Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Silikat czy gazobeton? - Problem z murarzem


Recommended Posts

Witam, planuję budowę domu w tym roku. Obecnie czekam jeszcze na pozwolenie budowlane które jest w trakcie realizacji.

 

Mam jeszcze chwile czasu na zastanowienie, a mam dwóch murarzy na oku i oboje mogli by zacząć budowę wraz z uzyskaniem pozwolenia, czyli w okolicach września tylko jest jeden mały problem.

 

Z tego co wyczytałem w Internecie i forum to dużo lepszym rozwiązaniem było by budowanie z silikatów, gdzie pierwotnie myślałem o tym budulcu. Natomiast obaj jak usłyszeli wyrażenie "silikat", to prawdę mówiąc zobaczyłem w ich oczach przerażenie i zostałem jakby przez nich wyśmiany i używali argumentów typowo:

 

"przecież nikt z tego nie buduje", "bo to jest zimne", "że i tak paro przepuszczalność nie istnieje ponieważ tynki, styropian, grunty etc" i tym podobne argumenty.

 

Nie docierało do nich jak mówiłem o akustyce czy akumulacji ciepła to dla nich nie istniało, i powiem szczerze jak wcześniej byłem tego pewien tak trochę mam obawy czytając tutaj forum, czy ogólny zachwyt nad silikatami to nie jest tak, że osoby go wychwalają w niebogłosy po prostu nie widzą jego wad, a w rzeczywistości wcale taki super nie jest.

 

-Chciałbym uzyskać odpowiedź osób mieszkających w domach z silikatów nad ich odczuciami, jak im się mieszka czy odczuwają korzyści na ogrzewaniu etc, jestem ciekaw każdej opinii korzystnej i tej mniej od osób które wybrały tan budulec.

Obecnie mieszkam w domu z gazobetonu murowanego metodą tradycyjną w latach 90 czyli gazobeton jako nośna potem wełna potem połówka gazobetonu jako zewnętrzna a na to tynk zewnętrzny i tynk od środka. I powiem tak, jak się grzeje jest ciepło, jak się nie grzeje to od razu czuć jak się wyziębia potęguje to montaż okien który miejscami woła o pomstę do nieba ale to pomijam.

U teściów z kolei dom murowany z klasycznej cegły jeszcze starsze budownictwo, i od zawsze jak tam byłem to albo było tam zimno albo strasznie gorąco nie do wytrzymania jak dla mnie. Rok temu ocieplili budynek styropianem i powiem, szczerze dużej różnicy nie odczuwam poza tym, że trochę dłużej trzyma temperaturę w środku i łatwiej się nagrzewa.

 

Teraz parę szczegółów nad którymi mam zagwozdkę i nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi, oraz powody dla których wolał bym budować z silikatów to:

 

 

1) W mojej okolicy planują wybudować linę szybkiego ruchu, czyli zależnie od wariantu będzie to około 2km od planowanej budowy, nie jest powiedziane, że powstanie, aczkolwiek musi powstać żeby mogli ruszyć z innymi inwestycjami w tym kierunku.

I pytanie czy dom z silikatu realnie jest w stanie stłumić hałas generowany takimi pociągami.

 

Z mojego doświadczania, bo kiedyś za małolata pomieszkiwałem u rodziny co mieszkali w okolicy około 5km linii kolejowej transportu ciężkiego LHS, wiem jak to w nocy się niesie, może nie powoduje problemów ze snem na pewno da się przyzwyczaić ale też jestem pewien, że może powodować pewien dyskomfort.

 

2) Dalej zostaję przy akustyce ponieważ planuję budowę domu z antresolą, czyli dziurą w suficie nad jadalnią. Jak gadałem z jeszcze innym budowlańcem to mówił, że akustyka w takich domach potrafi być istnym dramatem. Mówił, że w skrajnych przypadkach ciężko jest rozmawiać przy takim stole.

I czy budowa domu z silikatu będzie gorsza czy lepsza od gazobetonu? Co bardziej odbija dźwięk a co pochłania.

 

3) Odnośni antresoli niesie to problem z ogrzewaniem budynku ponieważ ciepło idzie do góry, to planuję zrobić od razu rekuperację. Jako ogrzewanie będzie to ogrzewanie podłogowe, niskotemperaturowe zasilanie piecykiem gazowym - takie wymogi plus kominek opalany drewnem w salonie.

I czy w takim przypadku można mówić o akumulacji cieplnej? czy przez warstwę tynków, farb, gruntów ta akumulacja się nie pogarsza? Bo jak mi mówił budowlanie "nie ma mowy o paro przepuszczalności", to moje pytanie było o akumulacji cieplnej a nie o tym i całkowicie zbił mnie z tropu. Jak to jest z antresolą co korzystniej wpłynie na utrzymanie stałej temperatury?

 

4) Dom będzie budowany jako nowoczesna stodoła, gdzie zachodnia boczna ściana będzie w 3/4 jednym wielkim oknem. W salonie 1/2 ściany będzie oknem od sufitu po dach, 1/4 ściany to okno w sypialni na piętrze a potem 1/4 będzie normalną ścianą murowaną pod sypialnią dalej w salonie.

