Ujemne ceny energii

[Gik]

1. Brakuje prądu.

2. Samochody elektryczne obecnie neguję bo:

- są za drogie

- są za ciężkie

- mają ograniczone zasięgi które powodują konieczność planowania podróży

- mają za długi czas ładowania

- brakuje stacji ładowania

- spada pojemność baterii w miarę upływu czasu

- zasiąg jest uzależniony od szybkości i od pogody

- brakuje tanich samochodów używanych

- i pewnie jeszcze kilka innych

 

3. Jazda czy oglądanie na zdjęciach nie ma wpływu na powyższe moje zdanie.

4. Tanie koszty eksploatacji w stosunku do spalinowych - tylko dlatego bo prąd nie ma takich podatków jak paliwa.

5. Ekscytacja mocą jest śmieszna. Ta moc w normalnym użytkowaniu nikomu nie jest potrzebna.

6. Zasięg i moc to podstawowa informacja na reklamach elektryków

7. Prąd generalnie powstaje z paliw kopalnych.

8. Te 5 lat na tanie magazyny energii to chyba jeszcze nie ma technologicznego uzasadnienia?

Takie myślenie życzeniowe.

 

Poki mamy wybór jest dobrze. Ty wiesz swoje a ja swoje. Ty wybierasz co uważasz... i jesteś zadowolony z wyboru.

Ja także i o to chodzi.

 

W mojej ocenie, większość Twoich " - " jest mocno nie aktualna. Ale to wymaga chęci aby się dokształcić. A na siłę to nie zadziała... Nie chcesz to nie.

Tobie nie musi się opłacać - ale aut elektrycznych będzie coraz więcej i to w szybkim czasie. Nawet w Polsce. Lata miną do dominacji... która też nie jest przesądzona. Znaczna większość która zmieniła napęd na elektryczny nie rozważa powrotu do spaliniaków.

[goguś1719517740]

Poki mamy wybór jest dobrze. Ty wiesz swoje a ja swoje. Ty wybierasz co uważasz... i jesteś zadowolony z wyboru.

Ja także i o to chodzi.

 

W mojej ocenie, większość Twoich " - " jest mocno nie aktualna. Ale to wymaga chęci aby się dokształcić. A na siłę to nie zadziała... Nie chcesz to nie.

Tobie nie musi się opłacać - ale aut elektrycznych będzie coraz więcej i to w szybkim czasie. Nawet w Polsce. Lata miną do dominacji... która też nie jest przesądzona. Znaczna większość która zmieniła napęd na elektryczny nie rozważa powrotu do spaliniaków.

 

Mówisz dokształcać hm ile to dokształcanie kosztuje ? 400 000 czy może 500 000 , panele pompa ciepła 100 000 do tego stacja ładowania i Tesla to mamy pół bańki super ,tyle to w lewej kieszeni nosimy drobniaków , w głowach się poprzewracało i fajnie jak by każden za siebie mówił a nie propagował każdemu.

[goguś1719517740]

Liczyłeś kiedyś ile potrzebować będziemy energii elektrycznej na te wszystkie samochody elektryczne?

Osobowe, dostawcze i ciężarowe?

 

Wytłumacz jednemu z drugim jeszcze jak taki np Tir pojedzie z Kazachstanu do Hiszpani tirem elektrycznym , to będzie wyprawa życia jeden kurs i emerytura co 30 km ładowanie super. mrzonki dla głupków a oni to łykają a przecież nie celem jest przestawienie z spalinówek na elektryki tylko całkowita wyłączenie motoryzacji dla plebsu takiego jak my i to im wtłuc do głów trzeba , oni nie wiedzą że nie da się fizycznie tyle aut el wyprodukować ile jest spalinówek i to już policzono że ok 10 procent będzie el w stosunku do obecnych spalinówek być może znajdą się nowsze technologie ale nigdy dla nas -mas

[d7d]

Tutaj jest wyliczenie.

W późniejszym materiale. Na początku jest, jak Tauron wypiął się na zbyt wysokie napięcia.

W.kazdym razie, w dalszej części materiału są wyliczenia na zapotrzebowanie u nas na "prąd" do 2032r.

Czyli samochody elektryczne, pompy ciepła i wzrost ogólny na zapotrzebowanie w energię elektryczną.

Oczywiście, do tego czasu nie powstanie żadna EJ.

