Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nie róbcie kominków w domu:)


Adam626

Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu  

294 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zrobiłbyś ponownie kominek w domu

    • Nie róbcie kominków w domu!
      86
    • Oczywiście zrobiłbym. Róbcie kominki!
      166
    • Mam mieszane uczucia
      42


Recommended Posts

AVPN ?

[...]

https://www.klubmilosnikowpizzy.pl (wszystko podane na talerzu)

 

Dziwne, że polecając tę stronę pytasz, co to AVPN.

 

 

A co do płyty żeliwnej - nie pozwala na odprowadzenie wilgoci. Czas to nie wszystko (choć w kominku 3 minuty to maks grożący przypaleniem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@Kaizen

 

Napisałeś "WVPN" więc grzecznie zapytałem czy przypadkiem nie AVPN, "WVPN" nie znam i mnie zaciekawiłeś.

 

Płyta żeliwna wbrew pozorom w zwykłym elektrycznym piekarniku do 300*C robi robotę - spód jest wypieczony i wygląda jak z biscotto przy 400*C a smakuje jeszcze lepiej ;). Płyta nagrzewa się do 310*C gdzie piekarnik teoretycznie ma 275*C. W kominku się nie nada - spód się zjara.

 

Zresztą bardziej mnie ciekawi jak w kominku dopieka się góra - w sensie jak radzisz sobie z obiegiem ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam smak ziemniaków pieczonych w popiele...

Chyba sobie coś takiego zrobię, bo mnie podkusiliscie!

 

Adam M.

 

Zlot można zrobić jesienią: PIECZENIE ZIEMNIAKÓW.... Przy okazji przyjarać jakiegoś mUndralę od b(a)p.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kaizen

 

Napisałeś "WVPN" więc grzecznie zapytałem czy przypadkiem nie AVPN, "WVPN" nie znam i mnie zaciekawiłeś.

 

Płyta żeliwna wbrew pozorom w zwykłym elektrycznym piekarniku do 300*C robi robotę - spód jest wypieczony i wygląda jak z biscotto przy 400*C a smakuje jeszcze lepiej ;). Płyta nagrzewa się do 310*C gdzie piekarnik teoretycznie ma 275*C. W kominku się nie nada - spód się zjara.

 

Zresztą bardziej mnie ciekawi jak w kominku dopieka się góra - w sensie jak radzisz sobie z obiegiem ciepła.

Nie ma czegoś takiego, że tu się uda, a tam nie. Ignorantów z gazowymi i elektrycznymi grillami zostawiłbym w spokoju, bo o czym z nimi gadać?! Ludzie przygotowujący potrawy na drewnie, na całym świecie osiągają podobny efekt, robiąc to na setki sposobów. Jak pizzojolo do d*py, najlepszy piec nie pomoże. A jak wie o co chodzi, na kolanie upiecze....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego, że tu się uda, a tam nie.

Ale serio, przestań kopać swojego klakiera Kaizena, bo się chłopak zamknie w sobie. To on przecież twierdzi że tu się uda a tam nie. Zaś oczywistym jest, że w kominku do ogrzewania inaczej się kontroluje temperaturę niż w piecu skonstruowanym i przystosowanym specjalnie do pieczenia. I jak widać na załączonym obrazku będzie kibel w takim kominku, bo głównie grzeje od dołu, zupełnie inaczej niż w piekarniku czy piecu do pizzy/chleba gdzie grzeje głównie z góry i z boku (plus kamień na spodzie aby wypiec ciasto od dołu).

 

Ignorantów z gazowymi i elektrycznymi grillami zostawiłbym w spokoju, bo o czym z nimi gadać?!

Ignorantów bo nie podzielają zdania że "najlepsze" jest jak jest uwędzone smrodem dymu z substancjami smolistymi i innymi rakotwórczymi gównami? Kiedyś się grzano kominkami i pieczono tak a nie inaczej, bo nie było innych, bardziej cywilizowanych, możliwości -- a nie dlatego że było to przyjemne i wyjątkowo smaczne.

 

Ludzie przygotowujący potrawy na drewnie, na całym świecie osiągają podobny efekt, robiąc to na setki sposobów. Jak pizzojolo do d*py, najlepszy piec nie pomoże. A jak wie o co chodzi, na kolanie upiecze....

