Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Apel.


Andrzej Wilhelmi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 307
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No da się tylko trzeba chcieć. Nam się stale wydaje, że to nic nie da. Jak będziemy solidarni to da. No przecież wcześniej czy później odłączą gaz.

 

Da się nie używać węgla i benzyny? Dróg przykrytych asfaltem z ruskiej ropy?

Nie masz wyboru - telefon ładujesz prądem wyprodukowanym z ruskiego węgla i gazu. Ciepło sieciowe w jeszcze większej części jest z węgla albo gazu rosyjskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za chwilę może tego nie być. Za chwilę jak ten szaleniec naciśnie guzik to telefony tym, którzy przeżyją nie będą potrzebne.

Czemu tak uważasz? Przecież nie po to się buduje rurociągi za grube miliardy, żeby potem zakręcać gaz. Uniezależnienie od Rosji i okazanie jej swojej siły może spowodować obniżenie ceny, a nie jej podwyższenie. No chyba, że faktycznie mamy do czynienia z wariatem, który już zupełnie jest oderwany od rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...No chyba, że faktycznie mamy do czynienia z wariatem, który już zupełnie jest oderwany od rzeczywistości.

Po tym co wyczynia na Ukrainie to chyba widać, że jest oderwany od rzeczywistości. Jak się wywleka ludzi ze schronów i każe być na ulicach to jak to nazwać? To jest bestialstwo. Biorą ludzi jako żywe tarcze bo boją się, że zostaną zaatakowani. I słusznie się boją bo taką zarazę trzeba niszczyć na każdym kroku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było rewolucji, tylko przejście suchą nogą do gospodarki rynkowej (zakończonej w 1995r). Pierwszy prezydent był moskiewskim sługusem, drugi agentem. Nie wiem gdzie Ty widzisz przewrót, na dodatek dokonany przez lud.

Czy rewolucja ma polegać na zabijaniu ludzi. Cała siła była w zwykłych ludziach. Udało się bez większego przelewu krwi przejąć władzę. Nikt w to nie wierzył. Ja też wtedy nie wierzyłem a jednak się udało. Być może Jaruzelski to sługus moskwy, ale jakoś Rosjanie nie przyszli z bratnią pomocą. Być może Wałęsa był agentem, tylko czyim? Tych co oddali władzę? A ilu było agentów w śród zwykłych ludzi a nawet wśród kleru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy rewolucja ma polegać na zabijaniu ludzi. Cała siła była w zwykłych ludziach. Udało się bez większego przelewu krwi przejąć władzę. Nikt w to nie wierzył. Ja też wtedy nie wierzyłem a jednak się udało. Być może Jaruzelski to sługus moskwy, ale jakoś Rosjanie nie przyszli z bratnią pomocą. Być może Wałęsa był agentem, tylko czyim? Tych co oddali władzę? A ilu było agentów w śród zwykłych ludzi a nawet wśród kleru?

Chyba byliśmy w innych państwach - Ty tak na poważnie? Od 1980 roku Solidarność byłą "bolkowa". Kim on jest (bo przecież żyje), to już chyba nawet dzieci wiedzą. Rewolucja oznacza przewrót, a żadnego przewrotu nie było, bo resorty siłowe pozostały w rękach komunistów. Późniejsze próby odsunięcia komunistów od władzy skończyły się przewrotem majowym. Ja tam nie znam takiej definicji rewolucji, że obalona władza zasiada po przewrocie ponownie na stanowiskach. A to że sowieci nie przyszli z pomocą nie wyniki z siły ludu, tylko z wojny gospodarczej (embarga) jak i wyścigu zbrojeń między USSR i USA czy wojna afgańska.

 

Słabość gospodarki centralnie sterowanej widać było w całej okazałości przed i po igrzyskach letnich w 1980 roku, kiedy to sowieci musieli ogołocić państwa satelitarne z m.in. żywności, co doprowadziło do jej niedoboru w Polsce i inflacji, której już nie dawało się kamuflować. To spowodowało falę strajków i ostatecznie wejście ruskich do Polski. Pełnoskalową inwazję zablokowały m.in. Chiny, ale też wojna afgańska uwidoczniła słabość ZSRR (a nikt nie chce walczyć na dwa fronty). Dodatkowo USA sprowokowały wyścig zbrojeń nazwany Gwiezdnymi Wojnami (tytuł filmu nawiązującego do tego programu nieprzypadkowy). I to wszystko doprowadziło do osłabienia ZSRR do tego stopnia, że musiał się wycofać z Europy, w tym z Polski.

 

I gdzie tu siła ludu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takich produktów nie wezmę do ręki, nie będę też realizował dachów inwestorom, którzy takie produkty zechcą zastosować. Choć w ten sposób chcę się przyczynić do niszczenia rosyjskiej gospodarki. Chwała Ukrainie!!!

