Bertha 09.10.2017 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2017 Dlatego właśnie nie skusi mnie 7000.- PLN gminnej dotacji na wywalenie poczciwego stalowego śmieciucha (z grawitacyjnym obiegiem i rozdziałem dolnym) i zastąpienie go gazowym bajerkiem z pompką i automatyką na prund. Może się ugnę i zrobię drugą instalację dla CO gazowego aby pospać dłużej. Lecz gdy zgaśnie światło na dzień , dwa lub trzy to wrzucę 6 brykietów trocinowych, za 20 minut mam 45 stopni na piecu, podrzucam łopatę lub dwie koksu i idę spać. I nikt w chacie nie zmarznie. A obecność prunda mnie powiewa wielkim kalafiorem. Ewentualnie niewielki agregat do oglądania wiadomości z satelity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.10.2017 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2017 Tylko... skąd ten koks, muły i floty...Trza było cuś zakopać w kącie ogrodu, jak jeszcze sprzedawali... W przypadku "W" i tak 70% populacji jest na przemiał.Zostaną nieliczni.Dwie grupy... Kumaci i... bezwzględni.Kumaci bezwzględnym za służbę... Ale... nie lepiej stać się kumatym? Bezwzględność się doda, jak będzie potrzeba...Samograj się robi. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 09.10.2017 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2017 Koks raczej zawsze w piwnicy jest zamelinowany, niekiedy tylko na wiosnę dno widać. Muły i floty to nie moja bajka. Kiedyś jeszcze przed wojną grudniową, gdy były wskaźniki, przeliczniki i kartoteki ale opału nie było, zamiennie kupiłem pół tony węgla brunatnego. Rozpacz! Troche spaliłem jesienią a reszta o wyglądzie gliny poszła ze śmieciami po remoncie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 10.10.2017 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 W czasach ewentualnego przedłużającego się kryzysu gospodarczego i ogólnego niedostatku dóbr, jako posiadacze domków jesteśmy w ogólnie dużo lepszej sytuacji niż mieszkańcy blokowisk. Trawniki przerabia się na grunt orny i już mamy miejsce na sadzenie ziemniaków. Każdy skrawek dostępnej ziemi wykorzystuje się na własne uprawy, hodowla kur czy królików, pszczół, trzymanie świni jest absolutnie w zasięgu posiadacza domku z kilkuset metrowym ogrodem. W razie niedoboru paliw rodzinę można sprowadzić na noce do salonu i przy kominku przetrwać zimę. Generalnie posiadacz domku ma dużo więcej możliwości magazynowania i wytwarzania wszelakich dóbr. Balkon w bloku to jednak za mało na uprawę pomidorów. Jeszcze w latach 80 rodzina na wsi stanowiła pokaźne źródło własnego pożywienia,a ogródki działkowe nie dość, że były trudno dostępne, to każdy kawałek ziemi miały zagospodarowany na nasadzenia, nie tak jak teraz na trawnik. Kury nierzadko ludzie na nich trzymali, choć trudno było dopilnować i kradli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.10.2017 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 (edytowane) Może dla eksperymentu wywalisz zasilanie w jakimś większym mieście to zobaczymy kto ma więcej racji... Na wiochach ludzie są przyzwyczajeni i odporni na takie anomalie ale mieszczuchy niestety już nie i wystarczy że przez całą noc nie będzie prądu a rano dalej brak i już zaczyna się panikowanie... Przesadzasz i to zdrowo. I masz słabą pamięć. Bo były już sytuacje w których dochodziło do kilkudniowych awarii w miastach i to zimą. Nawet Bareja w Alternatywy 4 się z tego naśmiewał. Tommies - dzisiaj sporo domów jednorodzinnych ma kominki - jeden pokój dogrzeją spokojnie. A ci co nie mają - wstawienie kozy to pół dnia roboty. Owszem jest dewastacja, ale będzie to najmniejszy problem w przypadku wielodniowego braku zasilania. Ok. Jak autor chce budować schron, to niech mu będzie na zdrowie - napędza gospodarkę. Ale aby ten schron był faktycznie schronem, a nie zabawką, nie da się go zbudować za 50 tyś. Wymaga dokładnego projektu rozwiązującego trzy podstawowe problemy: jak zapewnić zasilanie, jak zapewnić świeże powietrze i odprowadzanie ścieków. Dlatego prawdziwe schrony buduje się w niedostępnych i niezamieszkałych okolicach - gdzie trudno będzie dotrzeć rabusiom, trudno będzie odszukać zamaskowane wloty powietrza. Dobrze znaleźć także podziemną