Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uszkodzone kable przez hydraulika


Recommended Posts

Witam,

 

Mam pewien problem. Otóż mimo posiadanych zdjęć hydraulik uszkodził mi 2 kable w ścianie. Jeden to skrętka do internetu, a drugi to koncentryk TV (satelita lub naziemna).

W jaki sposób należy to naprawić?

Odciąć uszkodzenia i zamocować coś w rodzaju złączka-beczka-złączka? W przypadku TV byłyby to F-ki, a w przypadku internetu RJ-45.

A następnie w jakiś sposób opakować to szczelnie i zalać betonem lub wykonać puszkę.

Czy ma ktoś inny pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na skrętkę też można założyć RJ-tki, spiąć złączką i całość w koszulkę

RJ-ki mają dociskane styki, które z czasem już nie są tak mocno dociskane. Lepiej lutować, a przewody ciąć w różnych miejscach, żeby zmniejszyć grubość takiej mufki połączeniowej.

Generalnie jednak skrętki się nie naprawia, tylko kładzie nową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć.

Trzeba by jakoś połączyć w obwód i sprawdzić. Tylko jak i czym?

 

Skrętka to ta niżej.

Wyżej w głębi jest koncentryk.

Troszkę lepiej widać po powiększeniu zdjęcia.

 

https://www.fotosik.pl/zdjecie/86e36324231dcf13

Edytowane przez Robinson74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć.

Trzeba by jakoś połączyć w obwód i sprawdzić. Tylko jak i czym?

 

Skrętka to ta niżej.

Wyżej w głębi jest koncentryk.

Troszkę lepiej widać po powiększeniu zdjęcia.

 

https://www.fotosik.pl/zdjecie/86e36324231dcf13

 

Nie widać aby żyły były ewidentnie uszkodzone/przerwane.

 

Czy jest przejście spokojnie sprawdzisz prostym sposobem przy użyciu baterii 9V, podpinasz pod jeden koniec zasilanie z baterii a na drugim końcu żaróweczkę. I każdą parę przewodów w skrętce tak sprawdzasz.

Wiadomo, muszą być do tego dwie osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widać aby żyły były ewidentnie uszkodzone/przerwane.

 

Czy jest przejście spokojnie sprawdzisz prostym sposobem przy użyciu baterii 9V, podpinasz pod jeden koniec zasilanie z baterii a na drugim końcu żaróweczkę. I każdą parę przewodów w skrętce tak sprawdzasz.

Wiadomo, muszą być do tego dwie osoby.

Można zarobić wtyczki RJ na obu końcach i pożyczyć tester okablowania za 100-200 zł, który zmierzy wszelkie parametry linii, np NEXT. Za jednym zamachem możesz też przetestować inne skrętki, bo przecież przewód można też złamać i nawet nie będzie widać takiego uszkodzenia, ale stopa błędów będzie wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja opisałem najprostszy sposób. Porządny elektryk o ile zwróci się do takiego autor tematu sprawdzi przewody pod każdym względem odpowiednim narzędziem pomiarowym. Wydawania kilku stówek na raz nie ma sensu bo sam sprzęt roboty nie zrobi, trzeba jeszcze znać się na jego obsłudze.

Firma wypożyczająca powinna pokazać jak sprawdzić przewodzik. Zazwyczaj to jest bardzo proste i szybkie, bo przecież te przyrządy służą do sprawdzania setek przewodów. Czy 200 zł za dobrej klasy miernik na jedną dobę to duża kasa, jak najprostszy tester okablowania strukturalnego z prymitywnym reflektometrem kosztuje tyle samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej wiązce biegnie 10 kabli. 5 skrętek i 5 koncentryków.

W gniazdkach i w puszkach są podpisane, więc do sprawdzenia jest 10 par.

Czy dobrze rozumiem, że w celu sprawdzenia każdego kabla należy odizolować wszystkie końcówki (czyli 20), na każdą założyć złączkę (F-ka na koncentryki i RJ-45 na skrętki) i pożyczyć jakiś tester?

Czy może po odizolowaniu zetknąć z jednej strony 2 żyły, a z drugiej przyłożyć multimetr i sprawdzić, czy zapiszczy?

 

b55633a19ce1fc14med.jpg

 

b0de550731990272med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej wiązce biegnie 10 kabli. 5 skrętek i 5 koncentryków.

W gniazdkach i w puszkach są podpisane, więc do sprawdzenia jest 10 par.

Czy dobrze rozumiem, że w celu sprawdzenia każdego kabla należy odizolować wszystkie końcówki (czyli 20), na każdą założyć złączkę (F-ka na koncentryki i RJ-45 na skrętki) i pożyczyć jakiś tester?

Czy może po odizolowaniu zetknąć z jednej strony 2 żyły, a z drugiej przyłożyć multimetr i sprawdzić, czy zapiszczy?

Sprawdzenie przewodu tylko i wyłącznie prawidłowo zakończonego z dwóch stron, na gotowo. Przecież wtyczka jest częścią przewodu i jej złe zarobienie wpływa na jakość transmisji. Mierniki mają możliwość testowania tylko za pomocą patchcorda. Sprawdzenie poszczególnych żył można wykonać testerem za 20 zł.

 

Jak masz przewody włożony do puszek, to już je zarób w keystonach (czy czym tam chcesz zakańczać). Z drugiej strony będzie chyba jakiś patchpanel, więc tam pozakańczaj na gotowo. Dopiero wtedy pożycz tester.

 

Na koncentrykach się nie znam, nigdy nie testowałem takich przewodów. W każdym razie F-ki to słaby pomysl ze względu na tłumienie. Zakup wtyczki kompresyjne i praskę do nich albo pożycz ze sklepu. Tam tez możesz się dowiedzieć jak testować koncentryki.

 

EDIT: jeszcze dopiszę, że być może zakładasz, że uszkodzenie żyły to jej przerwanie. Te przewody mogą jednak mieć ciągłe żyły, a jednak nie "trzymać" parametrów ze względu na tzw. złamanie żyły, częściowe uszkodzenie izolacji itd. Wtedy żaden testerek za parę złotych takiego uszkodzenia nie wykryje, ale już miernik pokaże zwiększoną stopę błędów, NEXT czy też tłumienie poza normą.

 

I jeszcze jedno: karty sieciowe w komputerach mają proste mierniki linii. :)

Możesz podłączyć linie do switcha (wszystkie naraz) i po kolei podłączać kompa do każdego gniazda, wejść do sterownika karty sieciowej albo dedykowanego programu i uruchomić test linii. Karty Intela mają taką możliwość, nie wiem jak inni producenci.

Edytowane przez Ratpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, czyli oprócz braku ciągłości lub zwarcia ważną kwestią jest też potencjalne osłabienie sygnału bez przerwania żyły.

Dzięki.

 

Rozumiem, że najprostszym sposobem samodzielnego sprawdzenia ciągłości i zwarcia będzie odizolowanie wszystkich żył i sprawdzenie multimetrem.

 

To samo można też zrobić prostym testerem (np. SC8108, który mam łatwo dostępny), ale tu potrzebne jest już zarobienie końcówek, więc w sumie przed zarobieniem końcówek mogę zrobić taki test multimetrem, bo końcówki i tak trzeba odizolować?

 

Ale jak już mam zarabiać końcówki, to w puszkach w pokojach trzeba dać gniazda (czyil te keystony), a przy szafce rackowej wtyki RJ-45.

 

I wtedy pożyczyć jakiś profesjonalny tester albo użyć komputera i switcha? To znaczy chyba dwóch komputerów? Jeden z jednej końca, a drugi z drugiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...