Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozsądny sposób na ogrzewanie domu użytkowanego w weekendy


filipotto

Recommended Posts

Dzień dobry

Poszukuję podpowiedzi w sprawie ogrzewania domu, który będę użytkował w weekendy, święta, długie weekendy, itp., ale przez cały rok. Pozwolę sobie zacząć od konkretów, a później przejść do pytań, o odpowiedź na które chciałbym Was prosić.

- Dom jest wybudowany z betonu komórkowego 24cm + styropian 20cm

- Okna trzyszybowe, siedmiokomorowe PVC

- Parter 80m2 + poddasze użytkowe z sypialniami 40m2

- W okolicy nie ma gazu, MPZP nie pozwala spalać paliw stałych

- W projekcie dom ogrzewany jest grzejnikami elektrycznymi i dodatkowo jest kominek z DGP

- Według projektu zapotrzebowanie ciepła na cele ogrzewania to Qco = 9,6 kW

 

W domu chciałbym w prosty sposób utrzymywać temp. ok. 10 stopni w tygodniu, a podnosić ją tylko na weekendy, gdy będę na miejscu. Idealne wydaje mi się więc połączenie ogrzewania elektrycznego i kominka. Ale nie chciałbym bazować na zwykłych grzejnikach konwektorowych. Do tej pory wymyśliłem dwa warianty:

1) Ogrzewanie podłogowe akumulacyjne kablami + kominek DGP aby podgrzać w weekendy.

a) Tutaj chciałbym spytać o konieczną grubość wylewki. Mam do zagospodarowania 23 cm wysokości podłogi na parterze: według projektu to styropian 15cm, wylewka 6cm, wykończenie 2cm. Na stropie to styropian 5cm + wylewka 6cm + wykończenie 2cm.

b) Czy kable grzejne układa się na poddaszu użytkowym, czy tam powinienem pomyśleć o jakiś grzejnikach?

c) Zastanawiam się też jakie są możliwości sterowania temperaturą przy ogrzewaniu kablami grzejnymi? Ustawia się jak bardzo mają grzać podłogę w nocy, a za dnia jest zbyt ciepło lub zbyt zimno i nie ma się już na to wpływu?

2)) Ogrzewanie wodne podłogowe bazujące na zbiorniku akumulacyjnym podgrzewanym w nocnej taryfie + kominek z płaszczem wodnym podłączony do tego samego zbiornika. Pytania związane z tym rozwiązaniem to:

a) czy to wykonalne?

b) Jak duży musiałbym mieć zbiornik?

 

Z chęcią poznam też inne racjonalne finansowo alternatywy, jeśli coś przychodzi Wam do głowy. Słyszałem np. o grzejnikach elektrycznych akumulacyjnych, albo o grzaniu klimatyzacją, ale zupełnie nie wiem co o tym myśleć.

 

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Edytowane przez filipotto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak ma być grzane tylko na weekendy to zapomnij o podłogówce - możesz wrzucić kable, bo tanie, ale przydadzą się dopiero jak zamieszkasz na stałe.

 

Do szybkiego i taniego grzania, jak nie można kominka na drewno odpalić, wyboru właściwie nie masz - klimy. Zwróć uwagę, czy mają opcję "antyzamrożeniową" (w Gree grzeje do +8) - bo standardowo minimum to jakieś 16* w trybie grzania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z podłogówki też bym w takim przypadku rezygnował ze względu na dużą bezwładnosc.

Szedłbym albo w klimatyzator albo w piece powierzchniowo akumulacyjne- każdy piec ma swoj własny bardzo dokładny termostat czyli możesz sterować w każdym pomieszczeniu bardzo dokładnie temperaturą np na każdy dzień, jest opcja sterowania przez internet po wifi każdym z pieców. Natomiast musisz liczyc się z kosztami grzania. "Tanie" grzanie to tylko uzupełnianie strat ciepła, w twoim przypadku jednak będziesz musiał podnosić temperaturę o te 10 stopni 4x w miesiącu, napisze inaczej wszystko wewnątrz domu co akumuluje ściany, podłoga, meble będą zimne i będą to ciepło pochłaniać... Może ( ale nie musi ) okazac się że trzymanie temperatury +5 St C wyższej wyjdzie Cie nie wiele drożej a jednak komfort życia w pomieszczeniach które są ciepłe zupełnie inny

Edytowane przez Karasso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą bezwładnością podłogówki bym nie przesadzał.

