Kto osadza puszki elektryczne?

[Lukasz11]

Elektrycy mówią, że tynkarz osadza puszki elektryczne.

Tynkarz twierdzi, że w żadnym wypadku, puszki mają być już osadzone przez elektryka.

 

Jak to zwyczajowo jest?

[Kaizen]

Zmień tynkarzy. To oni sprawdzają poziom, pion, dobierają grubość tynku do swojego systemu. To oni dopiero wiedzą, jak głęboko ma być obsadzona puszka.

Wyjątek to puszki w płytkach - tam i tynkarze zostawiają robotę glazurnikowi, bo dopiero on zna docelową płaszczyznę a i może chcieć przesunąć trochę puszkę, jak w niefajnym miejscu płytki wypadnie.

[Lukasz11]

Też się mnie tak wydawało.

A tynkarz z polecenia...

[kaszpir007]

U mnie elektryk osadzał puszki elektryczne ...

 

Co ma tynkarz to puszek elektrycznych ???

[Ratpaw]

Elektrycy mówią, że tynkarz osadza puszki elektryczne.

Tynkarz twierdzi, że w żadnym wypadku, puszki mają być już osadzone przez elektryka.

 

Jak to zwyczajowo jest?

Elektrycy obsadzają i zabezpieczają. Tynkarz ew. mówi, ile puszka ma wystawać poza płaszczyznę ściany (zazwyczaj 10-15mm).

[Chris Zielonka]

Zwyczajowo się przyjeło że tynkarze się od tej roboty migają a elektrycy dla świętego spokoju obsadzają te puszki. Potem jest tak że albo 10 albo 15 mm i ani to ani to nie pasuje tynkarzowi bo zależnie od krzywizn ściany tynk ma w róznych miejscach różna grubość. Swego czasu po firmie która utrzymała pion i prostopadłość ścian większość puszek zgineła pod 2 a nawet 3 centymetrami tynku i trzeba je było odszukiwać bo nawet nie chciało się im zaznaczyć tych miejsc. Jestem za tym aby w końcu nauczyć tynkarzy obsadzania puszek. One powinny być na tyle luźno aby dopiero tynkarz im wyznaczył płaszczyznę. To temat sporny chyba od zarania dziejów budownictwa.

[kaszpir007]

Jak wszędzie spychologia ...

 

U mnie robił elektryk , ale masz rację lepiej aby osadził je tynkarz , bo później u mnie było tak że puszki były "uktyte" i trzeba było je szukać . Dobrze że dałem zaślepki to łatwiej było je zlokalizować ..

 

ideałem by było aby tynkarz je osadził , wtedy były by dobrze i równo osadzone i nie trzeba było ich "wykuwać" i wyszukiwać ...

 

Tyle że jak pisałem jest taka spychologia że jeden zrzuca na innego daną prace...

[Ratpaw]

hahaha, piszemy o realiach czy o "rzeczywistości forumowej"? Dlaczego piszecie o krzywiznach ścian - przecież murarz powinien stawiać ściany proste, nicht wahr?

[Stermaj]

He he już widzę jak tynkarze osadzają puszki szczególnie zespolone tak z 5. Może tynkarze powinni zostawiać "gołe" miejsca, gdzie będzie puszka a elektryk po tynkowaniu odpowiednio je osadzi licując z tynkiem.

Na prostych ścianach pytałem tynkarzy ile mam wystawić puszki powiedzieli 1,5 cm no i tyle wystawiłem. Jak przyszło do tynkowania to pościnali je tak około 0,5cm bo stwierdzili, że ściany są tak proste, że oni nie będą tyle tynku ładować aby zlicować z puszkami. Umówieni byli na "od metra" a jak mniej piachu to i więcej w kieszeni.

Ostatecznie powiem tak lepiej osadzić głębiej a potem dokręcić "nadstawki", jak potrzeba, niż jak mają pościnać i nie ma do czego przykręcić gniazdek czy łączników.

Jak puszki są głębiej można zastosować dłuższe wkręty do mocowania i też będzie dobrze.

Obecnie puszki przed tynkowaniem można "zatkać" "meduzami". To takie pokrywki z plastikowymi włoskami, które nie przeszkadzają tynkarzom a widać gdzie są puszki.

Dawniej puszki wypełniało się papierem i na drugi dzień po tynkowaniu było widać gdzie one są, wystarczyło "wypukać" i wyciągnąć papier.

Edytowane 1 Października 2021 przez Stermaj

[Ratpaw]

Otóż to! Lepiej dać głębiej niż potem kombinować, natomiast ja bym nie pozwolił na tynk cieńszy niż 1 cm, więc najlepiej osadzać (przy prostych ścianach) na 10mm i tyle. No i dać meduzy - nie znałem tego określenia

[Kaizen]

Dawniej puszki wypełniało się papierem i na drugi dzień po tynkowaniu było widać gdzie one są, wystarczyło "wypukać" i wyciągnąć papier.

 

Tynk CW nie trzyma się plastiku puszek i łatwo wyczyścić (u mnie tynkarze obsadzali na goldbanda bodaj - w każdym razie na gips).

Ale zaślepki tak czy inaczej warto dać, żeby usztywnić puszki. Bo jak nawet nieznacznie się odkształcą, to potem trzeba się gimnastykować jak jest kilka gniazdek obok siebie - każdy milimetr robi różnicę.

 

I tak, u mnie tynkarze obsadzali puszki.

