Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Robiłem i w masce i bez, z okularami i bez. Kombinezon szybko sobie odpuściłem, bo latem podczas prac na poddaszu było +38 stopni. Generalnie najbardziej dokuczały mi oczy, resztę dało się przeboleć. Mi też wymiary ładnie pasowały do rozstawu wiązarów, dzięki czemu miałem mało strat.

 

W garażu dałem krokwie co 50cm i tak też nie ma odpadów. Trzeba tak robić żeby nie było odpadów a ja nawet odpady wykorzystywałem tam gdzie się dało, a zupełne odpady czy to z wełny czy styropianu dawałem na wełnę pod skosy. Tak więc nic się nie zmarnowało. Niedługo w zdjęciach przejdę do poddasza, ale wygląda to podobnie jak u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 583
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na kręcenie płyt od środka by się przydał dłuższy format, ale taki nie idzie kupić. Więc brakujące 25cm trzeba było dokręcać, ale nie wyszło to źle. Albo całą płytę po długości się cieło, lub z jakiś kawałków typu odpad po otworze na drzwi tarasowe itp. Zostawały potem różne szerokości na 5cm czy 12 itd ale dla mnie to nie był odpad bo też się przydało. Jak skończyłem ściany zewnętrzne to przyszedł czas na strop nad piętrem i nie było lekko. Nie mogłem kupić grubszej wełny niż 20cm a potrzebowałem 25, więc dokładam jeszcze 5cm z rockwoola. Niestety ona ma 61cm szerokości i jest za szeroka, nie chce się ścisnąć i ją wybrzusza, więc muszę obciąć ten centymetr może dwa. Ale i tak w strop ciężko się wełnę daje, tu trzeba było coś wymyśleć aby było dobrze. Zaczynam od miejsca gdzie jest skos, więc najpierw sznurkuje jedno miejsce między belkami, potem w miejscu obok wychodzę na drabinie i od góry układam wełnę, najpierw tą o gr.5cm a potem 20cm między belkami. I na to od razu dawałem też kolejne 20cm wełny z lekkim przesunięciem aby zakrywały belki by ograniczyć mostki. Wszystko to robię w wspomnianej masce, goglach i kombinezonie. Wolałem się w tym męczyć niż wdychać ten syf. Tyle że jak to układam to jest listopad więc da się przeżyć i nie jest za ciepło. Akurat fajnie mu się to zgrało z okresami budowy że przez okres letni mogłem domek skończyć z zewnątrz, by w okresie jesiennym i zimowym robić w środku gdy nie jest za ciepło na układanie wełny. W lecie praca w masce jest przeje...a ale nawet jak jest zimniej to i tak co jakiś czas trzeba było ściągać maskę by dychnąć i ją wytrzeć z wody która się często zbiera. Najgorzej jak gogle parują i nic nie widać, z tym było więcej zabawy i to strasznie denerwowało. Ale oczy trzeba chronić. Na pewno bym się wściekł jakby ktoś mi zrobił psikusa i cofnął czas bym na nowo to robił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudnej było z układaniem wełny w części strychowej gdzie były płyty OSB na podłodze. Od góry nie ma jak dać wełny więc trzeba od spodu. 20cm jakoś się trzyma między belkami, ale 5cm nie trzyma się ani trochę. Też nie idzie dać odwrotnie bo wszystko spada i brakuje pary rąk do trzymania. Zaś trzeba kombinować, więc jak daje wełnę o długości 1m to drugą połówkę, głową trzymam by nie spadło i szybko sznurkuje. Ale była radość gdy skończyłem i mogłem zejść na dół do stropu nad parterem. W niego przeważnie firmy dają 10cm wełny, ale ja dałem 20cm bo chciałem mieć lepiej wygłuszone. Jeszcze to co trzeba było schować w stropie jak odpływy w łazienkach to dałem i tu miałem dylemat czy robić kartki w podłogach w razie wylania wody czy nie. Odpuściłem temat bo nie wiedziałem jak się za to zabrać a gonił mnie termin montażu wentylacji mechanicznej. Liczę na to że nikt mi nie zrobi basenu w łazienkach. Tu już fotki nie robiłem tego stropu bo wygląda to podobnie do tego, piętra. Tu się wełnę trochę lepiej od spodu dawało bo się trzymała między belkami i można było spokojnie dać w kilku rzędach i potem sznurować. To robiłem z drabiny z podłogi bez podestu roboczego którego nie chciało mi się rozkręcać, znosić na dół i skręcać na nowo, a po drugie miałem tam mniej miejsca, a że z drabiny to w miarę szło, więc tak zostało. Po tym stropie, na piętrze wziąłem się za folie paroizolacyjną do stropu. Niestety taśma dwustronna nie nadaje się do belek drewnianych i trzeba było takerem ją mocować. Potem każdą zszywkę zaklejałem taśmą by nie było niepotrzebnej nieszczelności. Trochę się z tym urobiłem, ale chciałem mieć porządnie zrobione. Fotek nie robiłem ale będzie to widać z fotkami z rurkami od wentylacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Petralana robi wełnę 24 cm, ja taką mam.

