Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jakbyś zrobił dach z okapem, to problem ze słońcem będziesz miał z głowy, a tak to będziesz miał przegrzane bardzo mocno piętro.

 

Patrząc na południową elewacje, znowu pasuje styl amerykański z werandami. Balkony to bezsens, jak masz taki ogród. Co najwyżej bym tam zostawił okna tarasowe z barierką.

 

A z przodu zrób ganek jak w stylu dworkowym. Będziesz miał dom w stylu kolonialnym.

 

Sam projektujesz szkielet? Robisz to zdecydowanie źle. Jak masz ścianę nośną i okna szersze od szkieletu to musisz dać co najmniej podwójny słupek z obu stron okna, belka nad oknem musi być dobrana poprawnie z tabeli. Przy dużej ilości okien od podłogi do sufitu ważna jest też sztywność konstrukcji po skosie.

 

Zresztą w Polsce i tak musisz mieć projekt konstrukcji od osoby z uprawnieniami.

 

Edit:

Zauważyłem też że ten twój dom ma powierzchnię podłogi 2x50m2 przecież to malutki domek, a ty bawisz się z piętrem? Wiecie będziesz miał problemów z wysokością niż to warte. Ja się strasznie męczyłem z pracą przy antresoli i na dachu.

Przy takiej wielkości piętro - antresola jest warta rozważenia tylko w domku na zgłoszenie.

 

Zobacz sobie domza150tys. Przy szkielecie zrób tylko lekka płytę albo fundamenty wiecone pod ścianami szczytowymi i posadzkę na gruncie (styropianie). Dach ma pełną rozpiętość bo jest z wiązarów, dowolna możliwość adaptacji przestrzeni.

Lub wręcz zrób go murowanego.

Edytowane przez ACCel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 583
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To drzewo na rysunku to ta olcha o której piszesz?

Nie wiem czy gmina Ci pozwoli je wyciąć tak zupełnie bez kosztowo.

Moim zdaniem ten płot za rowem melioracyjnym to idealne miejsce na rząd paneli PV (przy płocie skierowane na południe).No chyba że za płotem jest las albo dom sąsiada.

 

Chyba to jest olcha ale ekspertem nie jestem w tym temacie. Olcha albo lipa.

Za rowem posieje jakieś drzewka czy coś w tym stylu. Na pewno paneli na działce nie będę stawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem że nawet małe okno dachowe potrafi poddasze zagrzać do czerwoności. W lecie miałem 34 C na poddaszu od małego okna które nawet nie było prosto na południe. Musiałem założyć zewnętrzną żaluzję.

Tak duże okna, zwłaszcza te na piętrze, zagrzeją Ci sypialnie tak że nie będziesz mógł w lecie spać.

Przy swoim domu mam oranżerię i w zimie słońce powinno ją zagrzewać ale nasze zimy są bardzo skąpe w promienie słoneczne i tego efektu nie zauważam.

Za to w lecie, jak raz zapomniałem otworzyć w niej okna, nagrzała się do 70 stopni i płytki gresowe na podłodze "wstały".

Piszesz że dom ma być prawie pasywny ale wydaje mi się że z tą bryłą i tym długim balkonem to będzie on raczej prawie energooszczędny.

 

Okna od południa będą miały zadaszenie. Parterowe okna zadaszy balkon a te z piętra przedłużony dach. Wiem jak trzeba projektować dom pasywny i wiem że jego główną bolączką jest przegrzewanie się i że okna muszę mieć osłonę od bezpośredniego słońca.

Mój projekt jest idealny na dom pasywny, spełnia wszystko to co musi taki projekt zawierać. Nie ma się do czego doczepić i lepszego nie znajdziesz by zarazem nie kosztował majątku, oraz by był funkcjonalny i nieprzesadny. Analizowałem wiele projektów i ten jest najlepszy pod każdym względem poza wyglądem zewnętrznym. Ale jak się popatrzy na wiele projektów to aby z zewnątrz wyglądały zjawiskowo to też trzeba zainwestować sporo kasy by tak było. Choćby ten pokazywany domek z dachem kopertowym który wygląda fajnie ale cenowo będzie znacznie droższy. Najbardziej bym wolał aby dach był płaski ale u mnie mogą być dachy tylko spadziste. Tego nie przeskoczę choćby nie wiem co. A jak chcę panele na dachu to dach dwuspadowy jest najlepszy i nie chce być inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrzuciłeś projekt bo układ pomieszczeń był zły? Przecież to się łatwo zmienia nawet ściany nośne się daje zastąpić słupami.