 

A jak dali Ci 1cm tynku, to potem pojawiają się historie o przebijających kablach i konieczności niby bruzdowania. Przewód 2,5mm2 ma ponad 5mm a ma być na nich minimum 5mm tynku:

§ 187.

[...]

2. Dopuszcza się prowadzenie przewodów elektrycznych wtynkowych, pod warunkiem pokrycia ich warstwą tynku o grubości co najmniej 5 mm.

Edytowane 1 Października 2021 przez Kaizen

[Ratpaw]

Tynk CW nie trzyma się plastiku puszek i łatwo wyczyścić (u mnie tynkarze obsadzali na goldbanda bodaj - w każdym razie na gips).

Ale zaślepki tak czy inaczej warto dać, żeby usztywnić puszki. Bo jak nawet nieznacznie się odkształcą, to potem trzeba się gimnastykować jak jest kilka gniazdek obok siebie - każdy milimetr robi różnicę.

 

I tak, u mnie tynkarze obsadzali puszki.

 

A jak dali Ci 1cm tynku, to potem pojawiają się historie o przebijających kablach i konieczności niby bruzdowania. Przewód 2,5mm2 ma ponad 5mm a ma być na nich minimum 5mm tynku:

§ 187.

[...]

2. Dopuszcza się prowadzenie przewodów elektrycznych wtynkowych, pod warunkiem pokrycia ich warstwą tynku o grubości co najmniej 5 mm.

Dobrze wiedzieć, że takie są przepisy

Swoją drogą gładź też doda 1-2mm. Farby nie liczę

[Stermaj]

Otóż to! Lepiej dać głębiej niż potem kombinować, natomiast ja bym nie pozwolił na tynk cieńszy niż 1 cm, więc najlepiej osadzać (przy prostych ścianach) na 10mm i tyle. No i dać meduzy - nie znałem tego określenia

 

He he, określenie MEDUZY wymyśliły wnuczki, jak zobaczyły pokrywki w samochodzie i zapytały się do czego są te meduzy, sam byłem zaskoczony.

Dodam, tam gdzie był tynk około 1cm przewody biegły w peszlu licowanym z pustakami.

[henrykow]

Puszki osadza elektryk, już widzę jak tynkarz babra się z osadzeniem puszek a o przewodach które może uszkodzić albo nie włożyć wszystkich przewodów w puszkę nie wspomnę.

Jedynie w łazience czy w kuchni nad blatem kuchennym zostawia wypuszczone przewody aby potem gdy przyjdzie glazurnik puszka wyszła symetrycznie między płytkami a nie w narożniku np 2 cm od krawędzi płytki.

Dobry elektryk dopyta inwestora jakie tynki planuje i wie ile wystawić puszki.

Gdyby było tak że tynkarze osadzają puszki to po co ktoś wymyślił zaślepki plastykowe do puszek w włosami aby po otynkowaniu łatwiej można zlokalizować puszkę.

[Pytajnick]

Od "wieków" buduję domy z zasadą - tynkarz osadza listwy łapiąc kąty i nadając grubość tynku na ściany a do tych listew elektryk ustawia /wysuwa puszki.

[pandzik]

Dokładnie. Po to są dekielki z włosami. Zresztą po tynkowaniu elektryk wpadł pozdejmować dekielki i podocinać kable. Ze 150 gniazd tylko 4 przeoczył.

Ciekawe jak elektryk miałby montować zestawy różnych gniazd, po 5 i więcej, do niestabilnych puszek? A może skomplikowane elementy ma w puszkach dostarczonych luzem łączyć tynkarz? Może 50 lat temu gdy gniazda były po 2-3 na pokój jedynie z przewodami prądowymi.

 

Od "wieków" buduję domy z zasadą - tynkarz osadza listwy łapiąc kąty i nadając grubość tynku na ściany a do tych listew elektryk ustawia /wysuwa puszki.

 

Może wieki temu tak budowano. Jak masz swoich i robisz pod klucz to może. Nie , kiedy czekasz na tynkarza, a elektryk instalacje pociągnął 3 miesiące temu. Zresztą dwa domy tak zrobiłem w zeszłym roku , trzeci mój i nie ma żadnych z tym problemów. Gdy puszka wyjdzie ciut za głęboko potrzebujesz jedynie dłuższych wkrętów do osadzenia gniazd.

Edytowane 1 Października 2021 przez pandzik

[cezary.pl]

U mnie tynkarze zastali luźne puszki i kable w bruzdach.

Obsadzili puszki i zakleili bruzdy, a następnie tynk, kilka mm.

Ale u mnie tynk, to siatka-klej, następnie klej zacierany (Biały klej do styro)

[Ratpaw]

Ale u mnie tynk, to siatka-klej, następnie klej zacierany (Biały klej do styro)

Piszesz o tynkach wewnętrznych? Napisz skąd taki pomysł na tynki.

[cezary.pl]

A, przyszedł znajomy, wziął alu. łatę, poprzykładał do ścian.

Jakie proste ściany masz, powiedział. Ale jak przyjdą tynkarze, to będą krzywe.

 

Najpierw na próbę zrobiłem tym systemem buforownię. Wyszło super i tak zdecydowałem zrobić tynki wew. w całym domu.

Efekt, jak tynk cementowo-wapienny z piachem.

Tynki zrobiła zaprzyjaźniona ekipa od zaprzyjaźnionego forumowego kolegi, specjalisty od ociepleń i elewacji. Zimą, jak nie mieli innej pracy.

[Ratpaw]

I potem nakładałeś jakieś gładzie? Jakie?