elpapiotr 29.09.2019 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Tylko jak już ktoś wie, o co pytać i jakie są prawidłowe odpowiedzi sam może zrobić sobie instalację. Ja to się w ogóle dziwię, że zawód elektryka nie umarł śmiercią naturalną, a elektrycy nie wyginęli, jako zbędna nacja. Ale oby tak dalej - mam więcej zleceń i zgłoszeń na poprawki, awarie i usterki typu "panie ratuj". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 29.09.2019 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 (edytowane) Ja to się w ogóle dziwię, że zawód elektryka nie umarł śmiercią naturalną, a elektrycy nie wyginęli, jako zbędna nacja. Czemu ma wyginąć? Elektryka jest w każdym domu, więc robota zawsze będzie. Do tego konsekwencje ich błędów ponoszą inwestorzy - a nie elektrycy. Do tego niska bariera wejścia powoduje, że każdy nieudacznik może zostać elektrykiem. 300zł i można się chwalić świadectwem SEP które jest dla przeciętnego inwestora kwitkiem gwarantującym, że rozmawia z fachowcem. Edytowane 29 Września 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 29.09.2019 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 (edytowane) Czemu ma wyginąć? Elektryka jest w każdym domu, więc robota zawsze będzie. Do tego konsekwencje ich błędów ponoszą inwestorzy - a nie elektrycy. Dlatego napisałem - samemu, samemu, elektryk zbędny ... przecież. Inwestor wie lepiej. Wystarczy 5 sekund i ... wiedza zdobyta Edytowane 29 Września 2019 przez elpapiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 29.09.2019 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Wystarczy 5 sekund i ... wiedza zdobyta AFAIK kilka godzin trzeba (kurs i egzamin). I każdy może zostać elektrykiem. Z papierem na to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 29.09.2019 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Dlatego ten zawód stopniowo schodzi na psy. Dobrze, ze już jestem od kilku lat emerytem, bo jest coraz gorzej.Ustawa o uwolnieniu zawodów spowodowała bajzel w tym względzie. Na Zachodzie nie do pomyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 29.09.2019 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Dlatego ten zawód stopniowo schodzi na psy. Dobrze, ze już jestem od kilku lat emerytem, bo jest coraz gorzej. Ustawa o uwolnieniu zawodów spowodowała bajzel w tym względzie. Na Zachodzie nie do pomyślenia. Za to chciałbyś by "kolesie" produkowali "kolesi";-)? A na UB też psy wieszasz;-) Na SOR-ach nie ma uwolnionych a ludzie umierają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 29.09.2019 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Dlatego ten zawód stopniowo schodzi na psy. Dobrze, ze już jestem od kilku lat emerytem, bo jest coraz gorzej. Ustawa o uwolnieniu zawodów spowodowała bajzel w tym względzie. Na Zachodzie nie do pomyślenia. A wcześniej jak było? Zawsze inwestor może zapytać o jakiś stary kwit - choćby obecnie nie miał on formalnie żadnej wartości, to może ciągle świadczyć o wiedzy (jak rozumiem kiedyś trzeba było się nią wykazać wiedzą i umiejętnościami bardziej, niż teraz). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 29.09.2019 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 A wcześniej jak było? Zawsze inwestor może zapytać o jakiś stary kwit - choćby obecnie nie miał on formalnie żadnej wartości, to może ciągle świadczyć o wiedzy (jak rozumiem kiedyś trzeba było się nią wykazać wiedzą i umiejętnościami bardziej, niż teraz).No nie powiem - mam tych kartoników od 1977 roku. Pomimo emerytury ostatnie ważne jeszcze 2 lata. I zastanawiam się, czy iść na egzamin w wieku ... 67 lat. Ot, taki problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 29.09.2019 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 (edytowane) No nie powiem - mam tych kartoników od 1977 roku. Pomimo emerytury ostatnie ważne jeszcze 2 lata. I zastanawiam się, czy iść na egzamin w wieku ... 