Dlaczego Amerykanie wciąż budują drewniane domy?

[fagunekel]

Zastanawiałem się nad tym od dłuższego czasu i pomyślałem, że mogę uzyskać trochę wglądu w ten temat.

 

Zastanawia mnie, dlaczego Amerykanie budują domy z drewna jako głównego materiału konstrukcyjnego. Ok, rozumiem: budowanie domu z drewna jest tanie i szybkie, ale mam dość oglądania wiadomości o tornadach niszczących całe dzielnice... a potem odbudowywania tych samych domów z absolutnie nieodpornego na tornado materiału budowlanego, jakim jest drewno .

 

Również w domu z drewna istnieje większe ryzyko pożaru, wilgoci, uszkodzenia konstrukcji.

 

Czy beton lub cegły nie byłyby bardziej odpowiednim materiałem na mieszkanie?

 

Jakieś wskazówki?

Edytowane 25 Marca 2022 przez Elfir

[Elfir]

Różnica kosztów miedzy drewnem a murowanym jest o wiele większa niż w Polsce, głownie z powodu gigantycznych kosztów robocizny.

Od tornad są ubezpieczenia. Te domy nie muszą być jakoś super trwałe z powodu wysokiej mobilności Amerykanów.

[gnago]

Ale te domy są trwałe jeśli ochrona przed wilgocią dobra to wytrzymają i pół wieku. drugie zupełne inne podejście do pracy i domu niż w Polsce . to nomadzi potrafią szukać roboty w drugim końcu kontynentu zatem po co inwestować . trzecie to krótki czas budowy i oczekiwania na zamieszkanie od fundamentów do zamieszkania max kilka tygodni

[vadiol]

Bardzo interesujące pytanie. Też się nad tym zastanawiałem. Ale po kolei . Czas budowy domu w USA to jeden rok. Od wbicia pierwszej łopaty do wprowadzenia się. U nas wygląda to podobnie. Jeśli chodzi o niską odporność domów szkieletowych na tornada, to u nas od kilku lat zaczęło zdrowo wiać. Ma to związek z ocieplaniem klimatu. I okazuje się, że "betonowe budownictwo" również nie jest odporne na orkan. Jeśli chodzi o trwałość, to w USA jest mnóstwo domów kilkudziesięcioletnich , które ciągle są w doskonałej kondycji. Zupełnie jak nasze bloki z wielkiej płyty. Koszty budowy - u nich , podobnie jak u nas, dom kosztuje tak dużo, że za gotówkę nie sposób go wybudować, więc spłaca się go kilkadziesiąt lat. Czyli nadal nie wiem dlaczego oni budują szkieletowce a my betonowce.

[d7d]

Elfir odpowiedziała dlaczego.

Nie budujemy betonowców tylko murowane.

[Elfir]

amerykańskie domy mają większa powierzchnię niż polskie - to daje złudzenie, ze budowa trwa tyle samo, a w rzeczywistości nie buduje się 100 m2 ale 250-350m2 Taki dom w Polsce pewnie budowałbyś dwa razy dłużej.

 

 

Oglądałam kiedyś blog amerykanki budującej rezydencję (taką liczoną w milionach $). Pierwsze wpisy miała na początku 2017 roku, a w maju następnego roku pokazywała wykończone wnętrza.

Edytowane 1 Marca 2022 przez Elfir

[vadiol]

W USA, podobnie jak u nas, buduje się zarówno małe domy, jak i rezydencje. Czas budowy stanu surowego jest podobny . Inna jest tylko technologia. Zresztą u nas buduje się równiez domy szkieletowe. Szybko powstają tylko domy modułowe. A jak zrobi się u nas typowy amerykański szkielet, to czasowo wygląda to podobnie do naszego betonowca. Można rozbić budowę na poszczególne etapy aby wychwycić różnice,ale ogólnie daje to rok.

[Ratpaw]

Po pierwsze sucha zabudowa i sama budowa (czas budowania znacznie krótszy niż dla domów murowanych), po drugie tradycja, po trzecie podaż fachowców i materiałów budowlanych. Jest też kwestia klimatyczna: u nas stawia się na termoizolację i akumulację ciepła, u nich akumulacja nie jest potrzebna z powodu ciepłego klimatu. Im cieplejszy klimat, tym lżejsza konstrukcja (szybsze wychłodzenie wnętrza klimatyzacją w przypadku przegrzania domu).

[vadiol]

Faktycznie domy szkieletowe mają niewielką akumulację. Zdarza się tam, że w nocy działa ogrzewanie, a w dzień klimatyzacja. Jeśli zaś chodzi o cieplejszy klimat, to u nich są wszystkie strefy klimatyczne. U nas tylko jedna.

Tradycja budownictwa i podaż fachowców, materiałow budowlanych , wynika z zapotrzebowania. To popyt rządzi nie odwrotnie.

[Elfir]

To budownictwo szkieletowe w USA jest częściowo modułowe. Oparte na wielokrotnościach podstawowych wymiarów.

