Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moda ? ;)


Arturo1972

Recommended Posts

Musiałbym być niezłym młotem aby opierać zakup samochodu na przyspieszeniu.

(...)Zrób analize ekonomiczną kiedy zakup nowego EV zrówna się z Nowym LPG.

Właśnie chodzi o te zyski wobec wydatków, wydatków podobno jest więcej niż zysków, ale to było jakiś chyba rok czy dwa temu. Wiadomo że z dna na dzień technologia jest ulepszana. (...)

Wszystko zaczęło się od zdania z poprzedniej strony, że żaden prawdziwy facet nie kupi samochodu elektrycznego, czyli Melexa.

 

Otóż jest to mylący, ciągle powtarzany kłamliwy stereotyp, dawno nieaktualny. Silnik elektryczny jest lepszy niż silnik spalinowy. Mniej skomplikowany, bardziej niezawodny, mający wysokie parametry przy szerokim zakresie obrotów. Pozostaje kwestia niedoskonałego zasilania, dlatego powstały samochody hybrydowe. Już nie wymieniając marki, ale TEN producent oferuje już czwartą generację hybryd, gdy koncerny europejskie nerwowo nadrabiają czas i oferują hybrydy mniej zaawansowane.

 

W moim samochodzie dwa silniki elektryczne współpracują z silnikiem spalinowym (cykl Atkinsona, sprawność 40%) poprzez sprzęgnięcie ich przekładnią planetarną, pełniącą jednocześnie funkcję bezstopniowej skrzyni biegów. Układ zapewnia ruszanie elektryczne i włączanie spaliniaka w najbardziej korzystnym momencie. Układ umożliwia również hamowanie silnikiem elektrycznym (odzysk energii), jeden z tych silników spełnia również rolę rozrusznika. Trzeci silnik elektryczny jest umieszczony na osi tylnej (4x4).

 

Taka hybryda kosztuje tyle co odpowiednik z automatem i dieslem (chociaż T nie montuje już diesli do osobowych aut). Pali jednak mniej niż diesel, mniej kopci przy ruszaniu itd. Efekt uboczny - REWELACYJNE przyspieszenie. Wiele razy spotkałem się z hejtem na drodze, gdy ktoś zajeżdżał mi drogę i puszczał za sobą kłąb dymu ze starego diesla, pokazując wyższość kopciaka. Niektórzy gardzą hybrydami (i rozumiem, że elektrycznymi również), ale nowe napędy hybrydowe T są już potężne i mogą nauczyć moresu tych wesołków ze starych bmw i audi. Dlatego lubię przyspieszać ;)

 

Koszty. Oczywiście, że samochód droższy. Ale dlaczego tylko od hybryd czy elektryków oczekujemy, że mają być tańsze, gdy wszystkie samochody spalinowe są coraz droższe i droższe. W wielu miastach Europy hybrydy zdominowały taxi, w Polsce również coraz częściej to widzimy. W jednej z korporacji taxi używają tylko hybryd i do tego przerobionych na LPG. Myślę, że nie ma się co spierać co do ekonomii takiego rozwiązania.

 

Na koniec. Pluginy i elektryki będą współpracowały z instalacją PV z magazynem energii. Nowy rodzaj łącza do ładowania umożliwia taką współpracę. I to właśnie ten mój "dream". Plugin, hybrydowy falownik, dołożone ze 2 kWp do PV. Funkcjonalność, nowoczesność, ekologia i wcale nie zawalidroga na szosie.

 

Za negatywne moje emocje w związku z tematem przepraszam .

Edytowane przez Thor01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

J..... .

Zapewne sumarycznie ciągle taniej wychodzi LPG vs. EV nawet z PV.

Ale to początek drogi. 300 lat temu zmiana rozwiązania resorowania w powozach zajęła 50 lat. Sądzę, że za 20 samochody spalinowe (osobowe) będą tylko do rekreacji i szpanu na zlotach. Tanieje i upowszechnia się nowa technologia, a gdy ospałe koncerny niemieckie naprawdę postawią na nowy napęd, to zacznie być ciekawie.

