topek2000 26.04.2019 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Witajcie, jestem na etapie szukania dzialki do budowy domu. Znalazlem jedna, w ktorej mi sie podoba to ze bym mieszkal w lesie. To dzialka do zabudowy wiec teoretycznie moge wszystkie drzewa wyciac. Jest, woda, prad, scieki, telefon, etc. Moze ktos z was ma jakies doswiadczenia z podobna dzialka. Zamieszczam zdjecia z oferty. Nie wiem po prostu czy to dobry pomysl, Okiem laika widze nastepujace wady i zalety: ZALETY + Lubie las i nature, spiew ptakow + cien, zapach lasu, + odgrodzenie od sasiadow wizualnie WADY - Ryzyko, ze drzewo spadnie na dom - Musialbym wyciac troche drzew bo potrzebuje slonca do fotowoltaiki - Korzenie moga rozsadzic dom? - Kleszcze? Doradzcie prosze Fotki: 1. https://imgur.com/g2MYdzw 2. https://imgur.com/o4ypsMw 3. https://imgur.com/vymgfYB topek -> jak zawsze pozdrawiajacy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 26.04.2019 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 To dzialka do zabudowy wiec teoretycznie moge wszystkie drzewa wyciac. Nie możesz. Chyba, że cała działka jest przeznaczona w MPZP pod zabudowę, a tym samym wyłączenie z prod. leśnej. W co wątpię. A jeżeli nawet, to dowiedz się ile takie wyłączenie by Cię kosztowało. Do 500m2 jest za darmo. Potem jest ciekawie. Poza tym jak FV, to raczej nie las. A przynajmniej nie jego środek. Nie, że się nie da, bo wiele domów widziałem w lesie z FV, ale były ku temu warunki. Kupowanie działki w lesie i "golenie" jej pod PV , to nieporozumienie. Korzenie - wiadomo, że musisz się trochę odsunąć od drzew. Zależy to od gatunku też. Sosna raczej idzie w dół niż na boki. Kleszcze - więcej ich mam w Warszawie niż w lesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.04.2019 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 w domu w takim sosnowym lesie (o ile go nie wytniesz), zimą może być ciemno (długie cienie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
topek2000 26.04.2019 12:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Nie możesz. Chyba, że cała działka jest przeznaczona w MPZP pod zabudowę, a tym samym wyłączenie z prod. leśnej. W co wątpię. A jeżeli nawet, to dowiedz się ile takie wyłączenie by Cię kosztowało. Do 500m2 jest za darmo. Potem jest ciekawie.. Ta dzialka ma 1200m2 i to nie jest w Polsce. Wedlug sprzedajacego dzialke, moge wyciac wszystko. Dowiem sie w lokalnym urzedzie miasta/gminy czy to prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 26.04.2019 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Czyli jesteś w cywilizowanym świecie. Brawo!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lotpaj 26.04.2019 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Moze ktos z was ma jakies doswiadczenia z podobna dzialka. Zamieszczam zdjecia z oferty. Nie wiem po prostu czy to dobry pomysl, Doświadczenia nie mam, pewnie jest więcej minusów, niż te, które wymieniłeś, ale... ... chciałbym kiedyś zamieszkać w takich okolicznościach przyrody. Najlepiej, jak już będę na emeryturze. COŚ PIĘKNEGO! Zarówno latem, jak i zimą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nurek_ 26.04.2019 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Okoliczności przyrody piękne, ale jakie widzę na szybko wady takiego rozwiązania: - rożnego rodzaju robactwo atakujące ze wszystkich stron. Spróbuj wieczorem posiedzieć w lesie, zobaczysz czy cię komary nie zjedzą. A teraz pomyśl, że w tym lesie masz taras....- zostawisz samochód pod drzewami to będzie w wersji light oblepiony igłami i liśćmi, w wersji hard osr..ny przez ptaki. W dłuższym okresie czasu zatykają się rożnego rodzaju otwory wentylacyjne, odpływy wody itp. Sprawę ratuje wiata albo garaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 26.04.2019 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Mam domek w lesie. Minusy to wilgoć i igły i liście wszędzie - zapchane rynny, mech na dachu, sinica drewna i glony na elewacji.