym celu klimatyzacji... masz jakiś powód którego nie znam???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę nie mieszaj... powietrze ciepłe od zimnego różni się tylko gęstością a ona powoduje rozwarstwienie temperaturowe...

 

A wiesz, że przy podłogówce masz cieplejsze powietrze na dole?

A wiesz, że wentylator klimy miesza powietrzem? Wentylacja powoduje ruch powietrza?

Do tego mamy konwekcję - tak, ciepłe powietrze się unosi do góry. Ale żeby gdzieś poszło do góry gdzieś musi opaść. Powiedzmy, że klima wyłącza wentylator i pomińmy ruch wymuszony wentylacją. Gdzie opadnie? Tam gdzie się najbardziej schłodzi - zazwyczaj przy oknach. Jak tam opadnie, to gdzieś musi się unieść. I co się dalej dzieje? To zimne powietrze wędruje po podłodze (nie, nie stoi) do miejsca, gdzie cieplejsze się uniosło. Jest ciągły ruch powietrza.

Więc tak, pomyliłem się. Ma znaczenie, w którą stronę i w którym miejscu działa wentylator. Czy będziemy współpracować z naturalnym ruchem, czy z nim walczyć.

 

w drugiej części piszesz że nie zalega zimne powietrze przy podłodze przy ogrzewaniu klimą... no niestety tak i o tym świadczą posty powyżej...

 

To masz jakiś problem z wentylatorem klimy, jak pozwala powietrzu się nie ruszać.

 

Zdanie jest jak rzyć. Posty świadczą tyko o przekonaniach ich autora, gdy nie podają pomiarów.

 

Małe porównanie rozkładu temperatur przestrzeni ogrzewanej klimą (pierwsze trzy fotki - jak widać jest też kawałek podłogówki który w tej części poprawia rozkład temperatur), kozą i podłogówka:

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429917

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429918

 

Na przeciwko klimy.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429919

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ale w połączeniu w podłogówką powinna dawać komfort. Potwierdzasz to?"

nie... i są to powody subiektywne... obiektywnie na po patrząc tak powinno być ale niestety każdy z nas żyje we własnej bańce i ma na wszystko własne odpowiedzi ;) "kurz" jest tego najlepszym przykładem... mam kable i mógłbym tak zrobić ale nie robię bo możliwy wzrost komfortu jest zbyt drogi do osiągniętych korzyści tym bardziej że używając dodatkowego "wiatraczka" mam niemal to samo... tu nasuwa się wiele pytań po co klima przy podłogówce? bo podłogowe zbyt drogie w użytkowaniu? jeśli tak to ja na to pytanie odpowiedziałem jeśli nie to z jakiego innego powodu??? chyba nie z powody wyłapywania kurzu ;) jeśli koszt użytkowania ogrzewania podłogowego jest porównywalny to nie widzę żadnego powodu (prócz kurzu) by używać w tym celu klimatyzacji... masz jakiś powód którego nie znam???

Pytałem o użycie elektrycznej podłogówki jak źródła szczytowego. Przy dużych mrozach klima nie da rady ogrzać całego domu, każdego pokoju, łazienki itd, bo są to pomieszczenia zamykane, przynamniej co jakiś czas. Jak chcesz tam grzać, bo przecież nie wiatraczkami?

 

U mnie (bez uruchomionego wiatraczka) różnica między pomieszczeniem ogrzewanym bezpośrednio klimą i najdalszym pokojem, na dodatek z największym oknem i od północnego-wschodu, wynosi w mrozy ok. 1 stopnia. Więc już tu musiałbym jakoś dogrzać pokój, a co dopiero w większe mrozy i jeszcze przy zamykanym drzwiach. O to pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz, że przy podłogówce masz cieplejsze powietrze na dole?

A wiesz, że wentylator klimy miesza powietrzem? Wentylacja powoduje ruch powietrza?

Do tego mamy konwekcję - tak, ciepłe powietrze się unosi do góry. Ale żeby gdzieś poszło do góry gdzieś musi opaść. Powiedzmy, że klima wyłącza wentylator i pomińmy ruch wymuszony wentylacją. Gdzie opadnie? Tam gdzie się najbardziej schłodzi - zazwyczaj przy oknach. Jak tam opadnie, to gdzieś musi się unieść. I co się dalej dzieje? To zimne powietrze wędruje po podłodze (nie, nie stoi) do miejsca, gdzie cieplejsze się uniosło. Jest ciągły ruch powietrza.

