annatulipanna 08.12.2019 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2019 Wrzucam kolejne zdjęcia! A co! Pomieszczenie, które ostatnio dostało nowe mebelki, to pralnia Zlew gospodarczy czeka na montaż już dosyć długo, ale zdecydowaliśmy, że zamontujemy go, jak już będzie blat. A z blatem trzeba było czekać na drzwi . Teraz, kiedy są już drzwi, możemy dokładnie wymierzyć blat i zamawiać, także zabudowa pralni niedługo powinna mieć swój finał Póki co, wpadła nowa szafka wisząca, nad przyszłym blatem. W końcu mogłam poszaleć z babskimi kolorami: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=437924 Drzwiczki z 10 lat czekały na swoją kolej. Zostały nam po zabudowie garderoby w poprzednim domu. A szafka wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=437932 Zapraszam do pralni, przez nowe drzwi : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=437925 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=437926 Tył pralni wygląda nieco inaczej, niż planowałam na początku budowy. Wpadły nieplanowane zbiorniki i trochę dodatkowych sprzętów (m.in. odżelaziacz), ale wszystko ładnie się pomieściło. Dobrze, że w porę zrezygnowałam z okna, bo byłoby słabo. A tak jest znośnie Za białym, estetycznym zbiornikiem 220L, zmieścił się brzydki, niebieski zbiornik hydroforowy 300L. Pod rekuperatorem, mąż zamontował mi półki, także wiadra, kosze na pranie, mopy, wszystko w miarę estetycznie schowane z tyłu. A od przodu będzie całkiem ładnie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=437931 Wzdłuż ściany z pralką będzie blat ze zlewem gospodarczym, pod blatem będzie szafka z ażurowymi drzwiczkami w kolorze miętowym Myślę, że będzie przyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aydin 08.12.2019 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2019 Z tymi drzwiami to miejsce nie do poznania Zaglądam co jakiś czas i widzę "zmiany, zmiany, zmiany". Choć powoli, to jednak robią różnicę. Ciekawe, kiedy usiądziesz na jakimś fotelu i powiesz: "KONIEC. Zrobione wszystko, co chciałam"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raptor1 08.12.2019 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2019 Pewnie przez najbliższe parę lat Ania nie wypowie tych słów, zresztą większość z nas samobudujacych tak ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 06.01.2020 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2020 Witajcie w Nowym Roku! Dzisiaj ostatni dzień przerwy świątecznej, to coś skrobnę Doczekałam się pierwszej choinki w nowym domu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439051 I wpadło nam nowe drzewko przed domem, które też dostało lampki: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439047 Na wigilię w domu się nie pokusiłam Co roku, jesteśmy na dwóch wigiliach i chyba na razie tak zostanie. Do siebie musiałabym zaprosić dwie rodziny - swoją i męża, a trochę nas jest (dorosłych sztuk 12, dzieci sztuk 7 ). Nie jestem na to gotowa . Także u nas były spotkania rodzin oddzielnie. Korzystając ze świątecznych porządków, zrobiłam kilka zdjęć pokoi dzieci (ktoś prosił o fotki). Pokój starszego syna: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439052 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439049 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439050 Pokoje chłopców nadal bez drzwi, nadal z mieszanką przypadkowych mebli, ale są. I niech by ktoś spróbował narzekać! Chciałabym w niedalekiej przyszłości zabudować im pakowne szafy, ale i bez tego dajemy radę. Na co dzień podłogi oblegane są przez wszechobecne LEGO, ale od święta można przejść swobodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 06.01.2020 08:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2020 Pokój młodszego syna: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439053 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439054 