I znowu przytyk do Kaizena. Jesteś taki bezkompromisowy, oh!

Edytowane przez Myjk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawaj wcześniej termin to czas sobie zarezerwuję a i śliwki jeszcze są to coś zostawię na okoliczność;-)

 

Najpierw muszę Cię odwiedzić....I nie mów, że nie wierzysz! Syn (zdun!) gra w lidze dolnośląskiej, więc już nie tylko śliwowica jest pretekstem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego, wprowadził sie rok temu latem.

Postawił dla klimatu kominek.

Do tej pory 5x w nim rozpalił.

Tak trochę śmiesznie to zabrzmi, bo się śmiałem z niego, że stawia mebel w domu.

No i?

Wiosną przyznał mi rację, że kasa w błoto.

25 tys za kominek. Obłożony jakimś kamieniem. Do tego koszt komina.

 

U mnie zimą w okresie grzewczym, nigdy nie zabrakło prądu.

Dla klimatu, to sobie rozpalam ognisko obok domu, bo mam miejsce i trochę drewna. Jednak nie zawsze jest ochota.

A kiełbaski głównie w elektrycznym grilu. Bo szybciej i taniej niż w standardowym na węgiel drzewny.

A smakuje także dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego, wprowadził sie rok temu latem.

Postawił dla klimatu kominek.

Do tej pory 5x w nim rozpalił.

Tak trochę śmiesznie to zabrzmi, bo się śmiałem z niego, że stawia mebel w domu.

No i?

Wiosną przyznał mi rację, że kasa w błoto.

25 tys za kominek. Obłożony jakimś kamieniem. Do tego koszt komina.

 

U mnie zimą w okresie grzewczym, nigdy nie zabrakło prądu.

Dla klimatu, to sobie rozpalam ognisko obok domu, bo mam miejsce i trochę drewna. Jednak nie zawsze jest ochota.

A kiełbaski głównie w elektrycznym grilu. Bo szybciej i taniej niż w standardowym na węgiel drzewny.

A smakuje także dobrze.

 

Z całym szacunkiem - 25k? To chyba mu złotem obłożyli. U mnie wkład typu wieża - 4k. Materiał na wnękę i rury - 1.5k. Robota własna, ale za robotę chcieli 1.5k. Wychodzi całe 7k, gdybym to zrobił systemem zleconym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego, wprowadził sie rok temu latem.

Postawił dla klimatu kominek.

Do tej pory 5x w nim rozpalił.......

 

......Wiosną przyznał mi rację, że kasa w błoto.

25 tys za kominek. Obłożony jakimś kamieniem. Do tego koszt komina.....

 

 

Ja przez dziesięć lat, rozpaliłem może z dziesięć razy w kominku.

Z tego dziewięć razy w pierwszą zimę i raz w kolejną :)

I też głupio mi przyznać, ale budowa kominka to był błąd i to duży. Raz, że poszła kasa, dwa, że zajmuje miejsce teraz, trzy, że komin robi mi teraz za mostek termiczny.

 

Ps A teza, że kominek daje klimat i przyjemność jest tak prawdziwa, jak ta o przyjemności z jazdy furmanką...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez dziesięć lat, rozpaliłem może z dziesięć razy w kominku.

Z tego dziewięć razy w pierwszą zimę i raz w kolejną :)

I też głupio mi przyznać, ale budowa kominka to był błąd i to duży. Raz, że poszła kasa, dwa, że zajmuje miejsce teraz, trzy, że komin robi mi teraz za mostek termiczny.

 

Ps A teza, że kominek daje klimat i przyjemność jest tak prawdziwa, jak ta o przyjemności z jazdy furmanką...;)

Uważasz że możesz być wyrocznią i sugerować innym co wolą? Już takich mamy i to wielu, teoretycznie nie z Twojego sortu ale dzielnie się wpisujesz w ten klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważasz że możesz być wyrocznią i sugerować innym co wolą? Już takich mamy i to wielu, teoretycznie nie z Twojego sortu ale dzielnie się wpisujesz w ten klimat.

 

Po prostu może mój wpis uratować kogoś przed podjęciem błędnej decyzji. Nawet jeśli miałaby to być jedna osoba, to i tak warto było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...