I czy zachodnia ściana wystarczy do nagrzewania budynku słońcem? Znajomi mieszkający po sąsiedzku mają klasyczne okna i wspominali mi, że pomimo iż okna wychodzą na zachód to narzekają, że w lecie w środku potrafi się tak nagrzewać, że praktycznie zawsze muszą mieć zasłonięte rolety zewnętrzne.

 

5) Według projektu, bardzo dużo powierzchni ścian na parterze będzie musiała być wylewana i zbrojona z żelbetu, praktycznie cała zachodnia ściana będzie jedną wielką żelbetową zbrojoną wylewką, jak to wyliczył murarz, "na parter pójdzie tylko około 17 palet pustaka"

Czy w takim wypadku jest się o co bić i spierać z murarzami aby robili to z silikatu? Skoro i tak będzie na to wszystko dawany styropian?

 

6)Cenowo, jak patrzyłem po cenach z allegro za sam budulec czyli bloczek siliaktowy a gazobetonu wychodziła mi korzyść około 1zł na metr kwadratowy ściany na rzecz silikatów, a jak to wygląda w ogólnym rozrachunku patrząc na zużycie kleju i późniejszych obróbek. Jeżeli chodzi o elektrykę to się aż tak tym nie martwię bo i tak będę robił to z chrzestnym i najwyżej najcięższe prace czyli wykuwanie ścian wziął bym na siebie wtedy dla tego pod tym względem aż tak tego nie rozpatruje.

 

7) Ściany działowe, z kolei myślałem aby zrobić z połówek pustaka aby już i tak nie utrudniać życia budowlańcom, ponieważ już wspominali o ilości zbrojeń i szalunków w konstrukcji, ale też skoro pustak bardziej przewodzi dźwięk to lepiej słyszeć co się dzieje w domu, i uznałem, że będzie lepiej izolował temperaturę między wiatrołapem i garażem a resztą budynku.

I czy taki zabieg jest wtedy sensowny, czy lepiej już wszystko robić z silikatów.

 

 

I teraz nie wiem, czy niechęć budowania z silikatów jest spowodowana po prostu trudnością wynikającą z ich wagi i mniejszych rozmiarów, czy faktycznie przemawia przez nich dobry duch budowlańca odmawiający ich użycia aby przypadkiem nie wpuścić się w minę.

 

 

Pozdrawiam Piotrek

Edytowane przez Edzio.O
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy faktycznie przemawia przez nich dobry duch budowlańca

 

 

Pozdrawiam Piotrek

 

:))), ooo, taaaak, na pewno :)

 

Z uwagi na akustykę na Twoim miejscu wybrałbym silikaty. Bywam a mieszkaniach z gazobetonu i typowe odgłosy (zmywarka, spłukiwanie toalety) jakoś tam głośniej słychać.

Porównania co to akumulacji ciepłą nie mam - zawsze mieszkałem w domach z materiałów zbliżonych właściwościai do silikatu, niż do gazobetonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam silikaty.

Dom prawie pasywny bo za ciepło odpowiada styropian a nie warstwa nośna.

 

Oczywiście wykonawcy nie chcą silikatów bo wymagają więcej pracy i są ciężkie.

 

Wielkie okno od zachodu - od razu montuj klimę

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że ciężkie i trudniejsze do docinania, ale co ma budowlaniec do wyboru materiału?

Chce zlecenie to bierze jak to się mówi z dobrodziejstwem inwentarza.

Silikaty jako działowe można rozważyć bo wewnątrz wszystko słychać, co do ścian zewnętrznych w zależności od okolicy w której się budujemy.

 

Mam beton komórkowy H+H 400. Oczywiście kruchy więc obchodzenie z nim prawie jak z jajkiem, dla budowlańca super bo piła ręczna i robota idzie.

Mieszkam w zacisznej okolicy 300mb od trasy S3.

W sumie nic nie słychać także z uchylonym latem oknem dopóki nie popada deszcz, wtedy w nocy gdy cisza z drogi za lasem niesie się lekki szum.

Buczenie "szambonurka" opróżniającego sąsiada słychać także z zamkniętym oknem....... dobrze że przed 7:00 rano :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, planuję budowę domu w tym roku. Obecnie czekam jeszcze na pozwolenie budowlane które jest w trakcie realizacji.

 

Mam jeszcze chwile czasu na zastanowienie, a mam dwóch murarzy na oku i oboje mogli by zacząć budowę wraz z uzyskaniem pozwolenia, czyli w okolicach września tylko jest jeden mały problem.

