fotohobby 26.11.2020 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2020 W takim razie pod koniec listopada grudnia otwierasz szafkę z rozdzielaczami i w obwodach tego pomieszczenia w którym chcesz podnieść temperaturę zwiększasz przepływy - np o 0,5l/min (to już niestety musisz ustalic doświadczalnie, kiedy temp wzrośnie i się ustabilizuje). Możesz to zrobić wygodniej i profesjonalniej - termostat w pomieszczeniu, siłownik na zaworze w rozdzielaczu, ale to około 4-5k zł na cały dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 27.11.2020 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2020 Jeżeli chce podnieść lub obniżyć temperaturę to musi to zrobić podnosząc temperature czy obniżyć czynnika grzewczego lub zastosować zawory termo na każdej pętli. Spowodowanie większego lub mniejszego przepływu spowoduje jedynie że pomieszczenie nagrzeje się szybciej lub wolniej. No brawo, żeby podnieść/obniżyć temperaturę w jednym pokoju trzeba wg Ciebie podnieść/obniżyć temperaturę czynnika grzewczego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 27.11.2020 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2020 Ogólnie takie regulowanie temperatur to może lepiej elektryczne promienniki. Błyskawiczny efekt i dowolność regulacji. Istotą podłogówki jest jej stabilność i jednorodność. Jasne, można się bawić w regulacje, ale to zabawa a nie normalne użytkowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zip20 27.11.2020 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2020 Nie tyle wolniej co mniej czynnika grzewczego zasili tą podłogę (mniejsza energia). Jak w grzejniku przykręcisz zawór to tez słabiej grzeje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 27.11.2020 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2020 Jeżeli czynnik grzewczy ma 20 stopni to czy będzie przepływał szybciej/wolniej to będzie różna temperatura w pomieszczeniu? Grzejesz czynnikiem o temperaturze 20C ? Wyjdź stąd, jak masz takie farmazony pisać... Ponieważ widzę, że jesteś teoretykiem, to może podpowiem, jak to wygląda w praktyce - temperatura zasilania około 30C, posadzki około 25-26C, w pomieszczeniu 22C Im więcej wody o temperaturze 30C przepłynie w jednostce czasu przez rurki w podłodze pomieszczenia tym więcej odda tam energii, podniesie temperaturę posadzki, co za tym idzie powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 28.11.2020 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 @henrykow. fotohobby bałamuci i manipuluje posługując się półprawdami i mitami... Zresztą nie tylko on. Jest ich kilkunastu, są tu od wielu, wielu lat w każdym wątku, z taką samą bałamutną narracją, pełną mitów i przekłamań. Dzień po dniu, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem. Wątek za wątkiem... Dlaczego? Dla policzenia ile ciepła pozostało w pomieszczeniu ( u posiadaczy podłogówki najpierw w posadzce o wielotonowej masie) należy znać, oprócz ilości czynnika grzewczego który przez tą posadzkę przepłynął, także dT pomiędzy temperaturą zasilania a temperaturą powrotu.Są dwie drogi do podniesienia mocy grzewczej każdego grzejnika wodnego, czy to ściennego czy to podłogowego: 1/. zwiększenie szybkości przepływu czynnika grzejnego (bez zmiany Tz)2/. podwyższenie temperatury czynnika grzewczego (bez zmiany szybkości przepływu.Na marginesie: podniesieniu szybkości przepływu towarzyszy spadek dT - czyli różnicy temperatury pomiędzy Tz (temperaturą zasilania) a Tp (temperaturą powrotu). Dla obiegu grawitacyjnego przyjmowało się dT 20 oC, przy obiegu pompowym, w żadnego typu grzejniku, taka dT praktycznie nie występuje. Maksymalną możliwą do uzyskania moc grzewczą otrzymamy wówczas, gdy podniesiemy temperaturę zasilania do granic możliwości posiadanego źródła ciepła oraz przepuścimy przez grzejnik tyle czynnika grzewczego ile tłoczy posiadana pompa cyrkulacyjna. Oczywiście nikt tak na co dzień nie robi lecz warto o tym pamiętać...To jest tak jakbyśmy jechali na szóstym czy innym maksymalnym biegu z maksymalną, jeszcze bezpieczną dla silnika, ilością obrotów. Znamy swój maksymalny potencjał oraz bezwładność (zdolność do przyspieszenia - moc + masa) pojazdu. .Jeśli mamy samochód sportowy, mamy inne możliwości zmiany szybkości jazdy.Jeśli mamy do dyspozycji wyłącznie samochód ciężarowy, mamy inne możliwości zmiany szybkości jazdy. Są też opcje pośrednie - np. bagażówka lub albo sportowy albo bagażówka...Prócz możliwości zmiany szybkości jazdy, szybkości dostawy, ważny jest drugi element - ilość dostarczanego towaru.Czasem nie potrzebujemy żadnej dostawy, czasem potrzebujemy jakiejś jego niewielkiej ilości a czasem całkiem sporej. Czasem nam się spieszy a czasem możemy poczekać. Najczęściej potrzebujemy małych lub bardzo małych porcji często dostarczanego towaru...Optymalnie i tanio jest jedynie wówczas gdy dostawy towaru możemy całkowicie wstrzymać. Przemyślcie to Państwo na spokojnie. PozdrawiamBogusław 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.11.2020 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 Po pierwsze to miał być przykład, po drugie miało być o temp pomieszczenia. . Super przykład, szkoda, że taki trochę mało życiowy swoją drogą, widzę, że wkroczył @ bogusław, który bałamuci i manipuluje posługując się półprawdami i mitami... Od wielu, wielu lat w każdym wątku, z taką samą bałamutną narracją, pełną mitów i przekłamań. Dzień po dniu, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem. Wątek za wątkiem... Dlaczego? Wiadomo dlaczego - produkuje kaloryfery, zarabia na tym i desperacko próbuje zawrócić kijem Wisłę. Nikt nie "kupił" jego pomysłu na ogrzewanie hybrydowe, którym ekscytował się sezon, dwa sezony wstecz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.11.2020 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 Fakt, zdarza mi sie nieraz zastosować zbyt krótki skrót myślowy gdy pisze jakiegoś posta ale to też nie powód aby to nie powód aby sie od razu napinać. Pisanie o zasilaniu domu wodą o Tz=20 to nie skrót myślowy, tylko pisanina. Bezmyślna zresztą. Podobnie pomysł, że jeśli chciałbym sobie zwiększyć temperaturę w sypialni, to muszę podnieść Tz. Absurd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.11.2020 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 @henrykow. fotohobby bałamuci i manipuluje posługując się półprawdami i mitami... Zresztą nie tylko on. Jest ich kilkunastu, są tu od wielu, wielu lat w każdym wątku, z taką samą bałamutną narracją, pełną mitów i przekłamań. A Ty jeden, pomimo braku danych, pomiarów, masz prawdziwą prawdę w tekstach marketingowych? Takim podejściem raczej odstraszysz potencjalnych klientów, niż zachęcisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.11.2020 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 I tak na marginesie, jak zwiększyć przepływ wody w podłogówce gdy pompka jest sterowana elektroniczne. Zmienić krzywą/charakterystykę. A co do tego, jak różne parametry wpływają na moc podłogówki - dobry artykuł. Niestety, tabelki nie schodzą tak nisko z mocą, jak teraz trzeba stosować. Ale mechanizm dobrze opisany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.11.2020 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 . Życzę powodzenia temu kto przy wodnej podłogówce chce ustawiać swobodnie różne temperatury w danych pomieszczeniach. . Przypomnę ci może o czym rozmawiwmy. Zadanie jest takie: chciałbym zmienić/mieć temperaturę tylko w jednym pokoju 21 st., ale w grudniu zmienić sobie np. na 23 st. Jeśli Ty masz masz problem, żeby w połowie sezonu grzewczego podnieść sobie w jednym pomieszczeniu temperaturę na okres miesiąca o 1-2C to Chyba nie mamy o czym mówić. Oczywiście podłogówka musi mieś zapas mocy grzewczej, ale w dobie instalatorów, co kładą "wszędzie co 10cm" to akurat nie problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.11.2020 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 Nie odczuwasz różnicy temperatur 2C wchodząc z jednego pomieszczenia do drugiego ????Ja wychodząc z łazienki, wchodząc do sypialni czuję wyraźny, miły chłód.I vive-versa - wchodzę do łazienki rano i i jest przyjemnie ciepło - bardziej komfortowo się tam rozebrać, niż w sypialni.W pomieszczeniu technicznym mam 