Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Garaż nieogrzewany w budynku ze wspólnym dachem


Recommended Posts

Cześć, szukam porady odnośnie garażu w bryle budynku.

 

Mianowicie, chciałbym wybudować dom w stylu stodoły z garażem w bryle budynku, gdzie całość jest pod jednym wspólnym dachem. Projekt byłby bardzo podobny do projektu Ekonomiczny 4 (https://projektyzwizja.pl/projekty-domow/ekonomiczny-4).

 

ekonomiczny4-front-1200_1507291420.jpeg

 

Z racji wysokiej wody gruntowej (1,1 m - 0,8 m wg badań) myślę nad płyta fundamentową (10 cm XPS w płycie i 20 cm na płycie).

 

Chciałbym, aby garaż był nieogrzewany i 'doklejony' do domu, niestety wszystkie projekty jakie widziałem w takiej formie mają swój osobny dach np. płaski albo pulpitowy.

Garaż musi być w bryle i nie może być płaski - tak wymaga MPZP. Chcę, aby dom wyglądał jak stodoła, dlatego garaż z własnym, mniejszym dachem odpada.

 

Wstępna koncpecja projektu

 

dom-pomieszczczenia.jpg

 

Zastanawiam się jak to zrobić poprawnie. Myślę nad takimi opcjami

 

1. Zrobić dwie płyty z dylatacją z XPS. Jedna płyta z izolacją od gruntu i druga bez. Tak jak na rysunku od Brinkamann

 

brinakmann rysunek.jpg

 

W takiej koncepcji garaż byłby nieogrzewany. Temperatura dodatnia byłaby utrzymana przez grunt. Z tego co rozumiem w takim przypadku powinny być dwie osobne bryły, jedna dla domu i druga dla garażu, "sklejone" w środku styropianem. Jednak czy można takie rozwiązanie zrobić pod jednym wspólnym dachem? Jest to możliwe? Nie będzie nic pękać?

 

2. Zrobić jedna płytę z XPS 10 w gruncie pod dom i garaż i traktować garaż jak każde inne pomieszczenie ogrzewane. Zrobić podłogówkę i po prostu grzać do niższej temperatury. W tym wypadku rozumiem, że koszty ogrzewania będą wyższe niż w przypadku nieogrzewanego garażu. Czy mogą wystąpić inne problemy jeśli garaż jest ogrzewany?

 

Z góry dziękuję za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niepopularna propozycja, ale ja bym zrobił jedną płytę fundamentową bez termoizolacji od spodu.

W części mieszkalnej na płycie standardowe warstwy podłogi (ocieplenie, wylewka). Zamiast XPS pod spodem zrobiłbym solidny beton podkładowy i na to normalną hydroizolację pod płytę fund. (a już 10cm XPS pod i 20 cm nad to przesada, chyba, że budujesz w klimacie Suwałk - niech ktoś lepiej to policzy). Z dachem nie będzie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym zrobil plyte ocieploną po całosci, żęby nie komplikować. Garaz zrobilbym nieogrzewany i lekko odizolowany od domu np 6cm styro na scianie laczącej i dużo wiecej nad nim.

Dzieki temu w garazu zawsze bedzie min 12C nawet w ostrą zimę. Sam mam tak zrobione i sobie chwalę. Nie traci się niepotrzebnie zlotowek żeby ogrzewać garaż ale nie ma też dyskomfortu w zimę. Ja mam dom na standarowym fundamencie ale nie ma to znaczenia wiekszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz co się dzieje z cenami energii, więc zrób jak najcieplej, najlepiej w standardzie pasywnym. Propozycja Brinkamana ma sens, druga opcja nie. Mój kolega tak zrobił - "ocieplił" to, co będzie ogrzewane. Garaż na osobnej płycie, oddylatowany od części mieszkalnej. Nic się nie rozłazi. Edytowane przez Ratpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo będziesz miał ciepło w garażu (ogrzewanego pasywnie przez dom) i płacił jakieś 100-200zł rocznie wiecej za ogrzewanie albo bedzie w nim zimno (calkowite odizolowanie). Jak na zewnątrz bedzie minus 10 to w garazu bedzie w okolicach zera. To tylko twoja decyzja.

Robienie podłogówki w garażu to głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz co się dzieje z cenami energii, więc zrób jak najcieplej, najlepiej w standardzie pasywnym. Propozycja Brinkamana ma sens, druga opcja nie. Mój kolega tak zrobił - "ocieplił" to, co będzie ogrzewane. Garaż na osobnej płycie, oddylatowany od części mieszkalnej. Nic się nie rozłazi.

 

Czy twój znajomy zrobił płytę z dylatacją, dwie osobne bryły połączone styropianem i ma jeden wspólny dach dla całego budynku? Rozmawiałem z konstruktorem, który powiedział, że takiego czegoś nie można zrobić.

