Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przerobienie obory na garaż


koseq

Recommended Posts

Witam, planuję przerobić pomieszczenie o wymiarach 5,1x5,6 (h2,80) które było oborą dla bydła na garaż dla auta. Budynek z zewnątrz jest ocieplony, drzwi również są ocieplone. Na prawej stronie garażu jest w ścianie komin więc w przyszłości będzie podłączona koza do ogrzewania Na przedniej ścianie obok drzwi jest również okno. W garażu dodatkowo będzie zrobiony kanał samochodowy. Obecnie jestem na etapie mycia posadzki oraz ścian około pół metra od dołu bo powyżej są tynki. No i tutaj trzeba będzie wszystko zeskrobać bo tynki odchodzą. Następnie będzie tynkowane robienie kanału, zalewanie starej dziury na gnojowicę, wylewanie posadzki bo chciałbym zrobić garaż równo z progiem, instalacja elektryczna z gniazdkami i lampami. I teraz co zrobić aby nie było zapachu z obory? Są jakieś specjalne preparaty aby nałożyć na ściany po zeskrobaniu obecnego tynku? Plan jest aby ściany wytynkować, posadzkę ulać z betonu aby wyrównać z poziomem progu a sufit podwiesić na płytach aby wyrównać łuki. Ktoś doradzi odnośnie całego remontu? Teren jest podmokły więc kanał trzeba będzie dobrze zaizolować. Wokoło budynku jest zrobiona ława z betonu na głębokość 1m aby odizolować troszkę wody.

1.jpg3.jpg4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Ci się nie udać pozbyć zapachu. Ja bym skuł te tynki, żeby fizycznie usunąć jak najwięcej syfu, spryskał ściany pianą alkaliczną i umył karcherem. Potem tynki cem-wapienne. Kanał na terenie podmokłym to problemy, bo jak zrobisz odwodnienie?

Tu masz środek od Karchera: https://allegro.pl/oferta/plyn-do-mycia-karcher-chlewni-ubojni-kurnika-hal-8297276196?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=ps&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_przemysl_pla_pmax&ev_campaign_id=17961365656&gclid=CjwKCAjw79iaBhAJEiwAPYwoCLMcU1fwAYnu-lBNxqO74fTa3gdZevpe_gOZ2x7hPMtVZ7fjo0rdTBoCQQQQAvD_BwE

Sufitu nie ruszaj, tylko znów renowację, bo masz piękny strop odcinkowy :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Ci się nie udać pozbyć zapachu. Ja bym skuł te tynki, żeby fizycznie usunąć jak najwięcej syfu, spryskał ściany pianą alkaliczną i umył karcherem. Potem tynki cem-wapienne. Kanał na terenie podmokłym to problemy, bo jak zrobisz odwodnienie?

Tu masz środek od Karchera: https://allegro.pl/oferta/plyn-do-mycia-karcher-chlewni-ubojni-kurnika-hal-8297276196?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=ps&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_przemysl_pla_pmax&ev_campaign_id=17961365656&gclid=CjwKCAjw79iaBhAJEiwAPYwoCLMcU1fwAYnu-lBNxqO74fTa3gdZevpe_gOZ2x7hPMtVZ7fjo0rdTBoCQQQQAvD_BwE

Sufitu nie ruszaj, tylko znów renowację, bo masz piękny strop odcinkowy :yes:

Całe pomieszczenie dzisiaj umyłem, łącznie z tym kanałem w którym była gnojowica. Teraz jak wszystko wyschnie zabieram się za skrobanie ścian i sufitu do gołych pustaków żużlowych.

Następnie pasowało by skuć ten betonowy żłób w którym jadły zwierzęta i wybić dziurę na drzwi do pomieszczenia obok. Po tym trzeba sie wziąść za kanał. Kanał musi być zrobiony w tym garażu. Odwodnienie hmm... Trzeba będzie wykopać dziurę i zalać podłoże a następnie zrobić szalunki i wylać dookoła betonem. Folie oczywiście izolacyjna trzeba bedzie dać, muszę jeszcze sie dowiedzieć od osób które robiły kanały w podobnych warunkach tzn w takich podmokłych miejscach. Co do sufitu może i piękny ale mi jakoś nie siedzi, zrobić trzeba bedzie tam oświetlenie po bokach garażu i w środku i trzeba będzie jakieś płyty albo osb albo kartongips. Po wykonaniu kanału dopiero trzeba będzie zrobić wylewkę w całym garażu aby wyrównać poziom z progiem i dopiero tynkowanie ścian i sufit z płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano tak. Różnica w stawce podatku, niestety. Zaś w razie jakiegos nieszczęścia, to ubezpieczyciel raczej nie pokryje... Oczywiście polisę chętnie wystawi, płatnośc nawet w ratach przytuli, ale gdyby przyjszło do wypłaty jakiejkolwiek kasy - to zara, zara, chwila moment: protokół z przeglądu strażackiego, protokół badania instalacji elektrycznej ..... dalej już gładko. Na protokole są dane obiektu którego dotyczy.

Odmowa na arkuszu papieru A5.. "Wobec braku niezbędnej dokumentacji dla obiektu .... brak jest podstaw do wypłaty". Tzw. braki formalne.

Oczywiście do pobrania pieniążków podstawa była = polisa. :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano tak. Różnica w stawce podatku, niestety. Zaś w razie jakiegos nieszczęścia, to ubezpieczyciel raczej nie pokryje... Oczywiście polisę chętnie wystawi, płatnośc nawet w ratach przytuli, ale gdyby przyjszło do wypłaty jakiejkolwiek kasy - to zara, zara, chwila moment: protokół z przeglądu strażackiego, protokół badania instalacji elektrycznej ..... dalej już gładko. Na protokole są dane obiektu którego dotyczy.

Odmowa na arkuszu papieru A5.. "Wobec braku niezbędnej dokumentacji dla obiektu .... brak jest podstaw do wypłaty". Tzw. braki formalne.

Oczywiście do pobrania pieniążków podstawa była = polisa. :bash:

W takim razie z każdym naszym budynkiem było by tak samo, brak papierów do wypłaty odszkodowania. Przecież nie raz potrzebuję gdzie indziej trzymać daną maszynę / pojazd i będę otwierał papiery gdzie mogę a gdzie nie... Wracając do tematu bo widzę ze tu post zaczyna się robić dotyczący prawa i papierów.... Wróćmy do tematu a nie do spraw "urzędowych"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kanału: nie wiem jak wysoko te wody gruntowe są, jak pojawiaja się raczej okresowo to nie ma dużego problemu, jak przyjdzie Ci robić przy wodach napierajacych to życzę powodzenia ;)

Jam ma taki kanał w gliniastym terenie, gdzie cały czas woda się sączy. Kanał robił mój tata i był zrobiony tak: wykopane szerzej (obwalało się sporo), wylana płyta denna (z 10cm z lekkim zbrojeniem, chyba pręty 6mm (daaawno to było, jeszcze dzieciakiem byłem), potem wymurowane bloczki. Od środka wyrapowane i pokryte szlamem cementowym kilka razy, dość grubo. Szlam była chyba altasa (nie pamiętam dokładnie, wtedy to była nowość na rynku).

Do dziś jest spokój.

Obecnie zmodyfikowałbym to lekko i wkleił taśmy w narożniki (obecnie są zrobione "na okrągło").

Do rozważenia jest kwestia elektryki w takim kanale, ja takowej nie mam z racji tego, że nie bardzo można kołkować aby nie przebić izolacji. Ale to już każdemu według potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...