Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mechaniczna DGP, ale odwrotnie


JoShi

Recommended Posts

Wydaje mi się, że temat kiedyś poruszany, ale nie mogę znaleźć. W razie co proszę o odesłanie do starszego wątku.

 

Jak wiadomo powszechnie używa się DGP w dwóch systemach. Grawitacyjna wykorzystująca fakt, że ciepłe powietrze się unosi oraz wymuszana przez mechaniczny dystrybutor, umieszczony w kanale gorącego powietrza.

 

Obie mają istotne wady. Sprawność grawitacyjnej bardzo zależy od przekroju i długości kanałów. Za to mechaniczna zależy od dostaw prądu.

 

Na dystrybucję grawitacyjna mam troszkę zbyt rozłożysty dom. Myślę więc o mechanicznej, ale na odwrót. Co to znaczy? Duma jak by to zrobić, żeby ciepłego powietrza nie zasysać turbina tylko tłoczyć zimne pod kominek wymuszając obieg ciepłego. Jeśliby kanały zrobić zgodnie ze sztuką rozprowadzania grawitacyjnego to przy braku zasilania elektrycznego powinny sobie poradzić lepiej niż turbina z bypasem.

 

Burzy mózgów potrzebuje, bo na razie pierwszą przeszkodą jaka zauważam są szczeliny dylatacyjne między obudowa a wkładem, którym będzie wizgało to tłoczone spod spodu powietrze.

Edytowane przez JoShi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczeliny dylatacyjne uszczelniałem sznurem grafitowym do uszczelniania drzwiczek kominka.

Nie robiłem tego dla uszczelnienia ale ze względów estetycznych.

Do tłoczenia powietrza także potrzebujesz prądu i wentylatora tylko że przy rozwiązaniu standardowym umieszczasz go na strychu gdzie prawie go nie słyszysz, natomiast w rozwiązaniu z tłoczeniem masz ciągły szum wentylatora w salonie.

 

Myślę że burza w Twoim wykonaniu wybierze mniejsze zło nie szukając dziury w całym i ujemnych cech braku energii.

Swoją drogą mały zasilacz awaryjny UPS z sinusoidalnym wyjściem załatwi sprawę braku zasilania zarówno na wentylatorze jak i ewentualnym regulatorze obrotów który zwiększając obroty wraz ze wzrostem temperatury sprawdza się znakomicie.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tłoczenia powietrza także potrzebujesz prądu i wentylatora tylko że przy rozwiązaniu standardowym umieszczasz go na strychu gdzie prawie go nie słyszysz, natomiast w rozwiązaniu z tłoczeniem masz ciągły szum wentylatora w salonie

Pod kominkiem mogę zastosować inne nawiewy. Znacznie cichsze.

 

 

Myślę że burza w Twoim wykonaniu wybierze mniejsze zło nie szukając dziury w całym i ujemnych cech braku energii

Czasem milczenie naprawdę jest złotem. Szczególnie jak się nie wszystko zrozumiało. Miałam na myśli rozprowadzenie, które całkiem przyzwoicie poradzi sobie grawitacyjnie wspomagane tłoczonym powietrzem. Ale dzięki za sugestie że sznurem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanicznie po jednej stronie tloczysz ale po drugiej zasysasz. Zasysanie z obudowy i tłoczenie do pomieszczeń to jedno, wraca zimne przez podcięte drzwi (nieszczelności). Jak zaczniesz zasysać z pomieszczeń tak by napływało kanałami nawiewnymi to pomieszczenia muszą być szczelne inaczej będzie ssalo tam gdzie mniejszy opór.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasysanie raczej z poza obudowy kominka i tłoczenie dookoła kominka dalej.

To jasne że musi zachować szczelność na parterze w obudowie kominka. Powietrze będzie krążyć, jeśli nagrzane zostanie wtłoczone do pokoju lub poddasza to przez nieszczelności w drzwiach wróci do pomieszczenia gdzie znajduje się kominek, i tak krążące nagrzeje cały dom.

 

Pszczółka Maja niesłusznie stała się osą bo nie miałem złych zamiarów.

Wentylatory jakie by nie były zasysające, tłoczące lub inne jak to ujęła manewry na stronie tłoczącej potrzebują jakiejś energii.

Zawsze może zaadaptować silnik Stirlinga rozgrzewany przez kominek wzbudzany przy rozpalaniu :)

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanicznie po jednej stronie tloczysz ale po drugiej zasysasz. Zasysanie z obudowy i tłoczenie do pomieszczeń to jedno, wraca zimne przez podcięte drzwi (nieszczelności). Jak zaczniesz zasysać z pomieszczeń tak by napływało kanałami nawiewnymi to pomieszczenia muszą być szczelne inaczej będzie ssalo tam gdzie mniejszy opór.

