Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa niezadowolonych z fotowoltaiki


obrzydliwy

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ten stabilizator napięcia AC (autotransformator) przydaje się nie tylko z powodu wyłączania się PV powyżej 253V.

Jeśli w domu będziesz utrzymywał nominalne napięcie 230V to domowe urządzenia będą zużywały mniej energii niż w przypadku gdy napięcie będzie powyżej 250V.

OSD podnosi napięcie w sieci właśnie po to by więcej energii sprzedać a więc więcej zarobić.

 

10.5kW stabilizator kosztuje ok 5000 zł i ma sprawność 95%.

Na samym podniesieniu napięcia z 230 do 250V tracisz ponad 10% w podwyższonym rachunku za EE.

 

https://astat.pl/produkty/stabilizatory-napiecia-m-d-srv-3310-4000/

 

wielkie dzięki za info. Może się przyda na przyszłość. Orientujesz się, jak wyglądają ceny mocniejszych modeli? Jak się toto podłącza? Chaiłem na priv dopytać, ale masz zablokowaną opcję przyjmowania PM....Temat mnie interesuje, bo może będę to potrzebować do firmy.

Co do tych zwrotów, to mam podobne podejście jak ty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten stabilizator napięcia AC (autotransformator) przydaje się nie tylko z powodu wyłączania się PV powyżej 253V.

Jeśli w domu będziesz utrzymywał nominalne napięcie 230V to domowe urządzenia będą zużywały mniej energii niż w przypadku gdy napięcie będzie powyżej 250V.

OSD podnosi napięcie w sieci właśnie po to by więcej energii sprzedać a więc więcej zarobić.

 

10.5kW stabilizator kosztuje ok 5000 zł i ma sprawność 95%.

Na samym podniesieniu napięcia z 230 do 250V tracisz ponad 10% w podwyższonym rachunku za EE.

 

https://astat.pl/produkty/stabilizatory-napiecia-m-d-srv-3310-4000/

 

To że moc urządzeń ale też nie wszystkich wzrośnie to wynika bezpośrednio z fizyki ale że energia też i to jeszcze o 10% przy zwiększeniu napięcia z 230 do 250 to już tylko błędna teoria

 

 

A budowa domu po ilu latach się zwróci?

A sprawna kanalizacja w domu po ilu latach się zwróci?

A sprawna instalacja elektryczna w domu po ilu latach się zwróci.

 

Ja uważam że instalacja elektryczna jest sprawna kiedy napięcie w niej jest zgodna z normą.

 

253 o którym wspominasz wcześniej to niezgodne z normą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie wiele urządzeń posiada przetwornice, które tolerują o wiele większy zakres napięcia jaki jest dopuszczalny w sieci. Wzrost napięcia nie wiąże się, w przypadku urządzeń posiadających przetwornice, ze wzrostem pobieranego prądu a tym samym mocy i w konsekwencji energii. Wręcz przeciwnie wzrost napięcia powoduje spadek pobieranego prądu.

Wzrost poboru prądu przy wzroście napięcia dotyczy głównie urządzeń oporowych, posiadających grzałki jak pralki, piekarniki. Ale nawet w tych urządzeniach wzrost napięcia nie powoduje wzrostu pobieranej energii, gdyż po prostu krócej grzeją grzałki, bo szybciej urządzenia osiągną zadaną temperaturę.

W związku z tym błędem jest stwierdzenie, że wzrost napięcia powoduje znaczący zwiększony pobór energii. W związku z tym, zastosowanie stabilizatora i to dużej mocy nie spowoduje zmniejszenia zużycia energii a wręcz przeciwnie, sam stabilizator będzie pobierał przez cały czas energię na swoje podtrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A budowa domu po ilu latach się zwróci?

A sprawna kanalizacja w domu po ilu latach się zwróci?

A sprawna instalacja elektryczna w domu po ilu latach się zwróci.

 

Ja uważam że instalacja elektryczna jest sprawna kiedy napięcie w niej jest zgodna z normą.

 

To jednak nie to samo. Domu nie budujemy aby zaoszczędzić i aby się zwrócił.

