Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cena domu - czy jest szansa


Recommended Posts

Ano przeciągają. Rozważałem tę technologię przy budowie swojego domu , byłem na placu budowy i robotnicy mówili, że na ogól nie ma problemów z przepychaniem kabli.

 

Bez złączek przez kilka(naście) metrów w tym przez prostopadłe ściany? Nie wierzę. Co najwyżej z dziurki do dziurki w tej samej ścianie. A reszta gdzie? Po wiązarach nadrabiając metry kabla?

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Już w w 1989r w Niemczech,stawiając szalunki pod żelbetowe ściany piwnic, umieszczaliśmy w nich ramy okien, drzwi i gniazdka, połączone rurkami gładkościennymi, przez które elektrycy później przeciągali kabel. Jak ktoś jest zainteresowany lub nie wierzy niech się uda na budowę lub pisze do firmy o szczegóły.

Sedno jest jedno - NIE MA TYNKU przykrywającego kable, co było moją odpowiedzią na -

Instalacja elektryczna wymaga przykrycia tynkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podłogi? suche? Ściany regipsy, czy tynki? Więźba krokwiowo-jętkowa, czy prefabrykowana?

M.in. z powyższych powodów, ostrożnie podchodziłbym do deklaracji, że dom postawi się w 3-max 4 mce

 

Z 120 metrową parterówką na wiązarach, SSZ moja ekipa wyrobiła się w niecałe 3 miesiące. Było w tym ze 2 tygodnie rożnych przerw, a ekipa to trzech mocno starszawych panów pracujących po 8 godzin (byli na 7 rano, jak przyjeżdżałem na budowę przed 16 to z reguły ich już nie było). Tutaj mury to pewnie 2-3 dni, tynkowania nie ma bo keramzyt, elektryka w rurkach, wod-kan tez długo nie schodzi, podłogówka to 1 dzień, wylewki drugi

Więc ogarnięta firma, na prefabrykatach spokojnie się w te 4 miesiące wyrobi do stanu deweloperskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 120 metrową parterówką na wiązarach, SSZ moja ekipa wyrobiła się w niecałe 3 miesiące. Było w tym ze 2 tygodnie rożnych przerw, a ekipa to trzech mocno starszawych panów pracujących po 8 godzin (byli na 7 rano, jak przyjeżdżałem na budowę przed 16 to z reguły ich już nie było). Tutaj mury to pewnie 2-3 dni, tynkowania nie ma bo keramzyt, elektryka w rurkach, wod-kan tez długo nie schodzi, podłogówka to 1 dzień, wylewki drugi

Więc ogarnięta firma, na prefabrykatach spokojnie się w te 4 miesiące wyrobi do stanu deweloperskiego.

 

Nie mówię, że nie. Co z fundamentami? 3-4 mce licząc bez fundamentu, tak? Co z przerwami technologicznymi? Były jakieś?

Etap murarski nie zajmuje wiele czasu. 150 m2 parteru były postawione w 12 dni (z zalaniem trzpieni) aż do etapu układania i szalowania podciągów i wieńców. Pracujące 3 osoby po 6-8 h dziennie poniedziałek - piątek (i dwie soboty).

Instalacje zajmują podobną ilość czasu, chyba, że też są już prefabrykowane lub częściowo przygotowane - dlatego dopytuję na jakich czynnościach oszczędza się czas przy tej technologii.

 

Z powyższych wpisów wyciągam wniosek, że pierwsza duża oszczędność (czasu i $) wynika z braku tynków. Na ścianę idzie grunt + gładź? Druga, mniejsza - to oszczędność czasu wynikająca z mniejszej wilgoci technologicznej, która jest w ścianach. Dach prefabrykowany na wiązarach to kolejna oszczędność czasu. W tej technologii przyjeżdża też płyta fundamentowa układana na piasku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że nie. Co z fundamentami? 3-4 mce licząc bez fundamentu, tak? Co z przerwami technologicznymi? Były jakieś?

Etap murarski nie zajmuje wiele czasu. 150 m2 parteru były postawione w 12 dni (z zalaniem trzpieni) aż do etapu układania i szalowania podciągów i wieńców. Pracujące 3 osoby po 6-8 h dziennie poniedziałek - piątek (i dwie soboty).