W tym materiale GLOBenergia na YT? W której minucie?

Wyliczenie na 2023 rok z założeniem że mamy 15 milionów samochodów elektrycznych?

[d7d]

Poki mamy wybór jest dobrze. Ty wiesz swoje a ja swoje. Ty wybierasz co uważasz... i jesteś zadowolony z wyboru.

Ja także i o to chodzi.

 

W mojej ocenie, większość Twoich " - " jest mocno nie aktualna. Ale to wymaga chęci aby się dokształcić. A na siłę to nie zadziała... Nie chcesz to nie.

Tobie nie musi się opłacać - ale aut elektrycznych będzie coraz więcej i to w szybkim czasie. Nawet w Polsce. Lata miną do dominacji... która też nie jest przesądzona. Znaczna większość która zmieniła napęd na elektryczny nie rozważa powrotu do spaliniaków.

 

Podaj konkrety które z moich wyliczeń jest już mocno nie aktualna.

Konkretnie.

 

Jaka jest praktyczna przewaga elektryków skoro większość ich użytkowników nie rozważa powrotu do spaliniaków ?

[Ratpaw]

Liczyłeś kiedyś ile potrzebować będziemy energii elektrycznej na te wszystkie samochody elektryczne?

Osobowe, dostawcze i ciężarowe?

Więcej niż płynie ze Słońca na każdy m²​? Chyba nie.

[Ratpaw]

A czemu PV staniało skoro popyt na świecie wzrósł milion-krotnie? Bo zapominasz o podaży.

A czemu popyt wzrósł? Atom nagle be, bo nie jest eko, a całkowicie niebiodegradowalne moduły PV są nagle cacy.

 

Ale OK, możesz mieć jak najbardziej rację, że z magazynami będzie podobnie jak z PV.

[Ratpaw]

Jaka jest praktyczna przewaga elektryków skoro większość ich użytkowników nie rozważa powrotu do spaliniaków ?

Np taka, że magazyn w elektryku może zasilać dom, czyli działać jak stacjonarny magazyn EE. Ładujesz ze swojej PV, włączasz w aucie odpowiednią opcję, i masz prąd do następnego dnia w całym domu. A następnego dnia ładujesz z PV na dachu i możesz odjechać tym elektrykiem. Zrób coś takiego z benzyną.

[d7d]

Więcej niż płynie ze Słońca na każdy m²​? Chyba nie.

Znajdziesz w Polsce miejsce na instalacje PV i magazyny energii które wyprodukują prąd który zastąpi 35 miliomów m3 benzyny, ropy naftowej i LPG rocznie?

Może tak.

Sieci elektryczne które teraz są stare i nie wydajne będą już mogły przesyłać tyle GWh ?

[Ratpaw]

Znajdziesz w Polsce miejsce na instalacje PV i magazyny energii które wyprodukują prąd który zastąpi 35 miliomów m3 benzyny, ropy naftowej i LPG rocznie?

Może tak.

Sieci elektryczne które teraz są stare i nie wydajne będą już mogły przesyłać tyle GWh ?

Więc trzeba rozproszyć instalacje, a nie tłoczyć energię setki kilometrów. To jest akurat argument tych, którym mocno nie w smak utracenie wyłączności na dystrybucję energii.

 

A miejsce się znajdzie, spokojnie. Proces elektryfikacji miast i wsi też przebiegał stopniowo, ale się udał.

[d7d]

Np taka, że magazyn w elektryku może zasilać dom, czyli działać jak stacjonarny magazyn EE. Ładujesz ze swojej PV, włączasz w aucie odpowiednią opcję, i masz prąd do następnego dnia w całym domu. A następnego dnia ładujesz z PV na dachu i możesz odjechać tym elektrykiem. Zrób coś takiego z benzyną.

 

To znaczy że samochód ma stać a nie jeździć?

W sumie dwa dni - jeden dzień na zasilanie domu a drugi dzień na ładowanie samochodu z PV ?

To nie lepiej i taniej jest kupić stacjonarny magazyn energii ?

 

Ile godzin ten samochód będzie się ładował z domowej instalacji?

Latem może szybko a co będzie jesienią wiosną i zimą?

 

Ile jest modeli samochodów które pozwalają na oddawanie energii do domowej instalacji?

