marxxx 28.04.2023 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2023 (edytowane) Dni są coraz dłuższe i bardziej słoneczne. Co kilka dni mamy komunikat o kolejnym rekordzie produkcji taniej energii z OZE. Jednak ten dobrobyt ma też ciemne oblicze. Po pierwsze Polskie Sieci Energetyczne nie są przygotowane na duża generacje energii ze źródeł rozproszonych, a drugi problem to dziura budżetowa, rządu nie stać na tani prąd. Niestety wszystko to odbija się na wszystkich odbiorcach energii elektrycznej, a zwłaszcza na posiadaczach instalacji fotowoltaicznych. Obecnie znów polski prąd jest jednym z najdroższych w Europie i jest 3 krotnie droższy niż w kraju produkującym energie niemal w całości z OZE. Czy nas naprawdę nie stać na tani prąd ? Jeśli wiatr wieje i słońce świeci, to są to idealne warunki aby pozyskać tani prąd, a przy okazji zaoszczędzić zasoby Węgla i gazu na czas gorszych warunków pogodowych. W Niedziele 23 Kwietnia produkowaliśmy aż 52,9 proc. energii z węgla, a z OZE tylko 35,7 proc. Uzupełniał to wszystko jeszcze gaz (7,6 proc.) i biomasa (1,6 proc.). Cena hurtowa energii elektrycznej na TGE spadła w sobotę poniżej 400 zł za MWh, a po przymusowym wyłączeniu części źródeł OZE w niedziele cenę udało się podbić do 599 zł. Państwo czerpie ogromne dochody z podatków zaczynając od opłaty eksploatacyjnej od kopalń, a także VAT, CIT i akcyzę od sprzedaży energii. W 2021 r. na sprzedaży uprawnień do emisji CO2 Polska zarobiła ponad 25 mld zł. Ustawa antywiatrakowa 10H i zmiana w sposobie rozliczania fotowoltaiki pomogła zahamować dopływ taniego prądu z którego nie można czerpać tak ogromnych podatków. Naciski Unii Europejskiej zmusiły Polski rząd do spełnienia kamieni milowych, jednym z nich było złagodzenie ustawy antywiatrakowej 10H. Obecnie można stawiać wiatraki w odległości o zabudować przekraczająca 7 krotność wysokości wiatraka. Jednak to nie spowoduje dużego przyrostu mocy z wiatraków. Rykoszetem dostają też prosumenci, którym coraz częściej wyłączają się falowniki z powodu zbyt wysokiego napięcia w sieci. Tu też marnuje się ogromne ilości niewyprodukowanej energii. Niestety sytuacja z tygodnia na tydzień tylko się pogarsza. Jak sobie radzić z tym problemem mówię w filmie "Fotowoltaika wysokie napięcie" U nas wyłącza się farmy PV i wiatraki, a np. w Holandii w tym samym czasie klientom dopłacano za korzystanie z "zielonego" prądu. Ceny energii utrzymywały się "na minusie" od 10:00 rano aż do 17:00. W innych krajach praktykuje się darmowy prąd w godzinach nadprodukcji z OZE. Można wtedy zagrzać wodę w bojlerze, włączyć pralkę, ugotować obiad czy naładować samochód. Niestety u nas ważniejsze są dochody spółek energetycznych i odprowadzane podatki niż dobro zwykłych ludzi. Edytowane 2 Maja 2023 przez Redakcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.04.2023 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2023 (edytowane) Jeśli wiatr wieje i słońce świeci, to są to idealne warunki aby pozyskać tani prąd, a przy okazji zaoszczędzić zasoby Węgla i gazu na czas gorszych warunków pogodowych. Niestety, to nie takie proste. Elektrownia węglowa potrafi zejść do 70% mocy maksymalnej (najnowocześniejsze w naszych elektrownia do nieco ponad 60% - a dla porównania atomowa potrafi zejść do 7%). A to oznacza, że rano trzeba marnować węgiel w elektrowniach węglowych, bo nie da się jej odstawić na dzień i odpalić wieczorem. Mamy zły mix - źródła konwencjonalne za mało elastyczne, za mało możliwości magazynowania energii. Więc co z tego, że leci darmowa energia ze słońca i wiatru, jak i tak trzeba palić w kotłach węglowych, a odstawiać OZE, bo je daje się przywrócić błyskawicznie (w przeciwieństwie do odstawionego bloku węglowego)? Już leciwy artykuł - ale pokazuje jak to działa. https://www.cire.pl/artykuly/opinie/119715-trudna-praca-blokow-weglowych-w-polskim-systemie-energetycznym I mieli rację, że "będzie już tylko gorzej", bo jest. Edytowane 28 Kwietnia 2023 przez Kaizen 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goguś1719517740 28.04.2023 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2023 Jedyna rada rozkęcać panele i ustawiać je wschóz-zachód innego wyjścia nie ma ,tylko kto ma tyle placu hm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaweL71 28.05.2023 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Żadne sieci energetyczne żadnego kraju