Pompa ciepła + grzanie i chłodzenie ścienne meditherm + zbiornik akumulacyjny

[Owczar]

W sumie to jestem ciekaw jak to u siebie rozwiążesz

[Myjk]

W sumie to jestem ciekaw jak to u siebie rozwiążesz

Sprawa jest generalnie prosta. hehe Mam wszędzie pozakładane elektrozawory kulowe, do nich mam przekaźniki, kwestia tylko zamontowania czujników temperatury dołożenia sterownika do tych dwóch elementów i oskryptowania. To ma być prosty system oparty na pomiarze temperatury i przełączaniu elektrozaworów wg zapotrzebowania. W sumie jedynym problemem jaki widzę (poza dobraniem systemu sterującego, a chcę im prostszy tym lepszy, czyli pewnie jakiś PLC) jest oszukanie pompy ciepła na jej fabrycznym czujniku CO/CWU aby wiedziała kiedy się załączyć jak będę chciał (zamiast CWU/CO) grzać basen czy chłodzić dom.

[Owczar]

Pompa wspiera modbus? Może w ten sposób. Ja swoją tak steruje.

Elektrozawory jakieś konkretne? U siebie zamontowałem belimo i mogę polecić.

[Myjk]

Pompa wspiera modbus? Może w ten sposób. Ja swoją tak steruje.

Nie mam pojęcia, z fotek da się wywnioskować? Pompa jest na sterowniku Compit R490 wer. 2.50

 

 

 

Elektrozawory jakieś konkretne? U siebie zamontowałem belimo i mogę polecić.

Mam jakieś najtańsze chińczyki, u mnie tego strasznie dużo było potrzebne, same zawory kosztowały 2k.

[Owczar]

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości i obalić mity dotyczące strat przy ogrzewaniu ściennym, postanowiłem opomiarować całość systemu. Do grzania właśnie doszło chłodzenie.

 

Ogrzewanie opomiarowane na podliczniku plus ciepłomierz LandysGyr Ultraheat 550. Oba urządzenia podpięte wyjściem impulsowym do HA, które zbiera dane.

 

I tak od początku października, do końca kwietnia, na ogrzewanie poszło 1780kWh z COP na CO 4,68, czyli ok 8330kWh ciepła na ogrzanie 200m2. Duże straty generuje garaż.

OZC 22@-20 plus garaż 15@-20 to 8,87kW. Z tego na przenikanie 6,6kW. Pompa ciepła pracuje z mocą ok 7kW - w zależności od temp GZ i DZ.

Zapotrzebowanie roczne według OZC 14500kWh. Poszło 8330kWh - wiadomo, dochodzą zyski bytowe itd. OZC nie uwzględnia grzania ścianami, ale tak jak już pisałem, zwiększenie strat jest w zasadzie minmalne.

 

Od 3 dni w domu zaczęło się robić naprawdę ciepło - ponad 24 stopnie. Udało się w końcu spiąć opomiarowanie chłodzenia i włączyć chłodzenie pasywne.

Pomiar mocy odbywa się na zasadzie pomiaru nie wprost.

Podczas grzania CWU, gdy DZ płynęło przez chłodnicę i wymiennik - chodzi o te same przepływy, odczytałem moc grzewczą na ciepłomierzu - 8,9kW, moc pobierana przez pompę 1,82kW. 8,9-1,82=7,08kW - to moc odbierana z DZ o temp ok 17 stopni. Delta na DZ 4,5 stopnia, zatem na 1 stopień przypada 1,57kW mocy.

Dwa czujniki DS18B20 siedzą przed i za układem mierząc deltę. Gdy dziala pompa DZ to zaczyna się pomiar i przelicza na moc.

 

Dane z dzisiaj to oczywiście maxymalne wartości, COP poleci w dół gdy zacznie się chłodzenie strefowe czy tylko osuszanie. Teraz na układ szła woda z całego domu bez podłóg. Przy osuszaniu COP będzie najniższe.

