altar3 31.08.2020 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Witam wszystkich jestem nowy na forum.Mam pytanie natury prawnej.Kupiliśmy z żoną działkę budowlaną gdzie granice działki są wyznaczone betonowymi słupkami wkopanymi w ziemie. Po czym przystąpiliśmy do wycinki drzew na działce oczywiście po otrzymani zezwolenia. Teraz sąsiad twierdzi że drzewa przy granicy były jego bo słupki są w złym miejscu. Dodam że sam odkopał nam słupki i mówił że to nasza granica działki. Co teraz może zrobić i czy co kolwiek nam grozi jeśli okaże się że on ma racje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 31.08.2020 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Co teraz może zrobić i czy co kolwiek nam grozi jeśli okaże się że on ma racje? Jeżeli ma rację, to problem ma ten, kto słupki przestawił. Coś mi się nie chce wierzyć, żeby ktoś to zrobił. IMO Tobie nic nie można zrobić nawet, jeżeli ktoś przestawił słupki, bo miałeś urzędowe dowody na to, że to Twoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 31.08.2020 15:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 No właśnie też tak myśle ale on mówi że rak tego nie zostawi i że weźmie geodetę i będzie na nowo tyczył granice. I wolałem się upewnić.Dzięki za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 31.08.2020 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 No właśnie też tak myśle ale on mówi że rak tego nie zostawi i że weźmie geodetę i będzie na nowo tyczył granice. I wolałem się upewnić. Jak chce wydawać kasę, jego wola. Na tym etapie bym się nie przejmował. A jak będziesz wytyczał dom (albo i wcześniej przy okazji robienia mapy do celów projektowych) pogadaj z geodetą, żeby sprawdził te słupki dla świętego spokoju, żeby nie okazało się, że dom za blisko granicy stoi. A jakbyś miał podejrzenie, że ktoś przestawił (albo gdyby sąsiad chciał sam przestawić w jego zdaniem właściwe miejsce) to Kodeks Karny: Art. 277. Kto znaki graniczne niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niewidocznymi albo fałszywie wystawia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 31.08.2020 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 (edytowane) Nic z geodetą gadać nie musi. Do mdproj geodeta ma dokonać porównania mapy z terenem i rysując mapę odpowiada za jej treść. Więc powinien dokonać kontrolnego pomiaru znaków granicznych (aby sprawdzić czy XY znaków są zgodne z danymi EGIB, czy spełniają warunki rozporządzenia o standardach ). Jeśli znaki nie spełniają warunków bo np. współrzędne pochodzą z digitalizacji mapy a nie z pomiaru bezpośredniego o odpowiedniej dokładności to należy dokonac ustalenia granic w trybie EGiB. Geodeta wie kiedy jaki tryb zastosować. To jeśli chodzi o mdcproj. Działki nie należy kupować bez wskazania znaków granicznych przez geodetę. Prawo tego (niestety ) nie wymaga i dlatego można się nieźle nadziać na minę. Cwany sąsiad widząc nowego właściciela, zawsze stęka że znaki są fałszywe lub przesunięte. Zbywający lub pośrednik może wygadywać do nabywcy co chce, bo ZA NIC w temacie granic NIE ODPOWIADA , gdyż nie ma kwalifikacji w tej dziedzinie. Tak naprawdę, to pośrednik za nic nie odpowiada. Może oprócz prawidłowego wystawienia faktury za prowizję . Dlatego powtarzam do znudzenia: Działki nie należy kupować bez: Zbadania zapisów KW, wypisu i analizy MPZP lub WZ oraz wskazania znaków granicznych przez geodetę. art. 38 i 39 ustawy z 17. maja 1989 http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20200000276/U/D20200276Lj.pdfJestem starym geodetą i po prostu ostrzegam was przed możliwymi źródłami zagrożeń. Kaizen: zajmowanie się granicami podczas wytyczania budynku to trochę późno.Aczkolwiek znam większe głupoty. Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Bertha Może oprócz prawidłowego wystawienia faktury za prowizję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 31.08.2020 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Słupki graniczne na 100% są napewno są to betonowe słupki wystające z ziemi na wysokość 10 może 20 cm. Poza tym od tej granicy jest ustanowiona droga służebna na mojej i jego działce, drzewa które były wycinane przy granicy nie przekraczały wymiarów które potrzebowały by zezwolenia. W tym momencie nie mogę sie sam upewnić czy przypadkiem jakieś drzewo faktycznie nie było poza granicą mojej działki. Jutro może w środę ktoś z rodziny podjedzie sprawdzić jeszcze raz. I teraz pytanie co sąsiad może zrobić jeżeli faktycznie któreś drzewo było na jego stronie? Ale jest 3 metrowy pas ustanowiony sądownie jako droga służebna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 31.08.2020 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Służebność biegnie pewnie wzdłuż, przylegając do granicy pasem jak piszesz 3m. Położenie znaków/słupków granicznych sprawdzi geodeta po uprzednim podpisaniu zlecenia dla niego, późniejszym zgłoszeniu pracy w ODGK i spełnieniu rygorów art. 38 i 39 ustawy z 17. maja 1989 - link dwa posty wyżej. Jeśli znaki graniczne sterczą z gruntu na 10 lub 20 cm to mogą budzić podejrzenia co do autentyczności. Piszesz że są betonowe czyli raczej niezbyt stare, nie znam geodety który tak zakopuje graniczniki. Zakopuje się równo z gruntem aby nie uszkodzić kosy ani kosiarki, więc sterczące to śmierdząca sprawa. Ale to tylko przesłanka dodatkowa, decyduje położenie znaku czyli XY zgodne z dokumentami. Nie z mapą!! Mapa to tylko wtórny obrazek! Drzewo może sobie rosnąc na dwóch działkach czyli ma wtedy dwóch właścicieli. Wyciąć - działając wspólnie i w porozumieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 31.08.2020 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Nie powiem teraz czy te słupki na pewno wystają te 10 cm czy może są równo z gruntem bo sąsiad jak zobaczył że się kręcimy po działce to je trochę odkopał żeby lepiej je było widać a ja też nie sprawdzałem czy są równo z gruntem czy też nie. A co jeżeli faktycznie jakieś drzewo jest na jego stronie to co może zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 31.08.2020 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Wystąpić solidarnie o zezwolenie na wycinkę. Wniosek, załącznik mapowy z zaznaczonym drzewem i do gminy. Może jest chore, pochylone lub zagraża budynkowi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 31.08.2020 22:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2020 Nie do końca chodzi mi o to co możemy zrobić dogadując się ze sobą. Bardziej chodzi mi o to jak sąsiad może sie do tego doczepić bo on np. Chciał zostawić to drzewo żeby rosło i teraz będzie chciał nam zaszkodzić. To jakie Konsekwencje nam grożą w takim przypadku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.09.2020 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Występujesz na piśmie ZPO, aby drzewko usunął gdyż stwarza zagrożenie . On odpisuje, że takiego wała. Masz papier. Ubezpieczasz się. Gdyby cóś się stało, zgłaszasz szkodę z załączoną kopią odmowy od sąsiada, inkasujesz należne ubezpieczenia a ubezpieczyciel występuje z regresem do udzielającego odmowy. Ty happy, ubezpieczyciel happy, sąsiad klnie na cały świat i płaci lub ma zajętą hipotekę. Szukając głupiego może przypadkiem zerknie w lustro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 01.09.2020 13:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Tylko problem mam taki że drzewa już wycięliśmy a on teraz się czepia że one były jego na jego działce i straszy że on tego tak nie zostawi, jutro powinienem wiedzieć czy faktycznie któreś było jego. Jeszcze mówił że słupki są wkopane w złym miejscu i wezwie geodetę, ale tym się nie przejmuje niech se wzywa i za niego płaci. Tylko martwi mnie to czy jeżeli faktycznie wycięliśmy drzewo na jego działce to co za takie coś nam grozi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.09.2020 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Jeśli drzewa były na jego gruncie i wycięte były bez zezwolenia, to lepiej zacznij do adwokata. Pamiętaj że okazanie/wskazanie punktów granicznych poprzedza zawiadomienie ZPO " ...o czynnościach.... w dniu.... , ...nieobecność stron nie wstrzymuje czynności geodety". Zawadomienie może być dostarczone osobiście do stron, na jednym egzemplarzy kwitujesz odbiór = podpis i data (egzemplarz trafia do operatu), drugi dla ciebie,;czynności mogą nastąpić najwcześniej na ósmy dzień od zawiadomienia. Z czynności sporządza się protokół który przed podpisaniem ma być odczytany stronom (pod