 

Albo będziesz miał ciepło w garażu (ogrzewanego pasywnie przez dom) i płacił jakieś 100-200zł rocznie wiecej za ogrzewanie albo bedzie w nim zimno (calkowite odizolowanie). Jak na zewnątrz bedzie minus 10 to w garazu bedzie w okolicach zera. To tylko twoja decyzja.

Robienie podłogówki w garażu to głupota.

 

Czemu podłogówka w garażu w tym przypadku to głupota? Koszt rurek to pewnie z 500 zł, a zawszę mogę zamknąć obieg na garaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy twój znajomy zrobił płytę z dylatacją, dwie osobne bryły połączone styropianem i ma jeden wspólny dach dla całego budynku? Rozmawiałem z konstruktorem, który powiedział, że takiego czegoś nie można zrobić.

Nie ma wspólnego dachu, ma taras. Jednak czy musi być wspólna konstrukcja dachowa?

 

Grzanie garażu czy to podłogówką czy pośrednio oddawanie energii przez płytę podłogową, grzaną w części mieszkalnej to całkowite nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy twój znajomy zrobił płytę z dylatacją, dwie osobne bryły połączone styropianem i ma jeden wspólny dach dla całego budynku? Rozmawiałem z konstruktorem, który powiedział, że takiego czegoś nie można zrobić.

 

 

 

Czemu podłogówka w garażu w tym przypadku to głupota? Koszt rurek to pewnie z 500 zł, a zawszę mogę zamknąć obieg na garaż

 

Ja mam ogrzewanie w garażu. Garaż w bryle budynku. Nie uważam to za głupotę, ale wygodę. Faktem jest, że nie dowierzałem, że będzie kosztował +100k do kosztów budowy, ale warto było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko raczej z sfery komfortu.

Przejście z auta bezpośrednio do domu, w tym rozładowanie zakupów. Ciepłe auto zimą przed wyjazdem i chłodne latem. Łatwiej utrzymać auto w lepszej kondycji - zwłaszcza lakier i elementy gumowe. Dodatkowe i duże miejsce do przechowywania i grzebania w aucie bez deszczu i wiatru nad głową. Temperatura w garażu - stopi śnieg, deszcz z karoserii, a mi pozwoli bardziej komfortowo tam przebywać.

 

A dlaczego głupota?

Edytowane przez Sativum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znawcą nie jestem, ale słyszałem, że dla auta jest właśnie lepiej, gdy się go codziennie nie poddaje dużej amplitudzie temperatur - lepiej dla płynów. Blacharka zasolona jest niejako konserwowana tą solą, a codzienne rozmrażanie wzmaga korozję.

 

Garaż można zawsze sobie ogrzać ad-hoc np piecykiem gazowym, dmuchawą elektryczną itd.

 

Nie pisałem, że głupota, tylko nieporozumienie. Widziałem już domy w grzejnikami w garażu w pierwszym roku, ale z już zaślepionymi kroćcami przyłączeniowymi w latach następnych. To po prostu kosztuje, ale "Kto bogatemu zabroni" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, kolega @cactus pisał że głupota.

Też nie. Wiem, że można taniej, ale nie po to dom budowałem by na wszystkim oszczędzać. Z tej samej przyczyny mam WM, garaż w bryle, taras, duże okna, wysokie sufity i wysoką ścianę kolankową.

Teściu mechanik, mówi, że sól z auta trzeba jak najszybciej usunąć, jeśli się chce się utrzymać dłużej jakość blachy.

U mnie jest podłogówka w garażu. Zawsze mogę odciąć lub zmniejszyć przepływy. Co prawda wątpliwości miałem do ostatniej chwili czy dać czy nie - ale zawsze najtrudniejsze decyzje to te między dobrym, a lepszym... Ważne by przeżyć z tym wyborem (pogodzić się z konsekwencjami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sól się nie usunie od samego topienia się błota śniegowego. Samochody po zimie są aż białe od soli drogowej.

 

Druga sprawa, to garaż w bryle: przecież nikt nie mówi, że nie może być w bryle, tylko go izolować od części mieszkalnej.

Edytowane przez Ratpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sól trzeba zmyć , zwłaszcza z podwozia , a z tym na myjni nie jest łatwo. Potem jednak wyszuszenie też , bez ogrzewania, nie jest proste w zimę.

Po pracy porozmawiałem z moją panią i uświadomila mnie, że tak miało być, więc argument decydujący. Można mieć rację albo mozna mieć spokój. Te kilka zł różnicy w kosztach ma niewielkie znaczenie ;)

 

Cóż, a propos izolacji garażu. My nie mamy, lecz między garażem, a domem jest narzędziownia, która od początku na 100% miała być grzana. Stąd taka decyzja. Potem przeszło mi przez myśl izolacja termiczna wewnętrzna na ścianie. Na razie jednak inne tematy ogarniam.

 

W Twoim podpisie widzę opis o domu pasywnym z piwnicą. Nieczęsty widok. Dlaczego i jak to pogodziles?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupotą (dla mnie) jest sama podłogówka. Jest zbyteczna. Po co komuś 22C w garazu? Wystarczy 13-15 żeby komfrotowo z niego korzystać nawet w mrozną zimę. Wystarczy nie izolować mocno garażu od domu i będzie się ocieplał pasywnie przez sąsiadujące pomieszczenia.