nie są przygotowane na współpracę z tak kapryśnymi źródłami prądu jakimi są wiatraki i fotowoltaika. Nie da się z kilkudziesięciogodzinnym wyprzedzeniem oszacować "eko" produkcji prądu a tyle czasu potrzeba żeby rozpędzić lub wyhamować elektrownie konwencjonalne. Atomowe elektrownie mają jeszcze większą bezwładność. Nie da się też magazynować w akumulatorach gigawatogodzin prądu. Najnowszym światowym pomysłem na zagospodarowanie nadwyżek "eko" prądu jest wytwarzanie wodoru, ale sprawność tego procesu to ~20% a koszty infrastruktury ogromne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.05.2023 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Atomowe elektrownie mają jeszcze większą bezwładność. Nowe elektrownie jądrowe mogą zmieniać swą moc w granicach od 1260 MW do 630 MW z szybkością około 63 MW/min4. Jak pokazuje rys. 2 jest to elastyczność lepsza niż dla elektrowni węglowych lub gazowych. Do tego dodajmy, że to porównanie z nowymi węglowymi - a nie naszymi z czasów Gierka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 28.05.2023 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Rząd jest zainteresowany wysokimi cenami energii.Ma z tego realne wysokie wpływy.Dla ściemy ustanawia "Tarczę Solidarnościową" - bierze od nas 100 złotych a daje np. 20 zł i mówi: "Patrzcie jacy jesteśmy dla Was dobrzy. Jak dbamy o wasze kieszenie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chcialbympompe 28.05.2023 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Żadne sieci energetyczne żadnego kraju nie są przygotowane na współpracę z tak kapryśnymi źródłami prądu jakimi są wiatraki i fotowoltaika. Rozwiązanie jest znane od ponad 100 lat. Tylko niektórzy wolą budować nierentowne lotniska czy przekopywać kanał dla kajaków zamiast inwestować w energetykę https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_szczytowo-pompowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.05.2023 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Rozwiązanie jest znane od ponad 100 lat. Tylko niektórzy wolą budować nierentowne lotniska czy przekopywać kanał dla kajaków zamiast inwestować w energetykę https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_szczytowo-pompowa Weź w rękę mapę i zaznacz, gdzie można taką elektrownię jeszcze zbudować. Potrzebujesz dwóch zbiorników, spadku i duuuużo wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chcialbympompe 28.05.2023 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Weź w rękę mapę i zaznacz, gdzie można taką elektrownię jeszcze zbudować. Potrzebujesz dwóch zbiorników, spadku i duuuużo wody. Gdybyś pofatygował się kliknąć link, który zamieściłem to miałbyś od ręki 12 potencjalnych lokalizacji... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.05.2023 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 (edytowane) Gdybyś pofatygował się kliknąć link, który zamieściłem to miałbyś od ręki 12 potencjalnych lokalizacji... Historycznie rozważane liczysz? Wiesz, ile wody nam ubyło? Ale nawet gdyby to wszystko powstało, to jak tam upchać coś takiego? Edytowane 28 Maja 2023 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chcialbympompe 28.05.2023 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Historycznie rozważane liczysz? Wiesz, ile wody nam ubyło? Ale nawet gdyby to wszystko powstało, to jak tam upchać coś takiego? To teraz podaj jakie jest zużycie energii w tych samych godzinach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juan 28.05.2023 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Jak widać dzienny szczyt produkcji z PV trwa w dobrych miesiącach około dziesięciu godzin (od 8 do 18 ). Sama jedna ESP Młoty, która ma mieć 750 MW i 3,5-4 GWh byłaby w stanie wchłonąć 5% całej pochodzącej z PV mocy. Dostajemy dziennie 3-4GWh taniej bezemisyjnej energii, która inaczej może w skrajnym przypadku po prostu nie powstać, bo przeciążenie sieci zmusi do wyłączania instalacji PV. Na przekop dla kajaków wywaliliśmy połowę szacowanych kosztów jej budowy. A przekop to drobiazg. Za uprawnienia do emisji wpływa rocznie kasa na pięć takich ESP. Albo ćwierć elektrowni atomowej. Od nas wpływa. To my te pieniądze płacimy w rachunkach za prąd i wszystkie towary z jego użyciem wytworzone. Niestety Partia woli je wydawać na rozdawnictwo albo, w najlepszym razie, działania pozorowane i skrajnie nieefektywne. Elektrownie węglowe