Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa domu - nigdy wiecej


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 264
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oczywiście ze były, warunki jak na teren górniczy rewelacyjne :) tylko co to zmienia?

 

@JTKirk - u mnie spadek będzie podobny. Problemem nie jest działka i spadek (w końcu w okolicy na identycznych warunkach z 4kat. szkód ludzie się budują), a nieświadomy inwestor (w sensie ja) i architekt, który zamiast powalczyć z terenem zrobil sciane fundamentowa na 3m wysoka +tak samo wysoki mur oporowy po całej długości. Razem z tarasem wyglada wszystko ślicznie i do konceptu nie ma się jak przyczepić. Ale realizacja to już koszty o których architekt nie powie, bo pewnie tez nie wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa, czyli problem z architektem , nie działką.

Niestety czasem się zdarza, ze architekci nie mają pojęcia o kosztach tego co projektują. To przychodzi z wiekiem i doświadczeniem, ale też wówczas się tę wiedzę ceni.

Najlepiej mieć architekta, co sam się wybudował.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie prosciej wyrównać działke?

 

W teorii tak. Tylko "mnie sie już nie chce" :) w sensie - tutaj znów trzeba by ruszyć całą machinę projektową. A Architekt nawet nie chce o tym słyszeć - zrobił dobrze, skarpy są obrzydliwe, a niwelacja terenu kosztuje drogo i nie przekonasz. Zresztą to nie ja jestem specjalistą, więc wypada człowiekowi wierzyć. Szukac kolejnego? A co wtedy z prawami autorskimi, przecież to chyba nie tak, że sobie moge wziąć projekt do innego i robić poprawki. Robić inny, nowy projekt? To znów jest czas i pieniądze, a ten tak jak mówiłem - wybitnie mi odpowiada...Tak samo lokalizacja.

 

W teorii stać mnie na taką inwestycję, tylko się zastanawiam, czy sam fakt takiej konstrukcji w przyszlosci nie przylozy kolejnych kosztow - szkody gornicze mam wliczone w zyciorys :) ale no - podejrzewam, że poprawki takiego ciężkiego bunkra będą jeszcze bardziej problematyczne i kosztowne niż tradycyjnych konstrukcji.

 

Bo to, że w przypadku ewentualnej sprzedaży będę mooocno stratny (co klienta będzie obchodzić rodzaj fundamentu) - to nawet nie mam wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą to nie ja jestem specjalistą, więc wypada człowiekowi wierzyć.

 

Przy takim podejściu to źle wróży budowie. Nie ma dobrych specjalistów ani ekip - bywają dopilnowane.

 

A co wtedy z prawami autorskimi, przecież to chyba nie tak, że sobie moge wziąć projekt do innego i robić poprawki.

 

Zależy od umowy.

 

Przemyślenia trzeba zaczynać przed przesądzeniem kosztów. Już przy kupnie działki sprawdzałbym, jak wyniki badań geotechnicznych rzutują na ryzyka i koszty. Pytałbym sąsiadów przed kupnem działki, jak się budowało i jak się mieszka. A jak architekt rzuca pomysł nietypowych rozwiązań - sprawdzałbym koszty i konsultował, pytał na forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kolejny rok zapewne stracony :) + jak wyczuć różnicę, pomiędzy przytakiwaczem, który się na każdy mój głupi pomysł zgodzi (a tych mam sporo), a oderwanym od rzeczywiscości profesjonalistą? ::lol2:

 

a patrząc na to jak ceny materiałów i robocizny lecą do góry, to nie wiem ile człowiek oszczędzi... + ponownie, wiem że rzeczywistość jest jaka jest, ale no, słabi mnie to, że chcąc wybudować dom, muszę poświęcać czas na edukacje w branży która mnie ani trochę nie interesuje. U mnie klient ma prawo nie wiedzieć, to ja jestem od tego, żeby taką usługę zrobić, żeby był zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słabi mnie to, że chcąc wybudować dom, muszę poświęcać czas na edukacje w branży która mnie ani trochę nie interesuje. U mnie klient ma prawo nie wiedzieć, to ja jestem od tego, żeby taką usługę zrobić, żeby był zadowolony.

 

No to, każda ekipa mówi Ci przecież - Będziesz Pan zadowolony!

:lol:

CZEMU im nie dowierzasz?

:lol: :lol: :lol:

Bierz co dają, płać i rób swoje.

A będzie - jak Bóg da...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest nienormalne. Mam sie znać na budowaniu domu lepiej niż "fachowcy", którzy projektują i buduja? I płacić im za to ,że nie wiedzą, nie umieją? Chore to jest.

 

Tak.

https://img8.demotywatoryfb.pl//uploads/201608/1471001597_swxr3c_600.jpg

 

Uwentualnie płacisz za swojego Inspektora Nadzoru.

Szczególnie jeśli budujesz zdalnie.:yes:

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest nienormalne. Mam sie znać na budowaniu domu lepiej niż "fachowcy", którzy projektują i buduja? I płacić im za to ,że nie wiedzą, nie umieją? Chore to jest.

