Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

Ciekawy wywiad o tym, co czeka nasze portfele w kontekście rachunków za energię elektryczną:

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30491908,pierwszy-klopot-tuska-kilkadziesiat-procent-rachunku-to-koszt.html#s=BoxMMtImg3

 

To było już wiadome dość dawno temu.

Dlatego póki niektórzy mają netmetering. Mogą zrobić bardzo wiele aby zminimalizować swój pobór energii.

Ja chcę zejść do max 3MWh rocznie pobranych od energetyki. Aktualnie wyjdzie mi niecałe 5MWh.

 

Do tego niezbędny jest magazyn energii i dość duży OFFgrid. Ale mam czas, tylko oczywiście głupio robić tak jak tutaj niektórzy polecają.

Ze mi się nie opłaca montować magazynu - bo mam stare zasady. No cóż... łatwo się obudzić z ręką w nocniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry pomysł, dodatkowo można stosować do rozgrzewania wewnętrznego. Pocieszające jest to, że w listopadzie wyprodukowałem 65 kWh (bo mnie cień od lasu pokrył, niezależnie od pochmurnych dni), z czego prawie całość zautokonsumowałem, więc niska cena skupu energii mnie nie martwi ;). I to jest moja porada dla nowych prosumentów netbillingowców - im mniej wyprodukujesz tym mniej stracisz.

 

A nie im mniej oddasz do sieci ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się dopytam, bom nie w temacie - Net Billing to zło?

 

Jeśli mnie pamięć nie myli, to kiedy było głosowanie w sejmie na ten temat, to opozycja, która dziś rządzi, była przeciw zmianom jak i senat.

 

Może by tak im to przypomnieć i zmienią zasady na stare? No chyba że im się poglądy pozmieniały :D

 

O...i mam kto jak głosował https://zapodaj.net/plik-vsjEYTCPRo

Edytowane przez Pytajnick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się dopytam, bom nie w temacie - Net Billing to zło?

 

Jeśli mnie pamięć nie myli, to kiedy było głosowanie w sejmie na ten temat, to opozycja, która dziś rządzi, była przeciw zmianom jak i senat.

 

Może by tak im to przypomnieć i zmienią zasady na stare? No chyba że im się poglądy pozmieniały :D

 

O...i mam kto jak głosował https://zapodaj.net/plik-vsjEYTCPRo

Opozycja była przeciw, bo jest opozycją. Dla nich najważniejsze było, żeby odsunąć Pis od władzy, a nie żeby ludzie mieli tanio ogrzewanie z PV :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się dopytam, bom nie w temacie - Net Billing to zło?

 

Jeśli mnie pamięć nie myli, to kiedy było głosowanie w sejmie na ten temat, to opozycja, która dziś rządzi, była przeciw zmianom jak i senat.

 

Może by tak im to przypomnieć i zmienią zasady na stare? No chyba że im się poglądy pozmieniały :D

 

O...i mam kto jak głosował https://zapodaj.net/plik-vsjEYTCPRo

 

Żaden polityk kim by nie był nigdy dla ciebie nic nie zrobi bo najpierw dla siebie potem dla EU i na tym się kończy , chcesz to musisz sam ale i do tego ci się dobiorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie im mniej oddasz do sieci ?

 

Oczywiście. Pisałem swój post lekko ironicznie.

A jeśli chodzi o to czy netbilling to zło, to niekoniecznie. Po prostu jest nastawiony na większą autokonsumpcję. Czyli nie za bardzo opłaca się magazynowanie prądu latem (w netbillingu odsprzedawanie latem po niskiej cenie (bez vatu i kosztów przesyłu) by kupić zimą po większej, na dodatek ze wszystkimi kosztami dystrybucji, vatem itd). Po prostu tandem PV + Pompa ciepła nie jest już takim złotym rozwiązaniem jak w netmeteringu.

Ja od połowy maja, dzięki PV oszczędziłem na rachunkach 2,5 tys. i pewnie jeszcze starczy mi kasy w depozycie żeby do końca stycznia pokryć część bieżących faktur. Mi się więc opłaca, mimo, że od połowy października jestem w cieniu lasu. I wcale nie chcę żeby mi ten las wycinali dla zysków z FV. Coś za coś - wolę las za oknem i pracującą FV od połowy marca do połowy października.

Edytowane przez robbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. foto to powoli staje się przeżytek za sprawą polityków.