67 lat. Ot, taki problem. I co to z kartonik? Bo chyba nie masz na myśli czegoś takiego: ? Są już na FM tacy, co skorzystali z ogłoszeń typu: UPRAWNIENIA SEP ,,E'' i ,,D'' OD 1kV DO 20kV , POMIARY, DOZÓR ZDAWALNOŚĆ 100% od reki na całym terenie polski zadzwoń dogadamy szczegóły żeby dostać taki kwitek żeby sobie samodzielnie zainstalowane PV zgłosić do ZE. Czy może coś takiego: http://project-service.pl/wp-content/uploads/2016/08/Uprawnienia-projektowanie-1.jpg ? Edytowane 29 Września 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 29.09.2019 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Ty mi kolego lepiej pokaż, co jest w środku tych kartoników, a nie okładki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin225 29.09.2019 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Co by nie było i tak jest nic nie warte w dzisiejszych czasach Każdy może mieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 29.09.2019 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Ty mi kolego lepiej pokaż, co jest w środku tych kartoników, a nie okładki. To ja pytam jakie kwity przestały obowiązywać, a onegdaj były dowodem fachowości ich posiadacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_5 29.09.2019 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 Kiedyś przyjechał do mnie pan z elektrowni wymieniać licznik. Zakładam, że skoro tam pracuje to ma uprawnienia. Pytam go w jakim układzie sieci jest ten dom podłączony TT, TN-C ? Popatrzył na mnie, jak na kosmitę.Podobnie jak Kaizen wolałem się doszkolić i w swoim nowym domu sam robiłem elektrykę. A wracając do pytania z wątku. Dosłownie 2 dni temu montując wyłącznik schodowy po podaniu fazy na jedną żyłę próbnik pokazywał fazę na wszystkich 4 żyłach w kablu. Po dokładnym zmierzeniu miernikiem wyszło, że na pozostałych żyłach napięcia były ok. 120V, 90V. Wychodzi na to, że kabel ma przebicia między żyłami. Cholera wie, jak to się stało. Kabel musiałem puścić na nowo. @Goldi90Jak masz multimetr, to zmierz, czy jest zwarcie między żyłami. Później weź kartkę i dokładnie rozrysuj gdzie dany kabel się zaczyna i gdzie kończy. Zweryfikuj to miernikiem przez test zwarcia jednego końca żyły z drugim. Oczywiście na odłączonym zasilaniu. Jak nie ma zwarcia między żyłami, to możesz zmierzyć napięcie każdej żyły względem ziemi. Próbnik może pokazywać Ci fazę, gdy faktycznie jest tam np. 120V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 29.09.2019 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2019 (edytowane) Kiedyś przyjechał do mnie pan z elektrowni wymieniać licznik. Zakładam, że skoro tam pracuje to ma uprawnienia. Pytam go w jakim układzie sieci jest ten dom podłączony TT, TN-C ? Popatrzył na mnie, jak na kosmitę. Podobnie jak Kaizen wolałem się doszkolić i w swoim nowym domu sam robiłem elektrykę. A wracając do pytania z wątku. Dosłownie 2 dni temu montując wyłącznik schodowy po podaniu fazy na jedną żyłę próbnik pokazywał fazę na wszystkich 4 żyłach w kablu. Po dokładnym zmierzeniu miernikiem wyszło, że na pozostałych żyłach napięcia były ok. 120V, 90V. Wychodzi na to, że kabel ma przebicia między żyłami. Cholera wie, jak to się stało. Kabel musiałem puścić na nowo. @Goldi90 Jak masz multimetr, to zmierz, czy jest zwarcie między żyłami. Później weź kartkę i dokładnie rozrysuj gdzie dany kabel się zaczyna i gdzie kończy. Zweryfikuj to miernikiem przez test zwarcia jednego końca żyły z drugim. Oczywiście na odłączonym zasilaniu. Jak nie ma zwarcia między żyłami, to możesz zmierzyć napięcie każdej żyły względem ziemi. Próbnik może pokazywać Ci fazę, gdy faktycznie jest tam np. 120V. Ale ubaw. Kolejny "elektryk", który nie był na lekcjach z podstaw elektrotechniki. A pomierzyłeś chociaż rezystancję izolacji tego kabla? Miernikiem do tego przeznaczonym, nie omomierzem! Bo neonówkę i multimetr to se możesz wsadzić, gdy nie masz pojęcia, co i czym mierzysz. Wystarczyło użyć miernik analogowy, dopiero byś zrobił wielkie oczy. Słyszał o rezystancji