Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zabezpieczenie przysypanego cokołu piachem


Recommended Posts

Witam, mam pytanie donośnie zabrudzeń elewacji i wilgoci w dolnej części elewacji przy zasypanym piachem cokole. Nie jestem ekspertem chciałbym się doradzić jak to powinno być zrobione i czy lepiej teraz to poprawić.

 

Załączam fotki jak było to oddane jak kupiłem dom, na zdjęciach widać cokół poniżej elewacji. Ekipa która robiła prace brukarskie zasypała wszystko piachem aby zniwelować teren nie zabezpieczając cokołu. Kostka jest powyżej cokołu i przylega obecnie do elewacji, ale po opadach pojawiają się zabrudzenia jak na zdjęciach w dolnej części elewacji (jest kilak miejsc gdzie jest to mały grzyb).

 

Proszę o radę jak to powinno być zrobione poprawnie, i czy teraz najlepiej zdjąć kostkę i odkopać do cokołu pozostawić na kilka dni do obeschnięcia a potem zabezpieczeniem folią kubełkową. Następnie zasypanie piaskiem i nowa podsypka pod kostkę brukową, okapnik oraz aby nie było zabrudzeń elewacji klinkier albo masa żywiczna. Czy w inny sposób to powinno być zabezpieczone, i czy w obecnej sytuacji wilgoć może wchodzić w fundament ?

 

Dziękuję bardzo z góry za wszystkie podpowiedzi, jest lato więc trzeba by poprawić po ekipie brukarskiej :)[ATTACH=CONFIG]469265[/ATTACH]

Edytowane przez BartN80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego jest cokół, żeby go nie zakrywać. Deszcz, zwłaszcza od strony nawietrznej (najczęściej zachód) będzie się odbijał od kostki i brudził i zamaczał elewację. Albo zdejmiesz kostkę i choć trochę poniżej dasz np kamyki albo zawsze będziesz miał problem z elewacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kto wpadł na pomysł opaski brukowej przy budynku który de facto nie posiada cokołu.

Oczywiście istniał tam uskok i cokół podczas budowy ale podniesienie poziomu terenu spowodowało taki efekt.

Ochlapywanie piaskiem pewnikiem zaczeło się po zainstalowaniu owej opaski bowiem polbruk był tym piaskiem ( kwarcowym ) zasypany. Celem tego było aby ów wszedł pomiędzy kostkę w ich fugi i tym samym spowodować stabilizację.

Piasek powinien zostać zamiatant co przyspieszy opisywany proces.

Następną sprawą jest kolor elewacji na którym widoczne są wszystkie niedoskonałości.

Po trzecie to brud i kurz z powietrza zbierany przez opady z powietrza ale także i ten który osiadł na elewacji.

Pierwszy padający na kostkę i odbijający się od niej a drugi spływajacy po elewacji stał się powodem takiego stanu rzeczy.

 

Idealnym rozwiązaniem w takim przypadku jest rezygnacja z kostki oraz zasypanie przestrzeni pomiędzy budynkiem a obrzeżem otoczakami które powinny ograniczyć chlapanie elewacji i przekierowanie kropel w różnych kieruknkach.

Drugi ważny aspekt to sama wilgoć panująca na dolnym pasie elewacji która powoduje osiadanie brudu i kurzu z powietrza oraz możliwość porastania glonami.

 

Dlatego też to nie jest wina ekipy brukarskiej ale raczej pomysłodawcy takiego wykończenia oraz braku cokołu..

 

W obecnym etapie w grę wchodzi jeszcze tylko zmiana koloru pasa elewacyjnego wysokości 20 - 30cm na piaskowy, itp.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejednokrotnie widziałem kostkę położona zaraz przy elewacji i takie rzeczy się nie działy. Faktem jest, że nie jest to tak jak powinno. Jeszcze zobacz w którą stronę masz zrobione spadki przy tej elewacji. Żeby się nie okazało że woda lgnie do budynku a nie od niego odpływa;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejednokrotnie widziałem kostkę położona zaraz przy elewacji i takie rzeczy się nie działy. Faktem jest, że nie jest to tak jak powinno. Jeszcze zobacz w którą stronę masz zrobione spadki przy tej elewacji. Żeby się nie okazało że woda lgnie do budynku a nie od niego odpływa;/

 

A jeżeli woda z kostki płynie do ściany budynku to co dalej.......wchodzi na ścianę pionowo do góry.

Popatrz sobie podczas deszczu co się dzieje gdy spadają krople najpierw na suchej kostce a następnie na mokrej i nie wypisuj niestworzonych historii tym bardziej gdy doradzasz drugiemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że deszcze chlapie na ścianę odbijając się od kostki jest jasne ale ile musiałoby padać, zawsze zacinając w tą samą stronę żeby na tej ścianie pojawiła się taka wilgoć i pleśń? Tym bardziej że dom posiada okapy które mimo wszystko trochę ochraniają tą część ściany.

Ja mam kostkę przy ścianie tylko po długości tarasu. Od dwóch lat nic się nie ubrudziło i nic na ścianie nie rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...