[d7d]

Więc trzeba rozproszyć instalacje, a nie tłoczyć energię setki kilometrów. To jest akurat argument tych, którym mocno nie w smak utracenie wyłączności na dystrybucję energii.

 

A miejsce się znajdzie, spokojnie. Proces elektryfikacji miast i wsi też przebiegał stopniowo, ale się udał.

 

Rozproszyć farmy PV? Już teraz ludzie nie chcą farm i wiatraków w swoim pobliżu.

Mówisz, że miejsce się znajdzie. Może tak ale policz ile tysięcy ha jest potrzebnych.

Co będzie w okresach słabej produkcji słonecznej? Skąd weźmiesz tyle prądu?

[Ratpaw]

To znaczy że samochód ma stać a nie jeździć?

W sumie dwa dni - jeden dzień na zasilanie domu a drugi dzień na ładowanie samochodu z PV ?

To nie lepiej i taniej jest kupić stacjonarny magazyn energii ?

 

Ile godzin ten samochód będzie się ładował z domowej instalacji?

Latem może szybko a co będzie jesienią wiosną i zimą?

 

Ile jest modeli samochodów które pozwalają na oddawanie energii do domowej instalacji?

Nie wiem ile, ale to jest wręcz oczywiste zastosowanie magazynu w samochodzie. Po co komu agregat, jak ma magazyn mobilny?

 

Jesień i zima to ciągle problem. Ale jak można 70% roku ładować się ze słońca, to czemu tego nie zrobic? Dziś jak stałem w korku strasznie się męczyłem od hałasu i smrodu tych wszystkich spalinówek.

[Ratpaw]

Rozproszyć farmy PV? Już teraz ludzie nie chcą farm i wiatraków w swoim pobliżu.

Mówisz, że miejsce się znajdzie. Może tak ale policz ile tysięcy ha jest potrzebnych.

Co będzie w okresach słabej produkcji słonecznej? Skąd weźmiesz tyle prądu?

Z węgla albo atomu, jak będzie u nas albo od sąsiadów Polski (co nas niechybnie czeka). Póki co jest jak jest.

 

A ludzie szybko zmienią zdanie o farmach, jak zobaczą nowe rachunki za prąd. Jest propozycja, żeby 10% uzysku z wiatraka rozdać lokalesom. Założę się, że wtedy nagle pokochają wiatraki. Za darmo to i ocet słodki.

[Pytajnick]

 

Auta elektryczne negują osoby które je tylko na zdjęciach widziały. Ale fakt... wciąż zbyt drogie... i możliwości mogły by być lepsze adekwatnie do ceny. Jednak postęp z roku na rok jest na plus.

 

Elektryki jeszcze długo będą za drogie, bo cały czas są ulepszane. Taki przykład - Nasz niedościgniony ideał, kraj w którym kopalnie i elektrociepłownie zasilane węglem brunatnym emitują niemal czyste złoto i użyźniają glebę zrezygnował właśnie z budowy miliona stacji ładowania do 2030r (przypomina mi to obiecanki koalicji SPD-Zieloni z przełomu lat 90tych, przed wyborami, które wygrali niespełnioną obietnicą zamknięcia wszystkich 'atomówek' do 2010r) Stwierdzono, że szybko się zestarzeją technologicznie i będą za wolne dla coraz to nowszych samochodów ...czyli postęp,postęp,postęp = koszty, które poniesie klient.

Ale, co ciekawsze - "Sytuacja w Niemczech potwierdza tezę, że użytkowanie samochodu elektrycznego ma sens tylko wówczas, gdy możemy ładować go w domu, np. w nocy. Nie tylko nie tracimy wówczas czasu, siedząc w samochodzie podczas ładowania, ale ładujemy go również tańszym prądem, dzięki czemu jazda jest tańsza niż na benzynie"

Już widzę te nasze okablowane blokowiska

 

Niedawno byłem w Hiszpanii i jechałem Uberem, Teslą Y. Fajne, nie powiem, ale jak mi właściciel powiedział, że w dzień pracuje jako mechanik samochodowy a wieczorami i nocą jeździ, by na raty zarobić, to pytaniem jest, czy samochód wart jest takich wyrzeczeń ?

Edytowane 13 Czerwca 2023 przez Pytajnick

[d7d]

Nie wiem ile, ale to jest wręcz oczywiste zastosowanie magazynu w samochodzie. Po co komu agregat, jak ma magazyn mobilny?

