Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pęknięcia ściany fundamentowej


inwestor__

Recommended Posts

Witam,

 

Link do zdjęć:https://1drv.ms/u/s!AsROmA-vYx7ptQZt9mVjKx981S2p?e=eVaa4N

 

Tak jak w temacie mam w paru miejscach pękniętą ścianę fundamentową, w 7 miejscach. 5 przy prawym tylnym rogu, jedno lewa strona garażu, 1 prawa strona garażu tu akurat b. drobna rysa przy przejściu dla kanalizacji. Nie wiem kiedy to powstało ale prawdopodobnie przy wybieraniu 40cm złego gruntu rodzimego( teraz ma być zasypany piaskiem z ubijaniem co 20cm). Pajac koparkowy wjechał mi do fundamentów i wybierał grunt, myślałem, że będzie to robił z zewnątrz taką maszyna JCB 3CX, 8,6tony, to może trochę tłumaczyć pęknięcie w środku, prawa strona garażu. Natomiast jeśli chodzi o prawy tył, tutaj widać było po śladach i skrzywionym xps, że blisko krawędzi fundamentów przejeżdżał dociążony jeszcze wywożoną ziemią ale to robił już następnego dnia. Była więc już różnica w wysokości zasypanych fundamentów między wnętrzem a zewnątrz te 40cm. Do tego dochodzą jeszcze źle wymurowany ściany fundamentów(pustaki szalunkowe zalane betonem c20/25 z drobnym kruszywem) w niektórych miejscach brak poprawnego przewiązania, spoina leci pionowo w 3 warstwach pustaka (ściana ma wys. 3 warstw 68-70cm). Do tego wszystkiego dochodzi to, że spoiny były łączone klejem do styropianu - ARSANIT klej do styropianu THS-04 25kg. Czasem pęknięcie leci przez spoinę, środek pustaka. Raczej pęknięcie jest przez wnętrze pustak bo widać od góry też rysę. Zrobiłem sobie eksperyment na klockach dziecięcych żeby potwierdzić moje przypuszczenia(nacisk z zewnątrz) i Wam zobrazować jak te pęknięcia wyglądają i czym mogłyby być spowodowane.

Dzisiaj chce zrobić placki gipsowe(pomysł projektanta konstrukcji) żeby zobaczyć czy rysy powiększają się, czy może miałbym użyć innego materiału? Jutro chce jeszcze zadzwonić do projektanta konstrukcji, choć to starsza osoba i czasem ciężko się z nią dogadać i ciężko ma z czasem. Dlatego planuje jutro również zadzwonić do innego konstruktora żeby przyspieszyć temat i może zyskać jeszcze jedną opinię. Kierownik budowy nic z tym by nie robił, bo glówny nacisk będzie z góry. Po moim zaniepokojeniu powiedział, że mogę krawędź rysy okuć trochę i "zaszpachlować" dla mnie ten pomysł wydaje się niewystarczający.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez inwestor__
aktualizacja linka ze zdjęciami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał zapłacić 100% za wykonanie tego to pewnie nikt by złamanego grosza nie dostał.

Skoro już tak jest to pytaj kierownika co powie.

Mnie chodzi po głowie nadlanie tego fundamentu na ok 25cm w górę betonem z konkretnym wieńcem i dobra pielęgnacja na koniec (podlewanie, przykrycie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po części znalazłem powód tych pęknięć...albo konsekwencję. Zrobiłem placki gipsowe choć teraz nie wiem czy one w ogóle mają sens. W każdym razie tak ostatecznie to wygląda nie wiem czy zdjęcia/film oddadzą to ale przesunięcie ściany wynosi do 5cm względem linii prostej(użyłem linki murarskiej). Czy taki mur będzie do rozbiórki? Ławy są całe.

 

Link do zdjęć i filmu: https://1drv.ms/u/s!AsROmA-vYx7ptUaeEeJjHqVFAoKn?e=vbkWkr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co stosować wieniec.

 

Taaa i po co mi projekt skoro sam lepiej wiem, przecież jestem góralem. Wieniec mam w projekcie ale nie wiem czy w tej koncepcji miałem mieć wykonany. W każdym bądź razie po wywaleniu ekipy i kierownika i rozwiązaniu inny problemów(jeśli komuś chce się czytać:https://forum.muratordom.pl/showthread.php?368219 ) to mam mieć teraz "super wieniec" 24x24cm i 6xfi12

Edytowane przez inwestor__
ucieło końcówkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał zapłacić 100% za wykonanie tego to pewnie nikt by złamanego grosza nie dostał.

Skoro już tak jest to pytaj kierownika co powie.

Mnie chodzi po głowie nadlanie tego fundamentu na ok 25cm w górę betonem z konkretnym wieńcem i dobra pielęgnacja na koniec (podlewanie, przykrycie).

 

I też tak zrobiłem ale i tak średnia satysfakcja, skoro sam płaciłem za materiał. I teraz wychodzę z jednych problemów na drugie. A ostatnio zastawiałem się co moi byli wykonawcy zrobili dobrze i pomyślałem o ścianach fundamentowych, że tego nie da się chyba spierd... no i masz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I też tak zrobiłem ale i tak średnia satysfakcja, skoro sam płaciłem za materiał. I teraz wychodzę z jednych problemów na drugie. A ostatnio zastawiałem się co moi byli wykonawcy zrobili dobrze i pomyślałem o ścianach fundamentowych, że tego nie da się chyba spierd... no i masz...

