Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozmowy o tym jak prawo z UE odbierają Polacy


adam_mk

Recommended Posts

Hehe, to jest druga strona tego wszystkiego. A właściwie źródło "problemu".

 

Ale taka nawet "powolna" depopulacja zaoowocuje kompletną rewolucją w pewnym momencie. Kiedy okaże się, że ZUS osiągnie masę krytyczną i padnie. Potem poleci... będzie "szybsza" depopulacja.

 

Masz jakiś pomysł aby zaradzić?

 

Hmmm dochód minimalmy jakimś pomysłem jest. Ale kto będzie go finansować :) Mali pracujący też bedą musieli się zrzucać... i to bardziej niż teraz.

 

W alternatywie - krwawy majdan.

 

Oczywiście przeżyjemy. Tacy co przeżyją będą mieli lepiej :)

Gorzej z najbogatszymi :) myśle, że mogą mieć trudne chwile.

 

A, bo to jak zwykle przespaliśmy dogodny moment. Nie tylko my. Cały Zachód. W czasie kiedy był największy wzrost gospodarczy, tania energia, największy przyrost wydajności pracy, trzeba było obracać to na akumulację, a nie bezsensowny wzrost konsumpcji. Drugie okno jest teraz, kiedy automatyzacja produkcji, a teraz też wielu innych gałęzi gospodarki, zmniejsza liczbę ludzi potrzebnych do wykonania tej samej pracy. Znowu, zamiast utrzymywać poziom życia na stabilnym poziomie i starać się rozwijać te dziedziny, których zautomatyzować się nie da, a będą potrzebne starzejącemu się społeczeństwu, ponownie przepalamy wszystko na radosna produkcję badziewia, które wyrzucimy na śmietnik najdalej za dwa lata.

Zakumulowany kapitał, rozwinięte moce produkcyjne z małym zapotrzebowaniem na ludzką siłę roboczą i rozwinięte odpowiednio służby zdrowia i opiekuńcze, pozwoliłyby przetrwać bez katastrofy te 20-40 lat, kiedy starsze liczne pokolenia będą stopniowo wymierać, zastępowane przez mniej licznych młodszych.

 

Ale jak się nie przygotujemy, to rzeczywiście któregoś dnia to się wszystko zawali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 338
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I pewnie jeszcze dają w szyję, cytując klasyka,\

 

Bercik, jak ci przeglądarka podkreśla wyraz na czerwono, to zastanów się, czy może nie napisać go inaczej, bo oczy bolą, jak się czyta twoje wypociny

 

Mam firefoxa i wszystko mi na czerwono pokazuje a wiem że czasem mi się guziki mylą sory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję w tak ciekawych czasach, że...

ZACZYNAM SIĘ MODLIĆ (Ja - niewierzący!) ZA POWODZENIE SPD i PLANY MARTINA SCHULZA !

https://www.wprost.pl/polityka/10091250/schulz-chce-przeksztalcic-unie-w-stany-zjednoczone-europy-kto-sie-sprzeciwi-ten-odejdzie-z-ue.html

 

Tyle kombinacji - jak tu by się odczepić od oszołomów a tu...

MUSIMY coś zrobić, aby mu się udało!!!

Sami nas wtedy odsuną od tego debilizmu...

Samo się zrobi!

 

Chyba pierwszy raz Niemiec zrobi nam dobrze!!!

:lol:

 

Zaraz... doczytałem...

To stare jakieś?

Znaczy... nie udało się...

Szkoda.

Ale nadzieja pozostała...

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję w tak ciekawych czasach, że...

ZACZYNAM SIĘ MODLIĆ (Ja - niewierzący!) ZA POWODZENIE SPD i PLANY MARTINA SCHULZA !

https://www.wprost.pl/polityka/10091250/schulz-chce-przeksztalcic-unie-w-stany-zjednoczone-europy-kto-sie-sprzeciwi-ten-odejdzie-z-ue.html

 

Tyle kombinacji - jak tu by się odczepić od oszołomów a tu...

