Odprowadzanie wód opadowych

[tomot79]

Cześć proszę was o rade, opinię, interpretacje.

 

W dokumentacji budowalnej zatwierdzonej przez PINB mam zapis o odprowadzaniu wód opadowych:

"Odprowadzanie wód opadowych z powierzchni dachów projektowanego budynku oraz utwardzonych placów budowlanych należy odprowadzać powierzchniowo po terenie biologiczno czynnym znajdującym się na terenie działki. Projektowane zagospodarowanie parceli nie spowoduje zmiany naturalnego spływu wód opadowych. Wody te nie zostaną skierowane na sąsiednie nieruchomości. Rzędne terenu w granicach działki nie ulegną zmianie".

Terem mój, gliniasty, słabo przepuszczalny jest z niewielkim spadkiem w stronę sąsiada wg. rzędnych.

 

Problem jest z sąsiadem który:

1. Zarzuca mi podniesienie terenu (jest on faktycznie wyższy o ok. 10-15 cm, od terenu sąsiada) i zalewanie go. Tymczasem po pomiarach nie przekroczyłem rzędnych terenu - wynika z tego że on ma teren zaniżony wobec oficjalnych rzędnych (jak do tego doszło, nie wiem- może wyrównywał teren, wybierał glinę i nasypywał ziemią dla swojego pięknego trawnika i to on zaniżył sobie teren.)

2. Jak mam odprowadzać wodę z dachu- aktualnie jestem w trakcie budowy, do rynien mam podłączone rury które specjalnie nie kieruję w jego działkę tylko zakręciłem wzdłuż ścian domu i skierowałem w stronę drogi. Sąsiad oczywiście w tym przypadku ma pretensje że ta woda idzie z mojej działki na drogę i spływa wzdłuż jego działki (nie ma rowu melioracyjnego, gmina pomimo że droga gminna gruntowa, nie ma funduszy).

 

Nie wiem co mam jeszcze zrobić żeby mu dogodzić, teren gliniasty, woda nie wchłania się, odprowadzam ją na swoją działkę która i tak jej nie wchłania i częściowo idzie na drogę (woda z dachu) i na jego działkę (woda która spada na teren ziemny poza dom zgodnie ze spadem spływa do sąsiada).

Sąsiad dodatkowo wymaga abym zbudował studnie chłonną dla wody z dachu, czy musze ją robić skoro w dokumentacji technicznej nie mam takiego wymogu. Mam badanie geologiczne z których wynika, że do 5 m jest glina, oraz sączenie wód od 1,4. Brat kilka działek obok zrobił studnie chłonne ale byl to bezsensowny pomysł bo stoi w nich woda i nie opada nawet w dni suche poniżej 1.4.

[Mareks77]

Wkop w ziemię minimum 4m3 zbiornik w którym będziesz gromadził wodę z rynien po małym odfiltrowaniu z liści itp.

Obok studni możesz zrobić studnię rozsączającą na wypadek gdy ze względu na kilkudniowe opady zbiornik się zapełnił to nadmiar wody przeleje się i tam przez dłuższy czas napewno wsiąknie.

Woda zgromadzona w zbiorniku podczas sezonu letniego posłuży Ci do podlewania ogródka.

Jeżeli nie zmieniałeś rzędnej terenu a działka sąsiada zawsze była poniżej to kwestia zalewania leży w jego gestii.

[Elfir]

nie wolno ci oprowadzać wody na drogę!

Za chwilę jak cię sąsiad podkabluje to będziesz miał gminę na karku. Wodę masz sobie zagospodarować w ogrodzie np. robiąc oczko-bagienko, tzw. ogród deszczowy albo zbierając do zbiornika, albo robiąc system drenarski.

 

Masz wyraźnie napisane: " Wody te nie zostaną skierowane na sąsiednie nieruchomości" - wiec woda z twoich rynien nie może spływać do sąsiada. To nie jest naturalny spływ wody.

Edytowane 8 Marca przez Elfir