Więc tak, pomyliłem się. Ma znaczenie, w którą stronę i w którym miejscu działa wentylator. Czy będziemy współpracować z naturalnym ruchem, czy z nim walczyć.

 

 

 

To masz jakiś problem z wentylatorem klimy, jak pozwala powietrzu się nie ruszać.

 

Zdanie jest jak rzyć. Posty świadczą tyko o przekonaniach ich autora, gdy nie podają pomiarów.

 

sądzisz że jak zobaczę zdjęcia w podczerwieni TWOJEGO domu to mój problem zniknie czy jak??? napisałem wyżej że po przekroczeniu pewnych warunków w moim domu dochodzi na parterze do rozwarstwienia temperatury powietrza i tyle w temacie... co tu chcesz jeszcze dodać??? a może nie wierzysz że tak się dzieje??? pisałem wszelkie straty w moim budynku wędrują wraz z migracją powietrza na parter domu... klimatyzacja kanałowa i nie mam kierunkowego nawiewu... problem rozwiązał durny za przeproszeniem "wiatraczek"... i? może przeczytanie twojego postu go zawstydzi i przestanie działać??? mógłbym ci wytłumaczyć dlaczego tak u mnie jest ale nawet o to nie chciałeś zapytać... na piętrze mam pozamykane pokoje i tam żadnego problemu a na parterze tak a na dodatek klima im bliżej zadanej temperatury tym mniej wieje i tylko pogłębia problem... zwiększenie obrotów coś pomaga ale nie tak jak "wiatraczek"... poczekajmy może z dalszą dyskusją na eksperymenty innych forumowiczów z podobnymi DO MOJEGO DOMU problemami... jeśli "wiatraczek" i im pomoże to zaczniemy wspólną dyskusję w tym temacie bogatsi o więcej doświadczeń... pozytywnych lub nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem o użycie elektrycznej podłogówki jak źródła szczytowego. Przy dużych mrozach klima nie da rady ogrzać całego domu, każdego pokoju, łazienki itd, bo są to pomieszczenia zamykane, przynamniej co jakiś czas. Jak chcesz tam grzać, bo przecież nie wiatraczkami?

 

U mnie (bez uruchomionego wiatraczka) różnica między pomieszczeniem ogrzewanym bezpośrednio klimą i najdalszym pokojem, na dodatek z największym oknem i od północnego-wschodu, wynosi w mrozy ok. 1 stopnia. Więc już tu musiałbym jakoś dogrzać pokój, a co dopiero w większe mrozy i jeszcze przy zamykanym drzwiach. O to pytam.

 

proszę bez uszczypliwości... nie podoba się pomysł z wiatrakiem to nie musisz go stosować...

z tego co napisałeś to niby jedziemy na tym samym wózku czyli klima z kablami... ja nie muszę grzać łazienek bo są one wewnątrz budynku i panuje tam dokładnie taka sama temperatura co w domu... u mnie klima daje radę bez wiatraka już trzeci czy czwarty sezon... mam kanałówkę i nawiewy na wszystkie pokoje... kuchnia bez ogrzewania i fakt wychładza się trochę ale do przyjęcia i jednocześnie używana potrafi się nieźle nagrzać ;) widzisz każdy dom jest tu inny ;) z mojej strony radziłbym ci skoro przy słabym mrozie daje radę montaż kolejnej jednostki tam gdzie dom stygnie najbardziej... wówczas odpalenie podłogówki będzie jakimś incydentem ;) tak myślę... "wiatraczek" dałbym tam gdzie obecnie masz klimatyzację by usprawnić rozprowadzenie ciepłego powietrza po domu... prawdopodobnie zdziwisz się jak to może w dość łatwy sposób zwiększyć wydajność a u mnie do tego generuje oszczędności... i tak drapie się po głowie dlaczego? ale tak po prostu jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszę bez uszczypliwości... nie podoba się pomysł z wiatrakiem to nie musisz go stosować...

z tego co napisałeś to niby jedziemy na tym samym wózku czyli klima z kablami... ja nie muszę grzać łazienek bo są one wewnątrz budynku i panuje tam dokładnie taka sama temperatura co w domu... u mnie klima daje radę bez wiatraka już trzeci czy czwarty sezon... mam kanałówkę i nawiewy na wszystkie pokoje... kuchnia bez ogrzewania i fakt wychładza się trochę ale do przyjęcia i jednocześnie używana potrafi się nieźle nagrzać ;) widzisz każdy dom jest tu inny ;) z mojej strony radziłbym ci skoro przy słabym mrozie daje radę montaż kolejnej jednostki tam gdzie dom stygnie najbardziej... wówczas odpalenie podłogówki będzie jakimś incydentem ;) tak myślę... "wiatraczek" dałbym tam gdzie obecnie masz klimatyzację by usprawnić rozprowadzenie ciepłego powietrza po domu... prawdopodobnie zdziwisz się jak to może w dość łatwy sposób zwiększyć wydajność a u mnie do tego generuje oszczędności... i tak drapie się po głowie dlaczego? ale tak po prostu jest...

