Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na wszystkich kablach faza - jak to możliwe?


Recommended Posts

Tylko jak już ktoś wie, o co pytać i jakie są prawidłowe odpowiedzi sam może zrobić sobie instalację.

Ja to się w ogóle dziwię, że zawód elektryka nie umarł śmiercią naturalną, a elektrycy nie wyginęli, jako zbędna nacja.

Ale oby tak dalej - mam więcej zleceń i zgłoszeń na poprawki, awarie i usterki typu "panie ratuj".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja to się w ogóle dziwię, że zawód elektryka nie umarł śmiercią naturalną, a elektrycy nie wyginęli, jako zbędna nacja.

 

Czemu ma wyginąć? Elektryka jest w każdym domu, więc robota zawsze będzie. Do tego konsekwencje ich błędów ponoszą inwestorzy - a nie elektrycy.

Do tego niska bariera wejścia powoduje, że każdy nieudacznik może zostać elektrykiem. 300zł i można się chwalić świadectwem SEP które jest dla przeciętnego inwestora kwitkiem gwarantującym, że rozmawia z fachowcem.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu ma wyginąć? Elektryka jest w każdym domu, więc robota zawsze będzie. Do tego konsekwencje ich błędów ponoszą inwestorzy - a nie elektrycy.
Dlatego napisałem - samemu, samemu, elektryk zbędny ... przecież. Inwestor wie lepiej.

Wystarczy 5 sekund i ... wiedza zdobyta :lol2:

Edytowane przez elpapiotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ten zawód stopniowo schodzi na psy. Dobrze, ze już jestem od kilku lat emerytem, bo jest coraz gorzej.

Ustawa o uwolnieniu zawodów spowodowała bajzel w tym względzie. Na Zachodzie nie do pomyślenia.

 

Za to chciałbyś by "kolesie" produkowali "kolesi";-)? A na UB też psy wieszasz;-) Na SOR-ach nie ma uwolnionych a ludzie umierają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ten zawód stopniowo schodzi na psy. Dobrze, ze już jestem od kilku lat emerytem, bo jest coraz gorzej.

Ustawa o uwolnieniu zawodów spowodowała bajzel w tym względzie. Na Zachodzie nie do pomyślenia.

 

A wcześniej jak było? Zawsze inwestor może zapytać o jakiś stary kwit - choćby obecnie nie miał on formalnie żadnej wartości, to może ciągle świadczyć o wiedzy (jak rozumiem kiedyś trzeba było się nią wykazać wiedzą i umiejętnościami bardziej, niż teraz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wcześniej jak było? Zawsze inwestor może zapytać o jakiś stary kwit - choćby obecnie nie miał on formalnie żadnej wartości, to może ciągle świadczyć o wiedzy (jak rozumiem kiedyś trzeba było się nią wykazać wiedzą i umiejętnościami bardziej, niż teraz).
No nie powiem - mam tych kartoników od 1977 roku. Pomimo emerytury ostatnie ważne jeszcze 2 lata. I zastanawiam się, czy iść na egzamin w wieku ... 67 lat. Ot, taki problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem - mam tych kartoników od 1977 roku. Pomimo emerytury ostatnie ważne jeszcze 2 lata. I zastanawiam się, czy iść na egzamin w wieku ... 67 lat. Ot, taki problem.

 

I co to z kartonik? Bo chyba nie masz na myśli czegoś takiego:

 

CCI20180630.jpg

?

 

Są już na FM tacy, co skorzystali z ogłoszeń typu:

 

UPRAWNIENIA SEP ,,E'' i ,,D''

 

OD 1kV DO 20kV ,

 

POMIARY, DOZÓR

 

ZDAWALNOŚĆ 100% od reki

 

na całym terenie polski zadzwoń dogadamy szczegóły

 

żeby dostać taki kwitek żeby sobie samodzielnie zainstalowane PV zgłosić do ZE.

 

Czy może coś takiego:

 

http://project-service.pl/wp-content/uploads/2016/08/Uprawnienia-projektowanie-1.jpg

 

?

Uprawnienia-projektowanie-1.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przyjechał do mnie pan z elektrowni wymieniać licznik. Zakładam, że skoro tam pracuje to ma uprawnienia. Pytam go w jakim układzie sieci jest ten dom podłączony TT, TN-C ? Popatrzył na mnie, jak na kosmitę.

Podobnie jak Kaizen wolałem się doszkolić i w swoim nowym domu sam robiłem elektrykę.

 

A wracając do pytania z wątku. Dosłownie 2 dni temu montując wyłącznik schodowy po podaniu fazy na jedną żyłę próbnik pokazywał fazę na wszystkich 4 żyłach w kablu. Po dokładnym zmierzeniu miernikiem wyszło, że na pozostałych żyłach napięcia były ok. 120V, 90V. Wychodzi na to, że kabel ma przebicia między żyłami. Cholera wie, jak to się stało. Kabel musiałem puścić na nowo.

 

@Goldi90

Jak masz multimetr, to zmierz, czy jest zwarcie między żyłami. Później weź kartkę i dokładnie rozrysuj gdzie dany kabel się zaczyna i gdzie kończy. Zweryfikuj to miernikiem przez test zwarcia jednego końca żyły z drugim. Oczywiście na odłączonym zasilaniu.

 

Jak nie ma zwarcia między żyłami, to możesz zmierzyć napięcie każdej żyły względem ziemi. Próbnik może pokazywać Ci fazę, gdy faktycznie jest tam np. 120V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś przyjechał do mnie pan z elektrowni wymieniać licznik. Zakładam, że skoro tam pracuje to ma uprawnienia. Pytam go w jakim układzie sieci jest ten dom podłączony TT, TN-C ? Popatrzył na mnie, jak na kosmitę.

