Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

Weź z całym szacunkiem testuj się codziennie rano przed wyjściem za swoją bramę czy jesteś zdrowy czy nie.Gdyby ten wirus był groźny to już byś dawno nie żył.

 

Za dużo filmów katastroficznych się naoglądałeś. Gdyby ten wirus zabijał szybko wszystkich zarażonych, to by groźny nie był - nie wyszedłby z Wuhan.

Jego zjadliwość polega na tym, że długo nie daje objawów gdy zarażony zakaża. U wielu jest skąpo albo i bezobjawowy - a tacy też zakażają.

Chętnie bym się przetestował, bo mam katar i trochę kaszlę. Ale gdzie mogę to zrobić? Lekarz mi przez teleporadę powiedział, że jak nie mam gorączki, to mi skierowania nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chętnie bym się przetestował, bo mam katar i trochę kaszlę. Ale gdzie mogę to zrobić? Lekarz mi przez teleporadę powiedział, że jak nie mam gorączki, to mi skierowania nie da.

 

ja jak się źle czuję to dzwonię na teleporadę i dostaję 10 dni chorobowego. ale zadam ci trudne pytanie.:

załóżmy, że nie masz objawów, ale zarażasz. co zrobić, gdzie się udać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak się źle czuję to dzwonię na teleporadę i dostaję 10 dni chorobowego.

 

I co to zmienia? Zwolnienia nie potrzebuję. Chcę wiedzieć, czy jestem zagrożeniem dla antyszczepionkowej, leciwej ciotki.

 

ale zadam ci trudne pytanie.:

załóżmy, że nie masz objawów, ale zarażasz. co zrobić, gdzie się udać?

 

To ja pytam. Jeszcze niedawno bym się przetestował. Teraz nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym się przetestował, bo mam katar i trochę kaszlę. Ale gdzie mogę to zrobić? Lekarz mi przez teleporadę powiedział, że jak nie mam gorączki, to mi skierowania nie da.

 

Odkąd skończyły się dodatki, to lekarz ma w głębokiej czarnej Twoją psychozę...

 

https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/NIK-skontrolowala-dodatki-covidowe-w-trzech-szpitalach-Wyplacane-wielokrotnie-nawet-na-ponad-40-tys-zl,232111,14.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Raczej to wynik zaprzestania pokrywania przez NFZ kosztów testów. Teraz za test płaci podmiot zlecający, dlatego ich ilość znacząco spadła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale skoro nie masz objawów a możesz roznosić chorobę to lipa straszna. trza by się badać co dnia, wiesz - ciotkę możesz zarazić.

 

Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam.

I wiesz, gdyby nie ta lipa, to by pandemii nie było. Jakbyśmy zanim do nas przylazła każdego z granicy zamykali na kwarantannie i przez 10 dni testowali przed wypuszczeniem, to byśmy nie potrzebowali szczepionek ani lockdownów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego w Polsce w 2021 umarło 387 482 niezaszczepionych i 139 163 zaszczepionych przeciwko Covid. Niezaszczepionych jest 12 711 553, a zaszczepionych 20 912 322, co oznacza, że w populacji zaszczepionych umarło 6 654 osób na milion, a wśród niezaszczepionych to aż 30 482 na milion. Jeśli wzrost zgonów jest wywołany zapaścią służby zdrowia, szczepionki nie działają, a wręcz stanowią zagrożenie dla zdrowa, Covid nie istnieje lub nie stanowi większego zagrożenia, to z czego wynika tak znacząca różnica w tych dwóch grupach i dlaczego prawdopodobieństwo zgonu niezaszczepionego jest tak znacząco wyższe niż zaszczepionego? Ktoś ma jakieś pomysły?

 

źródło https://www.pzh.gov.pl/raport-analiza-ryzyka-zgonu-z-powodu-ogolu-przyczyn-oraz-z-powodu-covid-19-osob-zaszczepionych-i-niezaszczepionych-02-2022/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kolega fiknął na serce po 3 dawce, ogólnie zdrowy 49 lat. rodzina siedzi cicho ze strachu żeby ich nie posądzili o antyszczepionkostwo. lekarzom tym bardziej nie zależy aby wykazywać szkodliwość żekomych szczepionek. i masz odpowiedź na swoje pytanie.

