Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W Polsce brakuje ponad milion kobiet. Pokolenie starych kawalerów.


henryk_witos

Recommended Posts

Nie bardzo rozumiem jak to wszystko widzisz. Mamy się zbroić, ale nie chcesz walczyć Ty ani Twoje dzieci. A jak jest okazja załatwić sprawę czyimiś rękami to też źle. Więc masz jakąś wizję, jak powinniśmy się zachować czy narzekasz dla narzekania?

Wyrażam obawy o przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 135
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rozbroili?

Potrafisz porównać sprzęt który oddaliśmy lub oddamy do tego który kupiliśmy/kupimy?

Nie rozumiem. Sprzęt kupujemy głównie od USA, a nie od Europy Zachodniej.

Im dłużej trwa wojna wUkrainie tym lepiej dla nas. Sadzisz dlaczego zachód sprzęt daje kroplówką?

Czyli co, "zachód" tak cyka po trochę ze względu na nas? :D

?? Co znaczy wrazie czego pojedzie

W razie gdyby jednak Ukraina przegrała, a Rosja się odbudowała militarnie. Przecież obrona Polski nie ma sensu bez obrony całego regionu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem. Sprzęt kupujemy głównie od USA, a nie od Europy Zachodniej.

 

Czyli co, "zachód" tak cyka po trochę ze względu na nas? :D

 

W razie gdyby jednak Ukraina przegrała, a Rosja się odbudowała militarnie. Przecież obrona Polski nie ma sensu bez obrony całego regionu.

 

1.A jakie ma znaczenie od kogo kupujemy sprzęt. Amunicja w sporej mierze jest standaryzowana. Zresztą sporo sprzętu kupowana jest z Korei

2.Nie "cyka" tylko ze wzgledu na nas to jest racjonalne posuiecie grzanie konfliktu. Im dłuzej konflikt tam gnije tym bardziej ruski się wykrwawiają i tracą sprzęt. A to jest nam na rękę nie jest w naszym interesie szybkie rozstrzygniecie konfliktu. Im więcej zmarnowanej amunicji, urwanych nóg i spalonych czołgów tym lepiej

3.Czy Ukraina przegra zależy od woli USA i Chin(zależy czy zaczną pełnoskalowe dostawy). Jednak "pełne" zwycięstwo Rosji wydaje się niemożliwe. Rosja pewnie sie odbuduje i będzie stanowić zagrożenie dlatego chodzi oto aby konflikt trwał i ich wykrwawiał.

Opowiedz sobie na pytanie:

Czy przy marnej demografii przedłużający konflikt ich nie osłabia?

Czy każdy ich spalony czołg nie jest nam na rękę

Czy każdy potencjalny Ukrainiec który tu zostanie jest tanią siłą roboczą i będzie rodził dzieci nie jest z czasem zaymilowanym Polakiem?

 

Na wojne nie masz wpływu tylko odpowiedz sobie czy na niej nie zarabiasz

 

I czy lepiej że ta wojna jest czy żeby jej nie było? I spójrz tutaj w przyszłość czy lepiej aby trwała, czy to nie poprawia twojego bezpieczeństwa w perspektywie czasu

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A temat był o braku przydziału kobiet dla sfrustrowanych mężczyzn...

 

Temat też jest zwizany z wojną. Trzeba przyłożyć starań aby importować wesołe wdówki. Celowo wdówki bo nie potrzebne tu chłopy z PTSD.

Importowane kobiety będą nadawały sie ddo pracy w marketach, DPSach... a dziedzi da sie zasymilować lub powiją pełnowartościowych Polaków.

Bedą budować naszą gospodarkę a wrazie W będą wkładką mięsna do BWP.

 

Bądź wyrachowana i myśl do przodu jest dobrze będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbroili?

Potrafisz porównać sprzęt który oddaliśmy lub oddamy do tego który kupiliśmy/kupimy?

 

Im dłużej trwa wojna wUkrainie tym lepiej dla nas. Sadzisz dlaczego zachód sprzęt daje kroplówką?