 

I to właśnie jest samo życie!

:lol:

 

Coś robisz...

Konkurencji nie masz?

Konkurencja nie gada - ze same głupoty robisz a tylko ONI wiedzą co robią?

:lol:

 

Ale...

To TY jesteś tu inwestorem.

TY I NIKT INNY musisz wiedzieć co Ci jest potrzebne, czemu i jak ma być zrobione.

A to oznacza dobrą znajomość procesu budowania, fizyki budynku, chemii budowlanej i jeszcze wielu innych wiadomości.

 

Zwykle u np. architekta ludzie zamawiają projekt domu ŁADNEGO I FUNKCJONALNEGO.

Nikt nie pyta o dom DOBRY!!!

No, chyba że buduje już ten trzeci - dla siebie...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak projektuję ogród to zleceniodawca ma pilnować jakie rośliny dobiore, czy prawidłowo zaplanuję i posadzę. A jak coś żle zrobię to wina inwestora, bo sie nie zna.

 

Tu zastosowanie ma WIARA I MODLITWA.

Trzeba wierzyć, że będzie dobrze i modlić się o to, aby się w wierze nie przeliczyć.

To tylko ogród.

Będzie brzydki lub uschnie wszystko - ale przeżyjesz.

Da się drugi raz to zrobić...

Z budową domu jest trudniej, to wiara i modlitwa nie pomaga.

Tam, niestety - tylko wiedza pomaga.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie przesadzajmy, że do projektowania ogrodu wiedza nie jest potrzebna, jest taki zawód jak architekt krajobrazu. Wielu inwestorów nie ma pojęcia o budowaniu,domy powstają i nie słyszałam, aby sie zawalały.

 

Cztery pierwsze z brzegu, dwie widziałem live, no jak kurz opadł. Plus kilka o których w necie nie trafiłem...

 

https://polska-org.pl/837194,foto.html?idEntity=563215

https://polska-org.pl/605932,foto.html?idEntity=543475

https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_budowlana_na_%C5%9Al%C4%85sku_(2006)

https://gazetawroclawska.pl/zawalila-sie-kamienica-w-jeleniej-gorze-remontowano-bez-pozwolenia-film-zdjecia/ar/3508173

 

Nie jestem budowlańcem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... architekt, który zamiast powalczyć z terenem zrobil sciane fundamentowa na 3m wysoka +tak samo wysoki mur oporowy po całej długości. Razem z tarasem wyglada wszystko ślicznie i do konceptu nie ma się jak przyczepić. Ale realizacja to już koszty o których architekt nie powie, bo pewnie tez nie wie.

Może trzeba "powalczyć" z koncepcją i zrobić dom mniej ładny a dużo tańszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kolejny rok zapewne stracony :) + jak wyczuć różnicę, pomiędzy przytakiwaczem, który się na każdy mój głupi pomysł zgodzi (a tych mam sporo), a oderwanym od rzeczywiscości profesjonalistą? ::lol2:

 

a patrząc na to jak ceny materiałów i robocizny lecą do góry, to nie wiem ile człowiek oszczędzi... + ponownie, wiem że rzeczywistość jest jaka jest, ale no, słabi mnie to, że chcąc wybudować dom, muszę poświęcać czas na edukacje w branży która mnie ani trochę nie interesuje.

U mnie klient ma prawo nie wiedzieć, to ja jestem od tego, żeby taką usługę zrobić, żeby był zadowolony.

 

Nie musisz znać się na budowaniu ale powinieneś być świadomy i aktywnym Inwestorem i wybierać dobry zleceniobiorców.

Powinieneś zatrudnić własnego Inspektora Nadzoru który będzie Twoim doradcą i reprezentantem w technicznych rozmowach z Architektem i z Wykonawcami.

 

Można mieć nadzieję że faktycznie Twój Klient zawsze jest i będzie zadowolony.

Bo Klient często bywa niezadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widziałam skutki dwóch "katastrof" - mąż zrobił zdjęcia, jak chodził po terenie.

Jedna efektem niedbalstwa samoroba (szalunki za słabo skręcone i cały beton wieńca się wylał) a druga chyba przypadkowej ekipy (zawalone ściany szczytowe, jak położono dach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie przesadzajmy, że do projektowania ogrodu wiedza nie jest potrzebna, jest taki zawód jak architekt krajobrazu. Wielu inwestorów nie ma pojęcia o budowaniu,domy powstają i nie słyszałam, aby sie zawalały.

 

Do każdego projektowania potrzebna wiedza.

Także ... talent.

Są partacze, fachowcy, mistrzowie i geniusze w każdym zawodzie.

 

Inwestor budujący dom na projektowaniu ogrodu znać się nie musi.

Architekt krajobrazu budujący dom może i powinien nająć inwestora zastępczego - własnego inspektora nadzoru, który zna ten fach i któremu wierzy.

No, można zdobyć jeszcze jeden fach, bo taniej budowa wychodzi, ale to trwa.

Za to ten trzeci dom już jest DOBRY.

A czasem nawet ładny i funkcjonalny przy okazji.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...