Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O długoterminowym bezsensie budowy domu


VCG

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dom w 5 miesięcy od wzięcia kredytu ? Jak to zrobiliście ?

 

Trwała długo bo był problem ( 2021r ) z materiałami.... Normalnie ten dom firma stawia w 3 miesiące do stanu deweloperskiego :D

Policzyłem dni ich pracy :

 

Fundament 3 dni , 3 osoby

Szkielet 3 dni , 5 osób

Komin 0,5 dnia , 2 osoby

Pokrycie dachu 1,5 dnia , 3 osoby

Okna 0,5 dnia , nie wiem ile osób bo mnie nie było

Elektryk 2x po 4h , 4 osoby

Hydraulik 2 dni , cała woda plus podłogówka , 2 osoby

Elewacja ( styro , siatka, klej , tynk ) 4 dni , 3 osoby

Zamykanie ścian od środka ( wełna , izolacja, OSB, płyta KG ) 5 dni , 3 osoby

Wylewka 4h , 3 osoby

Szpachlowanie ścian 4 dni, 3 osoby

 

Dom szkieletowy , parterowy, 86mkw

 

Oczywiście czekaliśmy niecałe 2 miechy na pozwolenie, w tym czasie kredyt nam ogarnęła pani pośrednik . Sporo ludzi wprowadziło sie do tego domu po 5 miesiącach od wbicia łopaty

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom to żadna inwestycja. Inwestycja ma zarobić, a na domu zarobią tylko spadkobiercy, bo dostaną go za darmo. Poza tym zauważcie , co się dzieje na rynku nieruchomości w dużych miastach. Tak, wiem. Ceny idą do góry. ALe tylko mieszkań, które się jeszcze sprzedają. Ale domy się nie sprzedają. Jest zastój na rynku domów. Zwłaszcza, że większość domów jest wybudowana na głębokim zadupiu. Lokalizacja jest najważniejsza.

Rodzin, które wynajmują, nie stać na wynajem domów. Stać je na wynajem mieszkań. Domy wynajmują przeważnie wysoko opłacani specjaliści (głównie zagraniczni). I oni muszą mieć wszystko w wyższym standardzie i nic nie chcą przy tym nic robić. Znam sytuację, że świetny dom w W-wie, w pełni urządzony , w dobrej lokalizacji wynajął się za 6 tys. Cena wyjściowa była 11tys. Druga opcja to robić dom na kwatery pracownicze, ale to degradacja budynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moim zdaniem przy budowie na kredyt najważniejsza jest lokalizacja. Bo budowa domu w prestiżowej dzielnicy dużego miasta kosztuje podobnie jak budowa na jakimś zadupiu. Tylko w prestiżowej dzielnicy dom wybudowany za milion za kilka lat (biorąc pod uwagę obecną inflację + cenę działki) może kosztować 2 - 2,5mln. Natomiast dom na zadupiu wybudowany za 900tyś za kilka lat biorąc nawet pod uwagę inflację, cenę działki na zadupiu może kosztować np. 500tyś.

 

.

 

Trochę mi się to nie zgadza bo - moja działka z prądem kosztowała 40k za 900m2 a siostra kolegi kupiła nieuzbrojoną na Jagodnie we Wrocku w tym samym czasie za 550k. Dwa miesiące temu ostatnia działka taka jak moja poszła za 60k a ile takie kosztują w prestiżowych dzielnicach i jak niby koszta budowy domu mają być takie same jak na zadupiu ?

 

Tak na szybko z otodom

Wrocek - 689k https://www.otodom.pl/pl/oferta/dzialka-z-pozwoleniem-na-budowe-domu-jagodno-ID4l7xv

Zadupie - 50k https://www.otodom.pl/pl/oferta/dzialki-budowlane-w-jasieniu-ID4jjYg

Edytowane przez Pytajnick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom to żadna inwestycja. Inwestycja ma zarobić....

