Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sudecka zagroda- spełnianie marzeń


Recommended Posts

Moim zdaniem lepiej jest pozostawić wolną rękę projektantce. Masz wiedzę, żeby odpowiadać na jej pytania, bo sama ich sobie wiele zadałaś. Ping pong via forum średnio się sprawdza wobec profesjonalistki. Tak to widzę na tę chwilę.

 

Co do rozwojowości domu, to ja bym użył słowa "skalowalność". Nie wiem co tam planujecie, ale może podejść do tematu projektując dom dla 2+0, 2+1, 2+2 itd. Coś z tego będzie można wywnioskować.

 

Dyskusje na forum są konieczne i zawsze przybliżają do końcowego rezultatu, także dziękuję za poświęcony czas i cenne uwagi :) Bo czasem oprócz tego, ze się podejmie decyzję, trzeba przemyśleć raz jeszcze- dlaczego ta decyzja jest taka, a nie inna i na czym naprawdę nam zależy, a co jest sprawą drugorzędną. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeśli jeszcze nie orientowaliście się jakie są koszty takiego dachu to sprawdźcie, bo to może znacząco wpłynąć na wasze plany.

My za chwilę będziemy mieszkać dwa lata, chyba nie muszę mówić, że zielonego dachu nie ma :p

I nie zanosi się żeby był przynajmniej w najbliższych pięciu latach.

 

Zielony dach przyszedł mi do głowy wczoraj, jak narysowałam te wielką płaszczyznę. Trudno to już nazwać planami :)O tym, ze jest droższy-oczywiście słyszałam, natomiast ile dokładnie - nie wiem, a i ceny są teraz dynamiczne, a realizacji niewiele- trudno znaleźć miarodajna informację. Zajrzę do Ciebie i popatrzę ile tam tego masz tego potencjalnie zielonego ;)

 

Z drugiej strony- jeśli na antresoli jest faktycznie mało miejsca, to mniejszy pokój powinien być "pełnowartościowy"- okno nie może znajdować się w miejscu, gdzie nie dojdzie słońce. Jako tylko komputerownia spokojnie może sobie być ciemny. Will see :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusje na forum są konieczne i zawsze przybliżają do końcowego rezultatu, także dziękuję za poświęcony czas i cenne uwagi :) Bo czasem oprócz tego, ze się podejmie decyzję, trzeba przemyśleć raz jeszcze- dlaczego ta decyzja jest taka, a nie inna i na czym naprawdę nam zależy, a co jest sprawą drugorzędną. Pozdrawiam :)

Zgadza się. Dobrze, gdybyś też sama zapodawała zmiany koncepcji. My inwestorzy zaczynamy bowiem od jakiegoś zalążka koncepcji, ale czasem zmieniamy zdanie, dodajemy itd. Dobrze jest się w tym odnaleźć. Zaczynałaś od domku 35 m2, a teraz jest grubo ponad 100 z garażem. Jeśli dyskusja na forum nie ma się ograniczać do detali (np czy dach zielony czy dachówka), to dobrze by było spisać obecne wymagania. No tak, ale Ty chcesz dom rozwojowy, a nie wiemy do jakich celów. Można oczywiście ograniczyć się do detali, ale z tego optymalnego dla Was projektu nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzę do Ciebie i popatrzę ile tam tego masz tego potencjalnie zielonego ;)

Nie mam dziennika, ale dachu jest ok 40m2 i z tego co pamiętam w 2020 dostaliśmy wycenę na 40000zł za wszystko, czyli od gołego betonu do gotowego zielonego dachu z roślinami. Koniec końców za chyba jedną czwartą tego ktoś inny ułożył nam styropian i położył papę no i mamy tą papę (która była chyba dwa razy już poprawiana przez wykonawcę, bo ciekło).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dziennika, ale dachu jest ok 40m2 i z tego co pamiętam w 2020 dostaliśmy wycenę na 40000zł za wszystko, czyli od gołego betonu do gotowego zielonego dachu z roślinami. Koniec końców za chyba jedną czwartą tego ktoś inny ułożył nam styropian i położył papę no i mamy tą papę (która była chyba dwa razy już poprawiana przez wykonawcę, bo ciekło).