Instalacje zajmują podobną ilość czasu, chyba, że też są już prefabrykowane lub częściowo przygotowane - dlatego dopytuję na jakich czynnościach oszczędza się czas przy tej technologii.

 

Z powyższych wpisów wyciągam wniosek, że pierwsza duża oszczędność (czasu i $) wynika z braku tynków. Na ścianę idzie grunt + gładź? Druga, mniejsza - to oszczędność czasu wynikająca z mniejszej wilgoci technologicznej, która jest w ścianach. Dach prefabrykowany na wiązarach to kolejna oszczędność czasu. W tej technologii przyjeżdża też płyta fundamentowa układana na piasku?

Co do fundamentu, wykonanie płyty fundamentowej, do jej zalania zajęło u mnie 6 dni roboczych.

Pózniej naturalnie 28 dni przerwy technologicznej, u mnie taką przerwa była zima ;)

Murowanie zaczęte w marcu a SSO był gotowy chyba w połowie czerwca jak mnie pamięć nie myli.

Pózniej już na spokojnie, bez gonitwy.

Edytowane przez Arturo1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do fundamentu, wykonanie płyty fundamentowej, do jej zalania zajęło u mnie 6 dni roboczych.

Pózniej naturalnie 28 dni przerwy technologicznej, u mnie taką przerwa była zima ;)

Murowanie zaczęte w marcu a SSO był gotowy chyba w połowie czerwca jak mnie pamięć nie myli.

Pózniej już na spokojnie, bez gonitwy.

 

Stąd moje pytanie o fundament - jak zauważyłeś on sam zabierze 5 tygodni z zaplanowanych 13-18 tygodni na całość budowy.

 

chyba że fundamentem płyta prefabrykowana. To przygotowanie podkładu - kilka dni + ułożenie i połączenie płyt fundamentowych max 2 dni?

Edytowane przez Sativum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powyższych wpisów wyciągam wniosek, że pierwsza duża oszczędność (czasu i $) wynika z braku tynków. Na ścianę idzie grunt + gładź?

 

Gładź nie jest ani dużo tańsza, ani dużo szybsza niż dobry tynk nie wymagający gładzi.

Za to nie wierzę, żeby przeciąganie przewodów kosztowało tyle samo pracy, co ukladanie wierzchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując "stan deweloperski" jesteś dosyć ograniczony co do opcji na każdym etapie. I do tego dochodzi pokusa, żeby nie patrzeć na ręce wykonawcom i zastanawiać się, "czy to robią prawidłowo". Efekt będzie taki, że prawdopodobnie będziesz miał nie tylko stan ale też standard deweloperski - czyli niski.

 

A jak ceny idą w górę, to wykonawca będzie oszczędzał na wszystkim, na czym będzie mógł. Jak w umowie będziesz miał "hydroizolacja z folii" - da najtańszą. Wszystko, co nie będzie wymienione precyzyjnie - da najtańsze. A nawet przy tych wymienionych z imienia (typu "Izolacja fundamentu Synthos XPS PRIME S 30 5cm") będzie pewnie w stanie dać EPS "hydro" - w końcu kto to sprawdzi?

 

Ani taniej, ani lepiej. Wygodniej? To lepiej od razu kupić od dewelopera.

 

A jak zechcesz patrzeć na ręce i poprawiać materiały i rozwiązania technologiczne w trakcie budowy - to się okaże, że ani nie jest wygodniej, ani lepiej, ani szybciej, ani taniej. I trudniej będzie pogonić ekipę, jak od któregoś etapu będą totalni partacze.

Tym wpisem potwierdziłeś tylko moje blisko 2-letnie obawy i dywagacje nad wyborem najbardziej optymalnego rozwiązania budowy.

Już praktycznie miałem wybranego wykonawcę w technologii keramzytowej do stanu deweloperskiego, ale w związku z tym, że na ogół dużo myślę..to ze wszystkim się wstrzymałem, bo pojawiły się podobne myśli.

