Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Izolacje - co fachowiec to inna opinia


albertas

Recommended Posts

Witam szanowne grono,

 

Nie ukrywam, że na forum piszę rzadko gdyż wychodzę z założenia, że na wszystkim znać się nie sposób i lepiej powierzyć sprawy profesjonalistom. No i tu się zaczynają schody. Bo wychodzi na to że każdy spec to inne pomysły...

 

Rok temu wprowadziłem się do ponad 20 letniego bliźniaka. Cały podpiwniczony. Przed zakupem zaprosiłem inżyniera budowlanego, aby obejrzał wszystko i ocenił. W piwnicy zmierzył wilgoć ścian i ocenił, że konieczne będzie wykonanie drenażu, a może nawet iniekcji. Na to się też nastawiłem. Nieszczęśliwie 3 miesiące po wprowadzce zaczęło mi zalewać piwnicę, o dziwo od strony ściany sąsiadującej z domem obok. No więc zacząłem zapraszać kolejne firmy aby pomogły mi rozwiązać problem. Zaznaczę od razu że zawsze staram się szukać firm, które mają dużo pozytywnych opinii w internecie (google, facebook, panorama firm itp.). Speców było kilku, propozycji również. Były propozycję drenaży, iniekcji, systemu pomp. Niestety nikt nie pokusił się o zlokalizowanie wycieku, wszyscy zakładali że to z zewnątrz. A ja sam, z braku doświadczenia i w zaufaniu, nawet nie przypuszczałem że po prostu ciekną mi rury kanalizacyjne pochowane pod tynkiem. W każdym razie umęczony ciągłym wypompowywaniem wody, zaufałem że najlepszy będzie drenaż zarówno dookoła budynku jak i podposadzkowy, a przy okazji izolacja od zewnątrz (masa bitumiczna, ocieplenie, folia kubełkowa). Tak się złożyło że w dniu w którym zaczęły się prace, padł mi piec gazowy i serwisant zwrócił uwagę, że w piecu padła płyta ze względu na wilgoć i czy przypadkiem nie ciekną mi jakieś rury. No i skuł pół ściany i załatał dziury w rurach, a lało się w kilku miejscach... ale jednocześnie powstał też drenaż podposadzkowy więc na 100% nie wiem czy oprócz rur nie wyciekało też z innego powodu. W każdym razie przestało.

 

No i teraz zastanawiam się co dalej. Skułem wszystkie tynki w piwnicy, bo i tak były przemoknięte i zapleśniałe. Mam gołe ściany i zacząłem sprowadzać kolejnych fachowców. I znowu się zaczyna. Jedni mówią - najpierw osuszyć a później patrzeć czy pojawia się nowa wilgoć. Inni mówią - nie ma sensu osuszać, od razu zrobić iniekcje i będzie spokój. Inni w ogóle podważyli sens izolacji zewnętrznej, że zazwyczaj to jest robienie na najtańszych materiałach i nie dochodzi odpowiednio nisko więc i tak nie będzie działać i TYLKO iniekcja pomoże. A jeszcze ktoś zasugerował że trzeba użyć środka reno mur który ponoć czyni cuda. Do tego sugestie że przede wszystkim wentylacja mechaniczna, bo aktualnie na ponad 80 metrów piwnicy i kilka pomieszczeń jest tylko jeden komin, więc nie ma żadnej cyrkulacji powietrza i zawsze będzie wilgoć. A jak poczytałem kilka postów na forum o podcinaniu fundamentów, wannach i innych cudach to już w ogóle jestem w kropce.

 

No i jak tu podejmować racjonalne decyzje? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad nie ma problemów z wodą. Jak mi zalewało to pytałem go tylko czy coś się u niego dzieje, to mówił że mu tynki zaczęły dziwnie pęcznieć od mojej strony, tak więc jak byk z rur aż do niego przesiąkło. Generalnie rozmawiałem z kilkoma osobami z osiedla i wielu mówiło że zdarzały się podtopienia po ulewach, ale to raczej po prostu dreny nie wyrabiały, natomiast nikt nie wspominał o tym żeby woda ot tak się wlewała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dreny służą do odprowadzenia wody z gruntu obok budynku, a nie do izolowania ścian od wody. Wszystko wskazuje na to, że nie masz prawidłowej izolacji przeciw wodnej. To, że sąsiad nie ma problemu z wodą jest mało miarodajne. Może po prostu JESZCZE nie ma problemów. Nie ważne jak wielka jest ulewa, w środku musi być sucho. Problem naprawia się u źródła, czyli od zewnątrz ścian piwnicznych. Dosyć często słyszę o takich problemach od moich znajomych, ponieważ na izolacjach można zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy.