 

Teraz to wiem od Ciebie, ale wtedy jak szukałem to nie było takiej. Nie pamiętam już czy to była kwestia niedostępności tej grubości na ten dzień co zamawiałem, czy problem był inny. Jest też grubość 15cm a jak chciałem zamówić to jej nie mieli na stanie. Tak więc co teoretycznie jest, a jest dostępne to dwie różne rzeczy. Teraz to już jest nieważne bo sobie poradziłem w inny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnim tygodniu października 21 roku podjechali panowie montować wentylację mechaniczną, rozprowadzają kanały itd. Z racji tego że nie ma pełnego sufitu to trzeba było kombinować jak wszystko zamontować aby było dobrze. Z płyt OSB które były połamane pociąłem kawałki i do nich resztę. Myślę że jest to w miarę dobry sposób, ale od razu uprzedzam innych co będą mieli podobnie, jak robicie sufit podwieszany krzyżowy to lepiej sobie wcześniej rozmieścić wieszaki by potem nie było tak że któryś wychodzi w miejscu co są przykręcone kanały do belek itp. Przy suficie podwieszanym do belek przeszkadzają kanały od wentylacji jak w moim przypadku. A jakbym miał wcześniej same wieszaki, to kanał by się puściło inną stroną i by było lepiej. Ale da się to ogarnąć. Przy okazji widać wspomnianą wcześniej folie paroizolacyjną. Na następnych fotkach jest jak już na piętrze mam wszędzie folie i jak ludzi oknie dodatkowo taśmę kleje do ramy, bo jakoś nie ufam tym taśmom niby uniwersalnym co były przy montażu okien.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od razu uprzedzam innych co będą mieli podobnie, jak robicie sufit podwieszany krzyżowy to lepiej sobie wcześniej rozmieścić wieszaki by potem nie było tak że któryś wychodzi w miejscu co są przykręcone kanały do belek itp. Przy suficie podwieszanym do belek przeszkadzają kanały od wentylacji jak w moim przypadku. A jakbym miał wcześniej same wieszaki, to kanał by się puściło inną stroną i by było lepiej.

Dzięki! Bardzo dobra rada, nie pomyślałem o tym!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim zdjęciu widać jak stawiałem ścianę na piętrze. Od góry nie miałem do czego przykręcić więc musiał do belek przykręcić kantówki by do nich górną podwalinę a potem kręciłem słupki ścienne. Następnie na dole też stawiałem ściankę która będzie ścianką do schodów. Daje też pogląd jak ułożyłem sobie wełnę w garażu by nie przeszkadzała mi w środku. Od razu też panowie zamontowali mi rurę do wydmuchu zużytego powietrza z wentylacji. Niby to robią w późniejszym etapie, ale jakbym chciał to sobie jakoś zabudować to zrobili mi to wcześniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie pomyślałem i potem trzeba było kombinować, bo przykładowo do danej belki ma iść wieszak a po niej idzie kanał. A wieszaki muszą być w pewnym rozstawie i nie można tu oszukiwać.

Ciekawe, czy uda mi się znaleźć ekipę, która póki co rozłoży same wieszaki, żeby dokończyć sufit po kilku miesiącach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy uda mi się znaleźć ekipę, która póki co rozłoży same wieszaki, żeby dokończyć sufit po kilku miesiącach.

 

Samemu to można zrobić, lub chociaż wyznaczyć gdzie mają być i zaznaczyć by potem wiedzieć by w tym miejscu nie szedł kanał. Ja myślałem że Ty już mieszkasz i masz wszystko skończone. Na jakim jesteś etapie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...