 

No jeszcze kreatywna statystyka.

Jak ktoś umrze w ciągu pierwszych 2 tygodni od szczepienia to taką śmierć zaliczą do niezaszczepionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kolega fiknął na serce po 3 dawce, ogólnie zdrowy 49 lat. rodzina siedzi cicho ze strachu żeby ich nie posądzili o antyszczepionkostwo. lekarzom tym bardziej nie zależy aby wykazywać szkodliwość żekomych szczepionek. i masz odpowiedź na swoje pytanie.

 

Czyli mamy pierwsze wyjaśnienie tego fenomenu. Te 250 tysięcy osób, które w statystykach istnieją jako niezaszczepieni, to w rzeczywistości zaszczepieni, którzy fiknęli przy trzeciej dawce, a których rodziny siedzą cicho, aby ich o antyszczepionkostwo nie posądzili. Oczywiście argument jest bardzo prawdopodobny, z zaufanego źródła (nie ma nic bardziej zaufanego niż "mój kolega") i niech tej realności nie zakłóca, to, że mowa o 250 tysiącach osób, ich rodzinach (pi razy oko milion osób) i tego, że dziwnym trafem w statystyki zaszczepionych "mój kolega" nie został zakwalifikowany ani po pierwszej, ani po 2 dawce. Na chłopski rozum wszystko się zgadza i ja ci wierzę.

 

Ktoś ma może jakieś wątpliwości co do tego dowodu? A może inne, mniej oczywiste, wyjaśnienie tego fenomenu się znajdzie?

 

No jeszcze kreatywna statystyka.

Jak ktoś umrze w ciągu pierwszych 2 tygodni od szczepienia to taką śmierć zaliczą do niezaszczepionych.

 

Po pierwszej, drugiej, czy trzeciej dawce? I jak to jest wykonywane, jeśli certyfikat szczepienia jest wydawany od razu po szczepieniu? Bazy są czyszczone jeśli ktoś umrze w ciągu pierwszych 2 tygodni? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mowa jest o 250 tysiącach osób różnicy dla populacji o 12 milionów niezaszczepionych przy 20 milionach zaszczepionych.

Edytowane przez Emtebe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli mamy pierwsze wyjaśnienie tego fenomenu. Te 250 tysięcy osób, które w statystykach istnieją jako niezaszczepieni, to w rzeczywistości zaszczepieni, którzy fiknęli przy trzeciej dawce, a których rodziny siedzą cicho, aby ich o antyszczepionkostwo nie posądzili. Oczywiście argument jest bardzo prawdopodobny, z zaufanego źródła (nie ma nic bardziej zaufanego niż "mój kolega") i niech tej realności nie zakłóca, to, że mowa o 250 tysiącach osób, ich rodzinach (pi razy oko milion osób) i tego, że dziwnym trafem w statystyki zaszczepionych "mój kolega" nie został zakwalifikowany ani po pierwszej, ani po 2 dawce. Na chłopski rozum wszystko się zgadza i ja ci wierzę.

 

Ktoś ma może jakieś wątpliwości co do tego dowodu? A może inne, mniej oczywiste, wyjaśnienie tego fenomenu się znajdzie?

 

 

 

Po pierwszej, drugiej, czy trzeciej dawce? I jak to jest wykonywane, jeśli certyfikat szczepienia jest wydawany od razu po szczepieniu? Bazy są czyszczone jeśli ktoś umrze w ciągu pierwszych 2 tygodni? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mowa jest o 250 tysiącach osób różnicy dla populacji o 12 milionów niezaszczepionych przy 20 milionach zaszczepionych.

 

to jest fenomen, masz 100% racji... ale wyjaśnienie nie jest takie proste aby skleić je w kilka zdań... . Chociaż może i jest... ale mądry taki się tu nie znalazł.

To dużo różnych sytuacji się złożyło, że statystyki są jakie widać.

Wirus jest globalny, tak? Każdy kraj ma takiego samego wirusa? Czy jednak np. Polska ma jakiegoś innego - bardziej morderczego?

Pierwszy najważniejszy powód to - ten co liczy statystyki - rządzi.