rzekę, na której da się ustawić generatory prądu. Bo do schowania się na kilka dni starczy, jak pisano wcześniej, zwykły "panic rooom" - na pospolitego rabusia wystarczy i jest sensowny cenowo. Edytowane 10 Października 2017 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 10.10.2017 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Przesadzasz i to zdrowo. I masz słabą pamięć. Bo były już sytuacje w których dochodziło do kilkudniowych awarii w miastach i to zimą. Nawet Bareja w Alternatywy 4 się z tego naśmiewał. Tommies - dzisiaj sporo domów jednorodzinnych ma kominki - jeden pokój dogrzeją spokojnie. A ci co nie mają - wstawienie kozy to pół dnia roboty. Owszem jest dewastacja, ale będzie to najmniejszy problem w przypadku wielodniowego braku zasilania. Czasy się zmieniły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 10.10.2017 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Czasy się zmieniły... To prawda - na szczęście na lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tommies 10.10.2017 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Przesadzasz i to zdrowo. I masz słabą pamięć. Bo były już sytuacje w których dochodziło do kilkudniowych awarii w miastach i to zimą. Nawet Bareja w Alternatywy 4 się z tego naśmiewał. Tommies - dzisiaj sporo domów jednorodzinnych ma kominki - jeden pokój dogrzeją spokojnie. A ci co nie mają - wstawienie kozy to pół dnia roboty. Owszem jest dewastacja, ale będzie to najmniejszy problem w przypadku wielodniowego braku zasilania. . A teraz pomyślmy ile takich kóz może być dostępnych w najbliższej okolicy od ręki. Do tego rury, ręczne wykucie otworu przez ścianę. No i opał - mokre drewno słabo się pali ... Czasy zmieniły się na lepsze pod względem komfortu życia i tu nie ma co dyskutować. Pociągnęło to jednak za sobą duże uzależnienie od nieprzerwanej dostępności mediów, a prądu w szczególności. Alternatywy 4 to czas PRL kiedy ludzie byli przyzwyczajeni i przystosowani do niedostatków. Zapas świec, zapas jedzenia i innych środków, turystyczna butla z gazem. Się wtedy żyło i się pamięta Inaczej jednak teraz sprawy się mają w przypadku stosunków międzyludzkich. Tu regres jest paskudny. Mamy smartfony, emaile fejsbuki i mesendżery, "znamy" kilku jutuberów i forumowiczów, ale ... ale nie znamy sąsiada co mieszka 4 domy dalej - choć zazwyczaj wiemy jaki ma samochód Taka lokalna społeczność to podstawa przy długotrwałych awariach i związanych z nią problemach. Na wsi jest lepiej, bo ludzie znają się od pokoleń często są ze sobą jakoś spokrewnieni, ale tak jak u mnie w podmiejskich domkach to inny świat i tylko zna się lepiej sąsiada z lewej, prawej i naprzeciwka Ale i wieś się mocno zmienia. Weźmy sprawę tego schronu. Dwadzieścia lat temu (no dobra, internet w PL raczkował, załóżmy 15 lat) taka osoba została by określona mianem przynajmniej dziwaka. Pomysł za idiotyczny i w najlepszym razie autorowi sugerowano by wizytę w poradni zdrowia psychicznego. Dzisiaj zupełnie na spokojnie rozważa się możliwe rozwiązania podsuwa pomysły typu panicroom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 10.10.2017 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Dla mnie ktos, kto chce wydac ponad 200tys na prymitywny schron to nadal jest dziwak. A zresztą, to juz bylo.... Amerykańskie władze obrony cywilnej zaapelowały do wszystkich właścicieli domów o budowę schronów atomowych – najlepiej w piwnicach. Każdy schron powinien być wyposażony – głosiła instrukcja – w dwutygodniowy zapas wody i żywności, apteczkę pierwszej pomocy, koce, radio zasilane bateriami i latarkę. Na rynku pojawiły się broszury pod nazwą Ochrona przed promieniowaniem radioaktywnym – łącznie sprzedano 31 mln egzemplarzy – oraz inne, opisujące jak samemu zbudować schron kosztujący mniej niż 100 dolarów – sprzedano 9 mln egzemplarzy. Rozpoczęto organizowanie systemu wykrywania i pomiaru promieniowania w całym kraju. W roku 1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.10.2017 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Weźmy sprawę tego schronu. Dwadzieścia lat temu (no dobra, internet w PL raczkował, załóżmy 15 