 

Z tego co wyczytałem w Internecie i forum to dużo lepszym rozwiązaniem było by budowanie z silikatów, gdzie pierwotnie myślałem o tym budulcu. Natomiast obaj jak usłyszeli wyrażenie "silikat", to prawdę mówiąc zobaczyłem w ich oczach przerażenie i zostałem jakby przez nich wyśmiany i używali argumentów typowo:

 

"przecież nikt z tego nie buduje", "bo to jest zimne", "że i tak paro przepuszczalność nie istnieje ponieważ tynki, styropian, grunty etc" i tym podobne argumenty.

 

Nie docierało do nich jak mówiłem o akustyce czy akumulacji ciepła to dla nich nie istniało, i powiem szczerze jak wcześniej byłem tego pewien tak trochę mam obawy czytając tutaj forum, czy ogólny zachwyt nad silikatami to nie jest tak, że osoby go wychwalają w niebogłosy po prostu nie widzą jego wad, a w rzeczywistości wcale taki super nie jest.

 

-Chciałbym uzyskać odpowiedź osób mieszkających w domach z silikatów nad ich odczuciami, jak im się mieszka czy odczuwają korzyści na ogrzewaniu etc, jestem ciekaw każdej opinii korzystnej i tej mniej od osób które wybrały tan budulec.

Obecnie mieszkam w domu z gazobetonu murowanego metodą tradycyjną w latach 90 czyli gazobeton jako nośna potem wełna potem połówka gazobetonu jako zewnętrzna a na to tynk zewnętrzny i tynk od środka. I powiem tak, jak się grzeje jest ciepło, jak się nie grzeje to od razu czuć jak się wyziębia potęguje to montaż okien który miejscami woła o pomstę do nieba ale to pomijam.

U teściów z kolei dom murowany z klasycznej cegły jeszcze starsze budownictwo, i od zawsze jak tam byłem to albo było tam zimno albo strasznie gorąco nie do wytrzymania jak dla mnie. Rok temu ocieplili budynek styropianem i powiem, szczerze dużej różnicy nie odczuwam poza tym, że trochę dłużej trzyma temperaturę w środku i łatwiej się nagrzewa.

 

Teraz parę szczegółów nad którymi mam zagwozdkę i nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi, oraz powody dla których wolał bym budować z silikatów to:

 

 

1) W mojej okolicy planują wybudować linę szybkiego ruchu, czyli zależnie od wariantu będzie to około 2km od planowanej budowy, nie jest powiedziane, że powstanie, aczkolwiek musi powstać żeby mogli ruszyć z innymi inwestycjami w tym kierunku.

I pytanie czy dom z silikatu realnie jest w stanie stłumić hałas generowany takimi pociągami.

 

Z mojego doświadczania, bo kiedyś za małolata pomieszkiwałem u rodziny co mieszkali w okolicy około 5km linii kolejowej transportu ciężkiego LHS, wiem jak to w nocy się niesie, może nie powoduje problemów ze snem na pewno da się przyzwyczaić ale też jestem pewien, że może powodować pewien dyskomfort.

 

2) Dalej zostaję przy akustyce ponieważ planuję budowę domu z antresolą, czyli dziurą w suficie nad jadalnią. Jak gadałem z jeszcze innym budowlańcem to mówił, że akustyka w takich domach potrafi być istnym dramatem. Mówił, że w skrajnych przypadkach ciężko jest rozmawiać przy takim stole.

I czy budowa domu z silikatu będzie gorsza czy lepsza od gazobetonu? Co bardziej odbija dźwięk a co pochłania.

 

3) Odnośni antresoli niesie to problem z ogrzewaniem budynku ponieważ ciepło idzie do góry, to planuję zrobić od razu rekuperację. Jako ogrzewanie będzie to ogrzewanie podłogowe, niskotemperaturowe zasilanie piecykiem gazowym - takie wymogi plus kominek opalany drewnem w salonie.

I czy w takim przypadku można mówić o akumulacji cieplnej? czy przez warstwę tynków, farb, gruntów ta akumulacja się nie pogarsza? Bo jak mi mówił budowlanie "nie ma mowy o paro przepuszczalności", to moje pytanie było o akumulacji cieplnej a nie o tym i całkowicie zbił mnie z tropu. Jak to jest z antresolą co korzystniej wpłynie na utrzymanie stałej temperatury?

 

4) Dom będzie budowany jako nowoczesna stodoła, gdzie zachodnia boczna ściana będzie w 3/4 jednym wielkim oknem. W salonie 1/2 ściany będzie oknem od sufitu po dach, 1/4 ściany to okno w sypialni na piętrze a potem 1/4 będzie normalną ścianą murowaną pod sypialnią dalej w salonie.

I czy zachodnia ściana wystarczy do nagrzewania budynku słońcem? Znajomi mieszkający po sąsiedzku mają klasyczne okna i wspominali mi, że pomimo iż okna wychodzą na zachód to narzekają, że w lecie w środku potrafi się tak nagrzewać, że praktycznie zawsze muszą mieć zasłonięte rolety zewnętrzne.