 

Ale tak czy inaczej, moje estymaty w sumie były nawet niedoszacowane Chłodzenie włączone o 13. Podczas grzania CWU energia pobierana przez pompę DZ liczona jest do zużycia na CWU, a pompa od GZ do chłodzenia. Gdy pompa nie pracuje, zużycie przez obie pompki liczone jest do chłodzenia.

 

 

Są też skutki uboczne:

 

Zimą SCOP dla CWU wyniosło ok 3,5. W maju od 3 dni działa zawsze chłodzenie podczas grzania CWU. Teraz zaczyna iść do góry - dzisiaj ponad 4. Nawet licząc SCOP dla CWU plus 0,7 i 5 miesięcy ze wspomaganiem temperatury DZ daje to 150dni. Średnio zużywam 10kWh ciepła dziennie z CWU. 4,2/3,5=1,2. Szacuje więc 20% niższe zużycie na rzecz CWU. 150*10/3,5=428 vs 150*10/4,2=357kWh daje jakieś 70kWh oszczędności. 2 pompki obiegowe zużywają 64+50=114W. Pracując obie non stop przez 30 dni wezmą ok 82kWh, choć w praktyce, w upalne lato pracują może 12h.

Edytowane 6 Maja 2022 przez Owczar

[agb]

Te 14500kWh/rok to jakaś wartość z czapy

 

Na serio musisz już chłodzić? Mam 21.1C w salonie bez chłodzenia i 21.16C w sypialni na pd-zach, w której mam co najmniej otwarte żaluzje. A zazwyczaj całkowicie podniesione.

[Owczar]

Tak wyszło z ozc. Bez garażu i dla 20@-20 było o wiele mniej.

 

Miałem wyłączone refleksole bo noce zimne więc pozwalałem się nagrzewać. Dzisiaj w sypialni już grubo powyżej 24 stopni. Zbijam do 23.1. Tak naprawdę to większość kwietnia już była bez grzania, a temperatura w ciągu dnia dosc mocno rosła. Jeśli chodzi o spanie z to my z tych zimnolubnych.

[Owczar]

Bez garażu dla 20 stopni było 8270kWh.

[ppartyka]

Cześć Owczar!

 

Od kilku dni śledzę Twoje opisy systemu zarówno tutaj, jak i na Facebooku. Muszę przyznać, że są one swego rodzaju perełką w dzisiejszych czasach, w których odpowiedzi na pytania budowlane często nie zamykają się chociaż w jednym zdaniu i wyglądają bardziej jak wyniki ankiety...

 

Sam jestem na etapie budowy domu - niedługo zaczynamy. Kwestią otwartą jest u nas nadal sprawa ogrzewania. Jesteśmy zdecydowani na pompę ciepła (najlepiej gruntową), ale nie do końca wiemy jak byśmy chcieli rozprowadzić to ciepło po domu. Rozważamy dwa systemy:

• podłogówkę,
  
• maty kapilarne,
  
• i od niedawna Meditherm
  
• 
  

 

Podłogówka jest systemem, który bym zastosował gdybym nie chciał nią również chłodzić latem. Jednak ten sposób utrzymania komfortowej temperatury w domu jest dość kuszący, szczególnie w przypadku pompy gruntowej. Stąd też rozważam maty kapilarne/system Meditherm. Dzięki Twoim wpisom do końca zrozumiałem o co chodzi z wykraplaniem się wody przy chłodzeniu płaszczyznowym i jak temu zapobiec. Mam kilka wątpliwości co do paru innych rzeczy i może w nich też mógłbyś mi trochę rozjaśnić obraz

1. Czy w przypadku zastosowania ogrzewania ściennego podłoga nie jest nie przyjemnie chłodna?
   W tym miejscu moja Żona ma wątpliwości. W podłogówce bardzo podoba jej się to, że podłoga nie jest zimna. Jak to u Ciebie wygląda latem w domu? Czy podłoga w pomieszczeniach ogrzewanych poprzez ściany nie jest zimna?
   
