Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

negatywne parcie wody - gdy za ścianą mieszkania masz skarpę


Kasia_Sl

Recommended Posts

Mili moi,

 

sytuacja ciekawa, bo beznadziejna: ściana w zabytkowej kamienicy graniczy od zewnątrz ze skarpą. Tak, należy zachęcić wspólnotę mieszkaniową do wykonania izolacji zasypanej gruntem ściany od zewnątrz. Zachęcam bez skutku już piąty rok.

 

Wejdźmy do środka mieszkania: tynki zbiłam pięć lat temu, pod spodem cegła z wyraźnymi śladami murszenia, usuwamy ubytki, na to obrzutka i trochę wygłupów (= spryskanie ściany izomurem), na to konstrukcja ze ścian KG. Stale włączony osuszacz kondensacyjny z odprowadzaniem wilgoci do kanalizacji. Takie rozwiązanie się nie sprawdza. Co jakiś czas wymieniam niszczejące płyty KG na nowe. Zaprosiłam więc biegłego.

 

Biegły powiedział: płyty KG usunąć, obrzutkę też, dać tynk renowacyjny Schomburga do ścian o niskim zasoleniu, nadal nie wyłączać osuszacza, i kilka lat będzie przyjemnie.

 

Przyszedł wujek (będzie mi pomagał w robocie, bo nikt nie chce się brać za małe robótki - 15 m2 problematycznej powierzchni). Zrobiliśmy iniekcję u podstawy ściany (trochę bez sensu, bo napór mamy przez ścianę do wysokości 1,5 metra od podłogi). Wujek nie ufa biegłemu. W tynki renowacyjne nie wierzy. Zamiast tego: ścianę chce wygładzić zaprawą cementową, dać folię paroprzeprzepuszczalną, potem cegłę z rozbiórki montować na jakieś uchwyty. (Ambitny projekt na miarę Cheopsa będziemy realizować 30 lat, jak oceniam.)

 

Proszę, oceńcie zamiary wujka.

 

Mnie - ale ja jestem nikim w świecie hydroizolacji, by się tu wypowiadać - ciągnie rozwiązanie takie:

- płyty usunąć, obrzutkę też, zastosować szlam hydroizolacyjny (parcie negatywne) i popatrzeć, jak działa.

- może nawet nie dawać od razu tynku renowacyjnego, ale pobiałkować tę krzywą (nie szkodzi) ścianę jak - właśnie tak - jak oborę.

Będzie: i szybciej, i łatwiej.

- a może od razu jest jasne, że tynk renowacyjny jest konieczny?

 

Albo - hmmm - posłuchać wujka i bawić się w układanie cegieł.

 

Przepraszam za gadulstwo.

Błagam o trzeźwą ocenę sytuacji.

I o podpowiedź.

 

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie pozew, jeśli ignorują twoje zgłoszenia wpisania prac izolacyjnych do funduszu remontowego.

 

Droga Elfir, dziękuję! Na wojnę, jeśli trzeba, pójdę później.

Mam też wrażenie, że powoli sąsiedzi zaczynają dostrzegać, że ja płaciłam za remont dachu, a przecie mieszkam trzy piętra niżej :)

Od zewnątrz robótka też jest na tyle up-li-wa, że okoliczne ekipy też się nie garną, bo i tych już sama szukam, nie oglądając się na sąsiadów.

 

Tymczasem działam od wewnątrz mieszkania.

I właśnie: co mogę zrobić sama, od wewnątrz, żeby to miało więcej sensu niż dotychczas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie: co mogę zrobić sama, od wewnątrz, żeby to miało więcej sensu niż dotychczas?

 

Nic nie ma sensu, bo problemy z wodą rozwiązuje się od zewnątrz. Jak sama widzisz - cegła murszeje od nadmiaru wody - za chwile naruszy się wytrzymałość konstrukcji i mieszkańcy kamienicy będą się musieli wyprowadzić, kiedy inspektor nadzoru budowlanego stwierdzi zagrożenie życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, czy ten biegły cokolwiek badał, czy tylko obejrzał i posłuchał relacji od Ciebie? Na takie przypadki wykonuje się ekspertyzę mykologiczno-budowlaną. Wilgoć może zdziałać wiele złego, o wiele więcej niż tylko grzyb czy odpadanie farby.

 

Firm zajmujących się osuszaniem murów jest w Polsce całkiem sporo, ja też żadnym ekspertem nie jestem, ale podstawą jest badanie, również zasolenia muru. Ja bym zaczął od więc od badania i nie zakładał jednocześnie, że chodzi o kilka metrów kwadratowych muru - moze być znacznie gorzej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, czy ten biegły cokolwiek badał, czy tylko obejrzał i posłuchał relacji od Ciebie? [...] podstawą jest badanie, również zasolenia muru.