 

Mam 3 osoby u siebie w domu i tyle samo na mieszkaniu, które wynajmuję. Za dom płacę rocznie niecałe 500zł + za śmieci i wodę 150zł miesięcznie = 2300 Do tego stówa na tabletki do POŚ i wywózkę co dwa lata i mamy 2400.

W bloku za 36m2 opłaty, śmieci i woda to 450zł miesięcznie = 5400 a czasami więcej jak wyrównanie za wodę przychodzi.

Mam jeszcze 55 i 47 m2 mieszkania ale tam jest więcej ludzi i opłaty również.

 

Z tego wynika, że mój dom zarabia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkieliet drewniany.

 

ale to tylko przyspiesza budowe na etapie konstrukcji, główne prace i opoznienia pojawiają się od etapu SSZ, instalacje, tynki, wykonczeniowka.... to zajmuje czas i najgorsze... oczekiwanie na kolejne ekipy. Dlatego tylko jeden generalny wykonawca daje szanse na szybką budowę.

A co do szkieleciaka to dla większości ludzi to jednak jest półdom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zmiany oprocentowania kredytu na stałą stopę procentową gdy wibor był niski przegrałeś.

 

Wykażesz na liczbach?

Próbowałeś, ale nawet przy kosmicznej inflacji WIBOR nie dobił nawet na chwilę (nie mówiąc o średniej na lata) do poziomu, który przyjąłeś:

 

Przy 1.8% marży + 10% wibor 3m

 

Dla przypomnienia za ostatnie 7 lat (włącznie z ostatnimi szaleństwami) średni WIBOR to 2,26%. a w tym tysiącleciu 4,42.

 

Zakładanie, że przez następne 7 lat będzie 10% to naginanie rzeczywistości o prawdopodobieństwie bliskim zera.

 

To bardzo podobna sytuacja jak ten kredyt 2% czy trzy miesiące za złotówkę - a potem gorsze od rynkowych a koszt przesiadki duży. Tak jak pisałem tutaj.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 3 osoby u siebie w domu i tyle samo na mieszkaniu, które wynajmuję. Za dom płacę rocznie niecałe 500zł + za śmieci i wodę 150zł miesięcznie = 2300 Do tego stówa na tabletki do POŚ i wywózkę co dwa lata i mamy 2400.

W bloku za 36m2 opłaty, śmieci i woda to 450zł miesięcznie = 5400 a czasami więcej jak wyrównanie za wodę przychodzi.

Mam jeszcze 55 i 47 m2 mieszkania ale tam jest więcej ludzi i opłaty również.

 

Z tego wynika, że mój dom zarabia :D

 

Wychodzi na to że mój dom w przeciwieństwie do mieszkania również zarabia . Nasze rachunki to 400zł za prąd i 96zł śmieci . Aktualnie wyłączyliśmy ogrzewanie więc prąd spadnie pewnie do poziomu 200zł miesięcznie. Woda ze studni. Po roku czeka nas wywiezienie grubszych tematów z oczyszczalni, będzie tego 1 kubik czyli jakieś 100zł . Utrzymanie mieszkania 47m razem z mediami kosztowało nas jakieś 10k rocznie czyli 2x wiecej niz domek który razem ze strychem ma 3x taką powierzchnię . Znajomi którzy mieszkają w domu od 10 lat po dwóch latach mieszkania w nim od razu stwierdzili że mieszkanie w bloku jest dla bogatych... To nas bardzo zmotywowało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to tylko przyspiesza budowe na etapie konstrukcji, główne prace i opoznienia pojawiają się od etapu SSZ, instalacje, tynki, wykonczeniowka.... to zajmuje czas i najgorsze... oczekiwanie na kolejne ekipy. Dlatego tylko jeden generalny wykonawca daje szanse na szybką budowę.

A co do szkieleciaka to dla większości ludzi to jednak jest półdom.

 

Firm które budują szkieleciaki od A do Z jest sporo . Na samym Śląsku jest ich kilka w tym 3 z dobrymi opiniami .