Wirus ma śmiertelność jaką ma... takieś tępaki z WHO to liczyły i coś im wyszło... a w naszym kraju nie ima się to nijak.

Potem dochodzi służba zdrowia i ich wpływ na owe statystyki... Mamy dodatki covidowe aby zmotywować służbę do działania przeciwko pandemii... Czy aby napewno przeciwko? Wszak wykrycie covid i jego leczenie daje całkiem konkretne korzyści finansowe. Skala naciągania na przypadki kiedy testy nie są 100% pewne... Kto wie? Tego się nigdy nie dowiemy.

Kolejny argument przytoczony przez Stos... też ma swój wpływ. Zgony nieszczepionych są wpisywane zwłaszcza do zaszczepionych. Skala? Również nie znana...

 

Ogólnie znajdzie się jeszcze pare smaczków które warto by tutaj podsumować.

Twoja prowokacja... tfu... post :) mógł byś też swoją wizję przedstawić zamiast próbować naśmiewać się z innych osób o odmiennych poglądach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kolega fiknął na serce po 3 dawce, ogólnie zdrowy 49 lat. rodzina siedzi cicho ze strachu żeby ich nie posądzili o antyszczepionkostwo. lekarzom tym bardziej nie zależy aby wykazywać szkodliwość żekomych szczepionek. i masz odpowiedź na swoje pytanie.

 

Niestety znam więcej ludzi którzy zmarli niezaszczepieni niż tych którzy zmarli po zaszczepieniu przeciw covid-19.

"żekome" szczepionki mogą być bardzo szkodliwe zwłaszcza w porównaniu z "normalnymi" szczepionkami... :)

Kto decyduje o "żekomości" szczepionek ?

Specjaliści z YT czy z Konfederacji? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej, drugiej, czy trzeciej dawce? I jak to jest wykonywane, jeśli certyfikat szczepienia jest wydawany od razu po szczepieniu? Bazy są czyszczone jeśli ktoś umrze w ciągu pierwszych 2 tygodni? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mowa jest o 250 tysiącach osób różnicy dla populacji o 12 milionów niezaszczepionych przy 20 milionach zaszczepionych.

Oficjalnie osobę uważa się za zaszczepioną 2 tygodnie po drugiej dawce.

Jeśli umrze zanim miną te 2 tygodnie po drugiej dawce, to znaczy że zmarła niezaszczepiona.

Ostatnio się coś przebąkuje że zaszczepioną będzie ta osoba która przyjęła dawkę przypominającą.

Manipulacje statystyką w toku. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety znam więcej ludzi którzy zmarli niezaszczepieni niż tych którzy zmarli po zaszczepieniu przeciw covid-19.

"żekome" szczepionki mogą być bardzo szkodliwe zwłaszcza w porównaniu z "normalnymi" szczepionkami... :)

Kto decyduje o "żekomości" szczepionek ?

Specjaliści z YT czy z Konfederacji? ;)

 

człowieku już ci pisałem. chcesz to się szczep a innym daj spokój. możesz se przyjąć 50 dawek. ode mnie i mojej rodziny wara wszystkim. przecież to takie proste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy najważniejszy powód to - ten co liczy statystyki - rządzi.

Wirus ma śmiertelność jaką ma... takieś tępaki z WHO to liczyły i coś im wyszło... a w naszym kraju nie ima się to nijak.

To nie są statystyki, tylko dane. Tam nie ma obliczeń statystycznych, tylko zliczanie. Nie ma również interpretacji. Do tego nie są to liczby zgonów z powodu covid, tylko liczby ogółu bez wskazania przyczyn.

 

Potem dochodzi służba zdrowia i ich wpływ na owe statystyki... Mamy dodatki covidowe aby zmotywować służbę do działania przeciwko pandemii... Czy aby napewno przeciwko? Wszak wykrycie covid i jego leczenie daje całkiem konkretne korzyści finansowe. Skala naciągania na przypadki kiedy testy nie są 100% pewne... Kto wie? Tego się nigdy nie dowiemy.

No nie czytałeś i wymyślasz legendy. To nie są dane z przyczyną zgonów, tylko ogół przyczyn w populacji zaszczepionych i niezaszczepionych.

 

Kolejny argument przytoczony przez Stos... też ma swój wpływ. Zgony nieszczepionych są wpisywane zwłaszcza do zaszczepionych. Skala? Również nie znana.