Podobnie jak Kaizen wolałem się doszkolić i w swoim nowym domu sam robiłem elektrykę.

 

A wracając do pytania z wątku. Dosłownie 2 dni temu montując wyłącznik schodowy po podaniu fazy na jedną żyłę próbnik pokazywał fazę na wszystkich 4 żyłach w kablu. Po dokładnym zmierzeniu miernikiem wyszło, że na pozostałych żyłach napięcia były ok. 120V, 90V. Wychodzi na to, że kabel ma przebicia między żyłami. Cholera wie, jak to się stało. Kabel musiałem puścić na nowo.

 

@Goldi90

Jak masz multimetr, to zmierz, czy jest zwarcie między żyłami. Później weź kartkę i dokładnie rozrysuj gdzie dany kabel się zaczyna i gdzie kończy. Zweryfikuj to miernikiem przez test zwarcia jednego końca żyły z drugim. Oczywiście na odłączonym zasilaniu.

 

Jak nie ma zwarcia między żyłami, to możesz zmierzyć napięcie każdej żyły względem ziemi. Próbnik może pokazywać Ci fazę, gdy faktycznie jest tam np. 120V.

Ale ubaw. Kolejny "elektryk", który nie był na lekcjach z podstaw elektrotechniki. A pomierzyłeś chociaż rezystancję izolacji tego kabla? Miernikiem do tego przeznaczonym, nie omomierzem!

Bo neonówkę i multimetr to se możesz wsadzić, gdy nie masz pojęcia, co i czym mierzysz. Wystarczyło użyć miernik analogowy, dopiero byś zrobił wielkie oczy.

Słyszał o rezystancji wewnętrznej mierników o różnych ustrojach pomiarowych?

Jak nie, to dalej mierz, co tylko się da i żyj w błogim przekonaniu, że robisz dobrze.

 

PS. Skąd u licha bierze ci się tam (na kablu nigdzie [oprócz fazy] nie podłączonym) napięcie 120 V?

Myszki transformator wstawiły czy jak?

Daj tu takiemu świadectwo kwalifikacyjne, jak on na kursy szkoleniowe do ... siebie chodził.

Co by nie było i tak jest nic nie warte w dzisiejszych czasach smile-2.gif Każdy może mieć.
Masz najlepszy dowód - powyżej. Edytowane przez elpapiotr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elpapiotr

 

Nie mam czasu na doktoryzowanie się z uszkodzonego kabla. Jak podaję napięcie na jedną żyłę i na innej odczytuję napięcie po spadku, to dla mnie jest gdzieś przebicie na izolacji i taki kabel jest nie do użycia. Nie interesuje mnie to ile dokładnie ta rezystancja izolacji wynosi i w jaki sposób kabel został uszkodzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elpapiotr

 

……. Jak podaję napięcie na jedną żyłę i na innej odczytuję napięcie po spadku, to dla mnie jest gdzieś przebicie na izolacji i taki kabel jest nie do użycia. Nie interesuje mnie to ile dokładnie ta rezystancja izolacji wynosi i w jaki sposób kabel został uszkodzony.

 

No właśnie to nie tak - nie masz racji. Nie obrażaj się, ale to właśnie jest brak podstaw elektrotechniki.

Co nie zmienia faktu, że teraz takie braki ma większość "elektryków" - egzamin to koszt 250 PLN, pytania są obłędnie proste (poziom 7 klasy podstawówki) i już każdy może być "fachowcem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak podaję napięcie na jedną żyłę i na innej odczytuję napięcie po spadku, to dla mnie jest gdzieś przebicie na izolacji i taki kabel jest nie do użycia.

 

Nie dowodzi to uszkodzenia kabla. Poczytaj o pojemności i indukcji.

Możesz zacząć od tego

 

Bez sprawdzenia porządnym miernikiem mogłeś niepotrzebnie robić demolkę (chociaż oczywiście przewód mógł być uszkodzony - ale objawy tego nie udowadniają).

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dowodzi to uszkodzenia kabla. Poczytaj o pojemności i indukcji.

Możesz zacząć od tego

 

Bez sprawdzenia porządnym miernikiem mogłeś niepotrzebnie robić demolkę (chociaż oczywiście przewód mógł być uszkodzony - ale objawy tego nie udowadniają).

 

Tylko ja mierzyłem napięcie względem przewodu ochronnego, uziemionego. Sam kabel ma chyba z 5m długości. Wszystkie inne obwody wyłączone. Końce kabla niepodłączone. Faza podana na 1 żyłę. Dodatkowo, jeżeli czwartą (ochronną) żyłę podłączyłem do uziemienia, to wybijało różnicówkę.

 

Jakieś inne teorie panowie elektrycy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja mierzyłem napięcie względem przewodu ochronnego, uziemionego. Sam kabel ma chyba z 5m długości. Wszystkie inne obwody wyłączone. Końce kabla niepodłączone. Faza podana na 1 żyłę. Dodatkowo, jeżeli czwartą (ochronną) żyłę podłączyłem do uziemienia, to wybijało różnicówkę.

 

Jakieś inne teorie panowie elektrycy?

Zaraz, zaraz - mierzyłeś napięcie pomiędzy czym a czym?

Reszta tekstu (podkreślona) mało zrozumiała.

 

Może schemacik, panie elektryk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...