Dlaczego pomieszczenia mają być szczelne? Przecież nad podłogą będę mieć chłodne powietrze. Jak jest mechaniczne DGP robione tradycyjne to krążenie powietrza jest takie samo też gdzieś zasysa a gdzieś pcha tylko turbin jest w innym miejscu. Też gdzieś pcha a gdzieś zasysa i bierze stamtąd gdzie mniejszy opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasysanie raczej z poza obudowy kominka i tłoczenie dookoła kominka dalej.

To jasne że musi zachować szczelność na parterze w obudowie kominka. Powietrze będzie krążyć, jeśli nagrzane zostanie wtłoczone do pokoju lub poddasza to przez nieszczelności w drzwiach wróci do pomieszczenia gdzie znajduje się kominek, i tak krążące nagrzeje cały dom.

No dokładnie o to mi chodzi. Tłoczone z salonu pod kominek żeby szło w kanały.

 

 

Wentylatory jakie by nie były zasysające, tłoczące lub inne jak to ujęła manewry na stronie tłoczącej potrzebują jakiejś energii.

Powtórzę trzeci raz, bo z tym fragmentem sobie nie poradziłeś. Chodzi mi o rozprowadzenie, które będzie działało grawitacyjnie podczas braku zasilania elektrycznego ale będzie wspomagane tłoczonym powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę trzeci raz, bo z tym fragmentem sobie nie poradziłeś. Chodzi mi o rozprowadzenie, które będzie działało grawitacyjnie podczas braku zasilania elektrycznego ale będzie wspomagane tłoczonym powietrzem.

 

 

Na dystrybucję grawitacyjna mam troszkę zbyt rozłożysty dom. Myślę więc o mechanicznej, ale na odwrót. Co to znaczy? Duma jak by to zrobić, żeby ciepłego powietrza nie zasysać turbina tylko tłoczyć zimne pod kominek wymuszając obieg ciepłego.

 

Ja sobie nie radzę czy ty pszczółko jesteś nie spójna z wcześniejszymi swoimi wpisami.

 

Rozumiem ze kobieta odwraca kota ogonem bo musi wyjść na swoje ale bez przesady.

 

Tłoczonym powietrzem? Co będzie tłoczyć owe powietrze? Skąd nadciśnienie.........no chyba że po grochówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego pomieszczenia mają być szczelne? Przecież nad podłogą będę mieć chłodne powietrze. Jak jest mechaniczne DGP robione tradycyjne to krążenie powietrza jest takie samo też gdzieś zasysa a gdzieś pcha tylko turbin jest w innym miejscu. Też gdzieś pcha a gdzieś zasysa i bierze stamtąd gdzie mniejszy opór.

 

Ok, źle zrozumialem, myślałem że chcesz zabierać chłodne powietrze z pomieszczeń przewodami. To czekają Cię podcięcia drzwi by to krążyło. Pewnie będzie działało podobnie do tej tradycyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie nie radzę czy ty pszczółko jesteś nie spójna z wcześniejszymi swoimi wpisami.

 

Jestem. Tak mam zbyt rozłożysty dom na to by polegać w pełni na rozprowadzeniu grawitacyjnym choć ono i tak by sobie lepiej poradzili nic wyłączona turbina z bypasem. Chce mieć coś lepszego w czasie gdy mam prąd i coś co będzie działać jako tako w czasie gdy go nie mam. Nie odwracam kora ogonem. Po prostu ty nie rozumiesz problemu. W dodatku nam wrażenie że od początku nie traktujesz mnie poważnie, no bo przecież kobieta. Odpuść więc już może udział w tym wątku. Problemu nie jesteście stanie pojąć. Podpowiedzieć nie potrafisz, tylko szowinizmem się podpisujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, źle zrozumialem, myślałem że chcesz zabierać chłodne powietrze z pomieszczeń przewodami. To czekają Cię podcięcia drzwi by to krążyło. Pewnie będzie działało podobnie do tej tradycyjnej.

 

No właśnie jedynym problemem (kwestia wentylatorów tłoczących powietrze, czujników i innej automatyki do ogarnięcia dla mnie bez problemu) jest obudowa, z zasady nieszczelna. Powietrze tłoczone pod obudowę będzie uchodzić szczelinami dylatacyjnymi i nie będzie powstawało ciśnienie zdolne popchnąć ciepłe powietrze dalej. Więc albo uszczelnienie tej dylatacji, jeśli tak można. Albo jakieś szczelne komory wewnątrz które by się nagrzewały i do których można by tłoczyć z dołu chłodne powietrze popychając je do tych najdalszych pokoi.