mają zakres regulacji mocy około 30%. Mając w Młotach zgromadzone na 10 nocnych godzin te ponad 3 GWh, możemy maksymalnie obniżyć moc bloków węglowych o łącznej mocy około gigawata. Problem regulacji jednej dużej elektrowni z głowy. Zresztą budowa ESP to nie jest żaden uciążliwy obowiązek. To jest potencjalnie fenomenalny interes. Mamy rynek, na którym energię można naprzemiennie kupować za grosze i sprzedawać w wysokich, a czasem nawet bardzo wysokich cenach, i możliwości techniczne stosunkowo taniej (około 1000 zł/kWh) budowy co najmniej 10 GWh ogromnych magazynów. Ale po co. Lepiej podnosić ceny energii i wyłączać OZE. Wypisz wymaluj jak PKP IC i PLK, które nawiasem mówiąc dostają gigantyczne pieniądze rozliczane właśnie jako część obowiązkowych 50% wpływów ze sprzedaży uprawnień przeznaczanych na działania "proenergetyczne" i przepalają je w haniebny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goguś1719517740 28.05.2023 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Jak by świat miał polityków którzy chcą coś zrobić dla swojego narodu (wolą gnębić i wchodzić w dziwne konszachty) to by się zgadali i postawili sieci energetyczne dla fotovoltaiki oraz wiatraków od Hiszpani po Chiny podłączając pod sieć wszystkie kraje jak leci zawrzeć w tej sprawie żelazne porozumienie że nikt nie zamknie,wyłączy czy coś złego i tyle , prądu będziemy mieć pod dostatkiem ,jedni śpią drudzy korzystają i na odwrót ,to jest do zrobienia ale jakoś tych niedouczonych cwaniaków prostaków nie widzę w tej roli aby się zgadać , zresztą nie teraz ale za 20-30 czy 50 lat i tak to powstanie tylko dlaczego nie teraz hm , mamy jako Europa durni polityków im w głowach bardziej jakieś lgbt czy inne bzdety ważniejsze niż konkrety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 28.05.2023 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 (edytowane) To teraz podaj jakie jest zużycie energii w tych samych godzinach. Sam nie potrafisz? Uwzględnij czas wygaszania, remontu i rozruchu bloku węglowego, którego moc zastąpisz OZE. i możliwości techniczne stosunkowo taniej (około 1000 zł/kWh) Wow. A ja myślałem, że te 1,6zl to kosmicznie drogo. Czemu nie robisz tego interesu? Elektrownie węglowe mają zakres regulacji mocy około 30%. Mając w Młotach zgromadzone na 10 nocnych godzin te ponad 3 GWh, możemy maksymalnie obniżyć moc bloków węglowych o łącznej mocy około gigawata. Problem regulacji jednej dużej elektrowni z głowy. Tylko problem jest taki, że bloki węglowe chodzą prawie cały czas na minimum. https://www.cire.pl/artykuly/opinie/119715-trudna-praca-blokow-weglowych-w-polskim-systemie-energetycznym A ich wygaszenie to dłuższa przerwa i mamy fackup jak wiaterek przestanie wiać, bo te 3GWh znikają w mniej niż godzinę, jak mają zastąpić wiatraki. A w godzinę bloku węglowego nie uruchomisz. Edytowane 28 Maja 2023 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juan 28.05.2023 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2023 Wow. A ja myślałem, że te 1,6zl to kosmicznie drogo. Czemu nie robisz tego interesu? Gdzie sprzedają kosmicznie drogie magazyny po 1,60 PLN za kWh? Kupię sobie za dziesięć tysięcy i mam ogrzewanie domu na cały rok energią z fotowoltaiki uzbieraną latem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juan 29.05.2023 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2023 Jak by świat miał polityków którzy chcą coś zrobić dla swojego narodu (wolą gnębić i wchodzić w dziwne konszachty) to by się zgadali i postawili sieci energetyczne dla fotovoltaiki oraz wiatraków od Hiszpani po Chiny podłączając pod sieć wszystkie kraje jak leci zawrzeć w tej sprawie żelazne porozumienie że nikt nie zamknie,wyłączy czy coś złego i tyle , prądu będziemy mieć pod dostatkiem ,jedni śpią drudzy korzystają i na odwrót ,to jest do zrobienia ale jakoś tych niedouczonych cwaniaków prostaków nie widzę w tej roli aby się zgadać , zresztą nie teraz ale za 20-30 czy 50 lat i tak to powstanie tylko dlaczego nie teraz hm , mamy jako Europa durni polityków im w głowach bardziej jakieś lgbt czy inne bzdety ważniejsze niż konkrety. Z Chinami bym się tak nie umawiał. To partner niewiele lepszy od ruskich. Już i tak za bardzo jesteśmy od nich uzależnieni. Geograficznie też są problemy - po drodze jest pas bandyckich krajów żyjących z ropy i gazu, którym by to było bardzo nie w smak. Po drugie - od