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439055 Tutaj niestety, prace budowlane rozpoczęły się zaraz po sprzątaniu Po prostu dywan nie może być pusty A skoro jesteśmy na piętrze, to muszę wspomnieć o naszych tanich panelach. Jestem pozytywnie zaskoczona. Wiem, że to dopiero 10 m-cy użytkowania, ale mieliście obawy, że na takich ciemnych panelach będzie wszystko widać. Okazało się, że są naprawdę spoko. Zdecydowanie trudniejsze w utrzymaniu są płytki drewnopodobne na parterze, na których odbijają się odciski pięt Ostatecznie, podłogi parteru wymagają częstszego mycia niż poddasze, także wolę te pięty na płytkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 06.01.2020 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2020 No i na koniec nowość w sypialni : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439056 Przed świętami druknęłam zdjęcie na płótnie. Chciałam koniecznie coś "naszego", żeby było romantycznie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439060 Po świętach przygarnęłam dzieci mojego rodzeństwa na 3 dni i tak wyglądała moja romantyczna sypialnia : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439058 A salon stał się salą zabaw: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=439059 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 06.01.2020 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2020 Dorzucam zaległy rachunek za prąd do mojego zestawienia, opiewający na kwotę 661,52 zł. Jak na dwa pełne m-ce grzania, rachunek bardzo zadowalający. Ale mrozów było zaledwie kilka dni, także łagodna aura nie pozostała bez znaczenia Za to w tym czasie podniosłam temp. grzania wody do prawie 60*C. Przez całe wakacje grzałam do 45*C, a i tak nigdy nie zabrakło nam ciepłej wody. Po wakacjach przypomniałam sobie o Legionelii, także już zostawiłam na stałe temp. ok. 60*C. Trochę szkoda mi grzać ponad 200 l wody do takiej temp., bo po całym dniu temp w zbiorniku spada o ok. 10-15*C. Ale chyba jakiejś dużej różnicy nie robi dogrzewanie wody o te 10*C do 60*C, zamiast 45*C? Wodę grzeję tylko nocą No i jeszcze dołożyłam filtry dodatkowe na anemostatach wywiewnych i w samym reku też mam filtry z dodatkową włókniną. Jak nie zapomnę, to usunę wszystkie te włókniny niebawem. Kolejny rachunek na pewno będzie większy, bo święta, większe zużycie prądu w drogiej strefie, gotowanie, pieczenie, goście, oświetlenie drzewek całodobowe... Nie spinam się z oszczędzaniem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel250 07.01.2020 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2020 Jakie masz panele ? Jakbyś nie napisala to bym myślał ze na podłodze masz drewno. Jak sprawdzają sie plytki w salonie? Zona twierdzi ze plytki sa zbyt twarde zeby puścić dziecko bez zadnego dywanu. Wiem ze panele rowniez nie sa miekkie ale troche lepiej amortyzuja ewentualny upadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_to_mozliwe 07.01.2020 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2020 "Wiem ze panele rowniez nie sa miekkie ale troche lepiej amortyzuja ewentualny upadek." No nie wiem jedno i drugie twarde - jedno i drugie zaboli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 07.01.2020 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2020 Jak dzidzi bańką przydzwoni, to śliwa będzie taka sama na płytkach czy na panelach. :cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 08.01.2020 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Jakie masz panele ? Jakbyś nie napisala to bym myślał ze na podłodze masz drewno. Jak sprawdzają sie plytki w salonie? Zona twierdzi ze plytki sa zbyt twarde zeby puścić dziecko bez zadnego dywanu. Wiem ze panele rowniez nie sa miekkie ale troche lepiej amortyzuja ewentualny upadek. Hej Paweł! Zanim kupiłam panele, rozważaliśmy możliwie najtańsze okładziny podłogowe, byle nie wprowadzać się na gołe