Jak robisz szkielet to w tym pokazanym byś zastąpił środkowa ścianę fundamentową dwoma słupami.

 

tak, odrzuciłem bo układ pomieszczeń był zły i nie dałoby się to tak zmienić by było lepiej. jakby to był dom z pełnym piętrem to by było inaczej ale przy poddaszu już tak nie jest.

 

Jak taki dom ci nie pasował do szkieletu? Przecież w szkielecie można zrobić każdy dom to tylko kwestia rozpiętości konstrukcji. A jak rozpiętość jest za duża to się robi słupy albo engineered beams.

 

normalnie nie pasował. Ja tez chce budować by nie marnować materiału i by to było proste do zrobienia. Dla mnie jest proste gdy słupki ścienne są co 62,6cm i pasuje pod wielokrotność osb. Tu mi to nie pasowało. Najbardziej mi nie pasują skosy, wiem że da się tak pokombinować by nie przeszkadzały, ale ja tak nie chcę.

 

Zresztą spójrz na większość konstrukcji amerykańskich - one wyglądają jak twój dom, w identycznej bryle wewnętrznej, są piętrowe, często z dachem dwuspadowym, tylko mają albo werandy albo taki ładniejszy układ dachu.

 

Ja chcę domek prosty bez udziwnień by się łatwo budowało. Nigdy nie budowałem domu więc w grę wchodzą tylko proste formy z którymi wiem ze mogę sobie poradzić. Dla mnie to jest proste 02.jpg03.jpg czyli skręcić skrzynkę i wypełnić słupkami by potem taką ścianę postawić i następna. Przy oknach południowych wywalam dwa słupki 04.jpg, przykręcam pierwsze nadproże 05.jpg a potem drugie 06.jpg i zaś stawiam ścianę i skręcam. To jest dla mnie proste i tak chce budować.

 

Bazujesz na projekcie gotowym? A jaki to ma sens jak robisz szkielet, przecież i tak musisz przeprojektować konstrukcje, podejrzewam że dałoby się w tej samej cenie zrobić projekt indywidualny.

 

bazuję na domu pasywnym lipińskich https://lipinscy.pl/projekt/espoo-pasywny-4 tylko dostosowałem jego wymiary do mojego szkieletu by się łatwo budowało.Robię na jego podstawie indywidualny bo jeszcze dach spadzisty muszę zrobić. Nie opłaca się robić tego w ramach adaptacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś zrobił dach z okapem, to problem ze słońcem będziesz miał z głowy, a tak to będziesz miał przegrzane bardzo mocno piętro.

 

Patrząc na południową elewacje, znowu pasuje styl amerykański z werandami. Balkony to bezsens, jak masz taki ogród. Co najwyżej bym tam zostawił okna tarasowe z barierką.

 

A z przodu zrób ganek jak w stylu dworkowym. Będziesz miał dom w stylu kolonialnym.

 

Sam projektujesz szkielet? Robisz to zdecydowanie źle. Jak masz ścianę nośną i okna szersze od szkieletu to musisz dać co najmniej podwójny słupek z obu stron okna, belka nad oknem musi być dobrana poprawnie z tabeli. Przy dużej ilości okien od podłogi do sufitu ważna jest też sztywność konstrukcji po skosie.

 

Zresztą w Polsce i tak musisz mieć projekt konstrukcji od osoby z uprawnieniami.

 

Edit:

Zauważyłem też że ten twój dom ma powierzchnię podłogi 2x50m2 przecież to malutki domek, a ty bawisz się z piętrem? Wiecie będziesz miał problemów z wysokością niż to warte. Ja się strasznie męczyłem z pracą przy antresoli i na dachu.

Przy takiej wielkości piętro - antresola jest warta rozważenia tylko w domku na zgłoszenie.