wewnętrznej mierników o różnych ustrojach pomiarowych? Jak nie, to dalej mierz, co tylko się da i żyj w błogim przekonaniu, że robisz dobrze. PS. Skąd u licha bierze ci się tam (na kablu nigdzie [oprócz fazy] nie podłączonym) napięcie 120 V? Myszki transformator wstawiły czy jak? Daj tu takiemu świadectwo kwalifikacyjne, jak on na kursy szkoleniowe do ... siebie chodził. Co by nie było i tak jest nic nie warte w dzisiejszych czasach Każdy może mieć. Masz najlepszy dowód - powyżej. Edytowane 29 Września 2019 przez elpapiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_5 30.09.2019 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2019 @elpapiotr Nie mam czasu na doktoryzowanie się z uszkodzonego kabla. Jak podaję napięcie na jedną żyłę i na innej odczytuję napięcie po spadku, to dla mnie jest gdzieś przebicie na izolacji i taki kabel jest nie do użycia. Nie interesuje mnie to ile dokładnie ta rezystancja izolacji wynosi i w jaki sposób kabel został uszkodzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 30.09.2019 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2019 (edytowane) Weź przestań. Myśląc w ten sposób wszystkie "kable" w domu masz uszkodzone i do wymiany. Musisz wypruć przewody ze ścian i położyć nowe, panie "elektryk" A inne nowe, jeszcze nie użyte, do wyrzucenia (lub na złom) Edytowane 30 Września 2019 przez elpapiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistalova 30.09.2019 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2019 @elpapiotr ……. Jak podaję napięcie na jedną żyłę i na innej odczytuję napięcie po spadku, to dla mnie jest gdzieś przebicie na izolacji i taki kabel jest nie do użycia. Nie interesuje mnie to ile dokładnie ta rezystancja izolacji wynosi i w jaki sposób kabel został uszkodzony. No właśnie to nie tak - nie masz racji. Nie obrażaj się, ale to właśnie jest brak podstaw elektrotechniki. Co nie zmienia faktu, że teraz takie braki ma większość "elektryków" - egzamin to koszt 250 PLN, pytania są obłędnie proste (poziom 7 klasy podstawówki) i już każdy może być "fachowcem". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 30.09.2019 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2019 (edytowane) Jak podaję napięcie na jedną żyłę i na innej odczytuję napięcie po spadku, to dla mnie jest gdzieś przebicie na izolacji i taki kabel jest nie do użycia. Nie dowodzi to uszkodzenia kabla. Poczytaj o pojemności i indukcji. Możesz zacząć od tego Bez sprawdzenia porządnym miernikiem mogłeś niepotrzebnie robić demolkę (chociaż oczywiście przewód mógł być uszkodzony - ale objawy tego nie udowadniają). Edytowane 30 Września 2019 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_5 30.09.2019 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2019 Nie dowodzi to uszkodzenia kabla. Poczytaj o pojemności i indukcji. Możesz zacząć od tego Bez sprawdzenia porządnym miernikiem mogłeś niepotrzebnie robić demolkę (chociaż oczywiście przewód mógł być uszkodzony - ale objawy tego nie udowadniają). Tylko ja mierzyłem napięcie względem przewodu ochronnego, uziemionego. Sam kabel ma chyba z 5m długości. Wszystkie inne obwody wyłączone. Końce kabla niepodłączone. Faza podana na 1 żyłę. Dodatkowo, jeżeli czwartą (ochronną) żyłę podłączyłem do uziemienia, to wybijało różnicówkę. Jakieś inne teorie panowie elektrycy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 30.09.2019 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2019 Tylko ja mierzyłem napięcie względem przewodu ochronnego, uziemionego. Sam kabel ma chyba z 5m długości. Wszystkie inne obwody wyłączone. Końce kabla niepodłączone. Faza podana na 1 żyłę. Dodatkowo, jeżeli czwartą (ochronną) żyłę podłączyłem do uziemienia, to wybijało różnicówkę. Jakieś inne teorie panowie elektrycy? Zaraz, zaraz - mierzyłeś napięcie pomiędzy czym a czym? Reszta tekstu (podkreślona) mało zrozumiała. Może schemacik, panie elektryk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.