 

Dzięki! tematem się dotąd w ogóle nie interesowałam, będę mieć na uwadze. Życzę, żeby już nie ciekło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na antresoli jeden fajny pokój i łazienka i moim zdaniem bardziej to dzielić to zbrodnia :)

jeśli chodzi o szkieleciak to dopytaj, bo tez chciałem ale zrobienie takiej pustki z drewna wiązało się z tak dużymi przekrojami drewna że było to kompletnie nieopłacalne....

dlatego robię szkieleciaka ze stali choć chciałem drewnianego bo juz takiego jednego zbudowałem i byłem zachwycony

w ogóle uważam, że projekt gotowy plus adaptacja to w zasadzie te same koszty co zrobienie projektu gotowego od razu dla siebie więc lepiej sobie samemu narysować

jeśli lubicie się przejechać to nie ma daleko a na tym etapie mogę Wam podpowiedzieć kilka rzeczy dzięki którym zaoszczędzicie a dziś jest jak jest :) zawsze warto heheh

 

 

 

Zdjęcia Twojego domuz dziennika wraz z rysunkiem wysłane poprzez architekta do konstruktora- zobaczymy co wyniknie z rozkminiania - możliwe, ze tez pójdziemy w indywidualny. Projekt gotowiec ma konstrukcję murowaną. Jak zobaczyłam te ilości stali to nie powiem- kopara mi opadła...

 

Co do drewna na elewację- ma być kompromis- ja chcę, mąż- nie (ja lubie malować, on nie :p pewnie dlatego), te palone czarne to b. ładne jest, ale też jeszcze nie interesowałam się detalami. Nie wiem też, czy taki czarny węgielek wpisze sie w lokalny klimat, w kwestii konkretnego rozwiązania elewacji chciałam sie zdać na podpowiedzi architekta.

 

Ty masz schowana rynnę czy poprowadzoną klasycznie /normalnie?

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz dziękuję glemp :) pooglądam sobie, moja wiedza nt. nowszych rozwiązań kuleje- jakiś czas temu przestałam zaglądać na forum bo już mnie frustrowało, że nie mam szans na swój własny domek, teraz kiedy nadzieją odżyła muszę sporo nadrobić.

 

 

Jak już tak czytacie te moje wypociny....To albo mi wybijcie te ekonomiczne całkiem, albo już nie wiem :) Żeby odpocząć od tej stali, która zrobiła na mnie wrażenie, postanowiłam zamiast międlić bez przerwy swój projekt poczytać dziennik kogoś innego. Kliknęłam na tytuł, który mi się spodobał i przepadłam- "Nowoczesna stodoła w głębokim lesie ..." coś dla prawdziwych traperów :) a tam kaszpir007 buduje...ekonomicznego. No nie....Musiałam przejrzeć jeszcze raz wszystkie. Jest JEDNA wersja z salonem, który jest z tyłu oraz ma okna z dwóch stron:

 

https://www.extradom.pl/projekt-domu-ekonomiczny-5-WAW1128

 

de6570ba077f1469med.jpg

 

Gdyby mu tak odciąć dwa pokoje i zastąpić je wiatą - ma parter z dwoma pokojami, spiżarnią, pom gosp (bez garderoby). Nie ma schodów. W razie potrzeby adaptuje się wiatę na 2 pokoje- ma trochę inny kształt ale 30-35mkw chyba da się sensownie podzielić. Jest przejście z wiaty do domu. Pokoje mają okna od najlepszej strony, tarasy fajne. Największe okno co prawda wychodzi na krzaki, no na pagórki też jest z części dziennej. Dużo miejsca z boku działki- na tym mi bardzo zależy w razie zabudowy dolnej parceli. Pustka nad salonem- jest. W pierwszym etapie mała łazienka jest schowkiem. W drugim- mniejsza łazienką. Jestże to sens..? Poradźcie dobre ludzie...

 

(jeszcze inna wersja- mała łazienka jest wykończona jako pierwsza, ma okno nad kibelkiem, duża łazienka jest komputerownia w pierwszym etapie, w drugim- łazienką. Ta opcja pozwala mieszkać 3 osobowej rodzinie bez zabudowy wiaty)

 

Co mi się nie podoba- wejście od strony skarpy- otwieram drzwi i widzę czarny płot. Z drugiej strony- ten nieszczęsny brzydki bok działki by się na cos przydał oprócz wyrywania chwastów.