 

Zobacz sobie domza150tys. Przy szkielecie zrób tylko lekka płytę albo fundamenty wiecone pod ścianami szczytowymi i posadzkę na gruncie (styropianie). Dach ma pełną rozpiętość bo jest z wiązarów, dowolna możliwość adaptacji przestrzeni.

Lub wręcz zrób go murowanego.

 

Zgodnie z tym co pisze pan Wojciech Nitka to jak słupki ścienne robi się w jednej linii razem z belkami stropowymi to nie trzeba dawać podwójnych słupków, a on jest chyba w tym temacie fachowcem. Belka nadproża u mnie będzie o wys.24cm. Słupki ścian zewnętrznych będą o przekroju 4x20cm co 62,6cm obite z zewnątrz płytą mfp i od wewnątrz też. Tak więc będzie to bardzo stabilna konstrukcja która przy mocnych wiatrach ani nie drgnie. Od środka na to pójdzie ruszt pod instalacje i podwójne płytowanie gk a tam gdzie będą musiały wisieć szafki to osb+gk.

Źle popatrzyłeś bo na kondygnację nie licząc garażu wychodzi 72m2 powierzchni. Też chciałem płytę, ale część ściany domu będzie wspólna z garażem przez co będę robił (nie)tradycyjny fundament. W wolnej chwili dokładniej opisze jak to planuje zrobić aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Na razie mało mam na to czasu bo też działam na polu a potem mi się nie chce pisać. Jak mam chwilę na kompie to też analizuję i poprawiam projekt od architekta. Wydawałoby się że architekt powinien wszystko dobrze projektować a nie raz takie głupoty mi popisał że głowa boli. Mimo że strasznie się z tym obija to jeszcze wszystko musi poprawiać, bo tu nie uwzględni tego, tam pomierzy jakoś dziwnie, fundament robi obok ściany nośnej by była w powietrzu. Normalnie cuda nie z tej ziemi. Dam mu do poprawy to po tygodniu łaskawie się odezwie że już zmienił po moich wcześniejszych telefonach ileż to można robić. Wbombiłem się na takiego i teraz muszę cierpieć. Liczyłem że w dwa miesiące się uporam z projektem tym bardziej że miałem wszystkie wymiary a on miał tylko to przerysować fachowo i dać do konstruktora na to co trzeba. Wyszło na to że ma tyle nabranych zleceń że co chwilę mu coś wypada a moje odkłada na później. Jakbym wiedział że tak będzie to bym poszedł do kogoś innego. Może mam za duże wymagania, ale jak mówię na pierwszym spotkaniu w sierpniu że jeszcze w tym roku chce zacząć z fundamentem tzn że w listopadzie musi być już PnB z urzędu bo inaczej się nie wyrobi. Mówi że się zrobi a potem wychodzi tak że jest styczeń a ja muszę do niego jechać w poniedziałek bo mam uwagi do niby ostatecznych rozwiązań które mi przesłał. I jak tu nie być nerwowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z tym co pisze pan Wojciech Nitka to jak słupki ścienne robi się w jednej linii razem z belkami stropowymi to nie trzeba dawać podwójnych słupków, a on jest chyba w tym temacie fachowcem. Belka nadproża u mnie będzie o wys.24cm. Słupki ścian zewnętrznych będą o przekroju 4x20cm co 62,6cm obite z zewnątrz płytą mfp i od wewnątrz też. Tak więc będzie to bardzo stabilna konstrukcja która przy mocnych wiatrach ani nie drgnie. Od środka na to pójdzie ruszt pod instalacje i podwójne płytowanie gk a tam gdzie będą musiały wisieć szafki to osb+gk.