rygorem nieważności czynności!), do protokołu załacza się szkic polowy na którym też powinny być parafki stron obecnych aby była pewność że szkic był sporządzony przed protokołem.Tyle od strony geodezji. Za wycinkę drzew bez zezwolenia (zgoda sąsiada niewiele wnosi do tego) , są opłaty naliczane od gatunku i średnicy drzewa. Tanio nie jest. Nauka czemu służą granice może być kosztowna. Oby nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 01.09.2020 14:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Dziękuje za odpowiedź. Słupki graniczne są, i to wyraźne między naszymi działkami. Są trzy betonowe słupki w lini prostej bo nasza działka to są dwie działki przy sobie. Jeśli mam tak oznaczoną granice działki chyba mogę wierzyć że zrobił to geodeta zgodnie z prawem prawda? Tylko mam wątpliwości do tego czy jakieś drzewa nie przekraczały tej granicy. Drzewa były cienkie w większości brzoza napewno nie przekraczały rozmiaru w obwodzie 50 cm a tyle możemy wycinać bez pozwolenia z urzędu. Tylko teraz rozchodzi się o to co on może zrobić jeżeli były na jego działce? Do tego na pasie drogi służebnej ale w dalszym ciągu to jego własność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 01.09.2020 14:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Dziękuje za odpowiedź. Słupki graniczne są, i to wyraźne między naszymi działkami. Są trzy betonowe słupki w lini prostej bo nasza działka to są dwie działki przy sobie. Jeśli mam tak oznaczoną granice działki chyba mogę wierzyć że zrobił to geodeta zgodnie z prawem prawda? Tylko mam wątpliwości do tego czy jakieś drzewa nie przekraczały tej granicy. Drzewa były cienkie w większości brzoza napewno nie przekraczały rozmiaru w obwodzie 50 cm a tyle możemy wycinać bez pozwolenia z urzędu. Tylko teraz rozchodzi się o to co on może zrobić jeżeli były na jego działce? Do tego na pasie drogi służebnej ale w dalszym ciągu to jego własność. Dodam tylko że on twierdzi że te słupki to nie jest nasza granica tylko granica drogi na jego działce ale czy tak sie oznacza granice drogi służebnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.09.2020 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Jeśli właściciel żąda, to służebość można oznaczyć, ale znakami granicznymi? Nie widziałem jeszcze, lecz może mało widziałem. W dorzeczu Wisły różne cuda się dzieją... Np. kiedyś na forum opisywany był budynek któren w naturze stoi na łące, w księdze wieczystej nie ma żadnego budynku ale jest wpisana służebność dożywocia z nazwiskiem imieniem i przynależnymi izbami. Życie w koneckim powiecie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 01.09.2020 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 Też tak myślałem właśnie. Czyli jeżeli drzewa są po mojej stronie od granicy wyznaczonej przez słupki to nic nie może zrobić tak? Pomimo tego że słupki są w złym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 01.09.2020 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 też tak właśnie myślałem. Czyli jeżeli drzewa są mo mojej stronie od granicy wyznaczonej przez słupki to on nic nie może zrobić, pomimo że słupki mogą być w złym miejscu, dobrze myśle czy się mylę? Ja widząc słupki które wyznaczają granice działek mogę mieć przekonanie że stoją w miejscu wyznaczonym przez uprawnionego geodetę tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
altar3 01.09.2020 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 też tak właśnie myślałem. Czyli jeżeli drzewa są mo mojej stronie od granicy wyznaczonej przez słupki to on nic nie może zrobić, pomimo że słupki mogą być w złym miejscu, dobrze myśle czy się mylę? Ja widząc słupki które wyznaczają granice działek mogę mieć przekonanie że stoją w miejscu wyznaczonym przez uprawnionego geodetę tak? Przepraszam za zdublowanie wiadomości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 01.09.2020 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2020 tak. Ale to nie zwalnia z odpowiedzialności w procesie cywilnym.Natomiast nie bardzo wiem o co konkretnie chce skarżyć, bo szkodliwość czynu niska, wartość materialna symboliczna.Raczej to po prostu głupi pieniacz, a ty się niepotrzebnie przejmujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.