Żeby gałęzie nie spadały, to drzewa trzeba pielęgnować.Kleszcze dzisiaj masz wszędzie. W miejskich parkach a nawet trawce przy ulicy. Swój teren możesz opryskiwać permetryną. Ale jak będziesz miał psa czy kota to i tak przytarga.Robactwo - zależy od roku. Czasami jest (prawie) spokój, czasami masakra. Ale są na to sposoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.04.2019 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 - rożnego rodzaju robactwo atakujące ze wszystkich stron. Spróbuj wieczorem posiedzieć w lesie, zobaczysz czy cię komary nie zjedzą. A teraz pomyśl, że w tym lesie masz taras.... ż. Mnie komary zjadają w środku miasteczka Muchy latem, pełno pająków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturo13 26.04.2019 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Co kto lubi. Glony na elewacji, komary? A gdzie argumenty powietrza, natury, przyrody. Bo komar ugryzie, ojej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 26.04.2019 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 A gdzie argumenty powietrza, natury, przyrody. Oj tak. Powietrze sezonowo żółte od pyłków (alergicy maja dosłownie przekichane). Że wilgotne, to już pisałem. W domku też wszystko mam wilgotne. W moje okolicy często są palone ogniska. Tak nawiązując do wątku antykominkowego - to okoliczne kominki są niezauważalne. Za to ogniska - o, tu ludzie wrzucają dopiero co ścięte gałęzie razem z liśćmi. I w sezonie ogniskowym potrafi być bardzo nieprzyjemnie. A właśnie. Zapomniałem jeszcze dodać zagrożenie pożarowe. Jak las się zapali, to strach się bać. Do tego nie wiem z czego to wynika, ale w lesie prawie cały czas wisi jakiś pył w powietrzu. Najlepiej widać w skupionym snopie latarki w nocy. Nie wiem co to i czy to lokalne, czy to standard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 26.04.2019 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 To zależy od lasu. W życiu nie spotkałem osoby z alergią na sosnę czy świerk. Co innego lasy liściaste. Alergia jest też jednym z powodów dla którego wyprowadzamy się do lasu, a nie na "łąkę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 26.04.2019 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Mieszkam w lesie , choć zanim się wprowadziłem to od razu około 40sztuk drzew wyciąłem (legalnie , miałem pozwolenie). Choć u mnie nie były to jeszcze wielkie drzewa (choć małe też nie). U mnie wilgoci nie ma , rynny się nie zatykają . Glonów brak , mchu na dachu brak. Teraz to słyszę jak pękają szyszki i wokół domu mam bezpłatną aromaterapię. Co do ptaków to od pewnego czasu srają mi na dach .... gołębie , bo jakiś idiota zaczął hodować gołębie i latają po okolicy i wszystko zasrywają. Nie było gołębi to był spokój mimo że ptaków mam mnóstwo ... Na wiosnę jeden minus , mam żółty dach Tak pylą sosny Komary ? Taka sama ilość jak wszędzie. Jest takie coś co nazywa się moskiteira i problem robactwa znika ... Kleszcze ? Są wszędzie. Raczej nie znajdziesz ich na sosnach a jak już to na łąkach , trawach , drzewach liściastych ... Sam widziałem zabudowane tarasy gdzie były moskitiery i można sobie było siedzieć nawet w nocy ... Na zachodzie , w cieplejszych krajach to niemalże standard ... Osobiście uważam że jak się podoba i można spokojnie drzewa wyciąc to kupować i tyle. Choć co do drzew to wyciać tyle ile trzeba nie nie wszystkie , bo często cień w upalne lata się przydaje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 26.04.2019 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 (edytowane) Mieszkam w lesie Tia. Las... Tak wyglądała działeczka ... (nasza działka zaczyna się tam gdzie drzewa) ... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376030 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376031 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376032 To nawet lasek nie był, a co dopiero po wycieciu 40 sztuk. Edytowane 26 Kwietnia 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalck81 27.04.2019 04:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2019 Potwierdzam to co pisze Kaizen. Poza (póki co) glonami na elewacji, wszystko się zgadza, pylenie na żółto (też nie wiedziałem, że sosna tak pyli), mech na dachu, igliwie zapychające rynny i kosze dachowe (auto mam w garażu więc tutaj problemu z igliwiem nie ma, ale bez garażu już tak), co do PV to moja 5,14 wyciąga teraz mniej niż sąsiada 3,7 (23kW kontra 28kW) mieszkającego wciąż na tej samej ulicy ale już praktycznie poza lasem. Kostki na podjeździe jeszcze nie mam i długo nie będę miał (do momentu zrobienia asfaltu na ulicy) ale problem mchu dotyczyć będzie w przyszłości także jej. Aha, drzewa u mnie mają po ok 20m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KDWJ 30.04.2019 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2019 Ta działka jest na stoku. Gratuluję podejścia lokalnej władzy do wycinki drzew na stoku. Wygląda to mi na inny kontynent, więc i wolna amerykanka. Najpierw sprawdź budowę stoku a dopiero później planuj wycinkę, żeby kiedyś sąsiad z domem nie zjechał do ogródka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 30.04.2019 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2019 Czyli jesteś w cywilizowanym świecie. Brawo!! Chyba mamy różne pojęcia cywylizowanego świata? Bo co wspólnego