2. Czy rozważałeś zastosowanie mat kapilarnych?
   
3. Czym różnią się maty kapilarne od systemu Meditherm?
   
4. Czemu nie korzystasz z sufitów również do ogrzewania zimą?
   
5. 
   

 

To chyba póki co tyle. Tak jak pisałeś ciężko znaleźć osobę, która posiada ogrzewanie i chłodzenie płaszczyznowe i zaczerpnąć jakiejś opinii. Będę wdzięczny za pomoc.

 

Pozdrawiam,

Piotr

[Owczar]

1. Czy w przypadku zastosowania ogrzewania ściennego podłoga nie jest nie przyjemnie chłodna?
   

Jest nieprzyjemnie chłodna gdy chłodzimy podłogą i nie używam tych płaszczyzn do chłodzenia. Na początku testowałem, ale nie mamy zwyczaju chodzić w kapciach i było to bardzo nieprzyjemne. W wiatrołapie mam podłogę i ścianę na tej samej pętli i tam chłodzenie działało, ale w tym roku po tygodniu też tam wyłączyłem, bo nawet tak krótka chwila na zmnej podłodze była nieprzyjemna. Tam nie mam praktycznie zysków bytowych i w sumie chłodzenie nie ma sensu.

 

 

1. W tym miejscu moja Żona ma wątpliwości. W podłogówce bardzo podoba jej się to, że podłoga nie jest zimna. Jak to u Ciebie wygląda latem w domu? Czy podłoga w pomieszczeniach ogrzewanych poprzez ściany nie jest zimna?
   

Nie, podłoga jest neutralna, nawert tam gdzie są płytki. W łazienkach i kuchni chłodzenie nie jest włączane. Zimą ogrzewam podłogę tylko tam gdzie są płytki, tam gdzie mam drewno podłoga jest neutralna jak latem. Nie ma odczucia chłodu ani ciepła.

 

 

1. Czy rozważałeś zastosowanie mat kapilarnych?
   

Tak, to był pierwszy raz gdy spotkałem się z rozwiązaniem, ale cena mnie wtedy trochę odstraszyła.

 

 

1. Czym różnią się maty kapilarne od systemu Meditherm?
   

W sumie niewiele się różnią, zasada działania jest taka sama. Meditherm jest robione pod wymiar i każda pętla jest zgrzewana na budowie do rur zbiorczych. Ma to wadę taką, że zgrzewanie może pójść nie tak - ale są robione 3 testy z wodą pod ciśnieniem chyba 10 bar. Zgrzewanie jest polifucyjne, więc jak już się zgrzeje, to nie ma powodów by nagle puściło po czasie.

Plus tego rozwiązania to pełna customizacja do kształtu ściany i możliwość zastosowania układu tiechelmana, co przy zasilania z DZ ma znaczenie. Rozkład temperatury jest lepszy niż w tradycyjnym układzie.

 

Maty kapilarne są prefabrykowane i zgrzewane są tylko rury zbiorcze.

 

 

1. Czemu nie korzystasz z sufitów również do ogrzewania zimą?

Nie korzystałem, ale tej zimy pozmieniałem przepływy i dodałem sufit w salonie i jadalni żeby uzyskać lepsze przepływy na GZ. Przy tak niskiej temperaturze zasilania nie ma uczucia grzania od góry.

[Owczar]

Pora na małą analizę zebranych danych z maja i czerwca. Choć temperatura na zewnątrz nie była wybitnie wysoka, to zyski słoneczne były ogromne - zarówno w maju jak i w czerwcu.

Zyski są minimalizowane przez refleksole. W pochmurne dni refleksole się nie opuszczają lub opuszczają i podnoszą z pewnym opóźnieniem. Co ciekawe, choć temperatury parapetów, po których odbywa się sterowanie, nie są wysokie, to wtedy zyski słoneczne mimo wszystko i tak są - czasem nawet większe niż w słoneczny dzień, gdy refleksole nieprzerwanie są w dole.

