Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dylemat - mieszkanie na wynajem, czy zakup działki?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 282
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Dokładnie - właścicielami byłby dwa małżeństwa z jasnym podziałem pół na pół jeśli chodzi o własność, kosztu utrzymania, remonty i zyski w wynajmu :)

Teraz jeszcze jedna kwestia przyszła mi do głowy - pge czy inny dostawca mediów w takiej sytuacji bedzie wystawiać fakturę na nas czworo?

 

Czy aby na pewno jasnym? Z doświadczenia wiem, że łatwo to się dzieli zyski. Teoretycznie koszty da się dzielić. Tylko wyobraź sobie sytuację, że za 5 lat trzeba zrobić porządny remont. Wy macie ok sytuację a u brata akurat krucho. I wy chcecie zrobić porządny remont by co chwila nie poprawiać a brat ma kasę na szybkie połatanie i będzie naciskał na takie rozwiązanie sprawy.

 

Nie mówię, że to zły pomysł. Zalecam tylko dobre przegadanie wielu aspektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwóch synów więc żadne z tych mieszkań na emeryturze nie będzie na mnie zarabiać, za to teraz jakiś grosz z wynajmu wpadnie.

Ja też tak myślałem, mieszkanie nie było sprzedawane z myślą,że będzie dla syna.

Ale synuś od prawie 6 lat mieszka i pracuje w Anglii i nie ma zamiaru wrócić do Polski ;)

Zatem rok temu M-4 poszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwóch synów więc żadne z tych mieszkań na emeryturze nie będzie na mnie zarabiać, za to teraz jakiś grosz z wynajmu wpadnie.

 

Moi rodzice też tak myśleli. Niedawno sprzedali dom który budowali z myślą o swoich dzieciach i kupili mieszkanie blisko mnie. Pewnie wcześniej czy później mieszkanie przypadnie dzieciom... Pewnie jakoś się spłacimy, żeby nie było współwłasności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi rodzice też tak myśleli. Niedawno sprzedali dom który budowali z myślą o swoich dzieciach i kupili mieszkanie blisko mnie. Pewnie wcześniej czy później mieszkanie przypadnie dzieciom... Pewnie jakoś się spłacimy, żeby nie było współwłasności.

 

Bardziej chodzi mi o to, że jak będą wchodzić w dorosłość dostaną te mieszkania, a co z nimi zrobią - czy będą chcieli mieszkać czy sprzedadzą to już nie moja sprawa. W każdym razie ja z nich korzystał nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wnikam w relacje z rodzeństwem - te często są silne . Jako element bardziej ryzykowny wskazałbym utrzymanie zgodności między kobietami przez x następnych lat, a jeszcze bardziej: zapewnienie zgodności przyszłych spadkobierców po którymkolwiek z Was.

Są mniej ryzykowne sposoby lokowania kapitału, ale co do zasady współudział w nieruchomości nie jest zły. W gruntach jest łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej chodzi mi o to, że jak będą wchodzić w dorosłość dostaną te mieszkania, a co z nimi zrobią - czy będą chcieli mieszkać czy sprzedadzą to już nie moja sprawa. W każdym razie ja z nich korzystał nie będę.

Myślę,że za dużo oczekujesz pisząc "wchodząc w dorosłość"

Mój syn dostal ofertę po skończonym technikum, "dajemy Ci mieszkanie,ale uczysz się dalej a my ci to mieszkanie utrzymujemy"

Wstępnie się zgodził ale chciał sobie zarobić i przyjął się do jakiejś tam firmy.

Po przepracowaniu dwóch miechów stwierdził, że nie będzie w Polsce robił za grosze a dostawał wtedy 3 klocki na rękę ;)

Wziął się spakował i z kumplem wyjechali na Wyspy.

I siedzi na Wyspach od 6 lat prawie i do Polski "mlekiem I miodem płynąca" nie ma zamiaru wracać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd pisać, ale ma rację.

Słowa Noblistki sprzed lat

 

1639675270_4fglin_600.jpg

Wstyd i dla mnie jest to potwierdzić ale niestety tak jest.

Ja jestem bardziej brutalny i dla dobra Polski życzę tym wszystkim dzieciobom ,nieudacznikom społecznym i zwykłej patologi,którzy zagłosowali za zniszczeniem Polski przez PIS,wyrzucenia z lokalu, nawet na zbity pysk na bruk.