Obecnie grzeję podłogówkę PC, jeszcze nie mieszkam więc utrzymuję temperaturę ok16 stopni. Podniesienie temperatury do 21 stopni to jakieś 10-12 godzin, wylewka o grubości ok 10 cm. Natomiast przy tak zaizolowanym domu spadek z powrotem do 16 stopni zajmuje 2-3 dni.

Przy obecnych możliwościach sterowania przez internet, w czwartek wieczorem / piątek rano podkręca ogrzewanie i po pracy zajeżdża do ciepłego domku. W niedziele rano wyłącza grzanie i tak do następnego weekendu...

Natomiast nie wyziębiał bym domu aż do 10 stopni. Te 15-16 wydaje się optymalne, nie zżera dużo wiecej energii a nie ma już przy tej temperaturze efektu promieniującego od ścian i podłogi zimna.

Edytowane przez Nurek_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie grzeję podłogówkę PC, jeszcze nie mieszkam więc utrzymuję temperaturę ok16 stopni. Podniesienie temperatury do 21 stopni to jakieś 10-12 godzin, wylewka o grubości ok 10 cm. Natomiast przy tak zaizolowanym domu spadek z powrotem do 16 stopni zajmuje 2-3 dni.

 

Jak tak dajesz w palnik przez te 12h na maksa, to jaką temperaturę ma powierzchnia podłogi i jak to zniosły okładziny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor się musi wypowiedzieć co do tego kominka. Może po prostu paliwo stałe nie może być głównym źródłem ogrzewania? ( nie znam się dokładnie na zapisach MPZP) Też mam takie rozterki i też się zastanawiam nad grzaną podłogą. Myślę, że Pan Kaizen powie Nam jaką najniższą temperature posadzki można ustawić przy kablach grzewczych, chyba, że to zależy od konkretnego sterownika. Jeśli nie przeszkadza Ci ruch powietrza można się zastanowić nad prosta instalacją klimatyzatora kanałowego. Kilka dni temu znajomy mi przedstawił ofertę multisplita AUX'a z dwoma jednostkami kanałowymi wewnątrz o mocy 5kW i 2,5kW, Cena bardzo, bardzo atrakcyjna. Myślę, że jakby chcieć te 3-4 miesiące utrzymywać stała temperaturę ok 16C w środku przy pomocy grzanej podłogi kablami nasz budżet nie zostanie zrujnowany a to też można +\- obliczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taj jak pisali poprzednicy

Komfort cieplny zależy

1.temperatury powietrza

2.temperatury ścian i przedmiotów.

 

Można przyjąć żeby komfortowo w domu było ściany powinny mieć minimum 18 stopni.

Sprawdzonym rozwiązaniem jest wiec ciagle grzanie.

Temperaturę nie obniżyłbym poniżej 18 stopni - nawet gdy cię nie ma.

Przed przyjazdem dogrzewać do Ok 20-21.

Koszty będą praktycznie podobne a komfort nieporównywalny.

 

Nie wiem dlaczego odradzają podłogówkę .

Ja polecam!

Możesz wtedy zasilać ja np 20-25 stopni jak Cie nie ma.

Niska tz to niskie koszty ogrzewania.

 

Można podłączyć pompę ciepła, gaz, kocioł na prąd.

Coś co jest bezobsługowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Poszukuję podpowiedzi w sprawie ogrzewania domu, który będę użytkował w weekendy, święta, długie weekendy, itp., ale przez cały rok. Pozwolę sobie zacząć od konkretów, a później przejść do pytań, o odpowiedź na które chciałbym Was prosić.

- Dom jest wybudowany z betonu komórkowego 24cm + styropian 20cm

- Okna trzyszybowe, siedmiokomorowe PVC

- Parter 80m2 + poddasze użytkowe z sypialniami 40m2

- W okolicy nie ma gazu, MPZP nie pozwala spalać paliw stałych

- W projekcie dom ogrzewany jest grzejnikami elektrycznymi i dodatkowo jest kominek z DGP

- Według projektu zapotrzebowanie ciepła na cele ogrzewania to Qco = 9,6 kW

 