 

Problem z rurami kanalizacyjnymi mógł być prozaiczny, np hydraulik nie włożył uszczelek po wstępnym spasowaniu rur. Nie rozumiem, jak można zrobić dziury w takich rurach (i zostawić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, dom z rynku wtórnego rządzi się swoimi prawami. Nie mam pojęcia co było w nim zrobione, jak i kiedy. Zaufania do poprzedniego właściciela nie mam, szczególnie że pokrył pół piwnicy płytami gipsowymi żeby przykryć wilgotne tynki. Teraz po skuciu i analizie różnych porad zakładam że najlepiej i najtaniej najpierw osuszyć wszystko mechanicznie i zobaczyć co się będzie działo dalej - czy wilgoć wróci. Wszystkie rury już odkryłem więc widzę że od tej strony nic się nie dzieje. A od strony zewnętrznej tak jak wspomniałem, oprócz drenażu jakaś izolacja została wykonana. Nie potrafię ocenić czy dobrze czy źle, minęły od tego czasu dopiero 3 miesiące.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że mieszkałem kiedyś w bloku z piwnicami, w którym trzykrotnie robiono izolację pionową. Dopiero gdy zrobiono porządnie, czyli drogo, problem z wilgocią w piwnicy ustąpił. Czasem robi się porządną izolację, żeby odkrywka pokazała, że jest OK, tyle, że nie do samej ławy, gdzie powinna być ciągłość z izolacją poziomą na owej ławie. Tak więc prosta odkrywka na metr w głąb moze nie pokazać prawdy o izolacji ścian piwnicznych.

 

Problem może być też taki, że opaska zrobiona jest z kruszywa i wystarczy np wykostkować ją na szerokość 50 cm, żeby wody opadowe płynęły wystarczająco daleko od ściany (i prosto do drenu).

 

Jeśli problem narasta po ulewie, jest naprawdę cienko, bo wody opadowe mają tendencję do "stania" dość płytko w gruncie. Czyli: izolacja puszcza już od góry.

 

Może być też tak, że jakiś przepust (woda, gaz, ścieki) został nieprawidłowo uszczelniony.

 

Wiesz, obawiam się, że czeka Cię droga zabawa. Zacznij od osuszacza przemysłowego i miernika wilgotności podłoży mineralnych. Ja mam Esco ES-980, który całkowicie wystarcza do takich ocen. Po osuszeniu piwnicy będziesz tym miernikiem mógł namierzać miejsca najbardziej zawilgocone, przy odrobinie szczęścia po drugiej stronie będzie znajdować się nieszczelność. Niestety, często woda lubi wędrować po konstrukcji i się ujawnić zupełnie innym miejscu niż weszła.

 

Na Twoim miejscu zleciłbym też prosty odwiert u geologa. Wiedziałbyś, na jakiej głębokości jest woda i jak wysoko może podejść w ciągu roku. Na tę chwilę nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Nie jestem specjalistą od izolacji, dzielę się tylko moimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się zapatrujecie na wykonanie ekspertyzy przed podjęciem jakichkolwiek działań? Chodzi o ekspertyzę budowlano-mykologiczną wraz z badaniami hydrogeologicznymi poziomu wód gruntowych i warstw wodonośnych wykonaną przez rzeczoznawcę. Takie podejście wydaje mi się sensowne, ale nie wiem czy to nie przesada i później na bazie tej ekspertyzy i tak żaden fachowiec nic mądrego nie zrobi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, poszukam kogoś. Pytanie z innej beczki. Po skuciu tynków w piwnicy wylazło sporo dziur w murze. Zarówno w spoinach między pustakami/cegłami jak i w samych pustakach i cegłach. Czym najlepiej to uzupełnić? Robotnik który kuje tynki mówi że wszystko zwykłą zaprawą murarską, natomiast ja jednak jak już łatać to chciałbym coś co pasuje do warunków jakie panują w piwnicy.

 

[ATTACH=CONFIG]466307[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]466308[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]466309[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]466310[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]466311[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...