 

No nie wierzę że nikt nie próbował takiego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieszczelność obudowy do ogarnięcia, pytanie gdzie dopływ powietrza do spalania, szczelność paleniska, jak wykonana obudowa zwłaszcza w dolnej części. Problemem będzie odpowiedni przekrój dolotu powietrza pod kominek w trakcie jak nie będą pracowały wentylatory. Jakie tam masz palenisko, kominek istnieje czy dopiero do zabudowania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wszelką cenę dążyłbym wyłącznie do grawitacji...Można nawet w "rozłożystym" domu. Ale to wymaga sporych kanałów i pomyślunku, raczej na etapie projektowania budynku. Czasem układ domu pozwala obniżyć sufit w korytarzu i tam umieścić kanały DGP grawitacyjnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieszczelność obudowy do ogarnięcia, pytanie gdzie dopływ powietrza do spalania,

Dopływ powietrze do spalania jest doprowadzony do wkładu z zewnątrz. To jak ogarnąć tę nieszczelność?

 

 

jak wykonana obudowa zwłaszcza w dolnej części.

No przecież jeszcze jej nie ma skoro planuję dopiero system DGP :p

 

 

Problemem będzie odpowiedni przekrój dolotu powietrza pod kominek w trakcie jak nie będą pracowały wentylatory.

to można załatwić szybrami pod kominkiem albo czymś w tym stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopływ powietrze do spalania jest doprowadzony do wkładu z zewnątrz. To jak ogarnąć tę nieszczelność?

A gdzie widzisz problem. Klocek od podłogi do sufitu, wyjścia tylko przewodami zakończonymi anemostatem. Od dołu wejście na wentyle plus otwierany dolot do grawitacji. Jedyny problem to dylatacja wokól drzwi, na styk z wkladem suwana uszczelniona jakimś sznurem ceramicznym.

 

No przecież jeszcze jej nie ma skoro planuję dopiero system DGP :p.

 

Skoro nie

ma to mozna wiele;-)

 

to można załatwić szybrami pod kominkiem albo czymś w tym stylu.

 

Można jeśli ma to być sterowane ręcznie i kominek pracuje tylko pod nadzorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burzy mózgów potrzebuje, bo na razie pierwszą przeszkodą jaka zauważam są szczeliny dylatacyjne między obudowa a wkładem, którym będzie wizgało to tłoczone spod spodu powietrze.

 

Chcesz uszczelnić całe otoczenie wkładu, żeby powietrze które tam wpadnie w 100% trafiało przez DGP do innych pomieszczeń? Zero kratek nawiewnych i wywiewnych do ruchu grawitacyjnego powietrza ogrzewającego pomieszczenie w którym stoi kominek?

 

To co się stanie w przypadku braku zasilania czy awarii wentylatora? Co awaria to wymiana obudowy bo rozsypie się z przegrzania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie widzisz problem. (...)Jedyny problem to dylatacja wokól drzwi, na styk z wkladem suwana uszczelniona jakimś sznurem ceramicznym.

No właśnie w tej dylatacji. Są takie grubecsznury?

 

Można jeśli ma to być sterowane ręcznie i kominek pracuje tylko pod nadzorem.

Tylko pod nadzorem. To dodatkowe źródło ciepła. Automatyka do uruchamiania tłoczni, żeby reagowała na ciepłe powietrze i nie tłoczyła zimnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz uszczelnić całe otoczenie wkładu, żeby powietrze które tam wpadnie w 100% trafiało przez DGP do innych pomieszczeń? Zero kratek nawiewnych i wywiewnych do ruchu grawitacyjnego powietrza ogrzewającego pomieszczenie w którym stoi kominek?

No właśnie nie wiem czy chce uszczelnić calu kominek czy budować wewnątrz dodatkowe szczelne kanały. Obudowa z założenia ma być ciepła, świec kratki do ogrzewana pomieszczenia w których stoi kominek wydają się zbędne.

 

To co się stanie w przypadku braku zasilania czy awarii wentylatora? Co awaria to wymiana obudowy bo rozsypie się z przegrzania?
nie widzę powodu dla którego przy awarii miałabym rozbierać obudowę skoro tłocznia może być we wnęce pod kominkiem. Nie widzę też powodu by się psuła od ciepła. Tam na ogół jest najchłodniej. A jak się zepsuje wentylator to się położę obok kominka sięgnę ręką i go wymontuje. Dostrzegasz problemy w miejscach gdzie ich nie ma. Jak już pisałam. Chce by w przypadku braku zasilania układy działał grawitacyjnie.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostrzegasz problemy w miejscach gdzie ich nie ma. Jak już pisałam. Chce by w przypadku braku zasilania układy działał grawitacyjnie.

 

Jak wszystko uszczelnisz i będzie tylko wąski wlot z turbiną to opory całego układu będą tak duże, że przepływy wewnątrz obudowy przy nie działającej z jakiegoś powodu turbinie będą tak marne, że temperatura znacznie tam wzrośnie. I pytanie, czy obudowa kominka to przetrwa.

 

Przy typowym rozwiązaniu wentylacja przez same kratki działa sprawnie (tym sprawniej, im wyższa temperatura wewnątrz) więc wtedy awaria turbiny zasysającej nie stanowi takiego ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...