z cywilizacją ma wprowadzenie się do lasu i wycięcie go w pień? Przeszkadza Ci las? Wybuduj się na polu. Nie jestem przeciwny możliwości wycinania drzew. Wręcz przeciwnie, każdy powinien mieć prawo wyciąć to co jest na jego działce. Ale wyprowadzka w środek lasu żeby go wykarczować, bo igiełki w rynnach, bo PV, bo cień to już nieporozumienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 30.04.2019 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2019 (edytowane) Nie zaznałeś łaski drzewka 25 m leżacego na dachu lub "gałązki" o długosci 15m + 10m fruwającej przed balkonem, to nie zabieraj głosu. Drzewa niechaj rosną w lesie, parku lub na miedzach. Obok domu coś do wysokości rynien a wyższe precz. To moja chałupa, więc dlaczego jakiś urzędas ma decydować czy mogę spać spokojnie, czy każdy wiatr od strony zadrzewionej wywołuje bezsenność. Jak kochane drzewko upadnie na dom, to do ..rwy nędzy ja będę mieć problem, a urzędnik idzie spać do swojego mieszkanka w bloku i nawet nie wie co to grabienie liści albo czyszczenie rynien. Działka jest B a nie Ls, więc o czym mamy gadać? Doceniam cywilizowane kraje, w których decyzja o pozostawieniu drzew należy do właściciela a nie od widzimisie urzędników. Za każde ścięte koło domu mogę posadzić 10 w lesie, niechaj produkują tlen. Zresztą łebkiem będąc, trochę się nasprzątałem lasów i nasadziłem drzewek po słynnym halnym w 1966. Zresztą o wycinaniu lasu dyskutuj z właścicielem terenu, który Ls wnioskuje o zamianę na B. Tak wygląda przywiązanie chłopa do ziemi w Polsce - za forsę wszystko. Jego to może wszystko ( R/Ł na B, Ls na B, W na B, itd.), lecz po co wycierać usta wielkimi słowami na literę P? Edytowane 30 Kwietnia 2019 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lotpaj 01.05.2019 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2019 Nie wiem, o czym teraz mówicie? O igłach w rynnach, pożarach, pleśni, wilgoci w domu? To skąd te tysiące letniskowych domków/domów w środku lasu, skoro żyć się tam nie da? A jednak jakoś ludzie żyją, pomimo tego, że zostawiają ten domek na sezon zimowy samopas. Potem wiosna przyjeżdżają, przez parę dni robią porządek na działce, odkręcają wodę i cieszą się od czerwca do końca października okolicznościami przyrody... Tym bardziej chyba da się żyć w DOMU (nie domku), gdzie przez cały rok masz wszystko pod kontrolą, prawda? Jaka wilgoć? W ocieplonym domu?? Jakie igły w rynnach? Kiedy można to kontrolować na bieżąco? Dach pokryty mchem? Toż to cały urok takiego dachu, a może niektórzy nie wiedzą, że kiedyś mchem się domy ocieplało. No... serio... Pożar? No jest zagrożenie, ale chyba po to usuwa się wysokie drzewa wokół domu oraz wygrabia suchą ściółkę, żeby w razie "W" zminimalizować ryzyko. Chociaż tutaj to już nie ma żartów. Jak się porządnie zajara, a Straż Pożarna na czas nie dojedzie, to trzeba spierd... szybkim tempem... Ja, na stare lata, zamieniłbym mój dom na taki sam, ale postawiony w lesie. Oczywiście gdybym miał wysoką emeryturę, albo wystarczająco środków na koncie, żebym nie musiał męczyć się z pewnymi niedogodnościami sam - np. jak się rynna zapcha, tylko mógł wezwać serwis do obsługi takiego domu. :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 01.05.2019 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2019 Nie zaznałeś łaski drzewka 25 m leżacego na dachu lub "gałązki" o długosci 15m + 10m fruwającej przed balkonem, to nie zabieraj głosu. Drzewa niechaj rosną w lesie, parku lub na miedzach. Obok domu coś do wysokości rynien a wyższe precz. To moja chałupa, więc dlaczego jakiś urzędas ma decydować czy mogę spać spokojnie, czy każdy wiatr od strony zadrzewionej wywołuje bezsenność. Jak kochane drzewko upadnie na dom, to do ..rwy nędzy ja będę mieć problem, a urzędnik idzie spać do swojego mieszkanka w bloku i nawet nie wie co to grabienie liści albo czyszczenie rynien. Działka jest B a nie Ls, więc o czym mamy gadać? Doceniam cywilizowane kraje, w których decyzja o pozostawieniu drzew należy do właściciela a nie od widzimisie urzędników. Za każde ścięte koło domu mogę posadzić 10 w lesie, niechaj produkują tlen. Zresztą łebkiem będąc, trochę się nasprzątałem lasów i nasadziłem drzewek po słynnym halnym w 1966. Zresztą o wycinaniu lasu dyskutuj z właścicielem terenu, który Ls wnioskuje o zamianę na B. Tak wygląda przywiązanie chłopa do ziemi w Polsce - za forsę wszystko. Jego to może wszystko ( R/Ł na B, Ls na B, W na B, itd.), lecz po co wycierać usta wielkimi słowami na literę P? To jak się ktoś gałązki boi, to jest dla niego pole. Czego znów nie zrozumiałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.