 

5) Według projektu, bardzo dużo powierzchni ścian na parterze będzie musiała być wylewana i zbrojona z żelbetu, praktycznie cała zachodnia ściana będzie jedną wielką żelbetową zbrojoną wylewką, jak to wyliczył murarz, "na parter pójdzie tylko około 17 palet pustaka"

Czy w takim wypadku jest się o co bić i spierać z murarzami aby robili to z silikatu? Skoro i tak będzie na to wszystko dawany styropian?

 

6)Cenowo, jak patrzyłem po cenach z allegro za sam budulec czyli bloczek siliaktowy a gazobetonu wychodziła mi korzyść około 1zł na metr kwadratowy ściany na rzecz silikatów, a jak to wygląda w ogólnym rozrachunku patrząc na zużycie kleju i późniejszych obróbek. Jeżeli chodzi o elektrykę to się aż tak tym nie martwię bo i tak będę robił to z chrzestnym i najwyżej najcięższe prace czyli wykuwanie ścian wziął bym na siebie wtedy dla tego pod tym względem aż tak tego nie rozpatruje.

 

7) Ściany działowe, z kolei myślałem aby zrobić z połówek pustaka aby już i tak nie utrudniać życia budowlańcom, ponieważ już wspominali o ilości zbrojeń i szalunków w konstrukcji, ale też skoro pustak bardziej przewodzi dźwięk to lepiej słyszeć co się dzieje w domu, i uznałem, że będzie lepiej izolował temperaturę między wiatrołapem i garażem a resztą budynku.

I czy taki zabieg jest wtedy sensowny, czy lepiej już wszystko robić z silikatów.

 

 

I teraz nie wiem, czy niechęć budowania z silikatów jest spowodowana po prostu trudnością wynikającą z ich wagi i mniejszych rozmiarów, czy faktycznie przemawia przez nich dobry duch budowlańca odmawiający ich użycia aby przypadkiem nie wpuścić się w minę.

 

 

Pozdrawiam Piotrek

 

wybrałem świadomie silikat, firma budowlana zażyczyła sobie dodatkowe 2 tys. z tego tytułu (3 lata temu) i tyle dostali bo silikat jest ciężki a do cięcia jest potrzebna ekstra piła. Silikat jest ekologiczny, tłumi dźwięk, nie ma problemów z wierceniem otworów i jakoś tak czułem się bezpieczniej gdy miałem w ręku cegłę z silikatu vs cegła z gazobetonu :). ponieważ jest ciężki warto przemyśleć czy nie dać dodatkowe wzmocnienie pod ściany działowe. Nie miałem bruzd pod instalację elektryczną, nie było takiej potrzeby, tynki twarde z gipsu doskonale wszystko przykryły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowa odpowiedź majstrów którzy całe życie robią w ceramice i do czasu do czasu gazobeton. Tak naprawdę tylko okolo 20% ekip podejmie sie budowy na silkatach i każda z tych ekip będzie chciala sporą dopłatę. Ale koniecznie wez taką ekipę która nie robi wielkich oczu jak słyszy słowo "silikat" i koniecznie żeby mieli w swoich CV kilka domów postawionych na takim materiale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, planuję budowę domu w tym roku. Obecnie czekam jeszcze na pozwolenie budowlane które jest w trakcie realizacji.

 

Mam jeszcze chwile czasu na zastanowienie, a mam dwóch murarzy na oku i oboje mogli by zacząć budowę wraz z uzyskaniem pozwolenia, czyli w okolicach września tylko jest jeden mały problem.

 

Ja właśnie buduję z silikatów. Ściany zewnętrzne bloczek 18cm, ściany wewnętrzne bloczek 12cm. Moim zdaniem najlepiej i najprościej budować wszystko z jednego typu materiału. Sam materiał ma drugorzędne znaczenie, bo najważniejsze i tak jest ocieplenie, szczelność budynku oraz hydroizolacja, żeby ściany nie podciągały wilgoci z gruntu, co spowodowałoby znaczący wzrost kosztów eksploatacji domu.

 

Jedyna wada silikatu to ciężar i ciężko się w tym kuje. Wada jedynie jeśli musisz robić to sam własnoręcznie.

Jeśli najmujesz jednego murarza wyłącznie do samego murowania to faktycznie może on narzekać i podnieść cenę. Ja brałem pod uwagę tylko ekipy do całego SSO. Rozmawiałem z kilkoma i dla nich silikat nie był żadnym problemem, mówili, że jak wpadają w 4-5 chłopa i robią od fundamentów to problem większego ciężaru w skali całego SSO to znikomy ułamek. Czy silikat, gazobeton, ceramika podają jedną cenę, bo nawet nie opłaca się robić oddzielnych wycen na to.

 

Zwróć uwagę na pojęcia. "Komfort cieplny" (odczucie, wrażenie, m.in. że budynek szybciej/wolniej stygnie, itp.) a utrzymanie "stałej temperatury" (to co pokazuje termometr) oraz "straty energii" (ile budynek musi pobrać energii aby wyrównać straty). To nie są tożsame zjawiska.

