Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dziękuję za wszystkie wpisy :)

 

Uwielbiam jak ktoś próbuje mnie przekonać, że relacje w mojej rodzinie i wśród znajomych są inne niż myślę ;) A tak serio: tak, jestem na 100% pewna, że mamy wokół siebie co najmniej 10 osób, które chętnie, bez żadnego marudzenia, przyjdą zrobić coś w/obok domu w czasie naszego wyjazdu, obojętnie czy będzie to lato, zima, wiosna czy jesień.

 

Dziękuję za namiary na grupę Fb :)

 

O gazie nie chcemy nawet słyszeć. Póki co nawet nie odwiedzamy nikogo, kto ma gaz w swoim mieszkaniu. Trauma na lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W tak małym domu sens ma tylko ogrzewanie elektryczne niecentralne. Z tym, że zgodnie z obecnymi przepisami pewnie niemożliwe oficjalnie (za słaby współczynnik energii odnawialnej) do zamontowania.

 

Gówno prawda, ogrzewanie centralne jak najbardziej, najlepiej dobudować osobno kotłownie i osobne wejście, piec na ekogroszek z podajnikiem i praktycznie żyjesz jak na ogrzewaniu gazowym.

 

Koszt życia dużo tańszy niż w przypadku ogrzewania elektrycznego (co oczywiste) nawet w sezonie letnim warto ustawić piec na min. do ogrzewania wody pod prysznic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda, ogrzewanie centralne jak najbardziej, najlepiej dobudować osobno kotłownie i osobne wejście, piec na ekogroszek z podajnikiem i praktycznie żyjesz jak na ogrzewaniu gazowym.

 

Koszt życia dużo tańszy niż w przypadku ogrzewania elektrycznego (co oczywiste) nawet w sezonie letnim warto ustawić piec na min. do ogrzewania wody pod prysznic.

 

Ja bym do tego jeszcze z boczku pieca wspawał podajnik na butelki pet i żyjesz jak król. Latem to na samych butelkach wodę podgrzejesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt życia tańszy ale te "najmniej 10 osób" z sąsiedztwa @Niezapominajka8787 odwrócą się od niej plecami za to że ich truje.

Całe jej przekonanie o ludzkiej dobroci sąsiadów weźmie w łeb. :)

 

A prąd w gniazdku jak myślisz eko fanie - skąd się bierze ?

 

Przy eko-groszku z podajnikiem spalanie jest optymalne bo prawidłowo od góry się spala i nawet nie widać dymu z komina, znaczny procent tego dymu to opary wodne / dwutlenek węgla.

 

Wiem bo mam dwóch znajomych którzy od wielu lat sobie chwalą, sąsiedzi nigdy nie narzekali bo nie ma na co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A prąd w gniazdku jak myślisz eko fanie - skąd się bierze ?

 

Przy eko-groszku z podajnikiem spalanie jest optymalne bo prawidłowo od góry się spala i nawet nie widać dymu z komina, znaczny procent tego dymu to opary wodne / dwutlenek węgla.

 

Wiem bo mam dwóch znajomych którzy od wielu lat sobie chwalą, sąsiedzi nigdy nie narzekali bo nie ma na co.

 

A popiół to z czego się wytwarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A popiół to z czego się wytwarza?

 

Jeżeli szukasz 100% czystej energii to niestety mam dla ciebie złą wiadomość - Zimna fuzja to fikcja. Ale kto wie, może kiedyś...

 

Dobrze spalone paliwo jakim jest eko-groszek przemienia się w energię cieplną czego odpadem jest popiół - raczej oczywiste, za to twój sarkazm nie do końca jest tak oczywisty.

 

PS. Popiół może być później wykorzystany jako jeden ze składników do tworzenia gównolitu którym się niektórzy zachwycają.

 

Ciekawostka:

Z powodu zbyt małych wartości współczynnika pęcznienia glin, wymaganego do właściwego przebiegu procesu termicznego ekspandowania keramzytu (zaliczanego do kruszyw lekkich), do jego produkcji stosuje się różne dodatki technologiczne. W. Pichór i J. Latosińska opisują w swojej pracy [7] wykorzystanie komunalnego osadu ściekowego do wytwarzania keramzytu. Osady ściekowe otrzymane jako produkt uboczny oczyszczania ścieków zawierają od 30 do 85% substancji organicznej w suchej masie i dzięki temu działają jako środek porotwórczy. Skutkuje to poprawą izolacyjności kruszywa, wpływa też korzystnie na obniżenie gęstości pozornej i zwiększenie porowatości całkowitej keramzytu.