Ta podłogowka to nie jest tylko koszt jej budowy ale także koszt ogrzewania. Co z tego że nagrzejesz se przez noc garaż do 22C jak otworzysz bramę na minutę żeby wyjechać i temperatura spadnie gwałtownie i garaż znow bedzie sie nagrzewał kilka godzin. Wrócisz z roboty, znow otworzysz garaż żeby wjechać i znow całe cieplo ucieknie... dlatego to dla mnie głupota.

Ja mam 15-18C w garazu przez okres pozna jesien - wiosna i jestem szczesliwy. W max mrozy spada do 12C. Ale przecież ja tam nie spie. Tylko wsiadam do auta i odjeżdzam. Czasami coś pogrzebie przy aucie albo poszukam czegoś na regale. Po to mam grzać go do 22C ? Przeciez to kasa wyrzucono w błoto a raczejw powietrze przez otwieraną bramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki cactus za odpowiedź.

Moje uwagi:

#13-15 st. Jest ok tylko jeśli przez takie pomieszczenie korzysta się przez chwilę, np. Wchodząc lub wychodząc z auta.

#Jeśli mam coś robić min. godzine-dwie, to chce min. 18 st.

#dlaczegi ma się grzać do 22 st? Każdy ma inną granicę komfortu i inne potrzeby/oczekiwania

#dodatkowo - garaż można grzać do innej temperatury np. ograniczając przepływ - o czym pisałem.

#inne są straty przy ogrzewaniu kaloryferami, a inne przy podłogowce - a propos otwierania bramy

#jesli mowa o komforcie, to każdy ma inną granicę jeśli chodzi o chęć płacenia za niego

#nie każdy ma możliwość uzyskania 15-18 st. bez ogrzewania

#u mnie nie ma np. odpływu w garażu. Jak odprowadzić wilgoć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, a propos izolacji garażu. My nie mamy, lecz między garażem, a domem jest narzędziownia, która od początku na 100% miała być grzana. Stąd taka decyzja. Potem przeszło mi przez myśl izolacja termiczna wewnętrzna na ścianie. Na razie jednak inne tematy ogarniam.

 

W Twoim podpisie widzę opis o domu pasywnym z piwnicą. Nieczęsty widok. Dlaczego i jak to pogodziles?

 

Masz kasę to budujesz - dziś - a co będzie, jak uwolnione zostaną ceny energii? Ja Ci oczywiście do portfela nie zaglądam, tylko uczulam na nadchodzące rewolucje w energetyce.

 

Dom pasywny z piwnicą - bo chciałem mieć dom pasywny z piwnicą, parterowy. Udało się pogodzić te wymagania. Piwnica jest izolowana od parteru pianką PIR 220mm, pod ścianami inny izolator o wielkiej wytrzymałości (9 MPa) i odporny na wodę. Klatka schodowa izolowana styropianem grafitowym o grubości 10 cm. Na pewno nie jest to budowanie najtaniej jak się da :)

Edytowane przez Ratpaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do budowy przygotowywałem się długo - koncepcyjnie i pod względem wykonawczym. Sprowadzając temat koszt grzania domu do najprostszego mianownika - w porównaniu do starszych budynków (większość w PL) , to są śmieszne śrubki. Po drugie - zawsze są rozwiązania, w tym zmiany. Nie planuję mieszkać w tym domu dłużej niż 10-20 lat. Wiele się może wydarzyć , ale koszt ogrzewania nie jest tym, który mi nie pozwala zasypiać ;)

Kiedys może wykonam plan zmniejszenia uzależnienia od dostawcy energii - pc+pv+magazyn lub inne tego typu, lecz wyzwania w tym temacie są znane na dziś. Może las kupić? Tak, czy inaczej to temat do zajęcia się przy +100k, może wybiorę jednak np. zakup mieszkania w Alicante lub sharetime w Grecji albo RV w Tajlandii na okres jesienno-zimowy? Opcję są, tylko trzeba mieć łeb na karku i odwagę.

Co do Twojej piwnicy - to też było wyzwanie i z pewnością żaden standard. Metraż też godny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogówka w garażu to nie tylko koszt eksploatacji. Nawet najlepsza brama nie jest szczelna, posadzka przy bramie może przemarzać a skoro jest w niej podłogówka to amplituda temp. rośnie a więc większe naprężenia (ryzyko pękania wylewki). Również automatyka OP zrządzeniem losu akurat w zimę może ulec awarii i instalacja zamarznie.

Temp. w garażu podtrzymuje też grzejniki zlokalizowany z dala od bramy a jest mniej wrażliwy. Choć na pewno rozkład temp. od grzanej podłogi jest przyjemniejszy.

Przy dzisiejszych łagodnych zima na większym obszarze Polski to bardziej teoretyczne ryzyka, ale dobrze je sobie wkalkulować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...