 

?? Co znaczy wrazie czego pojedzie

 

1.A jakie ma znaczenie od kogo kupujemy sprzęt. Amunicja w sporej mierze jest standaryzowana. Zresztą sporo sprzętu kupowana jest z Korei

2.Nie "cyka" tylko ze wzgledu na nas to jest racjonalne posuiecie grzanie konfliktu. Im dłuzej konflikt tam gnije tym bardziej ruski się wykrwawiają i tracą sprzęt. A to jest nam na rękę nie jest w naszym interesie szybkie rozstrzygniecie konfliktu. Im więcej zmarnowanej amunicji, urwanych nóg i spalonych czołgów tym lepiej

3.Czy Ukraina przegra zależy od woli USA i Chin(zależy czy zaczną pełnoskalowe dostawy). Jednak "pełne" zwycięstwo Rosji wydaje się niemożliwe. Rosja pewnie sie odbuduje i będzie stanowić zagrożenie dlatego chodzi oto aby konflikt trwał i ich wykrwawiał.

Opowiedz sobie na pytanie:

Czy przy marnej demografii przedłużający konflikt ich nie osłabia?

Czy każdy ich spalony czołg nie jest nam na rękę

Czy każdy potencjalny Ukrainiec który tu zostanie jest tanią siłą roboczą i będzie rodził dzieci nie jest z czasem zaymilowanym Polakiem?

 

Na wojne nie masz wpływu tylko odpowiedz sobie czy na niej nie zarabiasz

 

I czy lepiej że ta wojna jest czy żeby jej nie było? I spójrz tutaj w przyszłość czy lepiej aby trwała, czy to nie poprawia twojego bezpieczeństwa w perspektywie czasu

Lepiej żeby nie było, to proste.

 

Co do reszty zauważ, że Rosja ma więcej nóg i rąk, więcej kasy, surowce i wojna odbywa się na terytorium Ukrainy, które jest systematycznie niszczone. Chcesz, żeby przywołał statystyki dane nt PKB Rosji i Ukrainy w ostatnim roku? Twoje podejście jest krótkowzroczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej żeby nie było, to proste.

 

Co do reszty zauważ, że Rosja ma więcej nóg i rąk, więcej kasy, surowce i wojna odbywa się na terytorium Ukrainy, które jest systematycznie niszczone. Chcesz, żeby przywołał statystyki dane nt PKB Rosji i Ukrainy w ostatnim roku? Twoje podejście jest krótkowzroczne.

 

JA traktuje Ukrainę przedmiotowo i niema znaczenia. To tylko bufor i w takiej lub mniejszej formie przetrwa.

Porównaj rosję do UE. Czy chociaż wielka i potężną rosję do Polski. My niemamy wpływu na to co będzie dalej , ale mamy wpływ na to ile wyciągniemy z tej wojny. A im więcej wyciągniemy tym będziemy silniejsi.A najbardziej potrzebujemy:

- siły żywej z Ukrainy

-strategi obrony kraju narazie mamy misz masz

- jak najszybszego (perspektywa kliku lat) przyjęcia euro

-Gospodarczo jesteśmy silni i mocno zdywersyfikowani jednak za dużo populizmu

 

Nawet nie wiesz jaka pompa będzie w Ukraine powojnie na tym też trochę zyskamy na inwestycjach ale tez na tym że będziemyy hubem dla Ukrainy.

 

Za dużo senstymentu u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA traktuje Ukrainę przedmiotowo i niema znaczenia. To tylko bufor i w takiej lub mniejszej formie przetrwa.

Porównaj rosję do UE. Czy chociaż wielka i potężną rosję do Polski. My niemamy wpływu na to co będzie dalej , ale mamy wpływ na to ile wyciągniemy z tej wojny. A im więcej wyciągniemy tym będziemy silniejsi.A najbardziej potrzebujemy:

- siły żywej z Ukrainy

-strategi obrony kraju narazie mamy misz masz

- jak najszybszego (perspektywa kliku lat) przyjęcia euro

-Gospodarczo jesteśmy silni i mocno zdywersyfikowani jednak za dużo populizmu

 

Nawet nie wiesz jaka pompa będzie w Ukraine powojnie na tym też trochę zyskamy na inwestycjach ale tez na tym że będziemyy hubem dla Ukrainy.