Nie tylko chodzi o polityków. Po prostu ograniczenia technologii. Nawet jak byśmy mieli świetne i nowoczesne sieci przesyłowe o nieograniczonej mocy, to bywały w ciągu roku dni, a raczej godziny, w których po prostu nie było zbyt dużo chętnych na prąd. Np słoneczny weekend, ale nie na tyle gorący aby wspomagać się klimą, na dodatek wietrzny. Wiatraki i FV pracują z pełną mocą, produkcja przemysłowa stoi, ludzie korzystają ze świeżego powietrza zamiast siedzieć w domu i wypiekać placki w piekarnikach elektrycznych. Nie było komu tego prądu zużyć, trzeba było szukać za granicą czy ktoś w miarę tanio nie odbierze tego prądu. Wtedy cena skupu spadała poniżej zera (na szczęście jeszcze nie obowiązywały ceny godzinowe). Ale i tak napięcie w sieci przekraczało 253V, więc nawet i netmeteringowcy zamiast nabijać wirtualny magazyn na zimę obserwowali poszarpane wykresy produkcji prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dni z cenami ujemny to zdarzyly sie kilkukrotnie w ciagu calego roku. A i tak w tym czasie miales autokonsumpcje.

Tak jak wczesniej pisalem gdy znikna limity to bedzie znowu boom na PV.

Dzieki PV o 30% obnizylem pobor energii z ZE, a oprocz tego cos tam sprzedalem.

 

Ci co maja pompe to wydaje im sie ze nie odczuwaja zysku z PV bo gdy jej najbardziej uzywaja to PV prawie nie dziala. Jednak przez co najmniej 8 miesiecy w roku maja praktycznie darmowa CWU (patrzac z punktu widzenia energii, nie samej wody).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie narzekam, bo postawiłem na sporą autokonsumpcję, ale ludzie nieświadomi tego jak działa system myślą zazwyczaj, że dzięki FV "odłożą sobie prąd" na zimę. Lub chociaż kasę na ten prąd. No tak niestety myślą. A wraz z rozwojem OZE takich dni z ujemnymi cenami będzie przybywać i autokonsumpcja stanie się jeszcze ważniejsza. Wydaje się, że obecnie FV to dobry pomysł dla energożernych zakładów produkcyjnych.

Chociaż i tu są pułapki. Znajomy właściciel tartaku narzekał, że się władował w FV z uwagi na brak kompensacji mocy biernej. Nie do końca rozumiem temat , ale rachunki za energię mu wzrosły i to sporo. Jakby ktoś coś wiedział o co chodzi z tą mocą bierną to może się podzieli wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, ze stawki godzinowe powinny byc zarowno dla sprzedazy jak i kupna oraz taka sama stawka dla w danej godzinie dla sprzedazy i kupna. Pisze o samej cenie energii.

 

Dlaczego sprzedawca, sprzedając kilka procent towaru od najtańszego dostawcy miałby stosować jego ceny dla całej sprzedaży i to bez marży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Net metering był nieuczciwy i dobrze, że go zlikwidowali. To nie politycy go nie chcieli, tylko UE.

Co jest nieuczciwego w net-meteringu?

1. Czy to że OSD odsprzedaje pobraną ode mnie energię lokalnym odbiorcom po cenach zawierających koszty strat energii na dystrybucję na długie dystanse a tych kosztów nie ponosi?

2. Czy to że pobiera ode mnie 20-30% jeszcze górką?

3. Czy to że po roku od wprowadzenia energii do sieci, energia niewykorzystana jest przywłaszczana przez OSD?

Ja uważam że te 20-30% jest wystarczającym i uczciwym kosztem tego systemu dla prosumenta.

UE nie jest żadną wyrocznią zachowań zgodnych z prawem, więc powoływanie się na nią jest śmieszne.

 

2. Net billing jest bardzo uczciwy i szczerze pisząc, nie mogę się doczekać rozliczeń godzinowych.

Co jest uczciwego w net-bilingu?

1. Czy to że pieniądze zapłacone przez OSD za energię wprowadzoną nie są w pełni wartościowymi pieniędzmi bo mogę nimi tylko zapłacić za energię czynną i to dopiero po dodaniu do jej ceny VAT-u?

2. Czy to że 80% niewykorzystanych pieniędzy w ciągu roku, jest kradzione przez OSD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Net billing jest bardzo uczciwy i szczerze pisząc, nie mogę się doczekać rozliczeń godzinowych.

 

Obecne ceny RCEm to są średnie ważone cen godzinowych. Wagą jest ilość EE oddanej przez prosumentów w poszczególnych przedziałach czasu. Więc statystyczny prosument nie będzie miał żadnej różnicy w rozliczaniu godzinowym, a RCEm. A w praktyce jedni wyjdą odrobinę na plus (ci, co mniej od średniej oddają w godzinach tańszych, a więcej w droższych), inni odrobinę na minus (ci, co więcej, niż średnia oddają w godzinach tańszych, a mniej w drogiej). Co w praktyce oznacza, że odrobinę więcej pieniędzy dostaną ci, co mają instalacje zamontowane nieoptymalnie (na wschód, zachód, czy w pionie), a ci, co mają optymalny kont na południe dostaną mniej kasy, niż przy rozliczeniu miesięcznym, po średniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...