 

1) Wychowywałem się w podobnych warunkach pobliskiej linii kolejowej (2km). Mi pociągi nie przeszkadzały, a nawet ten stukot miał swój urok choćby i w nocy. Dużo gorsza jest autostrada, którą wybudowali nieco dalej - niby samochodów jako takich nie słychać, ale ten cichy ustawiczny szum jest obecny w tle non stop. Niby to tylko szum tła, ale dopiero gdy ruch znacząco maleje (niedziela wczesny poranek, święta) można odczuć jaka to ulga.

 

2) Przy antresoli to chyba większe znaczenie będzie miał dach. Krycie blachą generuje znacznie więcej hałasu niż dachówka. Ale solidne ocieplenie dachu wełną skutecznie powinno to wyciszyć.

 

3) Łączy się ściśle z punktem 4). Podłogówka przy jednoczesnych wielkich przeszkleniach będzie miała problem z utrzymaniem komfortu cieplnego w pomieszczeniu. Nawet nie chodzi, że nie nagrzeje, owszem większość ciepła pójdzie do góry i pod sufitem będzie znacznie cieplej, ale można to tak wyliczyć i zaprojektować, że podłogówka utrzyma wymaganą temperaturę na poziomie przebywania ludzi. Ale w zimę od przeszklonych ścian będą ciągły masy zimnego powietrza, które znacząco obniżą komfort cieplny (nawet jeśli termometr będzie wskazywał odpowiednią stałą temperaturę). Będziesz miał tendencję to podnoszenia temperatury zasilania podłogówki, a to z kolei spowoduje przegrzewanie podłogi, więc komfort cieplny jeszcze bardziej się pogorszy. Rozwiązaniem jest zastosowanie np. grzejników konwekcyjnych kanałowych w podłodze, które stworzą kurtynę ciepłego powietrza przy przeszkleniach.

Skoro już złożyłeś papiery na PnB, to wszystko to powinien był już Tobie solidnie obliczyć i zaprojektować projektant ogrzewania i wentylacji.

Oczywiście latem będzie problem z przegrzewaniem: trzeba pomyśleć o klimie i żaluzjach fasadowych (żaluzjach, bo zasłonięte rolety przez większą część dnia to oczywista porażka).

Tynk wraz z silikatem to też jest masa akumulacyjna. Farby itp. nie są barierą dla transmisji ciepła. Paroprzepuszczalność (para wodna zawarta w powietrzu) to zupełnie inna bestia.

 

5) Pod względem cieplnym styropian załatwia sprawę, więc materiał ścian jest mniej istotny.

 

6) Mi robiła ekipa do SSO wszystko z materiałem, więc nie robiłem tak szczegółowych wyliczeń. Jestem zadowolony, bo po robocie oceniam, że prawidłowo wytypowałem ekipę w najlepszym stosunku jakość/cena.

 

7) Robiłem wszystko z silikatu. Uznałem, że takie mikrozarządzanie drobnymi aspektami da mniej pożytku niż jednorodny materiał, który też ułatwia budowanie (jeden standard wymiarowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że ciężkie i trudniejsze do docinania, ale co ma budowlaniec do wyboru materiału?

 

Skoro inwestor się waha między dwoma materiałami to raczej oczywiste, ze budowlaniec będzie namawiał na ten łatwiejszy w obróbce.

Przecież post autora tego wątku dotyczy opinii budowlańców na temat silikatów: "zobaczyłem w ich oczach przerażenie i zostałem jakby przez nich wyśmiany i używali argumentów typowo:

"przecież nikt z tego nie buduje", "bo to jest zimne", "że i tak paro przepuszczalność nie istnieje ponieważ tynki, styropian, grunty etc" i tym podobne argumenty."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy inwestor ma wybrać materiał do budowlańca czy budowlańca do materiału. Argumenty spod budki z piwem, skoro wyraźnie nie chcą silikatu to ja bym ich nie zmuszał tylko poszukał innych. Oni zrobią swoje i pójdą dalej a inwestor zostanie ze swoim wyborem być może na zawsze. Edytowane przez marvinetal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nikt nie marudził, nawet mówili, że lepiej bo często domy z gazobetonu mają nawalone słupów a to przy nich jest najwięcej pracy. Mieli dużą piłę na 3 fazy i cięcie nie było problemem.

Natomiast ja sam wierciłem pod puszki i bruzdowałem i powiem tak: dobra koronka i dobra bruzdownica. I jeszcze lepsza wiertarka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam silikaty.

Dom prawie pasywny bo za ciepło odpowiada styropian a nie warstwa nośna.

 

Oczywiście wykonawcy nie chcą silikatów bo wymagają więcej pracy i są ciężkie.

 

Wielkie okno od zachodu - od razu montuj klimę

 

Mam rozumieć, że pasywną stroną ogrzewania w ciepłe i słoneczne dni będzie nagrzewanie się murów ścian poprzez promienie słoneczne wpadające przez okno, a w nocy to ciepło będzie oddawane?

 

Tego się obawiam, że odradzają bo im zwyczajnie nie chcę się z tego budować. Bo nie potrafią sensownie mi wytłumaczyć czemu może być to zły pomysł na nasz klimat.