Źle popatrzyłeś bo na kondygnację nie licząc garażu wychodzi 72m2 powierzchni. Też chciałem płytę, ale część ściany domu będzie wspólna z garażem przez co będę robił (nie)tradycyjny fundament. W wolnej chwili dokładniej opisze jak to planuje zrobić aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Na razie mało mam na to czasu bo też działam na polu a potem mi się nie chce pisać. Jak mam chwilę na kompie to też analizuję i poprawiam projekt od architekta. Wydawałoby się że architekt powinien wszystko dobrze projektować a nie raz takie głupoty mi popisał że głowa boli. Mimo że strasznie się z tym obija to jeszcze wszystko musi poprawiać, bo tu nie uwzględni tego, tam pomierzy jakoś dziwnie, fundament robi obok ściany nośnej by była w powietrzu. Normalnie cuda nie z tej ziemi. Dam mu do poprawy to po tygodniu łaskawie się odezwie że już zmienił po moich wcześniejszych telefonach ileż to można robić. Wbombiłem się na takiego i teraz muszę cierpieć. Liczyłem że w dwa miesiące się uporam z projektem tym bardziej że miałem wszystkie wymiary a on miał tylko to przerysować fachowo i dać do konstruktora na to co trzeba. Wyszło na to że ma tyle nabranych zleceń że co chwilę mu coś wypada a moje odkłada na później. Jakbym wiedział że tak będzie to bym poszedł do kogoś innego. Może mam za duże wymagania, ale jak mówię na pierwszym spotkaniu w sierpniu że jeszcze w tym roku chce zacząć z fundamentem tzn że w listopadzie musi być już PnB z urzędu bo inaczej się nie wyrobi. Mówi że się zrobi a potem wychodzi tak że jest styczeń a ja muszę do niego jechać w poniedziałek bo mam uwagi do niby ostatecznych rozwiązań które mi przesłał. I jak tu nie być nerwowym...

 

Nie wiem czy jest sens stosowania płyt stężających obustronnie. U mnie zastosowano zamiast połączeń szkieletu gwożdziami duże wkręty i to naprawdę wzmacnia konstrukcję. Co do Pana Wojtka to expert i guru o szkieletu też korzystałem z porad swojego czasu. Zamiast dodatkowych płyt zastanowiłbym się nad klasowym drewnie konstrukcyjnym certyfikowanym. Ja mam o ile pamiętam drewno suszone komorowe 4 stronnie strugane klasy c 35 o ile pamiętam. Jest to sosna ale z Ukrainy bo w Polsce nie ma takich dużych drzew.

 

Widziałem z czego buduje jedna firma n t po sasiedzku to zaniemówiłem zwykłą tarcica mokra z włoskami drewna zlana chemią masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób barierek na parterze bo zamkniesz sobie otwartą przestrzeń na ogród a barierka będzie wyglądała od strony salonu jak kojec dla trzody chlewnej.

 

Nie będę robił barierki na parterze, architekt tylko tak to sobie narysował. Taras będę miał więc logiczne że nie może być tu barierki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest sens stosowania płyt stężających obustronnie. U mnie zastosowano zamiast połączeń szkieletu gwożdziami duże wkręty i to naprawdę wzmacnia konstrukcję. Co do Pana Wojtka to expert i guru o szkieletu też korzystałem z porad swojego czasu. Zamiast dodatkowych płyt zastanowiłbym się nad klasowym drewnie konstrukcyjnym certyfikowanym. Ja mam o ile pamiętam drewno suszone komorowe 4 stronnie strugane klasy c 35 o ile pamiętam. Jest to sosna ale z Ukrainy bo w Polsce nie ma takich dużych drzew.

 

Widziałem z czego buduje jedna firma n t po sasiedzku to zaniemówiłem zwykłą tarcica mokra z włoskami drewna zlana chemią masakra.

 

Ja będę budował z drewna kvh 4x20cm lub c24 4,5x19,5cm. Wszystko będzie praktycznie na wkręty na TORX prócz wkrętów na poszycie domu, bo tu zastosuję standardowe te żółte. U mnie lubi mocno wiać więc innej opcji nie biorę pod uwagę niż płyta mfp z zewnątrz i wewnątrz konstrukcji. Tym bardziej że to będzie koszt może 3-4k za płyty plus wkręty i trochę roboty. Konstrukcja musi być stabilna i na tym nie zamierzam oszczędzać. Prowadziłeś gdzieś swój dziennik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będę budował z drewna kvh 4x20cm lub c24 4,5x19,5cm. Wszystko będzie praktycznie na wkręty na TORX prócz wkrętów na poszycie domu, bo tu zastosuję standardowe te żółte. U mnie lubi mocno wiać więc innej opcji nie biorę pod uwagę niż płyta mfp z zewnątrz i wewnątrz konstrukcji. Tym bardziej że to będzie koszt może 3-4k za płyty plus wkręty i trochę roboty. Konstrukcja musi być stabilna i na tym nie zamierzam oszczędzać. Prowadziłeś gdzieś swój dziennik?