 

Na początku maja, temperatura w domu zaczęła dość mocno rosnąć - nie ograniczałem jeszcze zysków słonecznych. W ciągu dnia przekraczała 24,5 stopnia i było widać już rosnący trend temperatury nocą. 7go maja opomiarowałem i uruchomiłem chłodzenie. W całym domu średnio zbiłem temperaturę o 1 stopień - co widać na wykresie. 19tego obniżyłem temperaturę o ok 0,5 stopnia. 24tego wyłączyłem chłodzenie i od razu widać skok temperatury.

W strefie dziennej - salon, jadalnia, kuchnia, chłodzenie włącza się najrzadziej. W ciągu dnia to najmocniej wentylowana strefa i najbardziej przewymiarowany układ chłodzenia. Są tam też największe spadki temperatury nocą.

 

Na ten moment sterowanie odbywa się w 3 strefach - salon+jadalnia+kuchnia, gabinet, sypialnie. Docelowo każda sypialnia będzie miała osobne sterowanie, ale brak czas na dokończenie tego

 

W czerwcu jak widać na wykresach, chłodzenie działa dość intensywnie na tych samych nastawach. Wyłączenie 4 czerwca od razu spowodowało zmianę temperatury.

COP w czerwcu spadło w stosunku do początkowych wartości - głównie za sprawą stref. Chłodzenie jednego pomieszczenia pobiera tyle samo energii co wszystkich. Pompki są bez możliwości sterowania z zewnątrz, a wymiana i zakup na takie z regulacją nigdy by się nie zwrócił Można by się pokusić o wlutowanie w styki i sterowanie poprzez ESP, ale według mnie, gra nie jest warta świeczki.

Chłodnica działa zawsze, gdy tylko któraś strefa jest chłodzona. Wilgotność bezwzględna na zewnątrz póki co nie była na tyle wysoka żeby uruchamiać samo osuszanie - choć 9 czerwca dobiła prawie do 20g/m3. Wewnatrz wilgotność do 60%.

 

Na ten moment statystki:

COP chlodzenie miesieczne: 29.92

COP chlodzenie rocznie: 34.74

 

Energia oddana do gruntu gruntu miesiecznie: 392.37 kWh

Energia oddana do gruntu gruntu rocznie: 785.81 kWh

 

Energia pobrana miesięcznie: 13.11 kWh

Energia pobrana rocznie: 22.62 kWh

 

Edytowane 13 Czerwca 2022 przez Owczar

[Ratpaw]

Owczar, możesz wrzucić fotkę Twojego domu od strony tych refleksoli?

[Owczar]

Z wewnątrz w dzień - w praktyce widać więcej, ale zdjęcie jest HDR żeby za bardzo nie było wypalone światłem w tym miejscu.

 

 

Z zewnątrz:

[Ratpaw]

Super, dzięki, teraz wiem o czym mowa

 

Wejście jest od południa?

 

Ten okap u góry sporo daje - włoska architektura.

[Owczar]

Wejście od zachodu.

 

Okap to bardziej estetyczny aspekt. Trochę chroni od słońca, głównie w południe. Kiedy słońce jest niżej, to nawet na gorze słońce zagląda do domu. Praktycznie cały dzień w domu mamy słońce - ale taki był plan.

 

Ten dom obok jest bardzo zbliżony do naszego - w zeszłym roku temperatury wewnątrz koło 29 stopni. Nocą nie lepiej, w tym roku już jest klimatyzacja.

[Ratpaw]

Piękny dom, gratuluję.

 

Z czego są te refleksole - to jakaś tkanina? Jest czymś podbita, wzmacniana?

[Owczar]

Dzięki.

 

Tkanina to serge 600. Jest naciągnięta na prowadnicach. Na dole jest obciążenie, które napina ja w dół.

Myje ja myjka ciśnieniowa.

