Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przyłącze gazowe do kuchni na wszelki wypadek - czy jest sens?


karolinawarzycha

Recommended Posts

Mniej czy więcej nie ma raczej tu znaczenia bo to nie kilkadziesiąt m2 aby brać pod uwagę wielkość powierzchni, tu raczej chodzi o trudność czyszczenia jak co niektórzy twierdzą że jest bardziej uciążliwa aniżeli na płycie indukcyjnej, a czyści się podobnie i takimi samymi środkami.

 

Jeśli dla ciebie dwukrotnie większy obszar czyszczenia i mocniejsza przypalenizna (na skutek większej temperatury) skutkujaca większą trudnością czyszczenia nie ma znaczenia, to ok.

Dla mnie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ale nie zaprzeczysz że są indukcje za 3 i więcej tys zł, więc każdy kupi to na co go stać albo kto jakie ma wymagania lub gusty. Znam gościa co tylko wg niego liczy się jeden, jedyny sprzęt jednej firmy bez zważania na cenę i rozwiązania techniczne.

 

mówimy o tym, że za jedną płyte TRZEBA wydać 3tyś, a za płytę innego rodzaju MOŻNA wydać 3000

Widzisz różnicę ?

 

Nie wiem czy to przypadek, niefart, ale mój brat od 2009 roku użytkuje już trzecią indukcję ze średniej półki. Teraz kupił taką za ponad 3 tysiące z myślą, że posłuży z 10 lat. Ja wolę wydać raz te wspominane 3 tysiące i mieć spokój na dekadę lub dłużej niż połowę mniej i musieć przygotowywać święta na turystycznej, jednopalnikowej jak mój brat w zeszłym tygodniu ;)

 

Ja od 2012r TEKA bezproblemowo.

Jeśli,i liczysz na bezawaryjność, to Solgaz omijaj.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeżeli uważasz że koszt kosmiczny to jeżeli prawie 3 tys to kosmos to nie wiem co wg Ciebie jest normalną ceną, przecież indukcje chodzą w tej cenie albo nawet i więcej.

Za to masz trzy porządne płyty ceramiczne. Solgaz nie ma żadnej cechy płyty indukcyjnej której nie ma płyta ceramiczna - dlatego to z ceramiczną należy porównywać, a nie z indukcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam miele/AEG w wersji dla szanujących pieniądze w wykonaniu słoweńskim czyli gorenje

Z gorenje nie miałem nigdy styczności, ale z tego co czytam to wnioskuję że jakość/cena porównywalna do boscha.

 

Ja od 2012r TEKA bezproblemowo.

Jeśli,i liczysz na bezawaryjność, to Solgaz omijaj.

 

Głównie zależy mi na bezawaryjności - wydać kasę i mieć spokój na kilkanaście lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z gorenje nie miałem nigdy styczności, ale z tego co czytam to wnioskuję że jakość/cena porównywalna do boscha.

 

 

 

Głównie zależy mi na bezawaryjności - wydać kasę i mieć spokój na kilkanaście lat.

 

Bosch robiony jest k. Łodzi albo w Chinach i niestety jest to już padaka, oryginał może by był lepszy ale to modele za 3-4k. Niestety obecnie to loteria ja już wiem ze włoskich marek nie kupię candy padło w 2 lata i pralka i zmywarka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja użytkowałałem ( a nie tylko słyszałem opowieści koleżanki) ceramiczną i indukcyjną.

A ceramiczna pod kątem sposobu działania (rozgrzewanie szklanej płyty źródłem ciepła zlokalizowanym pod nią) jest odpowiednikiem Solgazu

I wiem, jaka jest różnica w czyszczeniu.

Ja jestem użytkownikiem, Ty znasz ją z opowieści koleżanki.

I na tym poprzestańmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym Ty piszesz? Szukasz dziury w całym, po co? Gdybym n ie miał styczności z płyta gazową Solgaz to bym się tu nie wypowiadał. Moja koleżanka z pracy użytkuje ją od dobrych kilku lat.

 

A++ ale nie oszukane nie mierzyłem ale w lecie zużycie prądu całkowite jest stałe i wynosi 180 kwh/1 miesiąc w tym cwu i gotowanie , przeliczeniowo wychodzi ok 90 zł za prąd to nie jest tak dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na indukcji na pewno miałbyś jeszcze mniejsze rachunki. 17 lat płyta to już muzeum, czy nie czas na zmiany?

Co do zużycia, jak korzysta się mało to male rachunki, proste. ja zimowe miesiące płacę około 200 zł za prąd, natomiast za miesiące wakacyjne gdzie więcej Nas/domowników nie ma w domu płace niecałe rachunki za prąd max do 100 zł.

 

to podobnie, planuję remont kuchni , w lanie jest indukcja i nowy piekarnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki fakt? To że 3 tys zł to nie to samo co 3000 zł ???!!!! Faktycznie nie potrafię pojąć w czym różnica, no sorki różnicę widzę oczywiście ale w pisowni bo 3 tys to inaczej wygląda aniżeli 3000 .