Czy ja wiem czy to półdom :rolleyes:

 

Dach jest, okna są , na ścianach można powiesić wszystko , dom jest ciepły. Oczywiście ma sens do jakieś metrażu . Jeśli komuś się marzy piętrowa willa 250mkw to murowany bedzie lepszym pomysłem. Podobno coś niby jest nie halo z akustyką. Nasz szkielet ma 86m, myśle że jego odpowiednik murowany też będzie miał mało "intymności" . Nasz domek na gotowo z działką , mediami ( studnia głębinowa , oczyszczalnia ) wyjdzie ~550k włącznie z płotem. Liczyłem że wyjdzie 500 ale niestety media nas pozamiatały i o tyle przestrzeliłem budżet ( studnia 30k , oczyszczalnia 17 ) . Działka 822m z pięknym widokiem na lotnisko w Pyrzowicach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przy budowie na kredyt najważniejsza jest lokalizacja. Bo budowa domu w prestiżowej dzielnicy dużego miasta kosztuje podobnie jak budowa na jakimś zadupiu. Tylko w prestiżowej dzielnicy dom wybudowany za milion za kilka lat (biorąc pod uwagę obecną inflację + cenę działki) może kosztować 2 - 2,5mln. Natomiast dom na zadupiu wybudowany za 900tyś za kilka lat biorąc nawet pod uwagę inflację, cenę działki na zadupiu może kosztować np. 500tyś.

 

 

Także ja uważam, że najważniejsze gdy się bierze kredyt jest:

 

3. Budowa domu "modnego" wpisującego się w aktualne gusta przeciętnego kowalskiego.

 

Takich ofert nie ma i nie będzie ( 900k --> 500k ) .Znajdź mi i być może innym takie promocje na domy mogą być na zadupiu. Jak szukaliśmy domu w naszym budżecie ( 500k za mały domek ) to na Śląsku i poza nim były to same rudery. Albo 100m dom na ładnej działce za to pamiętający Gierka, albo za 300k taki w którym nie było nawet wymienionych okien przez 50 lat a dach już wyraźnie miał fale Dunaju i był po jakiejś babulince która wodę grzała w garku na kuchni.

 

Punkt 3 o budowie domu modnego też ma średnie zastosowanie, każdy ma inny gust. Teraz jest moda na wysoki połysk, świecidełka, czerń i biel a za pare lat czort wie co bedzie modne. Dom im prostszy tym lepiej dla nowego właściciela, i tak będzie zmieniał wszystko "pod siebie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka, znajoma Ukrainka sprzedawała niedawno mieszkanie w Czernihowie nad Kijowem przez które przetoczyło się ruskie bydło zostawiając tam sporo zgliszcz... Sprzedała je bez zysku ( od kupna minęło 8 lat ) ale nie straciła nic ( nawet biorąc pod uwagę obecną inflację ) .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu jeszcze w ramach przypomnienia odnośnie zadupia :D

 

Działkę pod budowę też kupiłem na zadupiu kilka lat wcześniej nim zacząłem budowę, teraz tam jest już sporo domów i wartość tej działki jest dużo wyższa.
Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Sito, możesz edytować post a nie tworzyć 6 po kolei :)

 

Co do szkieleciaka, tak buduje je się szybciej, tak - są troszke tansze w budowie, tak - postawi je jedna firma,

Ale:

- bardzo trudno sprzedać w normalnych pieniadzach jesli kiedyś ci się znudzi.

-ciągle pękania płyt na łaczeniach, praktycznie cały dom w pajeczynach pęknięć

-brak odporniści szkieletu na pożar i powodz, a nawet przecieki wewnątrz ścian/łazienki

-bardzo skromny wybór projektów jeśli chcesz budować z jedną firmą

-akustyka

-bardzo mało wykonawców, nawet elektryka do szkieletu trudno znaleźć

-problem z podłogówką wodną na piętrze/poddaszu, w praktyce prawie wszyscy robią tam grzejniki

 

Zgaszam się że jak ktoś na śląsku chce kupić coś za 500tyś to nie ma. Teraz trzeba dać w mieście za mały murowany dom 800tyś u dewelopera z mini działką a to dopiero stan deweloperski, potem jeszcze ponad 6 miesiecy na wykanczanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Sito, możesz edytować post a nie tworzyć 6 po kolei :)

 

Co do szkieleciaka, tak buduje je się szybciej, tak - są troszke tansze w budowie, tak - postawi je jedna firma,

Ale:

- bardzo trudno sprzedać w normalnych pieniadzach jesli kiedyś ci się znudzi.

