ulkap 30.05.2011 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Witaj ponownie.Też zaczęłam się zastanawiać nad tym właśnie młynkiem . Powiedz,czy wykorzystujesz w nim podłączenie do zmywarki? i do czego tak właściwie to podłączenie jest ? po to aby na bieżąco wypłukiwać resztki zmielonych obierków? Witaj. Nie, nie używam podłączenia do zmywarki. Nie wiem czemu ono miałoby służyć bo do zmywarki nie wkładam naczyń z odpadkami jedzenia (a na pewno nie z takimi dużymi, które wymagałyby zmielenia). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewadora 30.05.2011 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Ja myślę raczej ,ze to podłączenie do zmywarki to nie po to by brudzić młynek , ale raczej go czyścić .Zmywarka zużywa sporo wody i w ten sposób może pomóc w spłukiwaniu resztek po mieleniu ze zlewu.Ale może się mylę- dlatego liczę,że ktoś mnie oświeci w tej materii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ulkap 30.05.2011 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Ja myślę raczej ,ze to podłączenie do zmywarki to nie po to by brudzić młynek , ale raczej go czyścić .Zmywarka zużywa sporo wody i w ten sposób może pomóc w spłukiwaniu resztek po mieleniu ze zlewu.Ale może się mylę- dlatego liczę,że ktoś mnie oświeci w tej materii To miałoby sens. Nie pomyślałam o tym. Będę śledzić wątek, ciekawa jestem czy takie zastosowanie jest możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 30.05.2011 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Taki młynek to się chyba stosuje w połączeniu z przystosowaną zmywarką- wtedy można wkładać naczynia z odpadkami i one wtedy są wypłukiwane i do młynka do zmielenia. Ale podobno takie zmywarki są drogie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 25.02.2018 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 Podbijam wątek i chciałabym spytać jak się ma zużycie wody w przypadku korzystania z młynka? Widzę trzy zalety z jego korzystania:- mniejsza ilość odpadów organicznych - mniejsze opłaty za nieczystości- mniejsza ilość odpadów organicznych - brak smrodka z kosza- nie trzeba latać do kibelka z większymi odpadkami półpłynnymi i odpadami z talerzy Ewentualna wada to zwiększone zużycie wody, który by kompensowało zyski na niższych opłatach za odpady. Jaki zlew macie do młynka? Jednokomorowy i młynek w głównej komorze, czy 1,5 komorowy i młynek w połówce? Jak się korzysta z tej połówkowej komory - nie jest niewygodnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 25.02.2018 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 Podbijam wątek i chciałabym spytać jak się ma zużycie wody w przypadku korzystania z młynka? Widzę trzy zalety z jego korzystania: - mniejsza ilość odpadów organicznych - mniejsze opłaty za nieczystości - mniejsza ilość odpadów organicznych - brak smrodka z kosza - nie trzeba latać do kibelka z większymi odpadkami półpłynnymi i odpadami z talerzy? 1. mniejsze opłaty za nieczystości - bujda bo opłaty za nieczystości kalkuluje się od ilości osób w gospodarstwie domowym. 2. brak smrodka z kosza - skąd smrodek, jeśli w koszu pod zlewem jest worek jednorazowy, po jednym dniu jest pełny, zawiązujesz i wynosisz do kubła. 3. latać do kibelka - czy jestem muchą? Większe odpadki do do kosza pod zlewem, a mniejsze spływają przez sitko. Odpływ ze zlewu fi 50. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 25.02.2018 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 Widzę trzy zalety z jego korzystania: - mniejsza ilość odpadów organicznych - mniejsze opłaty za nieczystości Opłaty nie zależą od ilości śmieci. Od kilku lat mamy "podatek śmieciowy" - stawki zależne od różnych rzeczy, ale nie od ilości śmieci (najczęściej od ilości osób w gospodarstwie domowym, co deklarujesz). To gwóźdź do trumny młynków. Zwłaszcza, że za wodę i ścieki (albo co gorsza szambo) płacisz od ilości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 25.02.2018 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 Zależy jak u Was obliczają opłaty za nieczystości, bo u mnie od ilości wody, więc jest odwrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 25.02.2018 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 (edytowane) 2. brak smrodka z kosza - skąd smrodek, jeśli w koszu pod zlewem jest worek jednorazowy, po jednym dniu jest pełny, zawiązujesz i wynosisz do kubła. 3. latać do kibelka - czy jestem muchą? Większe odpadki do do kosza pod zlewem, a mniejsze spływają przez sitko. Odpływ ze zlewu fi 50. Bertha, ja nie zamierzam rozpoczynać dyskusji na ten temat, bo ta są zalety dla mnie, a może nie dla wszystkich. W lecie resztki surowego mięsa psują się dosłownie w godzinę i śmierdzą. Mając otwartą kuchnię to przeszkadza. Dla mnie wygodniej jest zmielić coś śmierdzącego w zlewie niż latać do kosza. Jeśli z kosza nie śmierdzi to nie latam z odpadami bio codziennie do kontenera. Podobnie końcówka zupy - może nie za świeża, zepsuta mozarella, bo ktoś zapomniał dojeść, lub inne odpady półpłynne u mnie lądują w toalecie a nie w koszu. Bo worek zawsze może się przedziurawić i półpłynna zawartość zapaskudzi pojemnik a może i podłogę jak ktoś nie zauważy, a poza tym półpłynne odpady szybciej zaśmierdną. Poza tym na odpady bio mam worki 20l i nie jestem w stanie ich zapełnić w jeden dzień. Chyba, ze gotuję obiad proszony na 7 osób Opłaty nie zależą od ilości śmieci. Od kilku lat mamy "podatek śmieciowy" - stawki zależne od różnych rzeczy, ale nie od ilości śmieci (najczęściej od ilości osób w gospodarstwie domowym, co deklarujesz). To gwóźdź do trumny młynków. Zwłaszcza, że za wodę i ścieki (albo co gorsza szambo) płacisz od ilości. Aż sprawdziłam jak jest w mojej gminie i ze zdziwieniem stwierdzam, że faktycznie opłata jest od osoby a nie od pojemnika. W takim razie tym bardziej dziwią mnie właściciele posesji stale podrzucający śmieci do śmietników osiedlowych w miejscowości moich rodziców... Ale to tyle w temacie offtop. Ok w takim razie argument ekonomiczny drastycznie się potłukł Wciąż jednak nie otrzymałam odpowiedzi na moje pytanie - o ile więcej zużywa się wody korzystając z młynka W zasadzie tylko to mnie w tej chwili interesuje. Edytowane 25 Lutego 2018 przez Doli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.02.2018 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2018 Ja wszystkie odpady organiczne (poza mięsem i kośćmi) wrzucam do kompostownika. Mam najwyższej jakości, najlepszy nawóz do ogrodu. Młynek to może w bloku miałby sens. Albo w jakimś szeregowcu, gdzie miejsca na kompostownik nie ma.Albo u zadeklarowanych mięsożerców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.