Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak będziecie się przygotowywać na przyszłe Blackout'y ?


Recommended Posts

Wiadomo bez prądu jak bez ręki jak będziecie się przygotowywać na przyszłe Blackout'y ?

W Austrii już zapowiedziano że mają się przygotowywać w tym roku na kilkudniowe wyłączenia prądu w zimie,

 

A wiadomo coraz więcej domów ogrzewanych prądem mało już starych instalacji grawitacyjnych więc gaz i ekogroszek też będzie pod górkę ....

Najgorzej chyba jednak będą mialy osoby które zainwestowały w kable grzejne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak agregat słabszy niż 5 kW raczej nie wystartuje PC. Słabszy niż 2 kW, widziałem jak potrafi klęknąć pod obciążeniem startującej lodówki. Od prądu zależymy jak alkoholik od bimbru. Kable grzejne startują "miękko", więc ograniczasz/wyłączasz zbędne obwody ogrzewania, to może i film obejrzysz... A na godzinę W robisz w każdym pokoju po lampeczce LED, tak aby w drzwi trafić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak agregat słabszy niż 5 kW raczej nie wystartuje PC. Słabszy niż 2 kW, widziałem jak potrafi klęknąć pod obciążeniem startującej lodówki. Od prądu zależymy jak alkoholik od bimbru. Kable grzejne startują "miękko", więc ograniczasz/wyłączasz zbędne obwody ogrzewania, to może i film obejrzysz... A na godzinę W robisz w każdym pokoju po lampeczce LED, tak aby w drzwi trafić.

Agregatem przy kablach to co najwyżej łazienkę nagrzejesz xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Światli" jankesi już dawno uczą w filmie krudowie jak robić noclegowisko rodzinne. Albo nowocześniej o te tysiąclecia pałacowe łoże z zasłonami grubymi na wzór namiotu jurty. Samym oddechem ogrzeje się wnętrze do znośnej temperatury.

 

Poważniej dostałem dwie żelówki po po 90 Ah i falownik pod piec gazowy kupię sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obawiam się braku prądu w domach - jaki sens wqrzać wielu wyborców żeby uzbierać brakujące megawaty jak można odciąć jeden czy dwa większe zakłady.

Za to przy zwiększającej się ilości i gwałtowności anomalii pogodowych biorę pod uwagę możliwość wielu awarii w tym samym czasie a że "mój" transformator zasila niewielu odbiorców to ląduje na końcu kolejki i jak będzie wiele zgłoszeń to pewnie naprawa może potrwać dzień czy dwa. I bardziej się obawiam tego latem przez zawartość lodówki, niż zimą. Zimą dwa dni kompletnie bez grzania nie byłoby problemem - a mam kominek na którym od biedy i wodę do mycia mogę zagrzać.

 

Kablami spokojnie ogrzałbym cały dom agregatem 5kW - kwestia sterowania, żeby kable grzały nie na raz. Jak w największe mrozy potrzebuję <30kWh na ogrzewanie to daje raptem 1,25kW przy pracy ciągłej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile paliwa, tak pi razy oko, trzeba już zmagazynować, by przetrwać na agregacie, zapowiadanych nieuchronnie kilka dni blackoutu przy np -10stC ? Stacje paliw działać nie będą...

 

Myślę, że nie ma się za bardzo czego obawiać. Nasza energetyka stoi na węglu i jest odporna na zawieruchy jakie mogą wystąpić w innych krajach. Można obawiać się tylko "kataklizmów" pogodowych powodujących uszkodzenia sieci energetycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie będzie . Jak można w trakcie pandemi odłączyć podstawowe źródło wiedzy TV....jak przekażą Nam co mamy robić ???? Co do ogrzewania to starzy hydraulicy mówili ,że trzeba mieć dwa źródła ogrzewania na wypadek gdyby jedno padło.

 

No i jeszcze kufajki walonki i uszanki jakby wszystko padło :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na brak prądu przygotowałem się następująco. Mam zapas świec, a do podtrzymania temperatury zimą - koza. Wychodzę z założenia,że niedziałająca klimatyzacja latem, to niewielki problem. Za to brak ogrzewania zimą- to katastrofa. Koza całego domu mi nie ogrzeje, ale salon i kuchnie już tak. Przetrzymam w ten sposób awarię prądu. Oczywiście mógłbym zaopatrzyć się w generator + zapas paliwa, ale jak do tej pory, najdłuższy okres bez prądu u mnie, to 2 dni. I jeszcze na koniec. Byłem w NY podczas tego słynnego blackout. Brak klimy, bo było to latem, to pikuś w porównaniu do jazdy autem bez działających świateł. To było najgorsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w czerwcu w mojej okolicy przeszła wichura, mnie tylko zahaczyło, nie miałem przez 24 h jednej fazy, czyli nic się nie stało

ale wioski dotknięte wichurą nie miały prądu przez kilka dni (połamane słupy)

Wtedy koza (w czerwcu) średnio się przydaje, jak podłączyć lodówkę pod kozę?

 

To było w okresie letnim.

Zimą się nie zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...