Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

tom -dla spokoju -nazwij to łazienką z wielkim prysznicem dla kilku osób.

Musi być odwodnienie, wentylacja przeciw zawilgoceniom (zagrzybieniom).

a propos -gdzie można umyć rower, hulajnogę, skuter?

A gdzie umyć psy albo konie?

Koniec końców -nawet samochody elektryczne trzeba będzie myć tam gdzie traktory -bo takie są przepisy.

Trochę rozsądku to wymaga.

Edytowane przez Tolo74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem tutaj konto żeby poradzić się ludzi, którzy mieli już do czynienia z remontami i budowa ale chyba się przeliczyłem.

Poziom merytoryczny wielu wypowiedzi pod moim postem jest niższa niż na facebookowym funpage’u starych Bmw - żenada!

 

Jestem tylko ciekaw czy Ci, którzy tak bardzo są za przepisami, wszędzie ich przestrzegają! Czy segregują śmieci, czy w ich samochodach nie mam kropli wycieku oleju z silnika i okolic oraz czym palą w piecu.

 

Tak się składa że odpływ/korytka są w obiegu zamkniętym, bo nie mam kanalizacji a rozsaczanie. Wodę po myciu będę odciągał z układu i albo puszczę w glebę albo gdzieś sobie będę to składował a potem utylizował żeby wścibskie „Polaki” nie mogły się do czegoś przyczepić.

 

Tych wszystkich miłych komentatorów zachęcam do poszukania belki we własnym oku

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem tutaj konto żeby poradzić się ludzi, którzy mieli już do czynienia z remontami i budowa ale chyba się przeliczyłem.

Poziom merytoryczny wielu wypowiedzi pod moim postem jest niższa niż na facebookowym funpage’u starych Bmw - żenada!

 

Jestem tylko ciekaw czy Ci, którzy tak bardzo są za przepisami, wszędzie ich przestrzegają! Czy segregują śmieci, czy w ich samochodach nie mam kropli wycieku oleju z silnika i okolic oraz czym palą w piecu.

 

Tak się składa że odpływ/korytka są w obiegu zamkniętym, bo nie mam kanalizacji a rozsaczanie. Wodę po myciu będę odciągał z układu i albo puszczę w glebę albo gdzieś sobie będę to składował a potem utylizował żeby wścibskie „Polaki” nie mogły się do czegoś przyczepić.

 

Tych wszystkich miłych komentatorów zachęcam do poszukania belki we własnym oku

 

Oto świadomość ekologiczna Polaka. Potem zdziwienie że segregacja śmieci sprowadza się do podziału na to co palić w dzień i co palic w nocy. W nocy urzędy śpią, można dymić do oporu i szambo pompować do rzeki. Wszechmogący udaje że nie widzi dopóki owce rzucają na tacę. Bo niby czemu nie reaguje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto świadomość ekologiczna Polaka. Potem zdziwienie że segregacja śmieci sprowadza się do podziału na to co palić w dzień i co palic w nocy. W nocy urzędy śpią, można dymić do oporu i szambo pompować do rzeki. Wszechmogący udaje że nie widzi dopóki owce rzucają na tacę. Bo niby czemu nie reaguje?

 

Taką mam opcje co nie znaczy że to zrobię. I proszę nie porównuj mojego pomysłu z osobami które palą śmieci. Wiesz co jest w składzie dobrego szamponu do mycia aut? Ciekawe czy ty albo ktoś z twojej rodziny jak myje taras, rower na trawniku albo schody przed domem tez zatrudnia firmę czyszczącą za każdym razem, a może bierze Ludwika z kuchnia i ogień?!

Ciekawe czy jak twoja fura stoi na deszczu to ją szybko przysłaniasz plandeką żeby przypadkiem deszcz nie zmył syfow eksploatacyjnych z auta i wciągnął w glebie?!

 

Te wasze mongolskie teorie i wielce nowoczesna ekologiczność jest żałosna.

Naskoczyliscie na mnie jakbym próbował zrobić mini-wymianę oleju i olej lać w glebie - conajmniej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety przepisy stają się coraz bardziej irracjonalne.

 

Teraz boję się zapałki zapalić nie mówiąc o ognisku co kiedyś wydawało się abstrakcją.

 

Zapałkę zapalasz w zamkniętym pomieszczeniu z oparami benzyny czy w lesie w czasie zagrożenia pożarowego?

Co jest irracjonalnego w przepisach które masz na myśli?