 

Dzięki, 100% zgody.

Mierzył wilgotność i temperaturę ściany (od strony mieszkania, czyli u mnie).

Wnioski proste: brak izolacji i ocieplenia ścian od zewnątrz, prace powinna wykonać wspólnota.

 

Spytałam go: czy mogę zrobić coś sama, zanim wspólnota problem przetrawi, u siebie, w mieszkaniu.

Tak, mówi: zastosować tynki renowacyjne Schomburga, na ścianę o niskim stopniu zasolenia (widać, zasolenie ocenił naocznie).

 

I tu wkracza nieufny wujek: proponuje zaprawę cementową. Żadnych szomburgów.

Co ja tam wiem, nic prawie, ale czytam, że cementowa, jeśli w ogóle, to obrzutka, a na to i tak cementowo-wapienna z dodatkiem napowietrzającym.

Bo trzeba zadbać o dyfuzję!

 

Wujek jest esteta: dlatego mam podejrzenia, że cegły są ładniejsze, i na tym koniec ich zalet.

Może ktoś podpowie - czego użyć może, niezbyt wprawna ekipa (wujek i ja), żeby miało to sens, niekoniecznie zaraz prowansalski wygląd.

Ja bym poszła w szlam (Koester Nb 1), potem go pobiałkowała (wapnem, jak do ogródka), albo od razu - jeśli białkowanie to głupi pomysł - narzuciła tynk renowacyjny. Wujek mówi: zaprawa cementowa, folia paroprzepuszczalna, dylatacja, cegła.

 

O'rany. Ratunku! Kto z Was, kochani, rozstrzygnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wujek uzasadnia tę folię paroprzepuszczalną?

 

Wujek pisze do mnie: (i znów coś zmienia, bo jest twórczym człowiekiem)

- wyrównamy ścianę zaprawą cementowo-wapienną, (mój komentarz: pojawił się element wapna)

- folię mocujemy na kołki,

- folia, spełnia rolę kilku warstw tynku, suchodotykową stroną na zewnątrz,

- zostawiamy 1cm przerwy między ścianą a folią,

- woda leci po folii w dół (mój komentarz: wujek wykonał coś na kształt rowka drenarskiego wzdłuż ściany) i dalej w głąb. Można wywiercić otwór odprowadzający na zewnątrz budynku,

- od strony mieszkania wznosimy niby-mur (niby, bo wuj planuje jakąś wzmacniającą konstrukcję tej dodatkowej ściany z pełnej cegły).

 

Zaznaczam: wuj ma tytuł inżyniera, kierował wielkimi zespołami ludzi w fabryce samochodów, sam coś ciągle racjonalizuje, naoglądał się też drenaży wykonanych wewnątrz mieszkań, nawet wielowiekowych, w starych budynkach na górskich terenach Włoch. I zawsze ma mnóstwo czasu na eksperymenty (ja wolałabym drogę nudną, krótką i pewną).

 

Czy plan wujka brzmi dziwnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi bardzo dziwnie. Nie wiem jakim cudem woda miałaby być odprowadzana na zewnątrz budynku, skoro stamtąd pochodzi. Jak woda jest w ścianie, to już jest mogiła, żadna membrana tu nie pomoże i na pewno nie spełnia roli kilku warstw tynku. Nie wiem skąd wujek bierze takie informacje, mozę jest geniuszem budownictwa, nie wiem. Ja bym robił ekspertyzę mykologiczno-budowlaną i jechał ze wspólnotą, bo szkoda czasu na pomysły racjonalizatorskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi bardzo dziwnie. Nie wiem jakim cudem woda miałaby być odprowadzana na zewnątrz budynku, skoro stamtąd pochodzi. Jak woda jest w ścianie, to już jest mogiła, żadna membrana tu nie pomoże i na pewno nie spełnia roli kilku warstw tynku. Nie wiem skąd wujek bierze takie informacje, mozę jest geniuszem budownictwa, nie wiem. Ja bym robił ekspertyzę mykologiczno-budowlaną i jechał ze wspólnotą, bo szkoda czasu na pomysły racjonalizatorskie.

 

:) myślę, że nie chce rozkazać wodzie zawracać.

Domyślam się, że napływającą z zewnątrz przez mur i tę, której w środku nie wychwyci wentylacja, rekuperacja oraz osuszacz chce zlewać po folii jak do lejka do drenarskiego rowka, ale to moje - niemądre - bo tylko domysły.

Dwuwarstwowa (u mnie będzie to już trójwarstwowa) ściana ceglana, znów domysł, ma zapewnić pustkę powietrzną (niektórzy dyskutują nt. jej właściwości izolacyjnych).

 

Martwi mnie ta wujkowa koncepcja.

Dzięki serdeczne.