MUSIMY coś zrobić, aby mu się udało!!!

Sami nas wtedy odsuną od tego debilizmu...

Samo się zrobi!

 

Chyba pierwszy raz Niemiec zrobi nam dobrze!!!

:lol:

 

Adam M.

 

hehe i uczynić Polskę Teksasem Europy? :)

 

Bo tam w tych Stanach wcale tak fajnie nie jest.

 

Popatrz dla przykładu jakich oni maja kandydatów na prezydenta... i dlaczego 2 starych dziadów....

Wole EU.

 

Chyba, że nam Tusku i Kaczor się jeszcze bardziej postarzeją i w polityce zostaną...

może już mamy to samo ... :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, racja. Ale bzykanie się bez konsekwencji... to. Cóż taka jest fizjologia i anatomia ciała kobiety. Do kogo pretensje? :)

.

 

Do mężczyzn, że się nie zabezpieczają i płodzą niechciane dzieci?

 

Co ciekawe - Czechy przy dozwolonej aborcji mają wyższą dzietność. Polska przy zakazanej z niewielkimi wyjątkami ma ją niską. Więc aborcja nie ma żadnego związku z dzietnością w społeczeństwie. To kompletnie osobne tematy.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mężczyzn, że się nie zabezpieczają?

 

No tak, bo sama nie wybiera z kim chce to robić :)

Cóż wina jest nie jako wspólna. Ale są ludzie którzy sobie radzą. I są takie które sobie nie radzą i marzą o pigułkach, bo...?

 

Ale kiedyś przyjdzie refleksja.

 

ps. Najgorszy argument jaki słyszałem :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyję w tak ciekawych czasach, że...

ZACZYNAM SIĘ MODLIĆ (Ja - niewierzący!)

 

Chyba pierwszy raz Niemiec zrobi nam dobrze!!!

:lol:

Adam M.

 

Stary i coraz głupszy jesteś a na dodatek stajesz się schizofrenikiem. Pewnie nigdy do ciebie nie dotrze, że nie będzie wzajemnej współpracy jeśli będziemy żyć TYLKO historią i mieć kompleksy. A ty taki jesteś. Czego oczekujesz, że Niemcy będą nam w d... włazić jak na każdym kroku my ich atakujemy_ Zamiast merytorycznej dyskusji to tylko się jątrzy. Rzucasz hasłami jak TVP. Im starszy tym głupszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne tylko ruchanko bez zobowiązań tak ak by ruchanko nigdy nie było powiązane z macieżyństwem a co będzie za 30 czy 40 lat ?

 

Może dlatego że po prostu biorą wzór z mężczyzn? Że seks jest fajny a nie tylko służy do zapładniania?

Może pokazano im ze bycie matką nie jest jedynym wyborem życiowym? Przestano zmuszać starsze dzieci do zajmowania się młodszymi? Pokazano, że lalka i wózek nie są jedynymi zabawkami, którymi można się bawić?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo sama nie wybiera z kim chce to robić :)

Cóż wina jest nie jako wspólna. Ale są ludzie którzy sobie radzą. I są takie które sobie nie radzą i marzą o pigułkach, bo...?

 

Ale kiedyś przyjdzie refleksja.

 

ps. Najgorszy argument jaki słyszałem :lol2:

 

No właśnie - wina jest wspólna a ty obwiniasz tylko kobiety. Mężczyzna nie wybiera z kim idzie do łóżka? Dlaczego mężczyzna mniej angażuje się w antykoncepcję? Bo to on nie ponosi fizycznych skutków ciąży. Nawet przed alimentami może uciec. Dlatego cały ciężar odpowiedzialności zwala na kobietę.