 

 

Niestety nie mam dziennika bo ja budowałem dom 16 lat temu i nie miałem wtedy nawet własnego komputera anie internetu ani czasu bo pracowałem na etacie i budowałem dom od gołej łąki w 7 miesięcy na gotowo z ogrodzeniem i kompletnym wykończeniem. mam zdjęcia na empyfoto ale nie wiem jak teraz się udostępnia album bo bym Ci podesłał link.

 

Ja mam płytę OSB3 na całości łącznie z dachem jest wodoodporna i odporna na sręcenia . A mfp dlaczego wybrałeś ? Obawiam się że ona spuchnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam dziennika bo ja budowałem dom 16 lat temu i nie miałem wtedy nawet własnego komputera anie internetu ani czasu bo pracowałem na etacie i budowałem dom od gołej łąki w 7 miesięcy na gotowo z ogrodzeniem i kompletnym wykończeniem. mam zdjęcia na empyfoto ale nie wiem jak teraz się udostępnia album bo bym Ci podesłał link.

 

Ja mam płytę OSB3 na całości łącznie z dachem jest wodoodporna i odporna na sręcenia . A mfp dlaczego wybrałeś ? Obawiam się że ona spuchnie.

 

Bo ponoć właśnie mfp jest bardziej odporne na wilgoć. Ale jak tak teraz się nad tym zastanawiam to osb jest jakby woskowana a mfp nie. Więc raczej osb jest lepsze na wilgoć. Jak to nie problem to wyślij mi fotki na maila. Prv posłałem.

Długo już mieszkasz w domku. Jak oceniasz dom szkieletowy? Co byś zrobił lepiej? Jak zaizolowany masz dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ponoć właśnie mfp jest bardziej odporne na wilgoć. Ale jak tak teraz się nad tym zastanawiam to osb jest jakby woskowana a mfp nie. Więc raczej osb jest lepsze na wilgoć. Jak to nie problem to wyślij mi fotki na maila. Prv posłałem.

Długo już mieszkasz w domku. Jak oceniasz dom szkieletowy? Co byś zrobił lepiej? Jak zaizolowany masz dom?

 

Ja mieszkam od 16 lat i jestem bardzo zadowolony.

Co bym zmienił budując jeszcze raz?

 

:yes: zrobił parterówkę, nogi mi już dupę wyszły.

:no: nie robiłbym balkonów bo są małe niewygodne i dodatkowo górny ciężko jest uszczelnić dlatego je skasuję i zrobię taras

:no: nie robiłbym kominka syf w domu i dodatkowo i tak niedługo będzie zakaz , no cóż taka była moda

; nie robiłbym gresu na schodach do domu bo odpada pęka i jest ślisko, wymienię na płyty z kamienia

nie wstawiałbym dzwi skrzydłowych balkonowych tylko przesuwane i to zmienie

 

Co mogę doradzić na pewno posadów dom wysoko bo stan zero poziomu może być podwyższony np po budowie drogi i domu już potem nie podniesiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40x200 KVH lubisz marnować kasę i materiał. 45x195 kolejne marnotrawstwo. 45x145 w rozstawie 60/62.5 wystarczy, i jednocześnie mostek termiczny będzie krótszy. Pisałeś coś on marnowaniu materiału?

 

Pan Nitka jest ekspertem od technologii szkieletowych lat 80. Od tamtego czasu wiele się zadziało.

 

Jak masz 4 słupki, wstawisz okno, to nagle jakim cudem 2 słupki przejmą takie obciążenie, przeniesione przez belkę. Pojedynczy słupek można dać tylko przy ścianie nienośnej. Twoje z oknami są nośne. Wielkość belki też bierzesz z kosmosu?

 

Słupki pojedyncze w linii pozwalają na wyeliminowanie podwójnego oczepu. Tylko tyle.

 

Będziesz to skręcał? Kolejne marnotrawstwo. Ręka od wkrętarki boli podobnie jak od młotka. Lepiej robić gwozdziarką. Śruby nie są bardziej wytrzymałe od gwoździ.