20C, w sypialni 21, w łazience 22,5 i czuję różnicę A wiesz, czemu ma służyć podniesienie temperatury na określony czas?Np na parę tygodni gościsz kogoś, kto np lubi spać w temp 22C.Albo masz nieużywaną sypialnię, gdzie masz 18C, podnosisz do 21, bo ktoś ma przyjechać na tydzień.Szwagier robi tak, kiedy dzieci przyjeżdzają na zimową przerwę miedzysemestralną - normalnie grzeje ich pokoje symbolicznie, przed świętami podkręca i po dwóch dniach ma 3C więcej. Ja osobiście od czterech lat zaworów na rozdzielaczu, ani ustawień kotła nie tknąłem, bo nie mam takich potrzeb, Ale wiem, że inni mają i dziwię się, dlaczego tak trudno jest Tobie to sobie wyobrazić... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawko123 28.11.2020 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 (edytowane) Ja mam instalacje mieszaną. Poddasze w całości grzejniki, parter pół na pół. Raczej nie zmieniłbym na ogrzewanie w 100% podłogówki. Parter: jedno pomieszczenie(najzimniejsze do niego ustalona krzywa, przesuniecie itp, temp. 25st {tak ma byc osoba prawie wiekowa, głównie siedzi lub leży}) oddzielne-grzejniki, łazienka i wiatrołap - podłogówka i grzejnik. Oba pomieszczenia(bez wiatrołapu) bez głowic termostatycznych, wiatrołap grzeje podłogówka, grzejnik od czasu do czasu temp. ok 21st. Hall, kuchnia, jadalnia - podłogówka, salon grzejniki. te 4 pomieszczenia jako open space, grzeje podłogówka, grzejniki(2szt) z głowicami czasami dogrzewają. temp. ok 24st. Poddasze: 98%grzejniki, 2% podłogówki(łazienka). w każdej sypialni po dwa grzejniki z głowicami, każdy ustawia sobie sam jaka chce mieć temperaturę, głownie oscylują w okolicach 23st. Koszt głowicy termostatycznej ok 45zł czyli 90zł i 0% poboru prądu, bezobsługowe, mała bezwładność źródła ciepła. Na pewno nie dałbym podłogówki. Raz, ze sterowanie groszowe, szybkie i łatwe. Przy podłogówce nieosiągalne. obecna temp na zewnątrz i temperatura czynnika grzewczego na grzejniki (sterowanie pogodowe)oraz na podłogęPracuje tylko pompa, a temperatura stała(mieszacz termostatyczny) Nie zmieniłbym tego. Ja wychodząc z łazienki, wchodząc do sypialni czuję wyraźny, miły chłód. I vive-versa - wchodzę do łazienki rano i i jest przyjemnie ciepło - bardziej komfortowo się tam rozebrać, niż w sypialni. W pomieszczeniu technicznym mam 20C, w sypialni 21, w łazience 22,5 i czuję różnicęzgadzam się, pół stopnia różnicy w pomieszczeniach i to wyraźnie czuć. Edytowane 28 Listopada 2020 przez Slawko123 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 28.11.2020 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 Faktycznie 1-2 stopnie to przepaść że jest odczuwalna tak że powala na kolana. I z całym szacunkiem 0,5 i wyraźnie czuć to między bajki. Nigdzie nie napisałem, że 2C "powala na kolana". Ty pisząc to tworzysz "bajki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawko123 28.11.2020 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2020 Panowie, 2st powala na kolana, sam tego doswiadczyłem może opiszę. niedawno kończyłem jedna z sypialni, stała od lata i czekała na swoja kolej. grzejniki zdjęte, w otworze drzwiowym zasłona. temp. na zewnątrz ok 5-7st.w domu ok 23-24st (latam w samych gaciach, czasami założę jakiś t-shirt, zresztą wszyscy tak chodzą po domu- tak lubimy).od czasu do czasu wchodziłem do tej sypialni coś zrobić, zawsze tam marzłem, no lodówa dosłownie, 2-3 minuty i telepka. Postanowiłem zmierzyć tam temperaturę, no jak nic z 15 stopni albo mniej tak na oko i odczucie. przyniosłem termometr z salonu, położyłem po środku na desce na podłodze i zostawiłem- niech poleży z kilka godzin i się ustabilizuje, wchodzę wieczorem, zapalam światło, podchodzę i..................... na termometrze ..................... 21,5stopnia, aż mi się wierzyć nie chciało(jak ludzie mogą siedzieć i spac w temperaturze 18-20st.?). odsłoniłem zasłonę w drzwiach, zaglądam na drugi dzień, czuję..... ooo cieplej....... patrze na termometr a tam..... 22st. Także każde 0,5st jest odczuwalne. oczywiście każdy inaczej odczuwa, ale każdy wyczuje te pół stopnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.