 

Argument jest najgorszy, bowiem wywraca twoje spostrzeganie świata??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - wina jest wspólna a ty obwiniasz tylko kobiety. Mężczyzna nie wybiera z kim idzie do łóżka? Dlaczego mężczyzna mniej angażuje się w antykoncepcję? Bo to on nie ponosi fizycznych skutków ciąży. Nawet przed alimentami może uciec. Dlatego cały ciężar odpowiedzialności zwala na kobietę.

 

Argument jest najgorszy, bowiem wywraca twoje spostrzeganie świata??

 

Czytasz sobie wybiórczo moje posty. Dorabiasz własne ideologie. Smutne.

 

Mamy "problem" - po stosunku kobiety mogą zajść w ciąże... wbudowane ryzyko. Możesz sobie zrobić zabiegi i "problem" rozwiązać. Jak kto woli.

Można się zabezpieczać.

Mogą obie strony to robić, może żadna i iść na żywioł. A potem piguła i od nowa.... raz się żyje... .

 

Jak byś czytała to byś wiedziała, że JA nie zwalam całej odpowiedzialności na kobiety.

A pigułka dzień po to w większości sytuacji wybór powodowany emocjami, strachem, niewiedzą i głupotą. ( sobie dopisujesz, że wywraca moje postrzeganie - żałosne)

 

Na fizjologie mamy wpływ ale to jest wybór 0 lub 1.

Branie pigułki to nie jest wybór 0 i 1. Przynosi konsekwencje, to taki dylemat wyboru między złem a złem. Nie istnieje złoty kompromis.

 

Podstawowym problemem jest brak wsparcia dla kobiet. Tak aby mogła czuć się , że to nie koniec świata.

Skoro była... taka..... :rotfl: że wpadła to Państwo powinno jej pomóc poradzić sobie.

Właśnie to jest różnica między Polską a Czechami.

Nie chce mi się powielać wyższych postów. Jak chcesz możesz je usunąć a mnie zbanować bez refleksji.

 

A równouprawnienie dotyczy tylko i wyłącznie sytuacji w których kobieta ma korzyści. Bo jeśli chodzi o wygodę to jednak korzystają ze swoich praw,walorów w pełni. Wtedy równouprawnienie nie istnieje. :rotfl:

 

Tak jak te polityczne krzykaczki które tak skrzeczą z wymalowanymi i poszerzanymi ustami. :sick:

 

Kolejny problem kobiet to polityka. Gdyby od tego dylematu odciągnąć polityke to było by inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podstawowym problemem jest brak wsparcia dla kobiet. Tak aby mogła czuć się , że to nie koniec świata.

Skoro była... taka..... :rotfl: że wpadła to Państwo powinno jej pomóc poradzić sobie.

Właśnie to jest różnica między Polską a Czechami.

 

No, ale jakoś niespecjalnie sobie Czeszki tę pomoc biorą do serca, skoro 150x częściej niż Polki idą do aborcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale jakoś niespecjalnie sobie Czeszki tę pomoc biorą do serca, skoro 150x częściej niż Polki idą do aborcji...

 

Dokładnie, bo tak wydaje im się najłatwiej. Wsparcie też mogło by byc takie jak napisałem wyżej. Wtedy ciekaw jestem jak by to wyglądało.

Jeśli wygasimy sumienie i własne fobie/ego. To rzeczywiście najlepsza i najszybsza opcja.

Ale czy taki wybór nie zostawia "śladu" ?

Tu trzeba edukacji i prawdziwego wsparcia dla kobiet.

I to jako pierwsze. A potem dopiero o zakazach i aborcji trzeba rozmawiać.

Najpierw pogonić polityke. Bo z tego zrobili sobie kampanie wyborczą... jak zwykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Branie pigułki to nie jest wybór 0 i 1. Przynosi konsekwencje, to taki dylemat wyboru między złem a złem. Nie istnieje złoty kompromis.

 

Wiesz, ze pigułka dzień po zawiera te same hormony co pigułka zwykła antykoncepcyjna tylko w wyższym stężeniu?

Więc normalna antykoncepcja hormonalna brana latami przez kobiety jest ok, ale pigułka dzień po nagle urasta do rangi wielkiego zagrożenia?