-ciągle pękania płyt na łaczeniach, praktycznie cały dom w pajeczynach pęknięć

-brak odporniści szkieletu na pożar i powodz, a nawet przecieki wewnątrz ścian/łazienki

-bardzo skromny wybór projektów jeśli chcesz budować z jedną firmą

-akustyka

-bardzo mało wykonawców, nawet elektryka do szkieletu trudno znaleźć

-problem z podłogówką wodną na piętrze/poddaszu, w praktyce prawie wszyscy robią tam grzejniki

 

Zgaszam się że jak ktoś na śląsku chce kupić coś za 500tyś to nie ma. Teraz trzeba dać w mieście za mały murowany dom 800tyś u dewelopera z mini działką a to dopiero stan deweloperski, potem jeszcze ponad 6 miesiecy na wykanczanie.

 

Ile lat mieszkasz w kanadyjczyku? Bo ja 20 i nie mam takich doświadczeń jak wymieniłeś są to pierdy powtarzane przez zwolenników betonu, beton lubi beton cóż;)

 

bardzo trudno sprzedać w normalnych pieniadzach jesli kiedyś ci się znudzi. to kwestia ceny w mojej okolicy budynków szkieletowych jest bardzo dużo różnica w cenie może 200 tys pomiedzy 1,3 a 1,5 mln

-ciągle pękania płyt na łaczeniach, praktycznie cały dom w pajeczynach pęknięć bzdura nic nię pękało i nie pęka jak jest dobrze zrobione, jak patodewloper pzykreci gk bezpośrednio do konstrukcji to nie dziwota

-brak odporniści szkieletu na pożar i powodz, a nawet przecieki wewnątrz ścian/łazienki żadnych przecieków nie ma bzdura na resorach. Pożaru odpukać nie testowałem ale żaden budynek nie nadaje się do użytku po pożarze

-bardzo skromny wybór projektów jeśli chcesz budować z jedną firmą no akurat głupi argument w większości projekt jest indywidulany w cenie domu, chyba lepsze niż kupowanie patogotowca i płacenie za adaptację

-akustyka, tu się aż zastanowiłem bo jakoś tego nie stwierdziłem, mogę tylko powiedzieć że jest zdecydowanie ciszej niż w bloku

-bardzo mało wykonawców, nawet elektryka do szkieletu trudno znaleźć a to dlaczego ???? Bo nie trzeba ryć w betonie :D

-problem z podłogówką wodną na piętrze/poddaszu, w praktyce prawie wszyscy robią tam grzejniki To jest hicior :D a kto w nowoczesnym domu robi centralne wodne weź mnie nie dobijaj przecież to marnowanie pieniędzy na każdym etapie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Sito, możesz edytować post a nie tworzyć 6 po kolei :)

 

Co do szkieleciaka, tak buduje je się szybciej, tak - są troszke tansze w budowie, tak - postawi je jedna firma,

Ale:

- bardzo trudno sprzedać w normalnych pieniadzach jesli kiedyś ci się znudzi.

-ciągle pękania płyt na łaczeniach, praktycznie cały dom w pajeczynach pęknięć

-brak odporniści szkieletu na pożar i powodz, a nawet przecieki wewnątrz ścian/łazienki

-bardzo skromny wybór projektów jeśli chcesz budować z jedną firmą

-akustyka

-bardzo mało wykonawców, nawet elektryka do szkieletu trudno znaleźć

-problem z podłogówką wodną na piętrze/poddaszu, w praktyce prawie wszyscy robią tam grzejniki

 

Zgaszam się że jak ktoś na śląsku chce kupić coś za 500tyś to nie ma. Teraz trzeba dać w mieście za mały murowany dom 800tyś u dewelopera z mini działką a to dopiero stan deweloperski, potem jeszcze ponad 6 miesiecy na wykanczanie.