Tylko że kolega myli pojęcia. Po dwóch tygodniach uzyskuje się odporność, status zaszczepionego jest po szczepieniu. Bezpośrednio po szczepieniu jest wystawiany certyfikat i potwierdzenie. Nie ma znaczenia dawka i typ szczepionki.

 

Ogólnie znajdzie się jeszcze pare smaczków które warto by tutaj podsumować.

Twoja prowokacja... tfu... post :) mógł byś też swoją wizję przedstawić zamiast próbować naśmiewać się z innych osób o odmiennych poglądach.

Fajnie by było jakby się znalazł chociaż jeden prawdopodobny.

 

Oficjalnie osobę uważa się za zaszczepioną 2 tygodnie po drugiej dawce.

Jeśli umrze zanim miną te 2 tygodnie po drugiej dawce, to znaczy że zmarła niezaszczepiona.

Ostatnio się coś przebąkuje że zaszczepioną będzie ta osoba która przyjęła dawkę przypominającą.

Manipulacje statystyką w toku. :)

Jak wyżej już pisałem mylisz uzyskanie odporności ze statusem zaszczepionego. Oficjalnie status zaszczepionego ma się po szczepieniu, co potwierdza certyfikat aktywowany z datą i godziną szczepienia. W tym dokumencie jako zaszczepiona jest traktowana każda osoba, która ma ten status, bez znaczenia jaka szczepionka i która dawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kolega fiknął na serce po 3 dawce, ogólnie zdrowy 49 lat. rodzina siedzi cicho ze strachu żeby ich nie posądzili o antyszczepionkostwo. lekarzom tym bardziej nie zależy aby wykazywać szkodliwość żekomych szczepionek. i masz odpowiedź na swoje pytanie.

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?362093-KORONAWIRUS-przydatne-informacje-walka-z-mitami-i-plotkami&p=8133933&viewfull=1#post8133933

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są statystyki, tylko dane. Tam nie ma obliczeń statystycznych, tylko zliczanie. Nie ma również interpretacji. Do tego nie są to liczby zgonów z powodu covid, tylko liczby ogółu bez wskazania przyczyn.

 

hahahaha.... Wróć się człowieku kilka miesięcy chociażby w tym wątku i poczytaj sobie o tym raporcie. Albo znajdź i poczytaj u p. Sobolewskiego

 

 

Po dwóch tygodniach uzyskuje się odporność, status zaszczepionego jest po szczepieniu.

 

hahahaha.... zajrzyj chociażby na https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761 - i zobacz, co tam pod tabelką jest napisane? Wykazując się taką ignorancją jak Ty, to skoro "osoby zaszczepione wyłącznie jedną dawką szczepionki dwudawkowej zaliczane są do grupy niezaszczepionych", to napiszę, że ludzie po pierwszej dawce masowo umierali nie zdążywszy przyjąć nawet drugiej dawki, i oczywiście zasilali statystyki niezaszczepionych. Udowodnij, że nie mam racji?

 

I Ty śmiesz pisać "To nie są statystyki, tylko dane". Człowieku - nie kompromituj się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej już pisałem mylisz uzyskanie odporności ze statusem zaszczepionego. Oficjalnie status zaszczepionego ma się po szczepieniu, co potwierdza certyfikat aktywowany z datą i godziną szczepienia. W tym dokumencie jako zaszczepiona jest traktowana każda osoba, która ma ten status, bez znaczenia jaka szczepionka i która dawka.

Tobie się zupełnie pomyliło o czym jest ta dyskusja.

Ja piszę o tym ilu ludzi zaszczepionych oficjalnie umarło na C19 a ilu niezaszczepionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowieku już ci pisałem. chcesz to się szczep a innym daj spokój. możesz se przyjąć 50 dawek. ode mnie i mojej rodziny wara wszystkim. przecież to takie proste

 

Chcesz to się nie szczep. Twoja sprawa.

Nie publikuj fake newsów na temat covid i szczepionek.

Nie odnoszę się do Ciebie i do Twojej rodziny. więc nie wymyślaj tekstów w stylu:

" ode mnie i mojej rodziny wara wszystkim".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...