 

Plugin o którym pisałem, ma baterię 18,1 kWh (155 kg pod podłogą)`. Umożliwia to ponad 80 km w mieście. To ciągle hybryda, więc odzyskuje E z hamowania i można naładować accu silnikiem spalinowym. Po założeniu instalacji LPG i ładowaniu z instalacji domowej z PV i przy odpowiednim stylu jazdy koszty za 100 km w mieście mogą się moim zdaniem zawierać w granicach około 2 zł . Myślę, że można uwzględniać w porównaniach już też takie rozwiązanie.

 

O współpracy z domowym PV z magazynem pisałem. Emocje dotyczyły globalnie wszystkich moich postów. Oczywiście, że nie kupiłem hybrydy dla przyspieszania. :rolleyes: Przede wszystkich jest bardzo cicha, nawet z włączonym silnikiem spalinowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Przy czym nie mam wątpliwości, że w pewnym momencie państwo położy łapę też na energii elektrycznej z pv, którą zechcemy ładować elektryki. Założą zdalne liczniki i dowalą akcyzę.

...

 

No już się zaczęło: https://www.money.pl/gospodarka/masz-panel-fotowoltaiczny-juz-na-nim-nie-zarobisz-rzad-szykuje-zmiany-6647976858966688a.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wam we łbach namieszało ! Czy koniecznie auto musi dźwigać na sobie całą baterie lipo czy innych cudasi? Których dług energetyczny jest kilkakrotnie większy niż tuzina standardowych spaliniaków. Jedyna rozsądna NA DZIŚ hybryda to napęd elektryczny na koła, na pokładzie diesel z FAP . Ten drugi napędza cały czas generator prądu i niewielką baterię dostarczającą mocy przy przyspieszeniach i odbiera energię z silników trakcyjnych przy hamowaniu. Silnik spalinowy pracuje na optymalnych obrotach. Na podobnej zasadzie działają lokomotywy na kolei od stu lat efektem nawet do 50 % oszczędności na oleju napędowym. Zatem o ile dobry ropniak na jednym baku robi 1000 km to ta hybryda wyrabiałaby ok 2000 km
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wam (...) Czy koniecznie auto musi dźwigać na sobie całą baterie lipo czy innych cudasi? (...). Zatem o ile dobry ropniak na jednym baku robi 1000 km to ta hybryda wyrabiałaby ok 2000 km

Są różne rozwiązania, takie o którym piszesz stosowano w hybrydzie mitsubishi, tyle że z silnikiem benzynowym (outlander). Póki co w hybrydach dominuje Toyota, która święci sukcesy sprzedaży na świecie. Ich system sprawdza się doskonale od wielu lat. Rozwiązanie które opisujesz swego czasu obśmiali w top gear, ale tylko ze względu na niechęć (wówczas) do silników elektrycznych. Zbudowali pokrakę, aby przekonywać ludzi o bezsensie porzucania spalinowozów.

 

Rav4 hybrid i plugin różni się praktycznie tylko wielkością baterii (i zapewne mocą falownika) iwybajerzonym wyposażeniem. U mnie jest chyba coś około 0,5 kWh i wyraźnie brakuje energii elektrycznej gdy częściej depczę w pedał. . Czysto elektrycznie przejadę około 2,4 km i dalej system broni baterii i włącza silnik spalinowy.

 

Dlatego w rozwiązaniu o którym mówisz moim zdaniem powinna być bateria z przynajmniej kilka kWh, a wtedy fajnie byłoby doładowywać taką baterię też z gniazdka, najlepiej z tanim prądem z PV lub odpowiednią taryfą. Kilkadziesiąt kilo to raptem jeden pasażer. Po mieście lepiej jeździć z ograniczaniem emisji spalin.

 

I dlaczego tylko diesel, a nie np. silnik z paliwem LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel ma na dziś najwyższą sprawność. Co do baterii wspomagającej masz całkowita rację dlatego tez napisałem " i niewielką baterię dostarczającą mocy przy przyspieszeniach i odbiera energię z silników trakcyjnych przy hamowaniu. przy dobrym zgraniu układu tych baterii nie trzeba doładowywać bo z natury ładowane przez silniki trakcyjne i generator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są różne rozwiązania, takie o którym piszesz stosowano w hybrydzie mitsubishi, tyle że z silnikiem benzynowym (outlander). Póki co w hybrydach dominuje Toyota, która święci sukcesy sprzedaży na świecie. Ich system sprawdza się doskonale od wielu lat.