betony. Znajomi kupili linoleum i byli zadowoleni, a ja za żadne skarby nie mogłam się do tego przekonać. Chodziłam po sklepach z kawałkiem podbitki, żeby dobrać kolor paneli do okien i parapetów (w sumie nie wiem po co ). Trafiłam na ostatnie 100m2 paneli w odcieniu złoty dąb, w Casto, w mega promocji 14,49 zł/m2. Jedyne parametry, jakie brałam pod uwagę, podczas kupna paneli, to: grubość min.7 mm, dedykowane na ogrzewanie podłogowe i klasa ścieralności min. AC4. Ale tutaj nie jestem pewna i możliwe, że mamy ostatecznie AC3. Panele wyglądają ładnie, nadają ciepła pomieszczeniom, ale nigdy nie będą wyglądały, jak drewno. Choć laicy nie odróżniają, czy to drewno, czy panel . Tymi samymi panelami obłożyłam schody i też sprawdzają się świetnie. Co do płytek w salonie, nie wyobrażam sobie niczego innego! Ale to oczywiście rzecz gustu. Ja zawsze wiedziałam, że jeśli miałabym dom, to parter będzie w całości w płytkach (nawet sypialnia). Najlepsze jest to, że ludzie nie odróżniają płytek od drewna i są przekonani, że mamy drewno. Wielu nawet dotykało ręką, żeby się upewnić. Szczególnie, że płytki są delikatnie fakturowane, z matową powierzchnią i nawet dotykając ręką nie masz odczucia typowej płytki. A jeszcze, jak masz ogrzewanie podłogowe... to bajka. Płytki są przyjemniejsze w odczuciu na ogrzewaniu podłogowym, niż panele. Co do dzieci i okładziny, to tak, jak wspomnieli Panowie powyżej, nie ma większego znaczenia czy guz nabity na panelu, czy płytce. Ja, zarówno na drewnianej podłodze, jak i na płytkach rozkładałam dzieciom koc, na którym bawiliśmy się zabawkami. Ale w starym domu mieliśmy zimne podłogi i rzeczywiście, grubiej ubierałam dzieci do zabawy na płytkach, żeby w razie wypełznięcia na gołą podłogę, się nie przeziębiły. Przy ogrzewaniu podłogowym cieplej będzie, na płytkach, niż na panelach Zresztą, takie pełzające, czy przewracające się dzieci, to max 2 lata, także nie brałabym tego argumentu pod uwagę, przy wyborze okładzin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raptor1 08.01.2020 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Wydaje mi się że dzieci tak szybko rosną że nie ma sensu kierować się tym przy wyborze podlogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 08.01.2020 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Wydaje mi się że dzieci tak szybko rosną że nie ma sensu kierować się tym przy wyborze podlogi Moja córeczka ma 2,5 roku. Dalej mnóstwo czasu spędza na podłodze, więc jej twardość ma znaczenie dalej, moim zdaniem. Ostatnio też jeździ rowerkiem i celowo się wywraca. Dziecko, które nie przewraca sie już, i tak jeszcze kilka lat spędza w dużej mierze na podłodze, siedząc, leżąc, tarzajac się. My mamy panele w salonie, klasa scieralnosci AC4 i lipa jest. Rysują się strasznie. Mała jedzie rowerkiem, rozpędza się, hamuje i od razu rysa. Po 2 miesiącach panele w salonie sa już autentycznie podniszczone. W innych pomieszczeniach, dużo mniej wykorzystywanych przez córeczkę tego problemu nie ma. Jakbym teraz miała kłaść podłogę w salonie to nie wiem, na co bym się zdecydowała. Te panele już na pewno nie, ale płytki jakoś dalej mnie nie przekonują. Mała jednak woli leżeć na panelach niż tuż obok na płytkach. Wiec tu obie opcje niezadowalajace:( Oczywiście za kilka lat mała wyrośnie i będzie po problemie, ale już mamy pewność, że podłogę w salonie trzeba będzie wtedy wymienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_to_mozliwe 08.01.2020 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Mamy panele o klasę wyższą - AC5, mamy też psa z całkiem ostrymi pazurami i ku naszej uldze, żadnych śladów na podłodze. Natomiast pytanie, kto ma większe zdolności destrukcyjne - pies, czy dziecko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raptor1 08.01.2020 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Każdy ma jakieś swoje