 

Jak widać, nie wszystkie odpady są złe. Jeżeli ktoś ma wyobraźnie to zawsze znajdzie się zastosowanie.

 

Wracając do popiołu - jest on wykorzystywany między innymi w produkcji betonu i gipsu.

Edytowane przez nurohedihu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy eko-groszku z podajnikiem spalanie jest optymalne bo prawidłowo od góry się spala i nawet nie widać dymu z komina, znaczny procent tego dymu to opary wodne / dwutlenek węgla.

 

Powietrza też nie widać ... a jest w nim tlen, azot, dwutlenek węgla, wodór, para wodna. Przy spalaniu węgla na każdy kilogram powstaje kilogram CO2, do tego tlenki siarki SOx, tlenki azotu NOx, pyły, tlenek węgla i części lotne w postaci sadzy w kominie. Do tego wypad w postaci popiołu. Nie ma w tym nic czystego. Węgiel zostaw do spalania profesjonalistom ... w domu spalaj pelet, znacznie bardziej eko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda, ogrzewanie centralne jak najbardziej, najlepiej dobudować osobno kotłownie i osobne wejście, piec na ekogroszek z podajnikiem i praktycznie żyjesz jak na ogrzewaniu gazowym.

 

Koszt życia dużo tańszy niż w przypadku ogrzewania elektrycznego (co oczywiste) nawet w sezonie letnim warto ustawić piec na min. do ogrzewania wody pod prysznic.

 

Kompletnie się nie zgodzę. Kotłownia osobno to kolejny budynek, który trzeba zbudować - koszty. Zakup pieca - koszty. Instalacja centralna - kolejne koszty. Przy skrajnie małym zapotrzebowaniu na energię nie ma pieca, który grzeje ekonomicznie, bo nie ma takiej modulacji - zawsze w okresie przejściowym większość wyprodukowanego ciepła pójdzie w komin. No i latem też palić żeby wodę podgrzać do mycia?

Pomijam smrodzenie sobie pod nosem i psucie zdrowia.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam - chyba pomyliłem forum muratora z jakimś innym typu "ocalić świat".

 

Najlepiej nie wychodź w ogóle z domu, nie pij wody i zdechnij bo wszystko jest trujące.

 

Życie.

 

 

Żegnam, bo szkoda mi więcej czasu na to forum, a szanuję swój czas.

 

Podpowiadasz forumowiczowi owszem jedno z najtańszych i najprostszych paliw ale nie znaczy, że to jest dobrze. To co tanie przeważnie jest drogie. Kotłownia na węgiel to czarna dziura w domu. Ci którzy to lubią to ich wybór, nikt tego nie broni, ale do domu 40 mkw, czy nawet 80 mkw to przerost formy nad treścią. Ilość energii uwalniana z węgla podczas spalania jest marnowana na spaliny. Serio wolałbym kocioł na gaz i wymieniać tą butle raz w tygodniu niż sypać węgiel, nie mówiąc o jego składowaniu i transporcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co nadaje niebu błękitny kolor?

 

Prawdę mówiąc to niebo jest w odcieniu fioletu, to ludzkie oko niedoskonałe w tym aspekcie widzi je jako błękit. Kolor niebu nadaje złożone światło słoneczne, ileś miliardów lat temu słońce miało inną emisją światła i niebo (o ile ktoś je widział) miało kolor zieleni/żółcieni. Tak więc kolor nieba to nie zasługa atmosfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc to niebo jest w odcieniu fioletu, to ludzkie oko niedoskonałe w tym aspekcie widzi je jako błękit. Kolor niebu nadaje złożone światło słoneczne, ileś miliardów lat temu słońce miało inną emisją światła i niebo (o ile ktoś je widział) miało kolor zieleni/żółcieni. Tak więc kolor nieba to nie zasługa atmosfery.

 

Aparaty też rejestrują błękit - więc czemu to niby oko kłamie?

Skoro to kwestia światła słonecznego (a nie atmosfery) to czemu na księżycu niebo nie jest błękitne?

 

1521654209_by_cenot_500.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aparaty też rejestrują błękit - więc czemu to niby oko kłamie?