 

Mycie samochodu w zamkniętych pomieszczeniu aby nie widzieli wścibscy sąsiedzi to jest irracjonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A odnośnie samochodu jak zmieniałem koła w aucie na zimowe poza garażem to miałem obawy czy nikt nie doniesie na straż miejską, to urasta do absurdu.

Teraz aura nawet z węża nie myję tylko na myjnię jadę. Jak to teraz czytam to aż nie wiem co o takich przepisach myśleć

 

Absurdem jest to że tak myślałeś.

Rozumiem że to był żart :)

 

Przepis zakazujący mycie samochodu nad jeziorem to jest absurdalny przepis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość jest bzdurnych, razem z pseudo ekologią.

Przykład elektrownia wiatrowa. Jaka to ekologia? Niech wezmą pod uwagę ilość cementu na jedną stopę , potem wyprodukowanie stali, i na koniec malowanie antykorozyjne, które chyba co 3 lub 5 lat trzeba ponawiać a to nie są farby z wapna. Przecież mniej syfu powstanie przy spalaniu węgla niż przy eksploatacji turbin.

 

Gdybym miał dużą działkę też bym zrobił sobie myjnię tylko pod wiatą i z separatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając aspekt prawny.

Przygotowanie pomieszczenia w domu pod myjnię samochodową, kosztuje sporo.

Przelicz koszty dostosowania pomieszczenia, to zwątpisz.

U mnie, nie chciałbym kilka razy w miesiącu podlewać niezabezpieczonych ścian wewnętrznych wodą.

Zewnętrzne, to coś innego.

Wypowiedzi uznałeś za spam.

Rozpatrz sprawę pod tym kątem.

 

Do tego dodam, że u mnie jest stacja moya, która za każde zatankowane 50zł x4, czyli 200zł daje mycie auta u nich za 1 grosz.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość jest bzdurnych, razem z pseudo ekologią.

Przykład elektrownia wiatrowa. Jaka to ekologia? Niech wezmą pod uwagę ilość cementu na jedną stopę , potem wyprodukowanie stali, i na koniec malowanie antykorozyjne, które chyba co 3 lub 5 lat trzeba ponawiać a to nie są farby z wapna. Przecież mniej syfu powstanie przy spalaniu węgla niż przy eksploatacji turbin.

 

Gdybym miał dużą działkę też bym zrobił sobie myjnię tylko pod wiatą i z separatorem.

 

W swojej przebiegłości myślowej zakładasz, że kopalnie i elektrownie opalane węglem powstały bez użycia cementu, stali i do tego stalowe konstrukcji nie są malowane farbami antykorozyjnym.

A jak już są malowane antykorozyjnie to farbami z wapna (które też "wytwarza się" przy pomocy urządzeń wybudowanych bez użycia cementu i stali.

I transport węgla do elektrowni też jest przy pomocy teleportacji bez użycia stali...

 

Satyra w krótki majteczkach :D

 

http://2.bp.blogspot.com/_2v34Wu-1238/SiKcQELNDTI/AAAAAAAAHBk/qGpX6jfnCyU/s1600/DSC04516.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką mam opcje co nie znaczy że to zrobię. I proszę nie porównuj mojego pomysłu z osobami które palą śmieci. Wiesz co jest w składzie dobrego szamponu do mycia aut? Ciekawe czy ty albo ktoś z twojej rodziny jak myje taras, rower na trawniku albo schody przed domem tez zatrudnia firmę czyszczącą za każdym razem, a może bierze Ludwika z kuchnia i ogień?!

Ciekawe czy jak twoja fura stoi na deszczu to ją szybko przysłaniasz plandeką żeby przypadkiem deszcz nie zmył syfow eksploatacyjnych z auta i wciągnął w glebie?!

 

Te wasze mongolskie teorie i wielce nowoczesna ekologiczność jest żałosna.

Naskoczyliscie na mnie jakbym próbował zrobić mini-wymianę oleju i olej lać w glebie - conajmniej!

 

Taras czy schody myję bez detergentów i bez Karchera a furkę myję kilka razy w roku na myjni. Resztę spłukuje deszcz na trasie. Nie należę do pasjonatów szlifowania lakieru szmatą z piaskiem w każdy szabas. Wystarczy mi taki pasjonat za jednym płotem. Szyby i światła są ważne a na srebrnym lakierze widać tylko duże błoto, wtedy zajeżdżam na myjnę, lecz nie na "O... " bo tam też nie tankuję od dawna. :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...