doświadczenia, ja nie chciałem płytek bo zależało mi na szybkim i samodzielnym montażu ewentualnie demontażu za kilkanaście lat.zależało mi też by kasa przeznaczona na podłogę nie była wyrzucona w błoto bo jak pisze przedmowczyni ac3 lub ac4 lipa.Zdecydowałem się na vinyl i jestem zadowolony bo ciepły, miękki, łatwy w obróbce i montażu do tego na lata. Klasa ścieralności ac6lub nawet ac7.grubość tylko 5 mm co ma znaczenie przy elektrycznej podłogowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 08.01.2020 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Mamy panele o klasę wyższą - AC5, mamy też psa z całkiem ostrymi pazurami i ku naszej uldze, żadnych śladów na podłodze. Natomiast pytanie, kto ma większe zdolności destrukcyjne - pies, czy dziecko. Też mam psa, mały egzemplarz, pazury "w normie", że tak powiem. Panelom nie robią żadnych szkód. Więc w moim przypadku dziecko zdecydowanie o wiele bardziej destrukcyjne jest:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 08.01.2020 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 (edytowane) Moja córeczka ma 2,5 roku. Dalej mnóstwo czasu spędza na podłodze, więc jej twardość ma znaczenie dalej, moim zdaniem. Ostatnio też jeździ rowerkiem i celowo się wywraca. Dziecko, które nie przewraca sie już, i tak jeszcze kilka lat spędza w dużej mierze na podłodze, siedząc, leżąc, tarzajac się. My mamy panele w salonie, klasa scieralnosci AC4 i lipa jest. Rysują się strasznie. Mała jedzie rowerkiem, rozpędza się, hamuje i od razu rysa. Po 2 miesiącach panele w salonie sa już autentycznie podniszczone. W innych pomieszczeniach, dużo mniej wykorzystywanych przez córeczkę tego problemu nie ma. Jakbym teraz miała kłaść podłogę w salonie to nie wiem, na co bym się zdecydowała. Te panele już na pewno nie, ale płytki jakoś dalej mnie nie przekonują. Mała jednak woli leżeć na panelach niż tuż obok na płytkach. Wiec tu obie opcje niezadowalajace:( Oczywiście za kilka lat mała wyrośnie i będzie po problemie, ale już mamy pewność, że podłogę w salonie trzeba będzie wtedy wymienić Mieliśmy w poprzednim domu drogie panele AC4 (dąb palony). Jako że mieszkamy na wsi i piasku sporo to piasek szybko porysował panele. Nawet odkurzacz który miał specjalne kółeczka też porysował podłogę. Po kilku latach chcieliśmy wymieniać podłogę , ale nie było to takie proste , bo były już zabudowy i itd i nie tak łatwo bez totalnej demolki dało by się wymienić. W nowym domu panele (jasne) mamy tylko w sypialniach. W reszcie domu kafle. Piachy mamy jeszcze więcej niż poprzednio (taka lokalizacja) a ciągle podłoga w bardzo dobrym stanie. Duży ciężki pies który wnosi pełno piachu też szkód nie robi. W pracy jak wynajmowaliśmy biuro to biuro miało świeżo położone panele. Pod moim biurkiem panele są już wytarte do podkładu. Kółka i buty z piaskiem zrobiły z nich masakrę. Tak to jest "wielka" wytrzymałość paneli. Wiele lat temu królowało linoleum które pozwalało mieć szybko i tanio podłogę. Obecnie taką rolę stanowią panele PCV które sa tanie w zakupie i łatwe w montażu , ale ciągle jest to najtańsza z możliwych "podłóg". Edytowane 8 Stycznia 2020 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19TOMEK65 08.01.2020 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Nie ma rzeczy niezniszczalnych ! Kupujmy więc to co nam się podoba i na co nas stać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nayri 08.01.2020 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Mieliśmy w poprzednim domu drogie panele AC4 (dąb palony). Jako że mieszkamy na wsi i piasku sporo to piasek szybko porysował panele. Nawet odkurzacz który miał specjalne kółeczka też porysował podłogę. Po kilku latach chcieliśmy wymieniać podłogę , ale nie było to takie proste , bo były już zabudowy i itd i nie tak łatwo bez totalnej demolki dało by się wymienić. W nowym domu panele (jasne) mamy tylko w