 

Przede wszystkim ów "brak wsparcia" o którym piszesz, to mężczyzna, który na wieść o ciąży blokuje numer telefonu kobiety i znika z jej życia.

Więc łatwość rozstania się pary jest jedną z przyczyn zmniejszenia dzietności.

 

Niemniej rzeczywiście państwo rodziców nie wspiera. Jednym z wielu problemów jest zapewnienie opieki choremu dziecku. Jeśli oboje rodzice pracują, to kto ma zostać z chorym dzieckiem? A w placówkach opiekuńczych dzieciaki zarażają się od siebie nawzajem permanentnie. Często kobieta rezygnuje z kariery zawodowej i wybiera pracę w której można brać częste zwolnienia. A to przekłada się docelowo na jej zarobki, konkurencyjność na rynku pracy czy przyszłą emeryturę. Jak na dodatek jest to samotna matka, to mąż/partner jej nie zastąpi. Jeśli nie ma rodziców w wieku emerytalnym, którzy wesprą ją w opiece, to podjęcie stałej pracy może okazać po prostu niemożliwe. Ale potem zostanie obsmarowana przez mężczyzn, ze jest darmozjadem żyjącym z opieki społecznej.

Dlaczego więc ma decydować się na urodzenie, jesli jej na dziecku specjalnie nie zależy?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ze pigułka dzień po zawiera te same hormony co pigułka zwykła antykoncepcyjna tylko w wyższym stężeniu?

Więc normalna antykoncepcja hormonalna brana latami przez kobiety jest ok, ale pigułka dzień po nagle urasta do rangi wielkiego zagrożenia?

 

Ale ja o czym innym dyskutuje, chodzi o konsekwencje, Ty jednak nadal to samo.....

 

W tyłku mam te pigułki.

Ale one nie mogą zastępować myślenia.

Chyba... że twierdzisz, iż kobiety są.... i stąd ich problemy.

 

Na szczęście nie dane mi było takie kobiety poznać :)

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja o czym innym dyskutuje, chodzi o konsekwencje, Ty jednak nadal to samo.....

 

W tyłku mam te pigułki.

Ale one nie mogą zastępować myślenia.

Chyba... że twierdzisz, iż kobiety są.... i stąd ich problemy.

 

Na szczęście nie dane mi było takie kobiety poznać :)

 

Stale unikasz odpowiedzi dlaczego obwiniasz kobiety, a nie mężczyzn którzy zapładniają? Oni nie muszą myśleć o konsekwencjach?

Antykoncepcja hormonalna nie jest obojętna dla zdrowia. Podwiązanie jajowodów jest nielegalne.

Ciekawe czy gdyby kobiety wygasiły swój popęd seksualny z braku sensownych alternatyw antykoncepcji i mężczyźni nie mieli z kim tego seksu uprawiać, nagle by nie zweryfikowali swoich poglądów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale jakoś niespecjalnie sobie Czeszki tę pomoc biorą do serca, skoro 150x częściej niż Polki idą do aborcji...

 

Wiem, że nie o to Ci chodziło, ale żeby ktoś opacznie nie zrozumiał. Te dane nie znaczą, że Czeszki w 2021 roku "skrobały się" 15,5 tysiąca razy, a Polki tylko 107. To znaczy, tylko tyle, że w Polsce 107 razy zdarzyła się kumulacja niechcianej ciąży, która spełniała przy tym wymagania "kompromisu aborcyjnego", to znaczy pochodziła z gwałtu, zagrażała życiu albo urodzeniem głęboko upośledzonego dziecka, udało się znaleźć lekarza z jajami i sercem po właściwej stronie, co się pod tym podpisał i jeszcze na tyle szybko, żeby nie upłynął czas, który dano nieszczęsnym na próby ratowania się. Aborcji Polek nie było w tym 2021 roku 107 tylko jakieś 50-60 tysięcy. Polska ma prawie czterokrotnie więcej mieszkańców, a nie ma żadnego powodu przypuszczać, że Polki kochają się dwieście razy rzadziej albo zabezpieczają dwieście razy skuteczniej niż Czeszki.