 

To jest wliczone w koszta budowy.

 

 

Silikaty jako działowe można rozważyć bo wewnątrz wszystko słychać, co do ścian zewnętrznych w zależności od okolicy w której się budujemy.

 

Właśnie możesz mi szerzej opisać to, że wewnątrz wszystko słychać? Ogólnie wolał bym słyszeć co się dzieje w domu, może nie koniecznie każdy szczegół :p ale nie przeszkadzało by mi niewygłuszenie wewnątrz budynku. Ale bardziej mnie interesuje który rodzaj ściany bardziej pochłania dźwięk a który odbija.

 

wybrałem świadomie silikat, firma budowlana zażyczyła sobie dodatkowe 2 tys. z tego tytułu (3 lata temu) i tyle dostali bo silikat jest ciężki a do cięcia jest potrzebna ekstra piła. Silikat jest ekologiczny, tłumi dźwięk, nie ma problemów z wierceniem otworów i jakoś tak czułem się bezpieczniej gdy miałem w ręku cegłę z silikatu vs cegła z gazobetonu :). ponieważ jest ciężki warto przemyśleć czy nie dać dodatkowe wzmocnienie pod ściany działowe. Nie miałem bruzd pod instalację elektryczną, nie było takiej potrzeby, tynki twarde z gipsu doskonale wszystko przykryły.

 

Powiem, szczerze jak by mi powiedzieli 2-4 tyś ekstra za robociznę ponieważ jest ciężki trochę dłużej się buduje to nie miał bym problemów, choć i tak w moim projekcie więcej zabawy będą mieli przy robieniu zbrojeń i szalunków.

Tłumienie dźwięku polega na nie wpuszczaniu go do środka z zewnątrz czy w środku wygłusza czyli pochłania? Bardzo mnie to zastanawia, ponieważ antresola potrafi powodować, że dźwięk z kuchni będzie bardzo donośnie słyszalny na całym piętrze plus, złe wygłuszenie potrafi powodować trudności w prowadzeniu rozmów przy stole.

Dzięki za podpowiedź ze wzmocnieniami. Przyjrzę się temu.

 

Jedyna wada silikatu to ciężar i ciężko się w tym kuje. Wada jedynie jeśli musisz robić to sam własnoręcznie.

Jeśli najmujesz jednego murarza wyłącznie do samego murowania to faktycznie może on narzekać i podnieść cenę. Ja brałem pod uwagę tylko ekipy do całego SSO. Rozmawiałem z kilkoma i dla nich silikat nie był żadnym problemem, mówili, że jak wpadają w 4-5 chłopa i robią od fundamentów to problem większego ciężaru w skali całego SSO to znikomy ułamek. Czy silikat, gazobeton, ceramika podają jedną cenę, bo nawet nie opłaca się robić oddzielnych wycen na to.

 

Czyli, tak jak uważam że problematyka silikatu to jedynie waga i trudność w obróbce a ekipa ma mi robić od fundamentów po dach czyli tak jak u Ciebie cały SSO.

 

Zwróć uwagę na pojęcia. "Komfort cieplny" (odczucie, wrażenie, m.in. że budynek szybciej/wolniej stygnie, itp.) a utrzymanie "stałej temperatury" (to co pokazuje termometr) oraz "straty energii" (ile budynek musi pobrać energii aby wyrównać straty). To nie są tożsame zjawiska.

 

2) Przy antresoli to chyba większe znaczenie będzie miał dach. Krycie blachą generuje znacznie więcej hałasu niż dachówka. Ale solidne ocieplenie dachu wełną skutecznie powinno to wyciszyć.

 

Do komfortu cieplnego interesuje mnie aby budynek który nagrzeje się w dzień gdzie temp potrafi dochodzić do 20 - kilu stopni a w nocy okolice lub poniżej 10, to żeby czuć, że w środku budynek nagrzał się słońca i nie było aż takiej konieczności włączania ogrzewania. Bądź lekkie napalenie w kominku załatwiło by sprawę.

 

Z antresola to i tak planuję zamontowanie na suficie ekranów akustycznych i nie tylko tam, ale ciekawi mnie który budulec ułatwi mi walkę z akustyką w takim przypadku.

 

Ad.3 i 4 Czyli mówisz, aby przy przeszkleniu zamontować zasobnik cieplny który będzie dawał większą temp, od reszty podłogówki aby ograniczać przenikanie zimnego powietrza? Czy "wsadzenie" takiego grzejnika wymaga zaplanowanie go przy budowie SSO?

 

Ad.5 W sensie rozumiem, że jaki budulec bym nie wybrał, to za trzymanie temp. w środku odpowiada styropian, ale jak mi to tłumaczył znajomy budowlaniec który całe życie stawia budynki i inne roboty budowlane w Niemczech "nagrzejesz pustak i co? a nagrzej marmur to zobaczysz różnicę. a podobnie jest z silikatami", dla tego ciekawi mnie opinia na oddawanie ciepła którym ściany wewnątrz budynku mogły się nagrzać światłem słonecznym i oddawać to ciepło np. w nocy.