 

- z urządzenia którego piszę ciężko się wkleja kilka cytatów , no i trzeba dbać o klikalność żeby te forum przetrwało , ale postaram sie poprawić

 

- budując dom założyliśmy że nie będziemy go sprzedawali , a nawet jeśli byłby z tym problem to go wynajmiemy . Za kawalerkę 28m kasuje teraz 1200 więc domek 86m spokojnie 2000 by przynosił co miesiąc i pozwolił na budowę kolejnego domu

 

- nasz stoi 1,5 roku i nie ma absolutnie żadnego pęknięcia, wszystkie ściany mają pod płytami KG dodatkowe listwy ,a sama płyta KG jest cała zrobiona taśmą amerykańską , kuzynki szkielet po od 2012r miał jedną małą ryskę, poprawili przy malowaniu. Sąsiad który ma dom murowany budowany w tym samym czasie co my też poprawiał jakieś pęknięcia. W domu murowanym jest jakaś gwarancja że nic nie pęknie ?

 

- jakie to ma znaczenie czy spali ci sie dom szkieletowy czy murowany ? Najważniejsze to z niego uciec , reszta jest nieistotna . Jak się ściana zaleje to sam rozbiorę , wysuszę , wymienię wełnę i poskładam na nowo. W murowanym nie będzie wcale mniej roboty a czasami trzeba korzystać z profesjonalnej firmy

 

- my mamy dom standardowy ale pewna firma z Imielina robi dom pod klienta ( nasza tego nie robi bo klepie hurtowo kilka projektów )

 

- akustyka , szkieleciaka trzeba tylko zaprojektować z głową żeby nie słyszeć wody z kibla mając za ścianą np. sypialnie ( ja zrobiłem dodatkowy kibelek w neutralnym miejscu i gdzie trzeba poszło dodatkowe wygłuszenie )

 

- Elektrykę przerobisz sam w tym domu ( dodatkowe gniazdko lub jego przeniesienie w inne miejsce )

 

- podłogówkę na poddaszu robią w suchej zabudowie

 

No i wisienka na torcie . Nasz dom powstał bez mediów , do budowy potrzebny był tylko mauzer wody ( w sumie to może jakieś 1300 L ) i na 2 dni "siła" do stawiania konstrukcji pożyczona od sąsiada . Cała reszta obleciana na sprzętach z aku lub ich agregacie. Do tego wizyta kontrolna ( nasza i czasami kierownika budowy ) na budowie jak jakaś ekipa coś robiła i tyle . Dom firma robiła nawet podczas naszych wakacji w Chorwacji :)

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat był o negatywach na forum gdzie każdy jest fanem albo co najmniej sympatykiem posiadania czegoś swojego więc można się było domyślić wypisywania superlatyw ale temat wynajmu wymaga sprostowanie. Poza miastem niekiedy trzeba wynajmować za pół darmo (co i tak się opłaca bo ktoś grzeje itp.) więc jak ktoś napisał lokalizacja jest kluczowa. Również dobra lokalizacja gruntu może "spaść" jaskrawy przykład miasta Detroit.

 

Miałem w rodzinie sytuacje gdzie dom był użyczony niespokrewnionym wynajmującym bezpłatnie żeby ktoś tam mieszkał i palił w piecu przez zimę a potem wynajem to była symboliczną kwota w sensie nierekompensująca naturalnego zużycia budynku. Obstawiam, że w województwie podlaskim czy opolskim są miejscowości gdzie nikt nie będzie chciał wynająć obecnie nawet za 400zł+media miesięcznie bo po prostu nie ma potencjalnych najmujących. Znajomy wynajmuje duży, stary dom za 1000zł miesięcznie. Wynająć mieszkanie w odległym o 15km mieście gdzie pracuje byłoby znacznie drożej.