 

50-60 tysięcy, a może i więcej aborcji, tyle że robionych za granicą, w kraju u lekarzy, którzy robią zabiegi po kryjomu za duże pieniądze, albo wreszcie pokątnie. Środkami zdobywanymi różnymi mniej lub bardziej krętymi drogami a w skrajnych przypadkach u różnych samozwańczych ginekologów amatorów. Bez kontroli, zabezpieczenia i szybkiej pomocy medycznej na wypadek problemów i z prokuratorem wiszącym nad głową.

 

Więc jeśli kiedykolwiek przyjdzie do mnie córka i powie, tato pomóż - jestem w ciąży i nie chcę rodzić, to natychmiast wsadzę ją do auta, zawiozę na Słowację (bo najbliżej) i będę miał głęboko w dupie co o tym myślą biskupi i chodzący na ich pasku politycy.

Edytowane przez Juan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Więc jeśli kiedykolwiek przyjdzie do mnie córka i powie, tato pomóż - jestem w ciąży i nie chcę rodzić, to natychmiast wsadzę ją do auta, zawiozę na Słowację (bo najbliżej) i będę miał głęboko w dupie co o tym myślą biskupi i chodzący na ich pasku politycy.

 

Nie lepiej wychować w taki sposób aby do takiej sytuacji nie musiało dojść ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej wychować w taki sposób aby do takiej sytuacji nie musiało dojść ?

 

To wychowaj swoich synów by nie zapładniali kobiet, jeśli nie chcą być tatusiami na pełny etat.

Wy naprawdę nie widzicie ze całą odpowiedzialność za powstanie ciąży zwalacie na kobiety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stale unikasz odpowiedzi dlaczego obwiniasz kobiety, a nie mężczyzn którzy zapładniają? Oni nie muszą myśleć o konsekwencjach?

Antykoncepcja hormonalna nie jest obojętna dla zdrowia. Podwiązanie jajowodów jest nielegalne.

Ciekawe czy gdyby kobiety wygasiły swój popęd seksualny z braku sensownych alternatyw antykoncepcji i mężczyźni nie mieli z kim tego seksu uprawiać, nagle by nie zweryfikowali swoich poglądów.

 

Proszę podaj w którym miejscu obwiniam kobiety?

 

Rozumiem, że chciała byś być mężczyzną? Dana Tobie anatomia nie odpowiada Ci?

Czy jednak masz problem do sił wyższych, że tak rozdzielili?

 

Dużo spraw nie jest sprawiedliwych. Jest jak jest.

Dotyczy to płci przy poczęciu i np. śmierci.

Można mieć inne zdanie ale... co z tego? Masz co dano i radź sobie zamiast wszystkich pouczać na temat tego, że chcesz być kobietą i bzykać się wszędzie i ze wszystkimi po kątach. Bez "stresu".

 

Ja w takim zachowaniu widzę problem.

Dotyczy to też mężczyzn.

 

Aborcja to zło... lepiej jej unikać. A da się... To nie "cukierek" jak to malują politycznie z pewnych kręgów. I do przodu!.

Jak ktoś ma fiu bzdziu w głowie to oczywiście najlepiej zwalić odpowiedzialność na innych. Niech mężczyzna rodzi i wychowuje. :rotfl:

 

kobieta nie jest meżczyzną, ma inne prefyspozycje i inną anatomię.

Jestem przeciwnikiem lekceważenia kobiet.

Uważam, że ostateczna decyzja powinna należeć do kobiety - ona będzie nosić konsekwencje do końca swoich dni.

Ale... trzeba dać wybór.

A pigułka to desperacja i ostateczność.

A zaczynam uważać, że to ma być "cukierek" i .. dalej lecim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...