Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

Nie!

Do Twojego poziomu się nie zniżam :cool:

Twój świat widocznie stoi do góry nogami.

 

Nie rób przepychanki słownej skoro to Ty napisałeś

Żal słuf na komętaż :popcorn:

 

Ja nigdy bym nie wpadł na pomysł takiego kaleczenia języka polskiego i pokazywania takiej żenującej "klasy" intelektualnej.

Takie pisanie jak Twoje to cecha charakterystyczna antycovidowców i antyszczepionkowaców plus iidiotyczny popcorn.

 

PS

Poland 5,71

Israel 5,04

Możesz skomentować dlaczego obecnie w Izraelu jest mniej śmiertelnych przypadków niż w Polsce?

Co zmieniło trend? Bimber już nie działa ? ;)

Edytowane przez d7d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój świat widocznie stoi do góry nogami. Nie rób przepychanki słownej skoro to Ty napisałeś Ja nigdy bym nie wpadł na pomysł takiego kaleczenia języka polskiego i pokazywania takiej żenującej "klasy" intelektualnej. Takie pisanie jak Twoje to cecha charakterystyczna antycovidowców i antyszczepionkowaców plus iidiotyczny popcorn. PS Poland 5,71 Israel 5,04 Możesz skomentować dlaczego obecnie w Izraelu jest mniej śmiertelnych przypadków niż w Polsce? Co zmieniło trend? Bimber już nie działa ? ;)

 

Komentuję rzeczy które wydają mi się tego warte, a więc albo mądre, albo głupie wyjątkowo. Wykres, który zalinkowałaś nie należy do żadnej z tych kategorii. Nie skomentowałeś go też, co tylko potwierdza moją opinię, że zaglądanie tam byłoby stratą czasu.

 

Niepoprawna formalnie pisownia nie zawsze jest kaleczeniem języka. Moje wypowiedzi, skierowane do Ciebie są próbą nawiązania kontaktu- chociażby iskierki, cienia porozumienia. Dostrzegasz błędy, a to już dużo, bo oznacza poziom świadomości, którego trudno się domyślić, sądząc po reszcie :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Po wprowadzeniu szczepień na Covid-19 dane ubezpieczycieli na życie pokazują wzrost wypłat świadczeń o ponad 258%."

 

http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/po_wrowadzeniu_szczepie,p465196681

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2021 r. światowy sektor ubezpieczeń na życie został dotknięty roszczeniami z powodu koronawirusa z Wuhan (Covid-19) o łącznej wartości 5,5 miliarda dolarów, w porównaniu do 3,5 miliarda dolarów w całym 2020 roku.

 

Ciekawe czemu? Może dlatego, że w 2020r zachorowań było 84mln (z czego w pierwszym kwartale niespełna milion) a w pierwszych 9 miesiącach 2021 ponad 150mln? Skoro liczba zachorowań 1,78 razy większa, to czemu odszkodowania tylko niespełna 1,6x większe? Coś jest na rzeczy - czyżby szczepionki działały i ratowały ubezpieczycieli przed bankructwem?

 

attachment.php?attachmentid=458669

 

A przy okazji w zeszłym tygodniu byłem w górach. Głównie "naszych" Tatrach. W autobusach, w kolejkach do wyciągu jak i na samych krzesełkach, przy kasach i w szatni w Gorącym Potoku, w sklepach, restauracjach, generalnie wszędzie maseczka była ewenementem.

Zupełnie inaczej na Słowacji. Przed wjazdem trzeba się zarejestrować przez stronę internetową i oświadczyć, że jesteś zaszczepiony i możesz to udowodnić. W pomieszczeniach zamkniętych wszyscy w maseczkach. Do sklepu czy restauracji nie wpuszczali bez. W Tatralandii na wejściu oprócz oczywistej maseczki na twarzy trzeba okazać paszport covidowy.

1.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to proste i logiczne, w Izraelu jest mniej ludzi niż w Polsce dlatego tam jest mniej zgonów :D

 

W jednym masz rację - " w Izraelu jest mniej ludzi niż w Polsce"

ale

Daily new confirmed COVID-19 deaths per million people

więc nie jest to "proste i logiczne" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foliarstwo zwiera szeregi na całym świecie tu za przykładem Japonii, brytole co nieco zlokalizowali w kłujce http://ukcitizen2021.org/Case_Briefing_Document_and_lab_report_Ref_AUC_101_Report%20.pdf

 

Ale oczywiście kłamią bezczelnie przecież big farma dopłaca do kłujek wytwarzanych dla naszego dobra, politycy nie śpią, myśląc jak by tu nam dogodzić czy to kłujkami czy to nowym ładem :lol2:

 

A kłuci frajerzy w to wszystko wierzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2021 r. światowy sektor ubezpieczeń na życie został dotknięty roszczeniami z powodu koronawirusa z Wuhan (Covid-19) o łącznej wartości 5,5 miliarda dolarów, w porównaniu do 3,5 miliarda dolarów w całym 2020 roku.