A fotowoltaikę już tak. Raczej nie dla fanaberii a dla oszczędności. Całe wywody są na tym forum o okresie zwrotu.

Autotransformator/stabilizator dla całego domu to fajne urządzenie. Mieć książkowe 230V albo nawet ciut mniej to bajer i urządzenie będą wdzięczne - ale w zasadzie tylko te bezpośrednio zasilane, bo zasilanie pośrednio to raczej im to dość obojętne bo bierze to na siebie zasilacz. Czy faktycznie w każdym przypadku oznacza to zwyżkę zużycia prądu aż o 10%? Nie jestem naukowcem, na chłopski rozum nie wydaje się. Ale i tak "co mnie to obchodzi" skoro mam PV, zaprojektowane nie na "styk" ale z zapasem...

A wydanie 5000 zł tylko po to aby kilkadziesiąt razy w roku obniżyć napięcie z ponad 253 do mniejszej wartości to chyba się nie zwróci nigdy. Zresztą jest filmik o tym na YT znanego tu pewnie pana, który chyba wszystkie możliwe wątki omówił na filmikach o PV... BTW U mnie latem dochodzi do 260, podobnie jak u sąsiada, który tez ma PV. Inny sąsiad ma takie ustawienie iż przy 253 mu wyłącza, zgłosił to do Taurona, ale ten ma to w... głębokim poważaniu. Założyli mu miernik jak się słońce skończyło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki stabilizator głównie powinni zastosować ci którzy nie mają PV a wokoło jest pełno instalacji PV.

Ich domowe urządzenia im za to podziękują bezawaryjną pracą przez wiele lat.

 

Niestety coraz rzadziej można użyć tego zwrotu w stosunku do obecnie kupowanych sprzętów. Niby unia nakazała 10 lat... ale tylko możliwości serwisowania a nie działania bezawaryjnego. Wszystko się psuje na potęgę i zwykle nie opłaca się naprawiać. Ostatnio Miele się reklamuje, że tworzą na 20 lat ale ile w tym marketingu a ile prawdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stos, jak masz takie różnice pomiędzy fazami to wydaje mi się, że problem jest z przewodem N. A jakie masz wtedy napięcia międzyfazowe. Zmierz napięcia fazowe w stosunku do ziemi. Wystarczy wbić w ziemię kawałek pręta i pomierzyć czy występuje napięcie pomiędzy tym prętem a przewodem N. Jak jest napięcie to świadczy o braku ciągłości przewodu N od transformatora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stos, wynika z tego, że energetyka ma problem z przewodem N. Jak daleko masz do stacji trafo? Zmierz tak jak pisałem napięcie pomiędzy N i wbitym prętem w ziemię. Myślę, że jak będzie większe jak 5V to trzeba szukać problemu na linii energetyki. No ale wiem z doświadczenia, że to nie jest takie proste. U brata już dwa razy wypaliło uszczelkę w gazomierzu przez to, że energetyka ma przerwy na N i nic z tym nie robią. Musiałem połączyć rury przed i za gazomierzem przewodem chyba 10mm2 i jest spokój. Nawet przy wyłączonych bezpiecznikach przedlicznikowych płynął prąd pomiędzy N i uziemieniem, w porywach nawet kilkanaście amperów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A budowa domu po ilu latach się zwróci?

A sprawna kanalizacja w domu po ilu latach się zwróci?

A sprawna instalacja elektryczna w domu po ilu latach się zwróci.

 

Ja uważam że instalacja elektryczna jest sprawna kiedy napięcie w niej jest zgodna z normą.

 

Dom ? Jak zamkną wieko nade mną to wszystko przejmie dzieciak , z dużym zyskiem....

 

Kanalizacja ? Za bajtla jeździłem na wakacje na wieś do dziadków, nie było kibelka, robiło się za stodołą. Ja ją mam w bloku od urodzenia, nie traktuje tego jako luksusu, ma być i tyle. Ale znam też takich co mają kibel na pół piętrze w kamienicy, jak im się w nocy zechce to robią do wiaderka i kisi sie to do rana w domu.... Uważasz ze ktoś robi kanalizację dla zwrotu ?