Nie do końca jedziemy na jednym wózku, bo mój plan jest taki, żeby grzać głównie podłogówką, a klimę odpalać tylko gdy pompa ciepła do podłogówki nie da rady. Stąd moje pytanie o źródło szczytowe. Mamy też inne podejście do komfortu, bo ja chcę mieć w każdym pomieszczeniu dokładnie taką temperaturę, jaką ustawię. Nie wyobrażam sobie niedogrzanej kuchni czy żeby łazienka miała taką samą temperaturę jak pokoje (musi być ciepłej).

 

Dom każdy inny, zgadza się, ale jednak, pomimo tego, podłogówka nadaje się do większości domów. Klima już nie. Stąd moja ciekawość, jak ludzie sobie radzą z różnymi problemami, bo jak widać one występują. Jak pisałem, dziś uruchomię wiatraka gdzie pod klimą, ale zrobię to tylko z powodu ciekawości i oszczędności, bo w domu jeszcze nie mieszkam i mi wiatrak pod nogami w niczym nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. To dowód, że przy klimie zimne powietrze nie zalega na dole.

Jak masz słabą izolację od gruntu, to będzie tam zimno pomimo ruchu powietrza.

 

kolejny raz sobie coś założyłeś... i pudło bo w moim przypadku największym problemem jest nawiew... anemostaty nie dają rady... należałoby użyć jakiegoś nawiewu kierunkowego... do tego dochodzi kumulacja wszystkich strat wraz z wędrówką powietrza o której wyżej sam pisałeś... tyle że u mnie dochodzi piętro do strat parteru... i o ile do jakiegoś punktu temperatury zewnętrznej nie ma problemu o tyle gdy się pojawi to staje się upierdliwy... dodatkowy "wiatraczek" niweluje ten problem... jednakże każdy dom jest inny i każdy problem także nawet jeśli właściciel inaczej go ocenia... dlatego wyżej napisałem by sprawdzić czy u nich "wiatraczek" poprawi sytuację bez wchodzenia w koszty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest chyba w tym żę wiekszość klim przegrzewa pomiesczenia a potem czekają aż temperatura opadnie i wtedy jest odczucie zimna , szeroka modulacja to rozwiazuje bo przy ciagłej pracy nei powinno być tego problemu.

 

najwięcej problemów bierze się stąd że klimę montuje się w domach w których przewidziano inne ogrzewanie... takie trochę druciarstwo i wtedy są problemy... na parterze kiedy tam jesteśmy i klima się wyłączy i wyczuwa się chłód to sami wymuszamy jej załączenie po czym "wracamy" z ustawioną temperaturą a klima dalej sobie pyrka na minimum... nie czekamy aż sama zaskoczy jak czujemy dyskomfort... na piętrze nie ma tego problemu... chyba dlatego że tam rzadko kiedy potrzeba włączyć ogrzewanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwięcej problemów bierze się stąd że klimę montuje się w domach w których przewidziano inne ogrzewanie... takie trochę druciarstwo i wtedy są problemy... na parterze kiedy tam jesteśmy i klima się wyłączy i wyczuwa się chłód to sami wymuszamy jej załączenie po czym "wracamy" z ustawioną temperaturą a klima dalej sobie pyrka na minimum... nie czekamy aż sama zaskoczy jak czujemy dyskomfort... na piętrze nie ma tego problemu... chyba dlatego że tam rzadko kiedy potrzeba włączyć ogrzewanie...

 

to chyba nie tak :)

ja miałem dlugo grzejniki ale jak robiłem grzanie klimą to podzieliłem pietro i parter na odzielne jednostki kanałowe, Zrobiłem tez odzielną rekuperację na obu poziiomach, Splita mam tylk ow łaczniku zewnetrznym pomiedzy pietrami stąd wiem jak działa modulacja w Gree- czytaj nie działa (przegrzewa i wyłacza się-schdodzi na min 300W i W samsungach -działa super od 100W zapotrzebowania.