 

Ciekawe czemu? Może dlatego, że w 2020r zachorowań było 84mln (z czego w pierwszym kwartale niespełna milion) a w pierwszych 9 miesiącach 2021 ponad 150mln? Skoro liczba zachorowań 1,78 razy większa, to czemu odszkodowania tylko niespełna 1,6x większe? Coś jest na rzeczy - czyżby szczepionki działały i ratowały ubezpieczycieli przed bankructwem?

 

attachment.php?attachmentid=458669

 

A przy okazji w zeszłym tygodniu byłem w górach. Głównie "naszych" Tatrach. W autobusach, w kolejkach do wyciągu jak i na samych krzesełkach, przy kasach i w szatni w Gorącym Potoku, w sklepach, restauracjach, generalnie wszędzie maseczka była ewenementem.

Zupełnie inaczej na Słowacji. Przed wjazdem trzeba się zarejestrować przez stronę internetową i oświadczyć, że jesteś zaszczepiony i możesz to udowodnić. W pomieszczeniach zamkniętych wszyscy w maseczkach. Do sklepu czy restauracji nie wpuszczali bez. W Tatralandii na wejściu oprócz oczywistej maseczki na twarzy trzeba okazać paszport covidowy.

 

Przestań z tymi maseczkami, wiem,że są ludzie którzy lubią jak są pod czyimś butem. Jak się boisz to zostań w domu lub jedź od razu na Słowację i baw się na świeżym powietrzu w maseczce i okazuj swój statut zdrowotny każdemu napotkanemu na ulicy przechodniowi ...miłej zabawy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań z tymi maseczkami, wiem,że są ludzie którzy lubią jak są pod czyimś butem. Jak się boisz to zostań w domu lub jedź od razu na Słowację i baw się na świeżym powietrzu w maseczce i okazuj swój statut zdrowotny każdemu napotkanemu na ulicy przechodniowi ...miłej zabawy :cool:

 

Ja maskę przykładnie nosiłem przez pierwsze dwa-trzy miesiące pandemii, kiedy jeszcze nie wiadomo było z czym mamy do czynienia. O ile jestem w stanie zrozumieć sens noszenia masek w okreslonych okolicznościach przez określone osoby to w przypadku przedstawionych tu miejsc takich jak termy, restauracje czy stoki narciarskiej jest to pozbawione logiki. Stoisz w masce, zachowujesz dystans od innych osób w kolejce do poczekalni czy kolejce do kasy, potem tą maskę zdejmujesz, w szatni, prysznicach, basenach już bez maski nie trzymasz dystansu od osób, od których dystansowałeś się jeszcze 5 minut temu. To co - wirus atakuje w holu term, ale już w szatni i samych termach nie? Takich absurdów wziązanych z maskami i ddm jest masa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoisz w masce, zachowujesz dystans od innych osób w kolejce do poczekalni czy kolejce do kasy, potem tą maskę zdejmujesz, w szatni, prysznicach, basenach już bez maski nie trzymasz dystansu od osób, od których dystansowałeś się jeszcze 5 minut temu. To co - wirus atakuje w holu term, ale już w szatni i samych termach nie? Takich absurdów wziązanych z maskami i ddm jest masa.

 

Taaa. Dystans w kolejce czy na krzesełku... I Ty piszesz o logice?

 

Na stoku owszem, dystans chroni. Na basenie - wilgotność i dystans. Poczytaj badania o wpływie wilgotności na zakaźność chorób wirusowych.

Do tego w Tatralandii wejście tylko po okazaniu paszportu covidowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logika jest prosta - jak się boisz to siedzisz w domu.

Nie widzę logiki w zakładaniu maski przy wejściu do restauracji, zdejmowaniu jej na czas jedzenia obiadu, zakładaniu podczas czekania na deser, zdjęciu na czas jedzenia deseru i założeniu ponownie jak odchodzę od stolika i opuszczam lokal.

Tak samo nie widzę logiki w zakładaniu maski i trzymaniu dystansu jak stoję w kolejce do term, skoro za chwilę zdejmę tą maskę i będę siedział w basenie ramię w ramię z innymi ludźmi, od których się przed chwilą dystansowałem.

Podczas urlopu byłem w kilku restauracjach, na wyciągu jechałem z obcymi ludzmi na jednej kanapie (mimo, że wg przpeisów powinniśmy być z jednego gospodarstwa domowego) którzy na czas rozmowy czy odpoczynku uchylali kominiarki, nie przeszkadzał mi brak masek w bani, czarnym potoku czy bukovinie. Wiesz, jakbym miał się na urlopie przejmować ddm-em, albo ze strachem patrzył przez ramię na innych ludzi w kolejce to najzwyczajniej w świecie zostałbym w domu, a nie robił paranoi i uprzykrzał życia sobie i innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logika jest prosta - jak się boisz to siedzisz w domu.