Jak chcesz zrobić bardziej wytrzymałą i stabilną konstrukcję to daj klej. Konstrukcja będzie bardzo sztywna i niezniszczalna. Amerykanie potrafią kleić karton-gips do szkieletu. Klejenie podłogi to obowiązek ze względu na skrzypienie konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam od 16 lat i jestem bardzo zadowolony.

Co bym zmienił budując jeszcze raz?

 

:yes: zrobił parterówkę, nogi mi już dupę wyszły.

:no: nie robiłbym balkonów bo są małe niewygodne i dodatkowo górny ciężko jest uszczelnić dlatego je skasuję i zrobię taras

:no: nie robiłbym kominka syf w domu i dodatkowo i tak niedługo będzie zakaz , no cóż taka była moda

; nie robiłbym gresu na schodach do domu bo odpada pęka i jest ślisko, wymienię na płyty z kamienia

nie wstawiałbym dzwi skrzydłowych balkonowych tylko przesuwane i to zmienie

 

Co mogę doradzić na pewno posadów dom wysoko bo stan zero poziomu może być podwyższony np po budowie drogi i domu już potem nie podniesiesz.

 

Ja chcę zbudować domek jak najbardziej pasywny więc piętrowy z oknami na południe to jest jeden z wymogów. Kominek odrzuciłem już jakiś czas temu. Balkon będzie u mnie stał na osobnej konstrukcji dostawiony do domu i będzie pełnił funkcję przede wszystkim osłony okien południowych przed bezpośrednimi promieniami słońca. Przy okazji fajnie będzie sobie posiedzieć na balkonie choćby parę razy w roku. Będzie to przy okazji więc mogę a nie muszę.

Co do szkieletu to nie trzeba do budowy projektu wykonawczego. Po rozmowie z architektem wiem że założenia które założyłem co do konstrukcji są dobre. W wolnej chwili to dokładniej opiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40x200 KVH lubisz marnować kasę i materiał. 45x195 kolejne marnotrawstwo. 45x145 w rozstawie 60/62.5 wystarczy, i jednocześnie mostek termiczny będzie krótszy. Pisałeś coś on marnowaniu materiału?

 

Pan Nitka jest ekspertem od technologii szkieletowych lat 80. Od tamtego czasu wiele się zadziało.

 

Jak masz 4 słupki, wstawisz okno, to nagle jakim cudem 2 słupki przejmą takie obciążenie, przeniesione przez belkę. Pojedynczy słupek można dać tylko przy ścianie nienośnej. Twoje z oknami są nośne. Wielkość belki też bierzesz z kosmosu?

 

Słupki pojedyncze w linii pozwalają na wyeliminowanie podwójnego oczepu. Tylko tyle.

 

Będziesz to skręcał? Kolejne marnotrawstwo. Ręka od wkrętarki boli podobnie jak od młotka. Lepiej robić gwozdziarką. Śruby nie są bardziej wytrzymałe od gwoździ.

Jak chcesz zrobić bardziej wytrzymałą i stabilną konstrukcję to daj klej. Konstrukcja będzie bardzo sztywna i niezniszczalna. Amerykanie potrafią kleić karton-gips do szkieletu. Klejenie podłogi to obowiązek ze względu na skrzypienie konstrukcji.

 

Wiem że 45x145 wystarczy, ale ja muszę mieć szerszy słupek. Jak już wspominałem szkielet chcę robić w rozstawie słupków ściennych co 62,6cm. Mój projekt jest na podstawie projektu domu pasywnego lipińskich. Rozrysowałem sobie słupki by pasowały do rozstawu słupków 62,6 i wyszło mi tak 01.1.jpg wymiar 250cm to długość osb i szkielet projektuję tak aby był wielokrotnością właśnie osb plus jej jakaś równa część, temu właśnie 62,2cm bo to jest 250:4 minus grubość tarczy. Mając wymiar z zewnątrz rysuję grubość ściany i widzę jakie wymiary wewnątrz mi zostają. Dając słupek o szerokości 20cm wychodzą wymiary poszczególnych pomieszczeń mniej więcej takie jak w oryginalnym projekcie. Z zewnątrz wymiaru konstrukcji nie zmniejszę więc musi być taki słupek by wewnątrz było to tak jak widać.