Mnie też to zastanawiało. U mnie zrobili bardzo dobrze ławy, ale dopiero jak stanowczo powiedziałem, że będą poprawiać jak kierownik nie odbierze, a ja mam dokumentację zdjęciową każdego kroku. Niestety, trzeba sie znać, doglądać, stawiać tych jełopów pod ścianą, bo oni coś wiedzą, ale to jednak zwykłe proste chłopaki i często im się nie chce i tyle.

A może nie ma to nic do rzeczy, bo kiedyś widziałem Solorza na Prokom Open w Sopocie, jak wynosił z imprezy zawinięte w foliowym woreczku usmażone udka kurczaka - włożył je do kieszenie swojej super marynarki!!!! Facet powiedział, że będzie miał na potem, zje sobie z bułką, nie będzie musiał kupować obiadu. Normalnie jak jakiś menel, co się dorwał do stołu szwedzkiego w Wigilii dla bezdomnych. Po prostu niektórzy nie maja klasy, cebularze i janusze, mentalne sebixy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie widać jak ziemia od zewnątrz parła na ścianę. Jeździła tam koparka... Nie wiadomo jak wygląda cała ściana i w ilu miejscach pękła. Do tego w jakim stanie znajduje się izolacja pionowa i pozioma na ławie. Ja bym odkopał, zdjął styro i wówczas ocenił sytuację. Może część ściany jest do uratowania i wystarczy postawić od nowa jej część.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś coś kiedyś nie wiadomo gdzie - e to już rzetelna informacja. Fundament jest wciągnięty do środka o dobre 5 cm i na zdjęciach wygląda jakby był przechylony. Ściana ma iść razem z fundamentem czy częściowo w powietrzu ? A może jakieś dolewki kotwy kombinowanie a przy kładzeniu dachu zacznie ściana pękać to kolejne pudrowanie tego co jest. To jest na szczęście dopiero fundament więc stosunkowo niewielki koszt zrobienia tak jak powinno być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledzę ten wątek już od jakiegoś czasu i powiem autorowi szczerze, że gdyby takie coś przydarzyło się na którymś z moich obiektów, nakazałbym bezwzględnie rozebrać to i zrobić raz jeszcze raz bez względu na to co powie kier. bud. / konstruktor. Na tym etapie, to szczęście w nieszczęściu. Czasami trzeba zrobić krok w tył, a potem 2 w przód. W tym przypadku nie miałbym wątpliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śledzę ten wątek już od jakiegoś czasu i powiem autorowi szczerze, że gdyby takie coś przydarzyło się na którymś z moich obiektów, nakazałbym bezwzględnie rozebrać to i zrobić raz jeszcze raz bez względu na to co powie kier. bud. / konstruktor. Na tym etapie, to szczęście w nieszczęściu. Czasami trzeba zrobić krok w tył, a potem 2 w przód. W tym przypadku nie miałbym wątpliwości.

 

Dzięki Matross, za wypowiedź. Masz na myśli rozebranie tej ściany fundamentowej? Już nastawiłem się na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie to mam na myśli. Zbyt dużo znaków zapytania żeby to tak zostawić. Napewno dodatkowe koszta trzeba będzie ponieść, ale będziesz miał pewność, że nic złego się w przyszłości nie wydarzy. W pewnych przypadkach oczywiście można a nawet powinno się spróbować naprawić uszkodzoną ścianę fundamentową, ale w tym przypadku nie ryzykowałbym. Ot, moje 5 groszy….decyzję musisz podjąć sam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://receptynadom.pl/zrobic-dom-fundamentow/ - choćby tutaj jest opisany przypadek domu bez fundamentów z lat 30-stych. Kiedyś ludzie budowali też bez projektów budowlanych, materiały były bez żadnych atestów - jaki wyszedł beton w betoniarce to taki zalewali. Piany majster na budowie też nie był rzadkością.

Materiały z lipnej jakości, brak fundamentów, możliwie, że piany majster - a tu proszę dom stoi od lat 30-stych.

 

I jaki % takich domów rozpadło się bez ingerencji człowieka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do budowy fundamentów to: bloczki ,zaprawa i inwestor sam ogarnie porządnie w kilka dni. Nawet jak w wiadrze łopatą będzie zaprawę z worków rozrabiał, byleby z głową i poprawną poziomicą . A temat sam ogarnie.

 

gnago, gorsza będzie rozbiórka niż wybudowanie od nowa. Myślę o wynajęciu minikoparki z młotem wyburzeniowym ewentualnie z kleszczami ale może być b. ciężko z dostępnością. A wcześniej jeszcze będę chciał ponacinać(kątówka 230mm) w miejscu pęknięć żeby drgania nie przenosiło. Jeszcze ewentualnie zostaje chemia - dynacem, miał ktoś z tym doświadczenia? Zawsze mogę jeszcze załatwić ręczny młot wyburzeniowy ale ta opcja to chyba najmniej podoba mi się bo człowiek narobi się jak... wyburzanie pionowych ścian to średnio widzę. Może od góry lub przewrócić jakiś fragment na piasek i wtedy. Tą są pustaki szalunkowe zalane b25, więc łatwo nie będzie. Miał ktoś doświadczenia przy rozbiórka i może jakieś pomysły podsunąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...