 

cda30a940e34dd6dmed.jpg

 

Zagospodarowanie działki- ewentualna nowa wiata w razie konieczności stanęłaby w drugim rogu, ale tam trzeba podnieść mocno teren. Z drugiej strony- jeśli to tylko opcja rozbudowy, to może nie ma co się tym tak martwić. Nowa wiata/garaż na pomarańczowo, no trochę dalej od płotu, szybko rysowałam.

 

aa91dff28101c9dfmed.jpg

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest w tych Ekonomicznych, bo projekt mojego domu też oparłem o jedną wersję. :wiggle:

 

Osobiście zawsze polecam budowanie na projekcie indywidualnym, gotowiec co najwyżej jest inspiracją. Dom to za duża kasa, żeby oszczędzać na projekcie. Nie mówiąc już o tym, że gotowce mają mnóstwo błędów i są od lat odgrzewanymi kotletami rodem z lat 90-tych. Charakterystyki energetyczne i architektura są często w takich domach nastawione na "mesmerizing effect", a nie funkcjonalność czy codzienną praktyczność. W gotowcach nie masz rzeczy najważniejszej, bo nie możesz jej mieć: wpasowania w Twoją działkę i jej otoczenie. Nie ma też posadowienia, a przecież grunty są różnorakie. Masz niemały spadek terenu, więc już tu powinno się zapalić czerwone światełko odnośnie miejsca pod taras.

 

Last but not least, kwestia mediów, infrastruktury, zjazdu na działkę i generalnie zagospodarowania terenu od strony technicznej. Z mojego doświadczenia: pierwszy dom projektowała pani, która zapomniała o kanalizacji. Już pod koniec powiedziała, że rura kanalizacyjna będzie musiała być ponad powierzchnią ziem i że trzeba ją przysypać ziemią. Miałem mieć wał ziemi w poprzek działki! Drobiazg :rolleyes: (do budowy domu nie doszło, BTW)

 

Pisze to nie żeby Cię zniechęcić, ale uczulić, że sam wygląd zewnętrzny i układ pomieszczeń to za mało do uzyskania "fajnego projektu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale uparli się :) To macie opisowo, bo już mi się nie chce rysować:

 

Jak dotąd wszyscy z działki ze skarpą robili płaską za pomoca nawożenia dużej ilości ziemi i każdy robił sobie w ten sposób "grzędę" na której siedzi. Odprowadzenie wody na końcu grzędy spadek w stronę, która jest mniej kłopotliwa. Najwyższa sztuczna skarpa ma dodatkowo rów u podstawy.

 

My- podwyższymy jakąś połowę działki na mniej wiecej płaską - tam zabudowania. Część najniższa, blisko południowo-wschodniej granicy pozostanie naturalna na tyle, na ile to możliwe. W ten sposób główny taras będzie się kończył skarpą obsadzoną roślinkami. Wszędzie glina pylasta. Badania nie wykazały innych rodzajów gruntów ani wody.

 

Pozostałe detale, drenaż, umiejscowienie szamba i inne takie atrakcje pozostawiam już profesjonalistom :)

 

Architektowi przypadła do gustu wersja nr 2, ta podłużna i tą będzie rozwijać dalej.

 

Przy okazji nie próżnowałam- złożyłam wniosek w "moim nowym mieście" o wypis z ewidencji gruntów (ostatni potrzebny papier) i już za chwile nasza działka będzie naprawdę nasza :) :) :)

 

Podczas wizyty pooglądałam sobie miasto- wypadło korzystnie, jest gdzie pochodzić, znałam je dotąd tylko jako turysta- stare miasto. Miła wycieczka. Nie chciało mi się wracać, jeszcze trochę to bym rozbiła namiot jak buschcraftowy i przekimała do soboty ;P Przy okazji nakręciłam filmiki z kilku miejsc na działce i porobiłam fotki. Filmiki poszły do architekta. Zdjęcia- tu prosto na wschód i południe.