Może wtedy przyjdzie refleksja czemu mnie wyrzucono i kto jest temu winien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd i dla mnie jest to potwierdzić ale niestety tak jest.

Ja jestem bardziej brutalny i dla dobra Polski życzę tym wszystkim dzieciobom ,nieudacznikom społecznym i zwykłej patologi,którzy zagłosowali za zniszczeniem Polski przez PIS,wyrzucenia z lokalu, nawet na zbity pysk na bruk.

Może wtedy przyjdzie refleksja czemu mnie wyrzucono i kto jest temu winien.

 

Nie przyjdzie. Winni są zawsze "oni". Mnie przed wynajmem mieszkania komuś powstrzymuje właśnie to, że lokator ma większe prawa niż wynajmujący. Ktoś przejmie mieszkanie i nie płaci śmiejąc się w twarz właścicielowi a ten ma tylko patrzeć jak ktoś niszczy jego dorobek życia.

 

Czy ktoś orientuje się jak sensownie wynająć mieszkanie by potem nie cierpieć? Wynająć osobno pokoje zamiast całego mieszkania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przyjdzie. Winni są zawsze "oni". Mnie przed wynajmem mieszkania komuś powstrzymuje właśnie to, że lokator ma większe prawa niż wynajmujący. Ktoś przejmie mieszkanie i nie płaci śmiejąc się w twarz właścicielowi a ten ma tylko patrzeć jak ktoś niszczy jego dorobek życia.

 

Czy ktoś orientuje się jak sensownie wynająć mieszkanie by potem nie cierpieć? Wynająć osobno pokoje zamiast całego mieszkania?

Wynajmowałem mieszkanie przez 8 lat, w sumie 3 ekipom, głównie studenci.

Nie było żadnego problemu, dwie ekipy same zrezygnowały jednej ekipie ja podziękowałem z powodu sprzedaży M.

W umowie był zawsze zapis o wypowiedzeniu umowy z powodów różnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przyjdzie. Winni są zawsze "oni". Mnie przed wynajmem mieszkania komuś powstrzymuje właśnie to, że lokator ma większe prawa niż wynajmujący. Ktoś przejmie mieszkanie i nie płaci śmiejąc się w twarz właścicielowi a ten ma tylko patrzeć jak ktoś niszczy jego dorobek życia.

 

Czy ktoś orientuje się jak sensownie wynająć mieszkanie by potem nie cierpieć? Wynająć osobno pokoje zamiast całego mieszkania?

 

Są opcje ograniczające ryzyko, ale ostatecznie, jak ktoś się uprze, to oficjalnie nie ma możliwości usunięcia niepłacących/dewastujących mieszkanie lokatorów.

Wynajem pokoju z dostępem do łazienki i kuchni może być takim sposobem, ale i tak potem trzeba zatrudnić czyściciela, który przekona dłużników do wyprowadzki.

To co sugeruję, to m.in. wywiad i ocena potencjalnych najemców. Pozostałe warunki to np.: tylko osoby z polskim obywatelstwem, wysoka kaucja (min. 3 m-ce), umowa zawarta w formie najmu okazjonalnego, tylko bezdzietni i pracujący, młodzi. Zaświadczenie RMUA i z US o niezaleganiu z podatkami + z KRD. Zaświadczenie o zatrudnieniu z widocznymi zarobkami. Zaświadczenie i kontakt do poprzedniego właściciela, że jest rozliczony za najem + jego opinia. Unikać jak ognia ludzi, którzy są zadłużeni (nie mają nic do stracenia - mogą nie płacić)

Potencjalnych klientów będzie 80% mniej, ale już na dzień dobry odrzucisz naciągaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ludzie widza w mieszkaniach

Lepiej zdywersyfikowany portfel z naciskiem na przepływ pieniężny przynajmniej z bydłem nie trzeba się użerać

 

to mi pokaż co jest lepsze niż wzięcie kredytu, wynajęcie mieszkania, spłata raty w znacznym stopniu z opłaty najmu, a po 15-20 latach masz mieszkanie.

 

owszem można mieć troche kłopotów z najemcami ale generalnie to raczej spokój .

 

zakup akcji, obligacji i innych środków to trzeba się znać interesować a potem tylko masz kolejną sprawę do martwienia się - czy spadły czy nie a mogłem to kupić a mogłem tamto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...