 

Ad. 6 i 7 to jest bardziej dla mnie, że w kosztach materiałów nie ma większej różnicy, ew jest tak niewielka, że w kosztach całej inwestycji jest wtedy marginalna.

 

Skoro inwestor się waha między dwoma materiałami to raczej oczywiste, ze budowlaniec będzie namawiał na ten łatwiejszy w obróbce.

[/i]

 

Bardziej chodzi o to, że ja z przekonaniem mówiłem im o świadomym wyborze silikatów, aczkolwiek oni od razu odradzali ten materiał.

 

Pytanie czy inwestor ma wybrać materiał do budowlańca czy budowlańca do materiału. Argumenty spod budki z piwem, skoro wyraźnie nie chcą silikatu to ja bym ich nie zmuszał tylko poszukał innych. Oni zrobią swoje i pójdą dalej a inwestor zostanie ze swoim wyborem być może na zawsze.

 

I o to mi chodzi, dla nich to kolejna budowa jedna z wielu a dla mnie inwestycja na lata.

 

U mnie nikt nie marudził, nawet mówili, że lepiej bo często domy z gazobetonu mają nawalone słupów a to przy nich jest najwięcej pracy. Mieli dużą piłę na 3 fazy i cięcie nie było problemem.

Natomiast ja sam wierciłem pod puszki i bruzdowałem i powiem tak: dobra koronka i dobra bruzdownica. I jeszcze lepsza wiertarka:)

 

To w mojej okolicy raczej ciężko o takich fachowców jeszcze nikt mi pozytywnie nie odezwał się na ten materiał.

 

 

W mojej okolicy widzę ogólnie panuje opinia, że wszyscy budują z gazobetonu. Domy które stoją już od wielu lat to się nie walą, to i żebym ja nie wymyślał i robił tak jak wszyscy, razem z budowlańcami. Bo jeżeli nie mają lojalnościowi na ceramikę to doradzają tylko gazobeton. A mnie głównie interesuje który materiał będzie lepszy akustycznie wewnątrz, lepiej akumulował ciepło a lepiej wygłuszał z zewnątrz. Obecnie i tak jest to cicha i spokojna okolica i raczej to się nie zmieni bo poza koleją szybko torową to nie ma w planach w mojej okolicy żadnych inwestycji tej wagi. Aczkolwiek nie jest to decyzja na rok tylko na lata i wolę być pewien, że prawidłowo podejmę decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć autorze tematu.

Po poście widzę, że sporo nauki przed Tobą. Mieszasz gruszki z jabłkami, tj. wiesz pewne rzeczy, ale mieszasz je :)

Sporo osób dobrze wskazuje, dlatego i ja odpowiem na główne pytanie i dodam kilka uwag:

1. Ty decydujesz jak i z czego ma powstać dom. Olej "dobre" dusze jak przytoczone we wstępie. Zwykłe pier**lenie świadczące o ich zdolnościach.

2. Jak masz takie dylematy, to rozmawiaj - konsultuj z kierownikiem / inspektorem.

3. Za ocieplenie "robi" warstwa wełny/styropianu, a nie konstrukcja nośna. Wybór ma znaczenie przede wszystkim użytkowe. Jak ma izolować akustycznie, to musi być to ciężki i gęsty materiał - ergo silikat. Jak chęć odgrodzenia się od hałasu jest duża, to bierz do tego wełnę skalną na izolację ścian. Im grubiej tym lepiej. Do tego okna czteroszybowe i drzwi z wysokiej półki (podwójny próg, wieloryglowe, docisk, zapadki, max izolacji etc.). Na koniec - dom musi być szczelny - wszystkie niedoróbki i pójście na skróty od razu wyjdzie. Pamiętaj, że izolacja działa tylko do czasu otwarcia drzwi/okna :)

4. Dom wybudowałem z silikatu. Koszty ogrzewania względem innych materiałów są pomijalne - przy założeniu, że gazobeton nie nasiąka bardziej niż silikat to różnica w koszcie liczona w kilkunastu złotych rocznie.

5. Mam porównanie - kolega mieszka w domu z ytonga. Dużo więcej słychać z zewnątrz (ale on ma okna dwuszybowe).

6. Akustyka przy atresoli. Zapisz się na forum muzyczne i zapytaj się jak walczyć z zjawiskiem pogłosu itp. Materiał nośny nie ma tu żadnego znaczenia.

7. Dużo przeszkleń na zachód oznacza, że albo się przesłonisz przed słońcem albo klima będzie chodzić na okrągło. W dzisiejszych domach budowanych jak termosy koszt ochłodzenia domu jest/może być porównywalny do kosztu jego ogrzania... Mieszkałem w domu z ekspozycją na zachód, bez klimy. Tragedia = upał. W moim obecnym, mam wielkie przeszklenia wschód, północ i mniejsze od zachodu. Najczęściej zasłaniam zachód. Resztę nigdy. Problemy z przegrzewaniem / niedogrzaniem pomieszczeń już przytaczano wyżej.