Poza tym kanałowka dogrzewa kazde pomiesczenie ale musi byc podciecie badz brak drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca jedziemy na jednym wózku, bo mój plan jest taki, żeby grzać głównie podłogówką, a klimę odpalać tylko gdy pompa ciepła do podłogówki nie da rady. Stąd moje pytanie o źródło szczytowe. Mamy też inne podejście do komfortu, bo ja chcę mieć w każdym pomieszczeniu dokładnie taką temperaturę, jaką ustawię. Nie wyobrażam sobie niedogrzanej kuchni czy żeby łazienka miała taką samą temperaturę jak pokoje (musi być ciepłej).

 

Dom każdy inny, zgadza się, ale jednak, pomimo tego, podłogówka nadaje się do większości domów. Klima już nie. Stąd moja ciekawość, jak ludzie sobie radzą z różnymi problemami, bo jak widać one występują. Jak pisałem, dziś uruchomię wiatraka gdzie pod klimą, ale zrobię to tylko z powodu ciekawości i oszczędności, bo w domu jeszcze nie mieszkam i mi wiatrak pod nogami w niczym nie przeszkadza.

 

nie do końca na tym samym wózku??? jak planowałem remont to miałem dokładnie takie same założenia jak ty... a wyszło tak że podłogówka stoi odłogiem...

ja odczuwam komfort gdy nie zauważam różnic temperatury ani cieplej ani zimniej... dzieciaki cały rok w "gaciorach" i tak im najwygodniej... ja tez po powrocie do domu muszę założyć jakieś letnie szmatki bo mi tak po prostu wygodniej... łazienka??? wystarczy naleć wodę do wanny czy wziąć prysznic i aż za ciepło się robi... wewnętrzne usytuowanie łazienki robi wielką różnicę... kuchnia to pomieszczenie które traci do salonu mniej niż jeden stopień a to pomieszczenie które "samo" się często przegrzewa... jest ono od północy i to pewnego rodzaju "bufor"...

 

nie jest tak że klima się nie nadaje... i nie jest tak że ona tworzy problemy... to MY robimy nie ona... jest trudniejsza dla amatora druciarstwa i tyle w temacie... mi "wiatrak" nie przeszkadza postawiłem w kącie i tyle... mam parę miejsc gdzie mógłby stać i nie przeszkadzać... w pierwszym lepszym już było ok... czy tobie pomoże? nie wiem... ty dogrzewasz dom i możesz mieć inne problemy... spróbować nie wadzi ale efekt zapewne będzie różnił się od domu ogrzewanego klimą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie miałem o to zapytać: liczyłeś wymagane przepływy do ogrzewania domu powietrzem?

 

nie bo miałem podobne do ciebie założenia... obliczyłem sobie sam jakie będą potrzebował "moce" i tak sobie t wykonałem... bo zasadniczym ogrzewaniem miała być podłogówka... a jednak klima daje radę choć pojawił się problem o którym dyskutowaliśmy... dzieje się tak przy większych mrozach a tych u nas ostatnio niedostatek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba nie tak :)

ja miałem dlugo grzejniki ale jak robiłem grzanie klimą to podzieliłem pietro i parter na odzielne jednostki kanałowe, Zrobiłem tez odzielną rekuperację na obu poziiomach, Splita mam tylk ow łaczniku zewnetrznym pomiedzy pietrami stąd wiem jak działa modulacja w Gree- czytaj nie działa (przegrzewa i wyłacza się-schdodzi na min 300W i W samsungach -działa super od 100W zapotrzebowania.

Poza tym kanałowka dogrzewa kazde pomiesczenie ale musi byc podciecie badz brak drzwi.

 

ja mam po jednostce na piętro i jedną rekuperację z otwartą klatką schodową... drzwi podcięte... dom ok 120 ciepło właściwie do ogrzania wyliczyło ileś tam więcej ale nie pamiętam czy było to 160 m2? nie chcę tam wracać by to sprawdzać... cały sezon mieści się w ok 2 tyś kWh na ogrzewanie i jeszcze są pewne elementy które powinny zwiększyć oszczędność... docelowo myślę zejdę do 1800 plus minus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bo miałem podobne do ciebie założenia... obliczyłem sobie sam jakie będą potrzebował "moce" i tak sobie t wykonałem... bo zasadniczym ogrzewaniem miała być podłogówka... a jednak klima daje radę choć pojawił się problem o którym dyskutowaliśmy... dzieje się tak przy większych mrozach a tych u nas ostatnio niedostatek...

Te większe mrozy to ile stopni konkretnie?

 

Jakie modele jednostek tej klimy masz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...