W domu chciałbym w prosty sposób utrzymywać temp. ok. 10 stopni w tygodniu, a podnosić ją tylko na weekendy, gdy będę na miejscu. Idealne wydaje mi się więc połączenie ogrzewania elektrycznego i kominka. Ale nie chciałbym bazować na zwykłych grzejnikach konwektorowych. Do tej pory wymyśliłem dwa warianty:

1) Ogrzewanie podłogowe akumulacyjne kablami + kominek DGP aby podgrzać w weekendy.

a) Tutaj chciałbym spytać o konieczną grubość wylewki. Mam do zagospodarowania 23 cm wysokości podłogi na parterze: według projektu to styropian 15cm, wylewka 6cm, wykończenie 2cm. Na stropie to styropian 5cm + wylewka 6cm + wykończenie 2cm.

b) Czy kable grzejne układa się na poddaszu użytkowym, czy tam powinienem pomyśleć o jakiś grzejnikach?

c) Zastanawiam się też jakie są możliwości sterowania temperaturą przy ogrzewaniu kablami grzejnymi? Ustawia się jak bardzo mają grzać podłogę w nocy, a za dnia jest zbyt ciepło lub zbyt zimno i nie ma się już na to wpływu?

2)) Ogrzewanie wodne podłogowe bazujące na zbiorniku akumulacyjnym podgrzewanym w nocnej taryfie + kominek z płaszczem wodnym podłączony do tego samego zbiornika. Pytania związane z tym rozwiązaniem to:

a) czy to wykonalne?

b) Jak duży musiałbym mieć zbiornik?

 

Z chęcią poznam też inne racjonalne finansowo alternatywy, jeśli coś przychodzi Wam do głowy. Słyszałem np. o grzejnikach elektrycznych akumulacyjnych, albo o grzaniu klimatyzacją, ale zupełnie nie wiem co o tym myśleć.

 

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

 

Co do grzania w tanich godzinach zbiornika.

 

Jest to dość opłacalne w twoim wypadku.

1. Zbiornik musiałby mieć zapewne około 1000- 2000 l - grzałki ok 10 kW

2. Podłogówkę plus proste sterowanie temperatura - możliwość podłączenia przez internet.

3. Kominkiem możesz grzać bufor i z niego na podłogę.

4. Niskie koszty założenia.

5 Koszt kWh ciepła około 0,30 PLN prądem

 

Nie polecam jednak wychładzać domu poniżej 18 stopni.

Stracisz komfort a koszty będą tylko troszkę niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można przyjąć żeby komfortowo w domu było ściany powinny mieć minimum 18 stopni.

 

Od kiedy to zostało obalone?

http://aliand.pl/wp-content/uploads/2013/04/komfort_cieplny.png

 

 

Temperaturę nie obniżyłbym poniżej 18 stopni - nawet gdy cię nie ma.

 

Rozrzutnemu nikt nie zabroni.

 

Myślę, że Pan Kaizen powie Nam jaką najniższą temperature posadzki można ustawić przy kablach grzewczych, chyba, że to zależy od konkretnego sterownika.

 

Zależy od sterownika. Ale w prawie każdym da się ustawić, żeby np. grzał przez godzinę - a potem 23h nie grzał.

Jednak przy podłogówce jest jeszcze inna kwestia, oprócz bezwładności - znaczne zmiany temperatury wylewki nie służą ani jej (może popękać i wygina się) ani okładzinom (płytki od tego wyginania wylewki mogą popękać albo odspoić się, a drewno i drewnopodobne materiały przez szybka zmianę wilgotności względnej powypaczać się).

 

Przy tak częstym używaniu - IMO nic nie wyjdzie sensowniej, niż kilka klimatyzatorów (ewentualnie w łazienkach odpalanie podłogówki). Nawet jakby w kominku dało się palić, to traktowałbym to tylko jako atrakcję głównie przez to, że praktycznie nie da się odpalić zdalnie (pomijam drogie cuda na pelet).

Jakby to było bardziej sporadyczne, to pewnie promienniki podczerwieni (tanie - nie to co na fali marketingu maja ceny z kosmosu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy to zostało obalone?

http://aliand.pl/wp-content/uploads/2013/04/komfort_cieplny.png

 

 

 

 

Rozrzutnemu nikt nie zabroni.

 

 

 

Zależy od sterownika. Ale w prawie każdym da się ustawić, żeby np. grzał przez godzinę - a potem 23h nie grzał.