Nie jest też tak że grubsza konstrukcja to od razu jest źle. Dzięki temu wejdzie mi grubsza izolacja z wełny przez co cieniej może być styropianu na elewacji. Okna dając na równo z licem "muru" będą lepiej wyglądać w tym przypadku, niż jakby konstrukcja była cieńsza. Wtedy aby to lepiej wyglądało to by trzeba było jakieś konsole stosować a tu to odpadnie.

Cena drewna KVH i C24 jest podobna więc nie rozumiem stwierdzenia że kvh to jest przesada. Jedno i drugie kosztuje brutto średnio 1500-1600.

Myślałem o gwoździarce, ale lepsze są wkręty, lepiej trzymają. Nie wmówisz mi że prawie gładki gwóźdź na wyciągnięcie jest lepszy od wkręta.

Mówienie że pan Nitka jest ekspertem z innej epoki na zasadzie takiej że gorszej bo dziś są lepsze rozwiązania to nie bardzo pojmuje. To jest obrażanie kogoś kto ma na pewno wiedzę większa niż my wszyscy razem wzięci. O ekonomicznym szkielecie pisał nie w latach 80-tych ale parę lat temu, czyli w naszym nowoczesnym świecie. Też mi jest ciężko uwierzyć że te słupki będą miały ciężko przenieść obciążenia, ale ja będę miał płytę osb z zewnątrz i od wewnątrz konstrukcji co dodatkowo usztywni i wzmocni konstrukcję. Co się z tym słupkiem może stać? Może się przede wszystkim ugiąć, ale tak się nie stanie bo będzie go trzymać osb z obu stron. Dodatkowo szerokość moich okien to będzie max.184cm i na nim będą dwie belki stropowe, przy czym będzie oczep stropu który też inaczej rozłoży siły nacisku. Nie robię jakiś wielkich okien, czy dużych rozpiętości tylko stosunkowo niewielkie. Nie ma co przesadzać i atakować mniej nie wiem za co. Swoje pomysły omawiałem z architektem, on z konstruktorem i jakoś nikt nie mówi że mi się to zawali czy że stanie się coś złego. Projekt robię prosty by konstrukcję też zrobić prostą. Podłogę na stropie faktycznie warto kleić i taką opcje własnie rozważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaweł - mam suwankę i nie wiem czy dziś bym ją założyła (gdybym miała ograniczony budżet) :)

Z powodu much i komarów wlatujących do domu stadami nie rozsuwamy okna, chyba, że jest jakaś impreza.

Moskitiera w drzwiach balkonowych mniej rzuca się w oczy niż w szerokim przejściu suwanki.

A dekoracja to nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaweł - mam suwankę i nie wiem czy dziś bym ją założyła (gdybym miała ograniczony budżet) :)

Z powodu much i komarów wlatujących do domu stadami nie rozsuwamy okna, chyba, że jest jakaś impreza.

Moskitiera w drzwiach balkonowych mniej rzuca się w oczy niż w szerokim przejściu suwanki.

A dekoracja to nie jest.

 

Ale ja chce mieć suwankę z moskitierą a obawy dotyczę szczelności uszczelek. Ale sluszna uwaga że tego gówna wlatują chmary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko moskitiera jest w sumie drzwiami. I to jeszcze półprzejrzystymi.

Niszczy sam sens suwanki - czyli rozsunięcia ściany, by mieć nieskrępowane połączenie dom-ogród.

Dlatego teraz chyba zrobiłabym ogromnego fixa + drzwi balkonowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę opis od fundamentu, czyli ściągnę humus na jakieś 30cm 01.jpg następnie pod ściany nośne wykopię jakby rów o szerokości 35cm, wyłożę to folią, wsadzę zbrojenie i zaleję to betonem 02.jpg potem ułożę dwa rzędy bloczków fundamentowych zalewowych, dam do nich zbrojenie i zaleję betonem 03.jpg nie wiem czy będzie trzeba ale w razie czego pomaluję ze dwa razy ściany fundamentowe czarnym mazidlem 04.jpg a na górze zgrzeje się papę w dwóch warstwach 05.jpg cdn... Edytowane przez kamilb1987b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...