 

Ja mieszkam w bloku od urodzenia, nie mam PV i jakoś żyje. Da się bez tego żyć. W przyszłym roku zamieszkamy w domu. Da się żyć w domu bez PV ? Mysle że tak. A da się żyć bez kanalizacji ? Pewnie tak, na próbę postaw sobie koło łóżka w nocy wiaderko z dwójką w środku....

 

Porównam to do motoryzacji z której żyje. Mam auto na benzynę, mogę jeździć na niej . Ale mogę też w ramach oszczędności zainstalować gaz. Jak myślisz jakie będzie pierwsze pytanie? Oczywiście że kiedy się zwróci. Z panelami jest tak samo. Można "jeździć" bez nich a można zainstalować i czekać na zwrot. Gdyby zwrotu nie było to po co je instalować ? Dla idei ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłeś to czy tylko Ci się wydaje?

Jeśli przyjmiemy tylko oporowe obciążenie to przy wzroście napięcia o 10% moc pobierana przez urządzenie (kable w podłogówce, bojler elektryczny, piekarnik czy grzejnik olejowy) wzrośnie o 21%.

 

 

Napięcie poniżej 253V jest zgodne ale 254V czy 260V, które są u mnie nagminne, już nie są.

Co do opłacalności posiadania takiego stabilizatora, to warto się zapytać ile kosztuje spalony silnik w pompie głębinowej albo kompresor w PC, klimie czy lodówce, kiedy na jednej fazie masz 180V a na drugiej masz 260V.

Żarówki LED wysiadają właśnie przy napięciach przekraczających normę a Chińskie już przy 250V.

Stabilizator się instaluje w takich przypadkach.

 

Nawet jeśli przyjmiemy oporowe obciążenie (kable w podłogówce, bojler elektryczny, piekarnik czy grzejnik olejowy) i mimo iż przy wzroście napięcia o 10% moc pobierana przez te urządzenia wzrośnie o 21% to energia potrzebna do osiągnięcia zamierzonego celu się nie zwiększy, będzie niezależna od wielkości napięcia zasilającego bo czas operacji ulegnie skróceniu.

 

Co do kosztów związanych ze spalonym silnikiem w pompie głębinowej czy też kompresora w PC, klimie czy lodówce to racja że podwyższone napięcie może mieć na to wpływ, ale to nie jest związane z podwyższonym rachunkiem za EE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominasz że podwyższony prąd w wyniku podwyższonego napięcia powoduje grzanie nie tylko w odbiorniku oporowym ale też na przewodach i połączeniach zasilających ten odbiornik.

Zapominasz również że prostsze systemy kontrolne opierają się na czasie pracy urządzenia.

Silniki synchroniczne pracujące na podwyższonym napięciu nie kręcą się szybciej ale grzeją się bardziej. To ciepło nie jest zamieniane na pracę a jest stratą.

 

Widzę że niemożliwym staje się udowodnienie że ziemia nie jest częściowo płaska.

 

To co teraz poddajesz obecnie w wątpliwość było już wcześniej wytłumaczone ale powtórzę : podwyższony prąd w przewodach to i podwyższone straty ale czas krótszy, więc straty i pobór energii bez zmian. Systemy opierające się na czasie pracy urządzenia np. grzewcze bez termostatów pobiorą więcej energii ale też więcej wygenerują np. w postaci ciepła. Można też iść w drugą stronę dobierając czas działania do podwyższonego napięcia i cieszyć się że w przypadku jego nominalnej wartości pobór i rachunki za EE mamy mniejsze. Co do silników synchronicznych to nie znam przypadków używania takich w gospodarstwach domowych więc przyjmuję że to co napisałeś o grzaniu jest faktem, znam natomiast szeroko stosowane silniki asynchroniczne i tam zjawisko grzania się uzwojeń z powodu podwyższonego napięcia nie występuje, wręcz odwrotnie, pobierany prąd przy znamionowym obciążeniu nieco się zmniejszy, w nieznacznym stopniu zwiększy się moment rozruchowy i maksymalny, co można uznać jako korzyść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...