 

Za dużo senstymentu u Ciebie.

Realnie patrząc Ukraina wojny nie wygra. Przypominam, ze za wygraną Ukraina uznaje odzyskanie wszystkich utraconych ziem, włącznie z Krymem i całą wschodnią częścią. To jest Twoim realne? Bo moim zupełnie nie. Więc co, będą walczyć do upadłego? Ukraina się kurczy w tempie o wiele szybszym niż Rosja (o ile w ogóle ta się kurczy), więc póki co Ukraińcy sami siebie skazują samobójstwo. A nawet jeśli coś z ich państwa pozostanie, to kto jest następny w kolejce jako bufor? Tak jest, Polska! Ja naprawdę nie rozumiem, jak można w przedłużającej się wojnie widzieć pozytywy dla Polski. Nie wiem co ma Euro do tego, serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie pisał o sfrustrowanych mężczyznach, to jest jedynie Twoje zdanie po odczytaniu pierwszego wpisu.

 

Więc w kwestii tematu, opublikowano niedawno

 

Dokładnie - pierwszy wpis nakreślił ramy dyskusji i ewidentnie pan miał żal do Polek, że wybierają każdego, byle nie jego, Polaka.

 

! Ja naprawdę nie rozumiem, jak można w przedłużającej się wojnie widzieć pozytywy dla Polski. Nie wiem co ma Euro do tego, serio.

 

Ale Polska będzie buforem niezależnie czy Ukraina przegra za miesiąc czy za dwa lata. I będzie to niebezpieczna dla nas sytuacja. Chociaż pewnie bardziej niebezpieczna dla Mołdawii i Białorusi.

Więc lepiej aby Ukraina przegrała jak najpóźniej (jeśli nie może wygrać), bo osłabia Rosję a Polsce daje szanse na dozbrojenie armii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realnie patrząc Ukraina wojny nie wygra. Przypominam, ze za wygraną Ukraina uznaje odzyskanie wszystkich utraconych ziem, włącznie z Krymem i całą wschodnią częścią. To jest Twoim realne? Bo moim zupełnie nie. Więc co, będą walczyć do upadłego? Ukraina się kurczy w tempie o wiele szybszym niż Rosja (o ile w ogóle ta się kurczy), więc póki co Ukraińcy sami siebie skazują samobójstwo. A nawet jeśli coś z ich państwa pozostanie, to kto jest następny w kolejce jako bufor? Tak jest, Polska! Ja naprawdę nie rozumiem, jak można w przedłużającej się wojnie widzieć pozytywy dla Polski. Nie wiem co ma Euro do tego, serio.

 

Wygrana Ukrainy to jej trwanie jako bufor. Mam gdzieś Ukrainę ale nie bufor.

 

Ty nie rozumiesz że każdy spalony czołg to człg który nie bedzie miał szansy nigdy tutaj wjechać? Im dłużej to trwa tym więcej spalonych czołgów. Czołg jest przenośnią obejmującym wszelkie zagrożenie. Czegoś nie pojmujesz tutaj?

 

 

Przyjecie Euro im bardziej jesteśmy zintegrowani z zachodnim systemem tym większy problem dla ruskich bo a tak na nas jest większym kosztem dla zachodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - pierwszy wpis nakreślił ramy dyskusji i ewidentnie pan miał żal do Polek, że wybierają każdego, byle nie jego, Polaka.

Może i tak, a może było to wołanie na pustyni. A moze ktoś chciał wywołać shitstorm, co zresztą poniekąd się udało, bo po chwili doszło do Żydów. :D Podejrzewam, że któryś ze znudzonych forumowiczów tak zagrał.