8. Cena materiału konstrukcji nośnej to naprawdę śrubki - 1-2% kosztów całej budowy. Żadna różnica, czy wydasz na silikę/ytonga 14, czy 16 tys. zł...

9. Weź 1 materiał z którego będziesz stawiał - mniej problemów z łączeniem - równaniem, pękaniem etc.

10. Jojczenie potencjalnych ekip bierze się z tego, że w pojednykę lub dwójkę budowanie z silikatu to słaby pomysł. Na pewno sam nie chciałbym włsnoręcznie z tego stawiać domu. Dla większych i normalnych ekip, to żaden problem. Poza tym to dowód, że nie ogarniają i "red flag" = trzeba szukać innego wykonawcę. Ja za stawianie z silki nic nie dopłacałem. Wziąłem dużego wykonawcę. Chwalili że piękne, równe bloczki są i elegancko na cienką spoinę można robić (xella). Przy gazobetonie nigdy by tak dobrze nie jest (trzeba równać, tarować etc.), choć pewnie większa zasługa producenta, niż samego materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z antresola to i tak planuję zamontowanie na suficie ekranów akustycznych i nie tylko tam, ale ciekawi mnie który budulec ułatwi mi walkę z akustyką w takim przypadku.

Znam jedną osobę, która wykończyła pokój panelami akustycznymi coś w tym stylu: https://modernclassic.pl/troldtekt/ Ponoć spełnia dobrze funkcję i fajnie wygląda, więc zostały surowe niewykończone. Ale to oczywiście zależy od aranżacji i estetyki.

 

Ad.3 i 4 Czyli mówisz, aby przy przeszkleniu zamontować zasobnik cieplny który będzie dawał większą temp, od reszty podłogówki aby ograniczać przenikanie zimnego powietrza? Czy "wsadzenie" takiego grzejnika wymaga zaplanowanie go przy budowie SSO?

Najlepiej taki grzejnik zaplanować już na etapie projektowania instalacji grzewczej i wentylacji, żeby dobrze policzyć układy. Przy SSO nie jest to niezbędne, ale dobrze mieć to cały czas "z tyłu głowy".

Chodzi o to, że grzejnik kanałowy musi się zmieścić w podłodze i nie naruszać zbytnio ocieplenia pod podłogą. Jeśli okna mają być do podłogi. Można zrobić okna np. 30-40 cm od podłogi i wówczas klasyczne grzejniki (lub w jakiejś wyszukanej formie architektonicznej). Wyższa temp. grzejnika wymusi większą konwekcję, czyli cieplejsze powietrze unosząc się do góry stworzy swoją "kurtynę powietrzną" przed przeszkloną ścianą. Podłogówka pracując na swoim parametrze nie uzyska odpowiednio wysokich temperatur, podłogówka przekazuje ciepło przez promieniowanie a w mniejszym stopniu przez konwekcję.

 

Ad.5 W sensie rozumiem, że jaki budulec bym nie wybrał, to za trzymanie temp. w środku odpowiada styropian, ale jak mi to tłumaczył znajomy budowlaniec który całe życie stawia budynki i inne roboty budowlane w Niemczech "nagrzejesz pustak i co? a nagrzej marmur to zobaczysz różnicę. a podobnie jest z silikatami", dla tego ciekawi mnie opinia na oddawanie ciepła którym ściany wewnątrz budynku mogły się nagrzać światłem słonecznym i oddawać to ciepło np. w nocy.

 

Zagadnienie jest dość złożone, bo w grę może wchodzić wiele czynników. Dla ciekawości możesz posłuchać wykładu, np. tu jest trochę o relacji między różnymi materiałami, z których można budować: [20:30] -wp106"]https://www.bdb.com.pl/wyklady-praktycznej-fizyki-budowli-projektowanie-komfortu-cieplnego-[31min]-wp106

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rozumieć, że pasywną stroną ogrzewania w ciepłe i słoneczne dni będzie nagrzewanie się murów ścian poprzez promienie słoneczne wpadające przez okno, a w nocy to ciepło będzie oddawane?

.

 

Żaden mur się nie nagrzeje, bo chroni go styropian. Po prostu styropian trzyma ciepło wewnątrz domu zimą.

Przed podwyżkami gazu w 2022 płaciłam za ogrzewanie między 1000 a 1400 zł rocznie (zależnie od zimy).

 

Niemniej w domu większość okien mam na południowy wschód więc w okresach przejściowych gdy jest słonecznie zyski cieplne są wyraźne.

Jakoś w mojej okolicy najbardziej słoneczne zimą i na przedwiośniu są przedpołudnia. Latem około 13-tej słońce już nie świeci bezpośrednio w okna, więc jakoś daję radę bez klimy, tym bardziej że gorących dni w roku wcale nie ma tak wiele.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...