sypialniach. W reszcie domu kafle. Piachy mamy jeszcze więcej niż poprzednio (taka lokalizacja) a ciągle podłoga w bardzo dobrym stanie. Duży ciężki pies który wnosi pełno piachu też szkód nie robi. W pracy jak wynajmowaliśmy biuro to biuro miało świeżo położone panele. Pod moim biurkiem panele są już wytarte do podkładu. Kółka i buty z piaskiem zrobiły z nich masakrę. Tak to jest "wielka" wytrzymałość paneli. Wiele lat temu królowało linoleum które pozwalało mieć szybko i tanio podłogę. Obecnie taką rolę stanowią panele PCV które sa tanie w zakupie i łatwe w montażu , ale ciągle jest to najtańsza z możliwych "podłóg". Mnie w błąd wprowadził- jak widać skuteczny - marketing paneli:( Teraz uważam, że do salonu, który jest używany cały czas, panele to zły wybór. Zwłaszcza jak się ma małe dziecko. Bo dziecko wyrośnie, może i szybko, ale i tak zdąży te panele załatwić. Piasek i ziemia nasze panele też na pewno będą rysować i niszczyć już na wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 08.01.2020 17:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 Moja córeczka ma 2,5 roku. Dalej mnóstwo czasu spędza na podłodze, więc jej twardość ma znaczenie dalej, moim zdaniem. Ostatnio też jeździ rowerkiem i celowo się wywraca. Dziecko, które nie przewraca sie już, i tak jeszcze kilka lat spędza w dużej mierze na podłodze, siedząc, leżąc, tarzajac się. Moje dzieci mają 8 i 10 lat. I również bardzo dużo czasu spędzają na podłodze, a ja czasem siedzę razem z nimi. Ale już się nie przewracają No i jednak większość czasu spędzają na podłogach w swoich pokojach, a nie w salonie. Ja niestety jestem przewrażliwiona na zniszczenia, także nie pozwoliłabym moim dzieciom jeździć na rowerze po panelach. Że nie wspomnę o celowych wywrotkach . No chyba, że nie miałabym innego wyjścia. Rower i wszelkie jeździki, chodziki itp. ściągałam dzieciom na parter (mimo, że my zajmowaliśmy górę u teściów i tam trzymałam zabawki), gdzie były płytki. Nawet teraz, uwrażliwiam dzieciaki, żeby całe place budowy z Lego umieszczali na dywanikach, czy wszelkie tory wyścigowe, resoraki - w miarę możliwości, nie na gołych panelach. Wszystkie pudła plastikowe z zabawkami podbiłam filcami, żeby nie rysowały paneli. Stoliki, krzesełka, komody - wszystko na filcach. Dlatego panele wyglądają dobrze Ale na poddaszu. Na parterze, bez wątpienia, byłyby już zajechane, przez wszechobecny piach. My mamy panele w salonie, klasa scieralnosci AC4 i lipa jest. Rysują się strasznie. Mała jedzie rowerkiem, rozpędza się, hamuje i od razu rysa. Po 2 miesiącach panele w salonie sa już autentycznie podniszczone. W innych pomieszczeniach, dużo mniej wykorzystywanych przez córeczkę tego problemu nie ma. Mnie nawet dzieci nie były potrzebne do rezygnacji z paneli w salonie. Wystarczył mi fakt, że mam wyjście na taras, które latem służy, jako wejście do domu. Zresztą, latem goście zazwyczaj nie ściągają obuwia i strasznie denerwowałyby mnie buty na panelach No tak już mam. Dlatego tylko płytki wchodziły w grę Jakbym teraz miała kłaść podłogę w salonie to nie wiem, na co bym się zdecydowała. Te panele już na pewno nie, ale płytki jakoś dalej mnie nie przekonują. Mała jednak woli leżeć na panelach niż tuż obok na płytkach. Wiec tu obie opcje niezadowalajace:(. Ja też wolę siedzieć na panelach, niż na płytkach Nawet zimą, kiedy płytki są cieplejsze od paneli. Chyba sama świadomość, że to jednak płytka, a nie panel, powoduje niechęć Tak, czy siak, na "obie nie zadowalające opcje" mam jedno, wspólne rozwiązanie Kocyk, lub dywanik rozkładany na potrzeby zabawy. Na panelach, żeby ich nie rysować, a na płytkach, żeby było przyjemniej U mnie to się sprawdziło, kiedy dzieci były małe. W obecnych pokojach chłopaków, dywaniki są na stałe. W salonie tylko w razie potrzeby (jak przyjeżdżają goście z małymi dziećmi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.