Portugalii po Koreę jest dziewięć stref czasowych. Są momenty, kiedy wszędzie jest noc, albo w najlepszym razie świt lub zmierzch.. Sytuację poprawiłoby włączenie do tego systemu Australii. Jedenaście stref czasowych i kontynent na południowej półkuli, gdzie jest długi dzień wtedy, kiedy u nas krótki. No ale nadal problem z Bliskim Wschodem i Rosją po drodze. Najprędzej można by coś takiego zrobić z Amerykanami. Od San Francisco do końca Turcji jest prawie 17 stref czasowych i żadnych bandytów po drodze. Na tym obszarze już zawsze gdzieś porządnie świeci. Jak się uda zrobić nadprzewodniki działające w 275-280K, to nic tylko budować, bo kablom podmorskim odpowiednie chłodzenie i stabilizację temperatury załatwi woda. Mając kable nadprzewodzące to i Australię przez Pacyfik można podłączyć i mamy już prawie na okrągło. Na sam Atlantyk to w zasadzie to nawet nadprzewodników nie trzeba. Istnieją już podmorskie kable HVDC długości niemal tysiąca km, a planowane są długie na ponad dwa tysiące. Przez Atlantyk z Nowej Funlandii do Hiszpanii jest 3400 km, a do Irlandii nawet poniżej trzech tysięcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goguś1719517740 29.05.2023 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2023 Z Chinami bym się tak nie umawiał. To partner niewiele lepszy od ruskich. Już i tak za bardzo jesteśmy od nich uzależnieni. Geograficznie też są problemy - po drodze jest pas bandyckich krajów żyjących z ropy i gazu, którym by to było bardzo nie w smak. Po drugie - od Portugalii po Koreę jest dziewięć stref czasowych. Są momenty, kiedy wszędzie jest noc, albo w najlepszym razie świt lub zmierzch.. Sytuację poprawiłoby włączenie do tego systemu Australii. Jedenaście stref czasowych i kontynent na południowej półkuli, gdzie jest długi dzień wtedy, kiedy u nas krótki. No ale nadal problem z Bliskim Wschodem i Rosją po drodze. Najprędzej można by coś takiego zrobić z Amerykanami. Od San Francisco do końca Turcji jest prawie 17 stref czasowych i żadnych bandytów po drodze. Na tym obszarze już zawsze gdzieś porządnie świeci. Jak się uda zrobić nadprzewodniki działające w 275-280K, to nic tylko budować, bo kablom podmorskim odpowiednie chłodzenie i stabilizację temperatury załatwi woda. Mając kable nadprzewodzące to i Australię przez Pacyfik można podłączyć i mamy już prawie na okrągło. Na sam Atlantyk to w zasadzie to nawet nadprzewodników nie trzeba. Istnieją już podmorskie kable HVDC długości niemal tysiąca km, a planowane są długie na ponad dwa tysiące. Przez Atlantyk z Nowej Funlandii do Hiszpanii jest 3400 km, a do Irlandii nawet poniżej trzech tysięcy. No i właśnie o tych debili czytaj polityków zależy nasz byt ,ma być qurewsko drogo bo idiota nie potrafi niczego załatwić poza wyciąganiem łapsk po nie swoje , był projekt sahara opracowany przez Niemców ale jak zwykle jakieś niedorobione typy w takich krajach jak Czad i im podobnych nie pozwalają , daleki jestem od teori spiskowych ale w tym przypadku przydałby się rząd tzw Światowy który takich lokalnych kacyków w 5 minut potrafił uspokoić i bynajmniej nie pokojowo i to do 5 pokolenia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juan 29.05.2023 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2023 Desertec to było kolejne pchanie się w bagno, no tym razem ruchome piaski. Dokładnie to samo co z gazem od ruskich. Całe szczęście, że nic z tego nie wyszło. Takie rzeczy się robi wyłącznie z poważnymi partnerami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juan 29.05.2023 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2023 Jeszcze raz o międzynarodowej "spółdzielni energetyki słonecznej". Idealne warunki na taki deal mają USA i Australia. Wschodnie wybrzeże USA i zachodnie Australii leżą prawie dokładnie na antypodach. Jedno połączenie przez Pacyfik via Hawaje, tylko dwóch partnerów, obaj poważni i u obydwu mnóstwo pustej, silnie nasłonecznionej przestrzeni. Ideał. Tylko te 11 tysięcy kilometrów kabla od brzegu do brzegu. Takie, jakich się używa teraz (rzędy wielkości - 1GW, 1MV, 1000-2000 mm2) , dałyby na tym dystansie z 50% strat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 30.05.2023 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2023 https://businessinsider.com.pl/gospodarka/weekendy-grozy-w-energetyce-pradu-za-duzo-raz-za-malo/gbbynp9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.