 

4473f6b646f5f975.jpg

 

502f5fcb4d50ca5b.jpg

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No to już prawie wiosna :) :) :)

 

Praca z architektem podjęta, mamy dwie koncepcje. Była jedna, już zaakceptowana i ładnie rozrysowana ale nieoczekiwanie- mąż zaprotestował przeciwko płaskiemu dachowi nad wiatą. Bo warunki zabudowy, bo zima w górach....a potem jeszcze mu wyszło, że pom gosp to ma być jego królestwo- wiertarki, młotki, piły....(wiadomo, jakie skarby mają faceci, co lubią sobie w wolnym czasie coś porobić). Jak sie okazało, ze w pom gosp nie tylko kotłownia, wanna gospodarcza ale i pralka ma być to uznał, ze sie nie zmieści z całym dobytkiem (pralka nie jest godna sąsiedztwa wiertarki, ta pralka jest bezczelna i przelała szalę goryczy). I że jednak on by chciał tą wiatę zabudować jak najszybciej i żeby wiata miała dwuspadowy dach. Jak zabudować jak najszybciej to może od razu.....Jak dwuspadowy dach to może wykorzystać przestrzeń na poddaszu......Jak duza przestrzeń nad garażem to może usunąć jeden pokój z dołu.......tak więc działo się....:jawdrop:

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncepcja pierwsza - do krótszej ściany doklejona wiata na dwa samochody z płaskim dachem, dostępna za pomocą przejścia w pom gosp. Jak w ekonomicznym z jednej strony małe pomieszczonka z małym okienkiem, pokoje za to po drugiej stronie z wyjściem na taras. Na salonem pustka do połaci dachu i bajeranckie okno, można się bez niego obyć, ale chcemy. Kuchnia ma również wyjście na taras, nie ma poziomego okna z widokiem na szary płot i bok działki (po co?). Powierzchnia netto parteru bez garażu/wiaty 102 mkw.

 

257c31578a429954med.jpg

 

 

Ale jak mu się dokleiło zamiast wiaty garaż to jest już wielka chałupa-no i długa....

 

e148e23e2d7ed16f.jpg

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncepcja druga- dom krótszy o 1,8m z jednym pokojem na parterze plus garaz doklejony do szczytu, nie ma go na rzucie parteru, jest na wizualizacji. Powierzchnia netto parteru bez garażu 89mkw:

 

04914b6bd1d2a102med.jpg

 

Dom jest zgrabniejszy i w sypialni większe okno:

 

3baca468aa05e4d3med.jpg

 

Aktualnie architekt pracuje nad górka- czy zmieści się nasz program funkcjonalny - głównie chodzi tu o wysokość i proporcje pomieszczeń, bo po podłodze to ma do dyspozycji sporo metrów, ale wysokość jest niewielka i taka ma zostać. Zobaczymy, cos sie z tego wykluje....

 

Oprócz tego obcinamy przestrzeń tam, gdzie wydaje sie być zbyt rozrzutnie :) 20cm, 10cm....to tu...to tam...

 

Kuchnia bez sufitu, przestrzeń do połaci dachu, taki układ jak poniżej-po drugiej stronie kominek, nad kominkiem będzie wyświetlany obraz z projektora (nie mamy telewizora od początku i nie zamierzamy tego zmieniać, nawet nam chciano podarować w prezencie, ale nie przyjęliśmy :p za to projektor mamy i lubimy). Kuchnia jest więc jak na współczesną modę dość mocno odseparowana od reszty (gdzie wyspa?! Jak to bez wyspy?!), ale nie potraktowana po macoszemu- ma spiżarnie i wyjście na taras, oprócz tego ma mieć rozkładany stolik-blat przy którym można wypić kaffke i dwa taborety. Szerokość kuchni będzie 280 cm- tak mam teraz i jest ok, powinno pozwolić na zamontowanie wysuwanego blatu. Nie będzie też taki tramwaj.