lat) taka osoba została by określona mianem przynajmniej dziwaka. Pomysł za idiotyczny i w najlepszym razie autorowi sugerowano by wizytę w poradni zdrowia psychicznego. Dzisiaj zupełnie na spokojnie rozważa się możliwe rozwiązania podsuwa pomysły typu panicroom. Ale ja nadal uważam to za dziwaczne hobby. Po prostu bez ogromnego budżetu i sensownie przemyślanej lokalizacji nie jesteś w stanie stworzyć nic bardziej zaawansowanego poza "panic room". I jest bez znaczenia czy będzie on pod ziemią czy na parterze. Ale nie schron w którym możesz prowadzić autonomiczne życie przez kilka tygodni/miesięcy/lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
syberia 10.10.2017 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 tu coś piszą o ziemiankach http://panidyrektor.pl/ziemianka-czy-schron-zbuduj-z-nami-wlasna-ziemianke-w-ktorej-mozesz-przetrwac-wszystko/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 10.10.2017 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 (edytowane) [ W tym roku w Niemczech były podobne apele rządu dotyczące robienia zapasów żywności na 2 tygodnie. Rok temu. I na 10 dni, nie dwa tygodnie. Zwiazane to bylo z przyjeciem nowego programu Obrony Cywilnej, sam pomysł budowania zapasow na 10 dni jest calkiem racjonalny. Edytowane 10 Października 2017 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.10.2017 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2017 A tutaj schron. Za 1,7 miliona dolarów:http://www.neozone.org/culture_geek/la-maison-ideale-pour-survivre-a-une-apocalypse-zombie-est-a-vendre/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tommies 11.10.2017 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2017 A tutaj schron. Za 1,7 miliona dolarów: http://www.neozone.org/culture_geek/la-maison-ideale-pour-survivre-a-une-apocalypse-zombie-est-a-vendre/ No nieźle żeście się tu urządziły, siostry Kto bogatemu zabroni mieć schron, bunkier, czy co tam sobie jeszcze wymyśli? Albo i kilka takich. Wykonanie autonomicznego i ukrytego schronu to bardzo kosztowna zabawa, ale stworzenie szczególnego rodzaju podpiwniczenia o charakterze użytkowym z elementami tymczasowego schronienia ma już więcej sensu w naszych realiach, szczególnie tych finansowych. Scenariuszy zagrożeń jest tyle ile tylko podpowie nam wyobraźnia. Schron z wyposażeniem jest rozwiązaniem tylko dla części z nich. Poza tym w wielu wypadkach trzeba by najpierw do niego dotrzeć. Z czystej ciekawości poszperałem w sieci i okazuje się, że w naszym kraju są firmy specjalizujące się w budowie schronów dla osób prywantnych - czyli jest zapotrzebowanie na tego rodzaju budowle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistalova 11.10.2017 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2017 ... Kiedyś jeszcze przed wojną grudniową,.... Przed czym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anemonek 11.10.2017 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2017 Przed czym? Chyba chodzi o stan wojenny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 12.10.2017 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2017 Na gorąco mówiło się także : wojna polsko-jaruzelska. Czas trochę leczy rany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 12.10.2017 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2017 a ja się zastanawiam, jaką funkcję w okresie bez zagrożenia mógłby pełnić taki schron może zmiana funkcji obroniłaby mocniej ten zamysł, czy też samo bieżące utrzymanie schronu. Wodę by miał, kanalizację, prąd, wentylację ... okna co prawda brakuje, ale ... hmmm piwniczka na leżakowanie wina ? pomieszczenie hobby ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 12.10.2017 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2017 był taki jeden Austriak... Miał taki pokój - hobby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 12.10.2017 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2017 Mieszkaniec Krakowa nie potrzebował piwnicy... Potem remontował mieszkanie nocami.... Ale w domu bożym gorliwie klęczał a spowiednik dochował tajemnicy spowiedzi :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.