 

Jeszcze raz, powoli, bo nie zrozumiałeś:

Urządzenie gazowe Solgaz MUSISZ kupić za 3 tyś zł., płytę indukcyjną MOŻESZ kupić za 3tyś zł

 

Żebyś miał łatwiej teraz zastosowałem taką samą pisownię.

Już rozumiesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że wspomniałem że użytkuje ją koleżanka nie oznacza że tylko słyszałem, jak ciężko się dyskutuje, trzeba krok po kroku pisać co się robi i co się widzi.

Bywałem i bywam nie raz u niej, więc widzę co i jak. .

 

Aaaa i zawsze wtedy coś przypala i czyści ?

:lol:

 

Napisze raz jeszcze, dla mniej zamkniętych na argumenty innych użytkowników:

Użytkowałem płytę ceramiczna rok, indukcję osiem lat.

Na jednaj i drugiej warzyłem piwo, na jednej i drugiej zdarzyło się, że gotująca brzeczka mi wykipiała.

Łatwiej było doczyścić płytę indukcyjną.

Moja żona ma podobne odczucia.

Koniec, kropka.

 

Ty zaś mozesz opowiadać co widziałeś u koleżanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówimy tu o czyszczeniu "na bieżąco" tylko po wykipieniu i przypaleniu.

Zresztą sam pisałeś, że:

jak coś wykipi to zapiecze się na dobre to niezłe bujdy ktoś tu rozsiewa bo tam jest płyta szklana coś na wzór z płyty indukcyjnej i brudzi się ona jak i czyści się ją w podobny sposób jak płytę indukcyjną.

 

i to jest BZDURA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz wróć się do mojego postu #19, #23 gdzie o tym pisałem że indukcje można kupić za 3 lub i więcej jak również i za połowę ceny co kosztuje Solgaz.

więc kto tu czegoś nie zrozumiał??

 

w pości #19 napisałeś:

Jeżeli uważasz że koszt kosmiczny to jeżeli prawie 3 tys to kosmos to nie wiem co wg Ciebie jest normalną ceną, przecież indukcje chodzą w tej cenie albo nawet i więcej.

 

Nie widzę tutaj informacji, że można kupić również "za połowę ceny", więc musiałem Ciebie sprostować

 

w poście #23 napisałeś:

są indukcje za 3 i więcej tys zł,

 

w ŻADNYM z tych postów nie napisałeś "o połowie ceny co kosztuje Solgaz"

 

Więc kończąc wątek - ze cenę 2-krotnie większą Solgaz nie oferuje nic powyżej tego, co oferuje średniej klasy indukcja, w dodatku z autopsji wiem, że w przypadku przypalenia czegoś na płycie łatwiej czyści się płytę indukcyjną.

I nie oglądałem tych płyt "u koleżanki", czy "w pracy" - miałem (mam) je w domu, użytkowałem (użytkuję) codziennie

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli przyłącze gazowe do domu czy instalację wewnętrzną w domu?

 

Zdecydowanie mam na myśli: zewnętrzne przyłącze gazowe, czyli rura gazowa wokół budynku prowadząca do kuchni. Zapytałam Was na forum, bo projektant przyłączy po prostu zapytał, czy prowadzimy gaz też do kuchni. Ja odparłam, że na tę chwilę nie, ale potem zaczęłam się zastanawiać czy na wszelki wypadek nie zrobić, póki trwa budowa.

 

Wracając. Zastanawiam się czy można oszacować, ile generalnie kosztowałoby przestawienie się w kuchni na gaz po na przykład 2 latach używania indukcji i po ilu latach zwróciłoby się taki kaprys. Czyli:

 

0. Doprowadzenie gazu do kuchni: 20 mb x 110 PLN/mb = 2200 PLN

1. Płyta grzewcza indukcyjna: 2000 PLN (tzw. nietrafiony wybór)

2. Płyta grzewcza gazowa: 1000 PLN (tzw. alternatywa)

3. Demontaż/montaż płyty: 200 PLN

4. Instalacja gazowa wewnętrzna: 2mb x 150 PLN/mb = 300 PLN

5. ???

 

Macie pomysł jakie inne koszty dochodzą? Może w ten sposób da się ocenić czy jest sens? Nie wiem, głośno myślę.

Edytowane przez karolinawarzycha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podciągnięty gaz w okolice kuchenki, instalator namawiał i namówił. Z perspektywy czasu zaślepiona rurka z zaworem okazała się zupełnie niepotrzebna, tylko trochę przeszkadza w szafce z karuzelą, bo czasem przykrywki garnków o nią potrącają. Po wielu latach doświadczenia z kuchenkami gazowymi i przejściem na indukcję 6 lat temu nigdy nie wróciłbym do gazu, albo prądu z płytami.

Podsumowując: nie warto, nie ma takiej potrzeby. Nie ze względu na niewielkie koszty, ale wspomniane wcześniej ryzyko. Każdy dodatkowy element układu gazowego to ciut większe ryzyko nieszczelności w przyszłości.

 

Nawet w razie dużego kryzysu, wojny itp. nie spodziewam się sytuacji, że będzie gaz, a nie będzie prądu. Tylko w takiej sytuacji przydałaby się dodatkowa instalacja gazowa w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...