 

67fd126d9160b4be.jpg

 

5756008eb8b1340a.jpg

 

Mamy obecnie stół w kuchni z dwoma taboretami i stół w jadalni. Dopóki stół w pokoju był stary a krzesła niewygodne nie lubiliśmy tam siedzieć, był to najrzadziej używany mebel w całym domu, ot taki dla gości. Od kiedy mamy nowy, przytulniejszy i wygodniejszy zestaw jemy obiady tylko w jadalni i jeśli pogoda pozwala- na tarasie. Doceniłam brak sąsiedztwa brudnych garów w pobliżu. Jak to się człowiek zmienia...Kiedyś nie wyobrażałam sobie, żebym JA OSOBIŚCIE wykreśliła stół w kuchni z listy niezbędnych mebli :p

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to jesteśmy jednomyślni w tematach- kolorystyka, styl stodoły i zewnętrzne okiennice z systemem pozwalającym na zamkniecie ich bez wyłażenia na dwór- elektrycznie sterowane prowadnice.

 

Dzwoniłam już do firmy z prośba o najważniejsze dane- możliwa szerokość, wysokość i ...cena. Do przyjęcia :) Przykład realizacji:

 

5c414092900dfac8med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dygresja:

 

Widzę progres u małżonka w kwestii "na co nam ten dom". Proces trwa z 10 lat, przebieg:

1. Nie stać nas na kredyt, możemy mieszkać w twoim rodzinnym domu, zmieścimy sie, nie chcę ryzykować

2..Na górze jest dla nas naprawdę dużo miejsca, wyremontujemy sobie i będzie git

3. Jak za mało miejsca to jeszcze jest strych, trochę paskudny i nieustawny, ale nam przecież dużo nie trzeba

4. Po co szukamy jakiejś jeszcze działki, mamy ogród wielkości chustki do nosa, ale mamy, no jest czasem tak głośno że nie idzie wysiedzieć

5. No jak już bardzo chcesz to możemy coś tam obejrzeć...mnie tam wszystko jedno...byle nie było za drogo

6.Tam nie

7. Tam tez nie

8. Żartujesz, prawda?

9. No ale co ja tam będę robił?

10. Za drogo

11. Za drogo i w dodatku zadupie

12. No może być

13. Może być tam, ale nie szopka

14. Nie szopka, ale w sumie to mi wszystko jedno, ja tylko chce, żebyś była zadowolona

15. To mi sie nie podoba, ale jak chcesz...

16. W sumie fajne, tylko jeszcze....

17. Jeszcze tamto...

18 A tego jednak nie....

19. A może tam zamieszkamy? W sumie to fajnie tam.

20. Przeprowadzimy się po wybudowaniu. Tu będzie nasz drugi dom, nie tam.

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem cytatą ;P

 

"Ona ma siłę, nie wiesz jak wielką"

 

A tak serio- nie każdy musi podzielać wszystkie pragnienia partnera, zwłaszcza te bardzo kosztowne marzenia nie koniecznie doczekują się realizacji. Dzięki roztropności męża możemy sobie pozwolić nie tylko na domek absolutne minimum, ale też choć troszkę na realizację tego, co nam się podoba. Aktualnie się wkręcił w temat i się już tam widzi po przeprowadzce, zresztą jeszcze nigdy nie zostałam sama na placu boju, mogę liczyć na wsparcie- zawsze i w każdej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po burzy mózgów uznaliśmy wersję z dwoma pokojami za sensowniejszą. Jeśli zajdzie potrzeba będziemy adaptować poddasze, które po dołożeniu garażu jest całkiem spore, choć wąskie. Pozwoli to na oddanie dzieciom/starszym rodzicom pokoi na dole, a my będziemy mieć całkiem komfortowa górę - zmieści się tam po adaptacji całości pracowania, sypialnia, łazienka i garderoba- czyli cały nasz bałagan. Dom uległ skróceniu i tym samym zmniejszeniu o ok 1,5 m w porównaniu do wcześniejszej wersji. Teraz bez garażu i bez poddasza ma 96mkw. Drobne zmiany być może jeszcze nastąpią- usuniecie okna w garażu na elewacji wejściowej i poszerzenie drugiego okna -tego, które zostanie na elewacji ogrodowej. W salonie na ścianie szczytowej okno narożne 160+80cm. Niestety kuchnia zmalała...no nic, będzie mniej sprzątania :p Ale za to jest zadaszony taras, coś co tygryski lubią najbardziej :) Wywaliłam wannę, która była poprzednio tylko dlatego, że się mieściła, ale bez entuzjazmu z naszej strony.

 

f4e8a797089b596dmed.jpg

Edytowane przez Orzech123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...