 

Jesień i zima to ciągle problem. Ale jak można 70% roku ładować się ze słońca, to czemu tego nie zrobic? Dziś jak stałem w korku strasznie się męczyłem od hałasu i smrodu tych wszystkich spalinówek.

 

Przeliczysz to będzie mógł ocenić co się opłaca i kogo na to stać.

Elektryki jako ciekawostka technologiczna i potencjalne eko - jestem ZA.

Masz dom z instalacją PV to możesz ładować przez 70% roku.

Mieszkasz w bloku lub nie masz PV to nie będziesz ładował.

 

Elektryki są dobre dla wybranych ludzi z odpowiednim nastawieniem i możliwościami finansowymi.

 

Dopóki są tysiące to jest OK, będą miliony to się ugotujemy.

Teraz w Polsce mamy 32 tysiące samochodów elektrycznych a spalinowych pewnie z 18 milionów.

Tylko 500 razy więcej.

[Ratpaw]

Przeliczysz to będzie mógł ocenić co się opłaca i kogo na to stać.

Elektryki jako ciekawostka technologiczna i potencjalne eko - jestem ZA.

Masz dom z instalacją PV to możesz ładować przez 70% roku.

Mieszkasz w bloku lub nie masz PV to nie będziesz ładował.

 

Elektryki są dobre dla wybranych ludzi z odpowiednim nastawieniem i możliwościami finansowymi.

 

Dopóki są tysiące to jest OK, będą miliony to się ugotujemy.

Teraz w Polsce mamy 32 tysiące samochodów elektrycznych a spalinowych pewnie z 18 milionów.

Tylko 500 razy więcej.

A dlaczego jak ktoś jest z bloku, to elektryk nie jest OK? Będzie ładował na stacjach ładowania dużą mocą albo długo małą mocą na parkingu. Dziennie nie przekracza się zazwyczaj 100 km, co wymaga powiedzmy 20 kWh energii. To da się uzupełnić nawet ze zwykłego gniazdka 230V w ciągu nocy, bo w 6 godzin. Już nie przesadzajmy z tą niedostępnością mocy.

[Ratpaw]

A tu jeszcze magazyn tylko dla bogatych. Całe 8000 zł w promocji, z Chin nieco taniej. Dziennie zapotrzebowanie mojego domostwa to jakieś 5 kWh plus CWU i ogrzewanie, więc dwa takie ogarnęły by robotę. Faktycznie, normalnie miliony do wydania.

[d7d]

A dlaczego jak ktoś jest z bloku, to elektryk nie jest OK? Będzie ładował na stacjach ładowania dużą mocą albo długo małą mocą na parkingu. Dziennie nie przekracza się zazwyczaj 100 km, co wymaga powiedzmy 20 kWh energii. To da się uzupełnić nawet ze zwykłego gniazdka 230V w ciągu nocy, bo w 6 godzin. Już nie przesadzajmy z tą niedostępnością mocy.

 

Na jakim parkingu będzie ładował nocą?

Ze zwykłego gniazdka 230V w mieszkaniu w bloku gdzie ludzie nie mogą znaleźć miejsca do parkowania...

Patrzysz ze punktu widzenia posiadacza domu z garażem lub miejscem do parkowania.

Dostępność mocy jest bo jest 30 tys. elektryków a nie 3 miliony elektryków.

Patrz realnie.

 

Latem nie ma problemów z mocą z powodu włączenia klimatyzacji w domach, biurach itp. ?

[d7d]

A tu jeszcze magazyn tylko dla bogatych. Całe 8000 zł w promocji, z Chin nieco taniej. Dziennie zapotrzebowanie mojego domostwa to jakieś 5 kWh plus CWU i ogrzewanie, więc dwa takie ogarnęły by robotę. Faktycznie, normalnie miliony do wydania.

 

3,8 kWh za 8.000 zł to faktycznie dosyć tanio i to jest dobry kierunek a nie samochód jako magazyn energii.

Moc maksymalna to 3600 W a ile wynosi moc ciągła?

 

Pylontech 7,1 kWh + BMS to ok. 19 tys. zł z 23% VAT (2.670 zł/kWh

Ta przenośna w przeliczeniu by kosztowała ok. 15 tys. zł. (2.080 zł/kWh)