 

Akurat jeśli chodzi o SUVy w technologii PHEV to najdłużej na rynku jest właśnie wspomniany Outlander od 2013r., więc zakładam, że poprawili już wszystkie błędy. RAV4 PlugIn są z tego co kojarzę od niedawna 2019? wcześniej były oczywiście mild hybrid, ale to faktycznie ściema i z PHEV nie mają nic wspólnego...

Zamierzam w niedalekiej przyszłości kupić takiego właśnie PHEVa dla żonki plus ładowarka EV do falownika. Żona robi max 20-30km dziennie, więc użytkowanie będzie w zasadzie darmowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zaczęło się od zdania z poprzedniej strony, że żaden prawdziwy facet nie kupi samochodu elektrycznego, czyli Melexa.

 

Otóż jest to mylący, ciągle powtarzany kłamliwy stereotyp, dawno nieaktualny.

Ale mowa jest o prawdziwym mężczyźnie,który nie kupi melexa czy odkurzacz

a ;)

Ja nawet za darmo takiej Tesli bym nie chciał,właśnie dlatego, że nie czuć tam auta,prawdziwego auta, dla prawdziwych facetów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mowa jest o prawdziwym mężczyźnie,który nie kupi melexa czy odkurzacz

a ;)

Ja nawet za darmo takiej Tesli bym nie chciał,właśnie dlatego, że nie czuć tam auta,prawdziwego auta, dla prawdziwych facetów ;)

 

Wrócił. O kurde za co dali ci ponad 24h ;)

Co do prawdziwości to czuć wielką niepwność i stereotypizację. Trzymaj się, walcz z tymi słabościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mowa jest o prawdziwym mężczyźnie,który nie kupi melexa czy odkurzacz

a ;)

Ja nawet za darmo takiej Tesli bym nie chciał,właśnie dlatego, że nie czuć tam auta,prawdziwego auta, dla prawdziwych facetów ;)

 

Jechałeś kiedyś Teslą? czy w ogóle jakimś innym elektrykiem? Głęboko w to wątpię bo gdybyś jechał to byś miał inne zdanie co do "czucia" auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

$$$

Czuć to se wacka w majtach możecie

 

Nie łam się chłopie, dzisiejsza chirurgia potrafi cuda czynić ,pompka z balonikiem silikonowym obszyta twoją skórą i zakasujesz wielkością niejednego murzyna i znów poczujesz się jak facet. A jak się postarasz, to grosza nie zapłacisz wszystko na fundusz:cool:. Albo na koszt sprawcy okaleczenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mowa jest o prawdziwym mężczyźnie,który nie kupi melexa czy odkurzacz

a ;)

Ja nawet za darmo takiej Tesli bym nie chciał,właśnie dlatego, że nie czuć tam auta,prawdziwego auta, dla prawdziwych facetów ;)

 

A tym byś nie poganiał ?Głupoty piszesz.

https://motofilm.pl/2020/03/koenigsegg-gemera-oficjalnie-ma-4-miejsca-1723-km-i-trzy-silniki-elektryczne/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to hybryda na bazie silnika spalinowego a nie typowy odkurzacz.

To jest właśnie ta kolosalna różnica, gdzie prawdziwy mężczyzna nie wybierze dźwięku odkurzacza pod uwagę :)

Tym oczywiście, że bym pojeździł, Tesla absolutnie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym oczywiście, że bym pojeździł, Tesla absolutnie nie.

 

Nie wiem ale świat motoryzacji u Ciebie kończy się na Tesli, masz neta to poczytaj sobie ile marek samochodowych robi już elektryki, a gdyby nie chciało Ci się zaglądać w neta to jak będziesz na mieście zwróć uwagę ile samochodów ma zielonkawe tablice rejestracyjne, to właśnie są elektryki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to hybryda na bazie silnika spalinowego (...)

Tym oczywiście, że bym pojeździł, Tesla absolutnie nie.

W przyszłości dla "prawdziwych mężczyzn" będą tworzone mega-elektryki z... centralnie położonym małym, pokazowym silniczkiem spalinowym, aby dobrze się ci faceci poczuli. Ryk 8 cylindrów z głośników,, za szybką przekroje komór z tłokami i spalaniem, wydmuch spalin z wentylacji itp. A dla hardokorowców dwusuwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...