 

Ale temat nie jest o mieszkaniach bo te z założenia są "bardziej inwestycyjne". W każdym razie wynajem domu to więcej potencjalnych problemów niż mieszkania a opłacalność dużo mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tutaj np. masz nowy dom z ceną 2672zł za m2 (z działką):

 

https://www.olx.pl/d/oferta/piekny-nowy-duzy-dom-w-doskonalej-okolicy-CID3-IDTc5B1.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=6

 

Oczywiście obecnie nie ma szans wybudować domu w kwocie 2672zł m2 bez działki. A jak poszukasz wśród domów używanych to bez problemu znajdziesz ceny poniżej 2tyś za m2.

 

Dla porównania używany dom na terenie dużego miasta cena ponad 8tyś za m2: https://www.otodom.pl/pl/oferta/dom-parterowy-wolnostojacy-105m2-na-smochowicach-ID4jOjD.html?_ga=2.164640188.281046089.1682966403-GA1.2.GA1.2.GA1.2.GA1.2.GA1.2.GA1.2.1715608193.1532264750&_gl=1*1ux8n7d*_ga*R0ExLjIuR0ExLjEuR0ExLjIuR0ExLjIuR0ExLjIuR0ExLjIuR0ExLjIuR0ExLjIuMTcxNTYwODE5My4xNTMyMjY0NzUw*_ga_6PZTQNYS5C*MTY4MzA0Njg2Mi40LjEuMTY4MzA0NzI2My4wLjAuMA..

 

Także w moim mniemaniu lokalizacja jest najważniejszym czynnikiem, który gwarantuje nam, że zaciągając kredyt nie nakładamy sobie pętli na głowę.

 

Jeszcze odnośnie tego, że napisałem iż kupiłem swoją działkę na "zadupiu" - tak użyłem tego słowa w znaczeniu, że kupiłem działkę gdy wokół były tylko pola. Natomiast działka jest na terenie dużego miasta wojewódzkiego, do 10 minut mam do: biedry, lidla, netto, szpitala, przychodni, aptek, szkoły podstawowej, średniej, możemy zamówić z dostawą jedzenie itd. Natomiast później użyłem słowa "zadkupie" określając wieś położoną daleko od dużego miasta.

 

Z całym szacunkiem ale chyba nie zrozumiałeś tego o co chodzi .

Wklejasz tutaj dom ( ten drugi ) który wygląda jak altanka na takim lepszym ogródku działkowym....

 

Rozmowa i temat jest o sensie budowy nowego domu

Nowy , ładny domek nawet na zadupiu nie spadnie z ceny 900 tys na 500 tys a próbowałeś nam to udowodnić

 

Natomiast dom na zadupiu wybudowany za 900tyś za kilka lat biorąc nawet pod uwagę inflację, cenę działki na zadupiu może kosztować np. 500tyś.

 

Wklej linka z domem który wygląda jakby koszt budowy był 900 tys a wystawiony jest za 500 . No i mowa tu o domu wykończonym bo przecież taki bedziemy wystawiali kiedyś jak nam sie noga powinie :yes:

 

Ten z pierwszego linku jest nieskończony, zdajesz sobie sprawę ile jeszcze w niego trzeba włożyć ?

 

Ja za mniejsza kwote wybudowałem domek na Śląsku na wsi . Myślisz ze skoro to zadupie to z tego co mnie kosztował ( 550k z działką i jest wykończony ) uzyskam kiedyś 300 tys ? :D Sama działka po uzbrojeniu skoczyła z 55k na 150k

 

Do najbliższego dyskontu mam 7km , do szkoły dzieciak ma 7km , na wsi jest jeden mały sklepik , nie ma nawet kościoła. Facet wystawił 56 działek i sprzedał je w pół roku. Aktualnie jest lub buduje sie na nich 10 domów , działki wystawione w 2021 roku

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...