 

Dopiero zrozumiałem. Przestajesz kłaść papę z rosyjskiej ropy i przestawiasz się na membranę?:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem co w tym śmiesznego? Nie wiem też czy to odpowiedni czas na kpiny? Na jakiej podstawie twierdzisz, że cała ropa pochodzi z Rosji? Nie wiem czy zauważyłeś, napisałem wcześniej żeby brać i nie płacić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej podstawie twierdzisz, że cała ropa pochodzi z Rosji? Nie wiem czy zauważyłeś, napisałem wcześniej żeby brać i nie płacić.

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że twierdzę, że cała ropa pochodzi z Rosji? Nic takiego nie twierdziłem.

To, że 70% importujemy z Rosji robi istotną różnicę? Będziesz jednak brał do ręki?

I co, weźmiesz ze składu papę, i nie zapłacisz? Tak samo zrobisz na stacji benzynowej?

 

Towarów rosyjskich na naszych półkach jest może z promil. Za to wyprodukowanych z ich surowców i/lub z użyciem energii z ich ropy czy gazu do produkcji lub transportu- pewnie wszystkie.

 

Fajnie robić lipny bojkot "NIE UŻYWAJCIE PRODUKTÓW" - gorzej, jak realnie Rosja ma to odczuć. Bo szary obywatel w tym zakresie może tyle, co panu majstrowi... niedopowiedzenie...

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba byliśmy w innych państwach - Ty tak na poważnie? Od 1980 roku Solidarność byłą "bolkowa". Kim on jest (bo przecież żyje), to już chyba nawet dzieci wiedzą. Rewolucja oznacza przewrót, a żadnego przewrotu nie było, bo resorty siłowe pozostały w rękach komunistów. Późniejsze próby odsunięcia komunistów od władzy skończyły się przewrotem majowym. Ja tam nie znam takiej definicji rewolucji, że obalona władza zasiada po przewrocie ponownie na stanowiskach. A to że sowieci nie przyszli z pomocą nie wyniki z siły ludu, tylko z wojny gospodarczej (embarga) jak i wyścigu zbrojeń między USSR i USA czy wojna afgańska.

 

Słabość gospodarki centralnie sterowanej widać było w całej okazałości przed i po igrzyskach letnich w 1980 roku, kiedy to sowieci musieli ogołocić państwa satelitarne z m.in. żywności, co doprowadziło do jej niedoboru w Polsce i inflacji, której już nie dawało się kamuflować. To spowodowało falę strajków i ostatecznie wejście ruskich do Polski. Pełnoskalową inwazję zablokowały m.in. Chiny, ale też wojna afgańska uwidoczniła słabość ZSRR (a nikt nie chce walczyć na dwa fronty). Dodatkowo USA sprowokowały wyścig zbrojeń nazwany Gwiezdnymi Wojnami (tytuł filmu nawiązującego do tego programu nieprzypadkowy). I to wszystko doprowadziło do osłabienia ZSRR do tego stopnia, że musiał się wycofać z Europy, w tym z Polski.

 

I gdzie tu siła ludu?

Możesz mieć taką wizję przemian. :)

Ok, nie było rewolucji.

Była siła ludu o nazwie Solidarność :) (teraz jest to nazwa zastrzeżona)

 

Przewrót majowy? W maju 1992 r. Wałęsa udał się z wizyta do Moskwy a Macierewicz stworzył słynną listę.

 

Możemy zakończyć ten wątek bo za bardzo jedzie polityką a temat dotyczy sankcji na Rosję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mieć taką wizję przemian. :)

Ok, nie było rewolucji.

Była siła ludu o nazwie Solidarność :) (teraz jest to nazwa zastrzeżona)

 

Przewrót majowy? W maju 1992 r. Wałęsa udał się z wizyta do Moskwy a Macierewicz stworzył słynną listę.

 

Możemy zakończyć ten wątek bo za bardzo jedzie polityką a temat dotyczy sankcji na Rosję.

Temat dotyczy bojkotu rosyjskich produktów czy też ich kradzieży. Gdyby dotyczył sankcji (które są jednym nota bene jednym z narzędzi polityków) na pewno bym nie odezwał się w tonie apelującym o ostrożność w dowalaniu zwykłym ludziom, którzy mieli tego pecha, że się urodzili po złej stronie Europy. Moja koleżanka z pracy jest Rosjanką: mama Rosjanka, ojciec Ukrainiec. Mam od niej pożyczyć 100 zł i nie oddać? Wesprzeć? Co mam zrobić Andrzeju i d7d? :)

 

Co do mojej wersji historii: nie mam zamiaru nikomu niczego udowadniać czy przekonywać na siłę, raczej chciałem naprostować jakieś krążące mity o rewolucjach ludowych. Tak się składa, że mój teść był jednym z prowodyrów strajków w porcie gdańskim, więc wiem z pierwszej ręki, że Amerykanie płacili za takie akcje żywymi dolarami. To jest fakt. Faktem jest też, że nie raz nocowałem w domu, w którym były spotkania Wałęsy z portowcami. Wiele razy spałem na tym samym łóżku co on :)