Jednak przy podłogówce jest jeszcze inna kwestia, oprócz bezwładności - znaczne zmiany temperatury wylewki nie służą ani jej (może popękać i wygina się) ani okładzinom (płytki od tego wyginania wylewki mogą popękać albo odspoić się, a drewno i drewnopodobne materiały przez szybka zmianę wilgotności względnej powypaczać się).

 

Przy tak częstym używaniu - IMO nic nie wyjdzie sensowniej, niż kilka klimatyzatorów (ewentualnie w łazienkach odpalanie podłogówki). Nawet jakby w kominku dało się palić, to traktowałbym to tylko jako atrakcję głównie przez to, że praktycznie nie da się odpalić zdalnie (pomijam drogie cuda na pelet).

Jakby to było bardziej sporadyczne, to pewnie promienniki podczerwieni (tanie - nie to co na fali marketingu maja ceny z kosmosu).

 

Piękna tabelka.

Oczywiście ją znam.

Dlatego proponuje 18 stopni powietrze grzać bo mury będą miały około 17 stopni - początek komfortu na tabelce.

Wtedy wystarczy lekko dogrzać powietrze na weekend i koszty będą rozsądne.

Im te 2 temperatury są bliżej tym komfort lepszy.

Nikomu nie polecam siedzieć koło ściany która ma 12 stopni.

 

Co do klimatyzatorów.

Jaki koszt wytworzenia 1 kWh gdy jest na minus.

Nie korzystałem więc nie wiem.

Koszt zbiornika i sterowania coś koło 6 k PLN plus podłogówka.

 

Autor musi pomyśleć, policzyć koszt założenia i używania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dajesz w palnik przez te 12h na maksa, to jaką temperaturę ma powierzchnia podłogi i jak to zniosły okładziny?

 

A ile niby ma mieć? Max na zasilaniu widziałem 29 stopni. Zresztą to nie ważne, bo liczy się temperatura podłogi a nie rurek z wodą. A jak temperatura podłogi wzrośnie, to z automatu spadnie temp. zasilania.

 

Czy ciebie interesuje jaką temperaturę mają twoje kable?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatury powierzchni nie mierze, ale logiczne, że nie może być większa niż temperatura zasilania podłogówki, a ta nie przekracza 30 stopni...

 

Czemu nie? Wystarczy prosty pirometr a nawet termometr położony na podłodze.

A te 29 czy 30* tz mierzyłeś po podniesieniu z 16 do 21 w 10-12h? Ile wtedy było za oknem?

 

Jaki koszt wytworzenia 1 kWh gdy jest na minus.

 

Zależy od klimy i od wielkości minusa. na podtrzymaniu wystarczy z zapasem grzanie w dziennym okienku gdy mróz jest sporadyczny. O ile w ogóle trzeba będzie grzać

A w sezonie pewnie COP w okolicach 3 wyjdzie. Nie mniej ważne jest też to, że moc umowna może być te 3x mniejsza, a moc grzewczą trzeba mieć z dużym zapasem, jak trzeba w kilka godzin podnieść temperaturę o kilkanaście stopni.

Chłodzenie też się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie? Wystarczy prosty pirometr a nawet termometr położony na podłodze.

A te 29 czy 30* tz mierzyłeś po podniesieniu z 16 do 21 w 10-12h? Ile wtedy było za oknem?

 

Ale co czemu nie? Czemu temp. podłogi nie może być wyższa niż temperatura zasilania? - bo fizyka na to nie pozwala.

Czemu nie mierzę - bo nie mam takiej potrzeby i jakoś zbytnio mnie to nie interesuje.

 

Jeśli dążysz to tego, że temperatura podłogi była wysoka zanim zagrzała dom to nie - regulacja jest krzywą grzewczą a nie czujnikiem temperatury powietrza. Na krzywej mam chyba max 35 stopni ustawione, ale w praktyce zawsze jest mniej.

Temperatura sprawdzana na początku "wygrzewania", ile za oknem nie pamiętam, ale pewnie coś koło zera lub lekko na minusie - jak to w nocy tej zimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29-30* Podłogi to jest śmierć na miejscu. Normalnie podłoga ma tylesamo lub minimalnie więcej niż temperatura w pomieszczeniu.

30* to nie temperatura podłogi tylko temperatura wody wpuszczanej w podłogówkę - i to na początku rozgrzewania. Wraz z wzrostem temp. podłogi temperatura zasilania spada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...