Niemniej jednak, mogę tak czekać kolejne 10 lat i nie ruszyć z tematem. Czy na chwilę obecną byłbyś w stanie określić najlepsze rozwiązanie dla poniższych warunków:

- nie znam się na budownictwie, nie mam ani znajomych ani rodziny w budowlance

- budowa na kredyt z banku, więc wypłaty w transzach (mam działkę wartą 1/4 budowy)

- mam dużo czasu po pracy (praca zdalna 8-16)

 

Bez wiedzy budowlanej, szukanie fachowców per etap wg mnie odpada. Do tego wyzwanie z rozliczeniem kredytu.

Nie interesuje mnie najtańsza, tylko wypośrodkowana opcja i technologia. Wiem, że nie ma świętego grala, ale jaka metoda budowa byłaby najrozsądniejsza w kontekście cena-jakość-znajomość branży-stres.

Edytowane przez Pio_FCI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pytasz się mnie, ale wtrącę swoje 2 gr.

 

Nie trzeba się na wszystkim znać. Pytanie czy chcesz się dokształcać w tym kierunku.

 

Temat budowy proponuję zacząć od poszukiwań merytorycznie dobrego i zaangażowanego kierownika budowy.

Spotkaj się z kilkoma, opisz im swoje obawy i zapytaj czy będą zainteresowani przyjęciem szerszych obowiązków - wkraczających w sferę obowiązków inspektora nadzoru i inwestorskiego.

Jeśli jesteś skłonny zapłacić za to więcej, to w Twojej sytuacji wydaje się być to najłatwiejszym rozwiązaniem.

By nie było potem wątpliwości jaki jest zakres odpowiedzialności - wszystko spisać na umowie.

Osobiście przyjąłbym kwotę od 10k + bonus $$ jako wartość % ujawnionych podczas budowy wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd moje pytanie o fundament - jak zauważyłeś on sam zabierze 5 tygodni z zaplanowanych 13-18 tygodni na całość budowy.

 

chyba że fundamentem płyta prefabrykowana. To przygotowanie podkładu - kilka dni + ułożenie i połączenie płyt fundamentowych max 2 dni?

 

U mnie od momentu, jak wjechała koparka, do momemtu postawienia na płycie pierwszego bloczka silikatowego pod ścianę minęły dokładnie 2 tygodnie.

Bez żadnej prefabrykacji.

SSO skończony po 80dniach od wjechania koparki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym wpisem potwierdziłeś tylko moje blisko 2-letnie obawy i dywagacje nad wyborem najbardziej optymalnego rozwiązania budowy.

Już praktycznie miałem wybranego wykonawcę w technologii keramzytowej do stanu deweloperskiego, ale w związku z tym, że na ogół dużo myślę..to ze wszystkim się wstrzymałem, bo pojawiły się podobne myśli.

Niemniej jednak, mogę tak czekać kolejne 10 lat i nie ruszyć z tematem. Czy na chwilę obecną byłbyś w stanie określić najlepsze rozwiązanie dla poniższych warunków:

- nie znam się na budownictwie, nie mam ani znajomych ani rodziny w budowlance

- budowa na kredyt z banku, więc wypłaty w transzach (mam działkę wartą 1/4 budowy)

- mam dużo czasu po pracy (praca zdalna 8-16)

 

Bez wiedzy budowlanej, szukanie fachowców per etap wg mnie odpada. Do tego wyzwanie z rozliczeniem kredytu.

Nie interesuje mnie najtańsza, tylko wypośrodkowana opcja i technologia. Wiem, że nie ma świętego grala, ale jaka metoda budowa byłaby najrozsądniejsza w kontekście cena-jakość-znajomość branży-stres.

 

Nie znasz się, najmujesz Inspektora Nadzoru Inwestorskiego i on ma się znać. Reszte ma załatwić KB=Kierbud. Niestety twój brak wiedzy wymaga ekwiwalentu w postaci ich wynagrodzenia. Inaczej się NIE DA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że nie. Co z fundamentami? 3-4 mce licząc bez fundamentu, tak? Co z przerwami technologicznymi? Były jakieś?

Etap murarski nie zajmuje wiele czasu.

 

Czemu bez fundamentu? Fundament z tego zajął chyba najwięcej bo miesiąc z okładem. Przerwy - w zasadzie tylko po ławach koło tygodnia, co więcej potrzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...