Ale Polska będzie buforem niezależnie czy Ukraina przegra za miesiąc czy za dwa lata. I będzie to niebezpieczna dla nas sytuacja. Chociaż pewnie bardziej niebezpieczna dla Mołdawii i Białorusi.

Więc lepiej aby Ukraina przegrała jak najpóźniej (jeśli nie może wygrać), bo osłabia Rosję a Polsce daje szanse na dozbrojenie armii.

Polska jest buforem, ale dla Niemiec, a ja jestem Polakiem żyjącym w Polsce. W przypadku przegranej Ukrainy Polska będzie państwem powstrzymującym Rosję, czyli być moze polem walki. A nawet Rosja będzie zatrzymywana na terenie np Białorusi, to przecież nie przez Niemców, tylko Polaków czy Litwinów. Nie ma przy tym możliwości nie dopuścić do przekroczenia polskich granic i jednocześnie nie uderzyć PRZED tymi granicami. I myślisz, że np taki Błaszczak jest mentalnie zdolny do zorganizowania ataku prewencyjnego na rosyjskie wojska, rozlokowujące się na terenie Białorusi? A automatu stracimy ochronę sojuszu NATO, bo przecież to właśnie sojusz obronny.

 

To wszystko trzeba i tak będzie trzeba robić w porozumieniu z USA i być może wbrew np Niemcom, od których jesteśmy zależni gospodarczo (taka to nasz siła, ech!). Póki co państwa NATO wysyłają tylko tyle sprzętu na Ukrainę, że ta nie jest w stanie odbić zajętych 20% swojego terytorium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrana Ukrainy to jej trwanie jako bufor. Mam gdzieś Ukrainę ale nie bufor.

 

Ty nie rozumiesz że każdy spalony czołg to człg który nie bedzie miał szansy nigdy tutaj wjechać? Im dłużej to trwa tym więcej spalonych czołgów. Czołg jest przenośnią obejmującym wszelkie zagrożenie. Czegoś nie pojmujesz tutaj?

I oczywiście swojej armii Rosja nie będzie mogła odbudować w ciągu powiedzmy 5 lat, tak? Rosja już przestawiła gospodarkę na tryb wojenny. Czy Europa to zrobiła? Bo o Ukrainę nie warto już teraz pytać - oni funkcjonują dzięki kroplówce zachodniej.

Przyjęcie Euro im bardziej jesteśmy zintegrowani z zachodnim systemem tym większy problem dla ruskich bo a tak na nas jest większym kosztem dla zachodu

No teraz rozumiem, co chcesz powiedzieć. Tym bardziej uważam, że takie myślenie jest naiwne.

 

Przecież właśnie o to chodzi, żeby wywrzeć nacisk nie na Warszawę, a na Berlin czy Paryż. Jak powiem, że porysuję gwoździem Twój właśnie zakupiony, nowiutki samochód, to grożę samochodowi czy de facto Tobie? No sam pomyśl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oczywiście swojej armii Rosja nie będzie mogła odbudować w ciągu powiedzmy 5 lat, tak? Rosja już przestawiła gospodarkę na tryb wojenny. Czy Europa to zrobiła? Bo o Ukrainę nie warto już teraz pytać - oni funkcjonują dzięki kroplówce zachodniej.

 

No teraz rozumiem, co chcesz powiedzieć. Tym bardziej uważam, że takie myślenie jest naiwne.

 

Przecież właśnie o to chodzi, żeby wywrzeć nacisk nie na Warszawę, a na Berlin czy Paryż. Jak powiem, że porysuję gwoździem Twój właśnie zakupiony, nowiutki samochód, to grożę samochodowi czy de facto Tobie? No sam pomyśl :D

 

Nie ma na Ciebie siły.

Jest wojna iw chwili obecnej na niej zyskujemy i jej trwanie powiększy zysk. Dlatego zyskujemy przewagę za 5-10 lat jak ruski się odbudują.

 

Euro jak jeden z elemtów bezpieczeństwa.... gorosz do grosza ... To jeden z elementów systemu. Wszystko co czyni nas silniejszymi powinno być realizowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...