Tak że akurat ja wiem co mówię o Bolesławie :)

 

Wracając do tematu: dzis dostałem ofertę pracy od Rosjanki albo Białorusinki na LinkedIn - zablokowałem ją. Myślę, że taki bojkot też jest odczuwalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dotyczy bojkotu rosyjskich produktów czy też ich kradzieży. Gdyby dotyczył sankcji (które są jednym nota bene jednym z narzędzi polityków) na pewno bym nie odezwał się w tonie apelującym o ostrożność w dowalaniu zwykłym ludziom, którzy mieli tego pecha, że się urodzili po złej stronie Europy. Moja koleżanka z pracy jest Rosjanką: mama Rosjanka, ojciec Ukrainiec. Mam od niej pożyczyć 100 zł i nie oddać? Wesprzeć? Co mam zrobić Andrzeju i d7d? :)

 

Co do mojej wersji historii: nie mam zamiaru nikomu niczego udowadniać czy przekonywać na siłę, raczej chciałem naprostować jakieś krążące mity o rewolucjach ludowych. Tak się składa, że mój teść był jednym z prowodyrów strajków w porcie gdańskim, więc wiem z pierwszej ręki, że Amerykanie płacili za takie akcje żywymi dolarami. To jest fakt. Faktem jest też, że nie raz nocowałem w domu, w którym były spotkania Wałęsy z portowcami. Wiele razy spałem na tym samym łóżku co on :)

Tak że akurat ja wiem co mówię o Bolesławie :)

 

Wracając do tematu: dzis dostałem ofertę pracy od Rosjanki albo Białorusinki na LinkedIn - zablokowałem ją. Myślę, że taki bojkot też jest odczuwalny.

 

Twoja koleżanka z pracy - pożyczyć 100 zł i nie oddać to kradzież.

Czy masz jej pomóc - tego nie wiem.

Nie wiem czy i dlaczego miała być dostać wsparcie.

Może ma rodzinę na Ukrainie - wtedy pewnie tak ale czy akurat jej jest potrzebna pomoc, wsparcie tego nie wiem.

 

Amerykanie płacili - teść - prowodyr też otrzymywał dolary ?

Ze spania w tym samym łóżku co Wałęsa wynika Twoje przekonanie o Bolesławie?

Co Wałęsa mówił na spotkaniach z portowcami?

Ciekawa historia.

 

LinkedIn - może ta Rosjanka lub Ukrainka to porządni ludzie będący w opozycji do reżimu rosyjskiego i białoruskiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja koleżanka z pracy - pożyczyć 100 zł i nie oddać to kradzież.

Czy masz jej pomóc - tego nie wiem.

Nie wiem czy i dlaczego miała być dostać wsparcie.

Może ma rodzinę na Ukrainie - wtedy pewnie tak ale czy akurat jej jest potrzebna pomoc, wsparcie tego nie wiem.

No właśnie, nie wiesz. Ja też nie wiem. Koleżanka nie ma kontaktu ze ukraińską połową swojej rodziny. Jak tylko się dowiedziała, że Rosja napadła na Ukrainę zaczęła się dowiadywać o rezygnację z obywatelstwa rosyjskiego, tak jej wstyd za Putina. Niestety wielu Rosjan w samej Rosji wierzy, że "operacja specjalna" służy obronie ojczyzny przed wrogiem, a potwierdzają to np gwiazdy rosyjskiej telewizji (opłacane przez reżim Putina). Skala kłamstwa jest tak wielka, że ludziom nie mieści się w głowie scenariusz inny niż telewizyjny.

 

Amerykanie płacili - teść - prowodyr też otrzymywał dolary ?

Też, i część jego rodziny również. I część z tych pieniędzy została przez nich sprzeniewierzona - czytaj: okradli innych działaczy Solidarności. Nie są czarno-biali.

 

Ze spania w tym samym łóżku co Wałęsa wynika Twoje przekonanie o Bolesławie?

Mówię tylko, że 3City to mały świat. Na tyle mały, że poznałem bliskich współpracowników Bolka, człowieka, który go woził z jednostki wojskowej oraz takiego, który widział osobiście wyczyny tego pseudo bohatera pod Urzędem Wojewódzkim, bo miał mieszkanie z oknem na "dzielnicę rządową" (ul Koszykowa w Gdańsku).

 

Co Wałęsa mówił na spotkaniach z portowcami?

Nie wiem, ale wszyscy wiedzieli, że to Bolek.

 

LinkedIn - może ta Rosjanka lub Ukrainka to porządni ludzie będący w opozycji do reżimu rosyjskiego i białoruskiego?

Dlatego właśnie zalecam ostrożność. Ostracyzm to wystarczająco mocny sygnał, a jednocześnie nie wyrządzający krzywdy niewinnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...