 

A jak się nie boję?

To nie jest kwestia strachu czy "odwagi" (czy raczej bezmyślnej brawury). Po co zwiększać ryzyko? Mogę powtórzyć analogię do zapinania pasów czy jeżdżenia pod wpływem. Jeździsz po pijaku, czy jesteś cykor.

 

Nie widzę logiki w zakładaniu maski przy wejściu do restauracji, zdejmowaniu jej na czas jedzenia obiadu, zakładaniu podczas czekania na deser, zdjęciu na czas jedzenia deseru i założeniu ponownie jak odchodzę od stolika i opuszczam lokal.

 

A kto każe Ci zakładać jak czekasz na deser? Załóżmy, że rozsiewasz wirusa chociaż (jeszcze) o tym nie wiesz. Jak nie masz maseczki zostawiasz go po całej drodze do toalety, w toalecie, w drodze do stolika. Posyłasz go wszystkim ludziom którzy są w zasięgu lub zaraz będą (bo aerozol utrzymuje się przez pewien czas w powietrzu). Zostaje też na powierzchniach w zasięgu.

 

Ładnie zobrazowane to było w Dobrym Doktorze. Tu analiza scenki przez lekarza:

 

Stolik, przy którym siedziałeś jest (a przynajmniej powinien być) zdezynfekowany. Trudno dezynfekować całą restauracje po każdym przejściu klienta.

 

 

Tak samo nie widzę logiki w zakładaniu maski i trzymaniu dystansu jak stoję w kolejce do term, skoro za chwilę zdejmę tą maskę i będę siedział w basenie ramię w ramię z innymi ludźmi, od których się przed chwilą dystansowałem.

 

Ja tam nie siedziałem ramię w ramię z obcymi. A do tego

https://www.focus.pl/artykul/grypa-dlaczego-atakuje-sezonowo

 

O Covid

 

Badano czasy przeżycia koronawirusów SARS na powierzchniach nieożywionych oraz w formie kropelek w powietrzu. Bardzo niskie temperatury (badane w temperaturze 6°C) i bardzo niska wilgotność (30%) umożliwiają wirusom przetrwanie przez długi czas na powierzchniach i w powietrzu. Nawet w umiarkowanych temperaturach 20-30°C istniał długi czas przeżycia, ale tylko wtedy, gdy powietrze było suche. Bardzo wysokie temperatury (>30°C) powodują, że koronawirusy są nieaktywne. Na szybkość przenoszenia z człowieka na człowieka wpływ mają warunki wewnętrzne" - wyjaśnia dr Walter Hugentobler, lekarz ogólny FMH i dr Stephanie Taylor - Harvard Medical School, Medical Advisors for Condair Group.

 

Zasada dotyczy wszystkich wirusów roznoszonych tą samą drogą.

 

O grypie:

Najszybciej wirus rozprzestrzeniał się przy niskiej wilgotności powietrza, wynoszącej od 20 do 35%. W tych warunkach od 75% do 100% zdrowych świnek morskich stawało się nosicielami grypy. Gdy wilgotność osiągnęła 50%, wirusem grypy zaraziła się tylko jedna świnka. Przekazywanie wirusa zostało natomiast całkowicie zablokowane przy wilgotności wynoszącej 80%.

 

 

 

Podczas urlopu byłem w kilku restauracjach, na wyciągu jechałem z obcymi ludzmi na jednej kanapie (mimo, że wg przpeisów powinniśmy być z jednego gospodarstwa domowego)

 

Zacytujesz ten przepis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen, Ty nadal swoje pierdoły opowiadasz o maseczkach.

Maseczki... kontrowersyjna sprawa.

Po pierwsze - nie powstrzymują tak jak to opisujesz "aerozolu" . Doskonale chyba z tego sobie zdajesz sprawę? Tylko czemu tak kłamiesz.

Maseczki chronią... nie przed przenikaniem wirusa w postaci aerozolu... wirus to przenika w jakimś stopniu.

Chronią tylko i wyłącznie przed nadmiernym i niekontrolowanym wydalaniem wilgoci zwłaszcza podczas rozmowy.

Na ślinie są duże skupiska bakterii i wirusów które w sobie mamy, mają też spory zasięg.

I tylko przed tym chronić ma maseczka. Tylko i aż, bo tej ochrony nie wolno bagatelizować.

 

Maseczki jednak w mojej opinii powinny być zalecane tylko i wyłącznie jako "dobra praktyka" nie obowiązek. I w takim celu edukować społeczeństwo zamiast nakładać chore obowiązki w które i tak nikt nie wierzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...