 

Minął kolejny miesiąc. Początek może nie jakoś upalny, ale końcówka już jak najbardziej. Przez część upalnych dni dom stał pusty, więc fajnie widać jak wpływają zyski bytowe na ilość energii, którą trzeba z domu wyciągać. Mimo wyższych temperatur były to czasem niższe wartości niż na początku czerwca.

 

COP chlodzenie miesieczne: 30.08

COP chlodzenie rocznie: 32.53

 

 

Energia oddana do gruntu miesiecznie: 1034.67 kWh

Energia oddana do gruntu rocznie: 1428.11 kWh

 

 

Energia pobrana miesięcznie: 34.4 kWh

Energia pobrana rocznie: 43.91 kWh

 

 

Najbardziej nagrzewa się gabinet, mimo, że ma okno tylko od wschodu. Tutaj niestety zyski bytowe od sprzętu są największe. Można było się pokusić o większą powierzchnię chłodzącą, choć z drugiej strony, jest naprawdę komfortowo.

Podczas nieobecności najbardziej stabilna jest wilgotność. Algorytmy sterują osuszaniem na podstawie danych z salonu. Osuszanie włacza się gdy wilgotność przekroczy 60% - widać to 29 czerwca. Intensywne gotowanie powoduje wzrost wilgotności, potem włącza się osuszanie. Nocą wilgotność podnosi się powyżej 60% w zamkniętej sypialni, ale zupełnie to nie przeszkadza i na ten moment nie zmieniam algorytmu sterowania

 

Reasumując. Niezależnie od upałów - nawet w tak ekstremalne jak w ostatnim tygodniu czy dzisiaj - na zewnątrz 33-34 stopnie, system daje radę. Można gotować, piec, prasować i normalnie funkcjonować. Po tygodniu z klimatyzacją można było zatęsknić za tą ciszą.

 

Udało się osiągnąć to co było zaplanowane - kontrolę temperatury w każdym pomieszczeniu zachowując ciszę, a do tego na deser bardzo niskie koszty eksploatacji. 34kWh za chłodzenie całego domu wraz z garażem (swoją drogą, wstawienie rozgrzanego auta do garażu momentalnie podnosi w nim temperaturę).

[Ratpaw]

Najbardziej nagrzewa się gabinet, mimo, że ma okno tylko od wschodu. Tutaj niestety zyski bytowe od sprzętu są największe.

No właśnie.

 

Miałem w mieszkaniu 26 stopni i nie dało się pracować (zdalnie). Pojechałem do biura, gdzie jest klimatyzacja i komfortowe 20 stopni. Zupełnie inna praca.

 

Obawiam się, że co prawda w salonie będę miał temperatury komfortowe, ale w gabinecie dwa komputery i trzy monitory (plus ja) dadzą ze 300 W zysków bytowych i temperaturka skoczy. Zdecydowałem, że zainstaluję klimę. Pytanie tylko, czy bawić się w kanałówkę czy wystarczy mi jeden porządny, sprytnie ulokowany klimatyzator na cały dom.

[Owczar]

Przy chłodzeniu samego gabinetu osiągam max moc od 2 do 3kW, więc spokojnie sobie radzi. Ale całość domu to max 5kW i wtedy na sam gabinet to mniej. Biurko stoi jednak przy chłodnej ścianie, więc jest git Zresztą 24 stopnie przy 34 na zewnątrz to idealne warunki.

 

Wszystko zależy od zysków itd. Sąsiedzi, którzy mają klimy w pojedyńczych pomieszczeniach w największe upały twierdzą, że średnio to wpływa na inne pomieszczenia. U jednego klmatyzator w hallu na górze fajnie schładza korytarz i trochę dół (chłód opada w dół), ale sypialnie nawet przy otwartych drzwiach już średnio. U sąsiada, który ma kanałówkę jest bajka.

[Ratpaw]

U sąsiada, który ma kanałówkę jest bajka.

W punkt.