[bakazings]

To jest pomysł, którego nie mogę sobie wyobrazić. Za każdym razem, gdy widzę zdjęcia po huraganie (tak jak dzisiaj), są dziesiątki rozebranych domów, wszędzie drewniane szczątki. Dlaczego nie budujecie domów, które wytrzymają huragany przy minimalnych uszkodzeniach (np. kilka dachówek zniknęło Tweakbox Appvalley https://vlc.onl)?

 

Mieszkam na wsi, gdzie drewniane domy są generalnie mile widziane. Tak, są odrobinę tańsze, ale nie zapewniają odpowiedniej izolacji i są dość łatwopalne (drobna usterka w okablowaniu może spalić dom).

 

Czy istnieje ku temu jakieś znaczące historyczne podłoże? Proszę o rozwinięcie.

Edytowane 30 Marca 2022 przez bakazings

[Elfir]

amerykanie mają tanie drewno dobrej jakości i drogą robociznę

[oresund]

a ja mam drewniany dom ze slomy ''2014 i teraz od 2020 rozbudowuje o wiekszy do niego bardziej latwopalny,

przepis wlasciwy to: sloma-glina-dom cyzli termoizlacja-ognioodpornosc(oddychanie)-dom

 

polacy lubia beton-drut bo lubia placic za ogrzewanie

[Ratpaw]

Znasz amerykańskie powiedzenie "mieć szczura w ścianie"?

 

Po drugie: znasz europejską koncepcję domów pasywnych?

[Elfir]

 

polacy lubia beton-drut bo lubia placic za ogrzewanie

 

Mam dom prawie-pasywny z betonem i drutami. Bo nie lubię płacić za ogrzewanie.

[cactus]

Odpowiedź jest bardzo prosta: cena i dostępność.

W USA też buduje się w technologii murowanej ale taki dom kosztuje tam 2.5-3 razy więcej, dlatego budują go głównie bogaci, często osoby które wczesniej mieszkały własnie w domu murowanym np imigranci lub z pochodzenia z Europy.

Chcąc zbudować w USA inny dom niż z kartonu trzeba przejść nie lada wyzwanie: znaleźć ekipę która to postawi (podobnie trudne jak znalezienie u nas dobrej firmy do kanadyjczyka), znaleźć materialy w dobrej cenie - bloczki da się kupić ale na pewno nie od ręki i najczesciej daleko. Podobnie jest z innymi rzeczami których jest masa do technologii drewnianej i znikoma dostępność dla murowanej.

A na końcu zadaj sobie pytanie: czy budując w PL dom i mając do wyboru technologie drewnianą i koszt budowy 300tyś, albo murowaną i koszt 800-900tyś wybrałbyś tą drugą? Taki własnie wybór mają Amerykanie i dlatego wybierają tańsze.

Tak, większość z nich jest świadoma, że jak przejdzie huragan to dom budują od poziomu fundamentów od nowa. No ale oni żyją w kulturze ubezpieczeń. Są w USA okolice że na tych samych fundamentach stawiany jest ten sam dom (z drewno-kartonu) wiele razy własnie przez huragany. Dla nich to nic wyjatkowego.

A i to całe założenie że tam sie jakoś lepiej izoluje domy przeciw wilgoci, przeciekom itp to mit i bzdura. Domy często już po 15-20 latach mają zgnitą konstrukcje, nie zawsze da sie przewidzieć wszystkie awarie choćby hydrauliki albo zawilgocenie z zewnątrz. Ja tylko dlatego nawet nie brałem pod uwagę domu z drewna. Szwagierka mieszka w kanadyjczyku i musiała wymieniać sporą część konstrukcji drewnianej w jednym pomieszczeniu bo przeciekał im wewnętrzny klimatyzator czego nie zauważyli od razu. Koszty ogromne.

Edytowane 26 Marca 2022 przez cactus

[Ratpaw]

I te same problemy występują z Norwegii czy choćby Szwajcarii? W tych krajach na potęgę buduje się z drewna i nigdy nie słyszałem o zgnitych konstrukcjach, choć całkiem sporo o złych zabezpieczeniach p-wodnych na elewach czy pod okapami.

 

Problemów z budownictwem drewnianym czy z materiałów drewnopochodnych jest cała masa. Co do kosztów: każdy musi sobie sam policzyć albo dowiedzieć się, czy warto kupić coś tanio i płacić latami za naprawy czy budować solidnie i mieć spokój. Zresztą wystarczy spojrzeć na kuchnię amerykańską: okropieństwo. Skoro oni jedzą śmieciowe i toksyczne żarcie, to czemu się dziwić, że budują "wiatrołomy" z zapałek i gazet albo wręcz mieszkają w przyczepach kempingowych.

[casual]

Heh, temat założył bot, drugi się w nim udziela. Co za czasy.

[Elfir]

I te same problemy występują z Norwegii czy choćby Szwajcarii? .

 

Oni maja inną technologię domu drewnianego i mniej hurganów.

W końcu u nas tez stoją stare chaty drewniane mające kilkadziesiąt a czasem i ponad setkę lat.