Skoro to kwestia światła słonecznego (a nie atmosfery) to czemu na księżycu niebo nie jest błękitne?

 

Wiesz za księżyc się nie wypowiem bo nigdy tam nie byłem :p. Aparaty foto są tak zrobione żeby niebo na zdjęciu było niebieskie/błękitne bo klient chce mieć na zdjęciu z aparatu takie niebo a nie fioletowe. Większość ludzi uznałaby fioletowe niebo za nienaturalne i oddałaby aparat do naprawy. U mnie na przykład w nocy niebo robi się ciemne :p ... bo światła słonecznego nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
  • 5 months później...

Koszt budowy domu zależy od technologi, szukania rozwiązań i wkładu własnej pracy.

Sam wiem jak spore są rozbieżności w cenach.

Na duperelach potrafi być różnica na poziomie nawet 100%.

Sporo rzeczy szukałem na OLX-ie i innych ogłoszeniach.

Jeśli ktoś jest manualny, ma trochę czasu i chęci to naprawdę może sporo zaoszczędzić na budowie.

Czasami nawet mam odczucie że zrobić coś lepiej.

Z najciekawszych różnicy w ofertach miałem w wykonaniu ocieplenia i cegły elewacyjnej.

Różnica w wycenach była olbrzymia.

Skończyło się tak że nabyłem kilka narzędzi i w ramach relaksu zrobiłem elewacje sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
A co jeśli projekt takiego domu do 35 m kw przewiduje np. ogrzewanie kotłem na gaz i wentylację mechaniczną? Czy można z tego zrezygnować zastąpić np. kominkiem lub dać panele pv na dach i klimatyzator z pompą ciepła lub maty grzewcze w podłogę? Co z odbiorem? Czy musi być projekt domu oddany do "przeprojektowania" przez architekta? Czy da się w ogóle coś takiego zrobić czy będzie to nielegalne? Jak to obejść? Pytam, bo sam myślę o takim domu 35-45 mkw ale nie podoba mi się idea ogrzewania źródłem które wydziela jakiekolwiek spaliny i wymaga przyłącza gazu... Edytowane przez flufy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem cynicznie: Każde źródło ciepła/enegii gdzieś dymi. U obojętnych - z komina kotłowni domowej. U nieco uważniejszych, z segregacja - dymi tylko w nocy. U zwracających uwagę - w elektrowni za horyzontem. U maniaków ekologicznych - niby nie dymi, bo FV lub wiatraki. Lecz aby wytworzyć krzem na ogniwa, stal na konstrukcję i miedź na przewody lub epoksyd i włókno szklane na wiatrak, stal & beton na wieżę (pomijam projektowanie i logistykę, montaż), gdzie trzeba było tęgo nadymić. Hasło pomocnicze to modne słowa - ślad węglowy. Hipokryzja jak auta elektryczne. Reklama = wykreowanie potrzeb a potem lud żąda! Więc produkujemy i kasujemy za nowość. Tak było, jest i będzie. Nie łudźcie się że coś się zmieni. Dokładnie tą metodą lobby naftowe w USA wykończyło elektryczną komunikację miejską czyli tramwaje. W PRL dokonano tego samego. Pod hasłami postępu stare tramwaje elektryczne w latach 60' zastąpiono pojazdami Autosan. To samo chociaż pół wieku później. Jestem stary piernik, tymi Autosanami jeździłem jako pasażer. Nihil novi sub Sole. Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Hej!

 

Gratuluję decyzji o budowie własnego domku! Jeśli chodzi o REALNE koszty budowy, to wiele zależy od wyboru materiałów i firmy budowlanej. Ale patrząc na Twój opis i zakres prac, myślę, że 100 tys. zł to dość optymistyczny budżet, zwłaszcza jeśli chodzi o budowę w 2023 roku. Ostatnio czytałem artykuł o kosztach budowy domu w 2023[spam] i myślę, że warto się z nim zapoznać.

 

Jeśli chodzi o wywożenie nieczystości i ogrzewanie, to koszty mogą być różne w zależności od regionu i dostawcy usług. Skoro nie chcecie ogrzewania gazowego, warto zastanowić się nad pompą ciepła czy ogrzewaniem na pellet.

 

Tak czy inaczej, trzymam kciuki za Wasz projekt i mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko!

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...