Jechać ze wspólnotą, tak, pojadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno pomagałem w lokalizacji przyczyn zawilgocenia ścian 3-warstwowych. Wilgoć od strony wnętrz byłą wszędzie tam, gdzie brakowało tynku zewnętrznego. Widać było to w termowizji i na mierniku wilgotności materiałów. Możesz sobie taki kupić, żeby ocenić w miarę dokładnie miejsca problemów. Ja mam taki prosty: Wilgotnościomierz do drewna i betonu Esco ES-980.

Tak więc żadna dodatkowa ściana problemu nie rozwiąże, tylko go chwilowo zamaskuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na trzeźwo. Czy faktycznie użyte słowo "zabytkowy" dotyczy tego budynku?

Bo jak tak....ktoś może mieć kłopoty.

 

Budynek jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków.

W praktyce: jeśli chciałam na tyłach naszej kamienicy umieścić małą (20x20 cm) klapę rekuperatora ściennego, czekałam na zgodę konserwatora zabytków.

Jakie (jeszcze) kłopoty przewidujesz?

Miałam nadzieję, że zebrałam ich już cały komplet...

 

Wdzięczna za każdą sugestię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem; w sytuacji kiedy jest wspólnota, naprawa w przypadku braku zgody większości należy do ciebie, bo mieszkanie twoje.

Sugeruję zastanowić się na ratowaniu ściany przy zastosowaniu tzw. izlolacji typu ciężkiego.

https://izolacja-jarocin.pl/systemy/fundamenty/izolacja-ciezka-przeciwwodna

"Smarowanie" ściany od wewnątrz tynkiem i in. cudami, to w zasadzie szminkowanie trupa. Można zrobić nowy tynk ale dopiero po usunięciu wnikania wody, wilgoci od zewnątrz.

Sprawa jest dość poważna bo wiąże się z odkryciem fundamentów i zejściem aż do ławy. Zależy na jakim odcinku wigloć przenika. Mimo to, robotę możesz wykonać za zgodą wspólnoty i administracji której budynek podlega.

Nalepiej gdyby zlecić wykonanie oficjalnej ekspertyzy i na jej podstawie "ktoś" by robotę wykonał.

To tak pobieżnie i pokrótce.

Pogadaj z administratorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem; w sytuacji kiedy jest wspólnota, naprawa w przypadku braku zgody większości należy do ciebie, bo mieszkanie twoje.

.

 

Co ty za bzdury piszesz?

Ściana zewnętrzna jest częścią wspólną, podobnie jak kwestia izolacji. Tym samym koszt jej utrzymania, remontu i konserwacji, ponoszą solidarnie wszyscy członkowie wspólnoty proporcjonalnie do posiadanych udziałów. I nie ma tak, że się nie zgadzają. To obowiązek. Jak się nie wywiązują, to sad ich zmusi.

 

Takie prace może wykonać sama (jak chce) za zgodą wspólnoty, ale ma prawo żądać pokrycia kosztów przez wspólnotę w wysokości równej udziałom w nieruchomości.

 

Rozdział 3, w szczególności art 14 Ustawy o własności lokali.

 

 

Ta kamienica to mała wspólnota czy duża?

Czy robione są obowiązkowe przeglądy techniczne - roczny i pięcioletni?

Czy istnieje zarząd? Jest notarialny czy zwykły?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty za bzdury piszesz?

Ściana zewnętrzna jest częścią wspólną, podobnie jak kwestia izolacji. Tym samym koszt jej utrzymania, remontu i konserwacji, ponoszą solidarnie wszyscy członkowie wspólnoty proporcjonalnie do posiadanych udziałów. I nie ma tak, że się nie zgadzają.

ty, uruchom myślenie

 

Mimo to, robotę możesz wykonać za zgodą wspólnoty i administracji której budynek podlega.

Nalepiej gdyby zlecić wykonanie oficjalnej ekspertyzy i na jej podstawie "ktoś" by robotę wykonał.

To tak pobieżnie i pokrótce.

Pogadaj z administratorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty, uruchom myślenie

 

To z twoim jest coś nie tak, skoro byłeś w stanie walnąć taką bzdurę:

"w sytuacji kiedy jest wspólnota, naprawa w przypadku braku zgody większości należy do ciebie, bo mieszkanie twoje."

 

Nie masz pojęcia o zasadzie funkcjonowania wspólnoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mur nie jest zasolony to dobrze. Tutaj należy zrobić iniekcję całego muru ( cegły, fugi).

Tynk renowacyjny nie jest panaceum , tylko sposobem wykończenia powierzchni pomieszczeń wilgotnych.

Metoda wujka ( oprócz tej folii) jest znana i stosowana od setek lat, tak robiło i robi się piwnicę na wino itp. Ale w tym wypadku należy najpierw istniejący mur zabezpieczyć przed dalszym niszczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...