firmer 21.08.2024 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia W nawiązaniu do kilku wątków, które tu się ostatnio przewijają, wtrącę zaczepnie swoje "trzy grosze" do tematu opłacalności/nieopłacalności OFF-GRID'a, tyle że odwrócę nieco sytuację, stawuając teze, że on-grid jest ekonomicznie nieuzasadniony. Ale na początek rozbiegówka - odpowiedź na pytanie z innego wątku:"Optymalna wielkość magazynu energii" - na postawie swojego przypadku, gdzie dziennie zużywam ~15kWh energii, stwierdzam że posiadany magazyn 15kWh, jest optymalny , bo pozwala chociażby na komfortowe zbudowanie niezależności, jak opisałem poniżj. Wróćmy więc do "odwrócenia sytacji" - ponieważ popełniłem już ten "błąd finansowy" i posiadam magazyn, łącznie z instalacją PV off-grid ~5kWp, przez co od kwietnia do września praktycznie nie pobieram energii "ze słupa". Gdyby nie 10kWp on-grid pompujące energię "do słupa", poważnie roważałbym odłączenie się od sieci i życie 100% off-grid. Czemu? - bo bycie podłączonym się nie opłaca. I tu pole do popisu dla wyliczających wszystko wzdłóż i wszeż ;-), żeby obalić tezę, że się mylę, przy następującym scenariuszu (w kwestiach technicznych zbliżonym do mojej rzeczywistej sytuacji): - rządący wymyślają kolejne prawo, które powoduje że oddawanie energii "do słupa" już definitywnie traci sens - przepinam moje 10kWp (spokojnie, to mi się już zwróciło, więc uznaję, że mam je już za darmo ) do off-grid'a, co przy łącznej ilości 15kWp rozszerza mi okres "darmowej" energi z PV o marzec i paździenik, czyli 8/12 miesięcy - popełniam kolejne "błędy finansowe" i kupję/buduję kogenertor na LPG i zbiornik LPG, które będą mi zapewniały energię cieplną i elektryczną w pozostałych 4 miesiącach, w których sumarycznie będę potrzebował ~1800kWh EE i 12000kWh EC - przy założeniu, że z 1l LPG kogenerator wyprodukuje 1.2kWh EE i 3.6kWh (raczej więcej) dostajemy (obliczenia pominę), że muszę zużyć ~2400l LPG (balans pomięszy EE i EC robię za pomocą PC, której błąd posiadania też już popełnłem ;-), zakładam COP=3) - licząc LPG po 2.5/l, potrzebuję 6000zł na paliwo - sumarycznie to też koszt roczny zapotrzebowania ma EE i EC domu - przy pełnym ongrid, w te 4 miesiące potrzebuję EE 1800kWh + EC 12000kWh/COP3= EE 4000kWh, łącznie 5800kWh... czyli również ~6000zł, tyle, że tylko za 4 miesiące, a nie za rok, czyli... posiadanie "słupa" jest nieopłacalne. Wszystko powyższe jest oczywiścienieco formą przekory i zawiera WIELKIE uproszczenia , niemniej dość ciekawe, że już dzisiaj pojedynczy Kowalski, posiadając infrastrukturę, może wyprodukować sobie detalicznie prąd taniej, niż zakupić od hurtownika, a także może mieć zapewnioną ciągłość zasilania. Chętnie usłyszę argumenty na obalenie tezy z tytułu wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.08.2024 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia Otrzymanie przelewu na połowę wartości instalacji (z limitami kwotowymi jeszcze - ale i tak to nawet 28K zł) jest nieopłacalne? Darmowy magazyn godzinowy o sprawności 100% i mocy praktycznie nie ograniczonej jest nieopłacalny? Wyrzucanie do kosza nadprodukcji jest bardziej opłacalne niż sprzedanie nawet po 1gr/kWh (10kWp produkuje w czerwcu, gdy potrzeby mniejsze jakieś 1500kWh a w grudniu 490)? Można dyskutować, czy on-grid jest opłacalny. Ale ekonomicznie off-grid jest zdecydowanie mniej opłacalny jak ktoś i tak musi się przyłączyć do sieci. Instalacja, kogenerator, magazyn, cuda na kiju. Serwis tego wszystkiego, praca własna i zewnętrzna żeby przez 30 lat (jak wszystko nie rozsypie się wcześniej) wydać tyle samo, co ciągnąc prąd z sieci? I co? Uniezależniamy się od polityków? Guzik. Fit for 55 kolejna wersja - i koniec sprzedaży LPG. Droga instalacja do kosza i podłączenie do sieci - ale już bez 28K dopłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.08.2024 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 20 minut temu, prokurator napisał: kaizen jak tak wyliczasz to powiedz dlaczego rządzący w godzinach szczytu nam płaci zero a kupić po zero nam nie daje . Rządzący kupują prąd na tych samych zasadach, co nierządzący. Zakłady energetyczne płacą Ci zero nawet, jak cena na rynku jest ujemna - tak dobrze Ci zrobili rządzący. A czy będziesz mógł kupić po tych ujemnych - za kilka dni się dowiemy. Tylko te ujemne ceny na rynku są wtedy, gdy prosument prądu ma w nadmiarze. Więc zyskać mogą ci, co PV nie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregos11 22.08.2024 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia Godzinę temu, prokurator napisał: firmer już cie lubię , kombinujesz podobnie jak ja, a rządzący kim by nie byli to nieudacznicy od zawsze ale jak nas oskubać to są doskonali , faktycznie oni nas rżną na maxa w zamian nic więc trzeba coś robić aby przed nimi się bronić , szkoda że nie mieszkamy w swoim kraju tylko jakimś tam gdzieś. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś Ty zaczął karierę polityczną i pokazał jak to zrobić! Cytując klasyka Do dzieła! 🤣 Wracając do tematu. Teoria autora jest dobra, ale cena LPG może nas wkrótce zaskoczyć! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sito 22.08.2024 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 57 minut temu, prokurator napisał: kaizen jak tak wyliczasz to powiedz dlaczego rządzący w godzinach szczytu nam płaci zero a kupić po zero nam nie daje . Wybuduj sobie elektrownie, zrób sieć, postaw stacje transformatorowe, zatrudnij kilkaset osób co będzie to ogarniała a potem sprzedawaj-kupuj prąd za darmo... Tak na szybko, osiedle na którym mam dom musiało mieć nową linię bo stara by nie wytrzymała 56 domów grzanych prawdopodobnie pompami w zimie . Na razie jest domów 7 i Tauron musiał postawić nowe trafo i ciągnąć linie z wsi obok pod ziemią , wiele działek robili "kretem" żeby komuś nic nie zniszczyć . No i na samym osiedlu poszło 2,5km kabla o przekroju męskiej ręki , a całość linii to 4km. Robili to kilka miesięcy , ile to kosztowało nawet nie chce wiedzieć. I teraz sobie wyobraźmy że wszystkie 56 domów jak powstanie bedzie miało PV na dachu a każdy właściciel chciałby dyktować ZE swoje warunki.... Prąd jest relatywnie tani do dochodów żeby się odcinać od sieci . Ekonomicznie nie ma to żadnego sensu bo za 30-50zł kosztów stałych masz nieograniczony magazyn energii. Za te 50zł kupisz kilka litrów paliwa który agregat wciągnie w kilka godzin. Znam kogoś kto chce się odciąć od sieci jak skończy mu się net-metering za niecałe 12 lat. Ktoś chce poznać koszty ? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sito 22.08.2024 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 3 godziny temu, sito napisał: Znam kogoś kto chce się odciąć od sieci jak skończy mu się net-metering za niecałe 12 lat. Ktoś chce poznać koszty ? Policzmy na moim przykładzie Na dachu mam miejsca na 15kWp i na gruncie na kolejne 15kWp , to za mało żeby grzać w grudniu i styczniu prądem a mam naprawdę oszczędny domek. To lecimy, wszystko bym wykonał sam : -30kWp jakieś 40k z kablami i konstrukcją -Falownik 20k -Magazyn 100kWh z baterii samochodowych jakieś 40k Musiałbym zrobić do tego nowe ogrzewanie : -Koza na pellet z płaszczem , baniak CWU i reszta rur i zaworów 20k -do tego 2 lub 3 kolektory rurowe wspomagające ogrzewanie 15k - bufor 10k - sensowny agregat na wszelki wypadek 7-10k Mamy plus minus 150k co uważam że jest w teorii super kosztem. Opcja 2 żeby nie trzymać magazynu w domu to wiata na auto z małym budynkiem za 50k juz na gotowo czyli razem 200k W 2023r zapłaciłem za prąd 4400zł i do tego poszło mi 1,5m drzewa ( mam za darmo ) liczmy że to 600zł . Razem 5000zł na wszystko Jeśli odetnę się od sieci to będę musiał kupić +/- tonę pelletu żeby przetrwać grudzień i styczeń. Dobry kosztuje 1500zł. Więc oszczędzam tak naprawdę 3500zł rocznie, więc 150k : 3,5k = 43 lata zwrotu i to pod warunkiem że nic sie po drodze nie wysra. Nie ma opcji żeby falownik tyle wytrzymał, pompki w obiegu i cała elektronika. Coś na bank trzeba będzie rzeźbić wcześniej czy później. Jedyny plus to nadmiar energii w lato, ale nawet duży basen jej nie będzie w stanie przyjąć... Napisze to po raz enty na tym forum, podstawa to niskie zużycie, wtedy żadna graciarnia nie jest nam do szczęścia potrzebna. Ewentualnie mała instalacja wspomagająca i obniżająca zużycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregos11 23.08.2024 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia Zawsze można sprzedać dom i wrócić do bloku, jeszcze jakaś gotówka powinna zostać. Może wtedy narzekanie się skończy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
k1krzysztof 23.08.2024 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia Wszystko to kwestia podejścia i zawirowań w głowie ,zdolności i chęci pracy ze sprzętem . Masz auto to zapytam tak ; na jakim aucie lub na jakiej ilości aut w 43 latach zarobisz złotówkę ? jak ktoś chce -lubi to zamiast leżeć pod autem i dłubać to będzie dłubał przy chałupie i nie powie że później bo kobieta ucieknie od "jaskiniowca" i tak do momentu aż powie dość i poprosi o podłączenie do "słupa"😄 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 23.08.2024 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 16 godzin temu, prokurator napisał: sam zachodzę w głowę po co ja z bloków uciekłem . Policz, ile kosztuje w nabyciu i utrzymaniu mieszkanie >100m2 z ogródkiem. A jak wystarczy Ci kawalerka bez ogródka - to faktycznie nie wiem po co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sito 23.08.2024 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia (edytowane) 17 godzin temu, prokurator napisał: Po takich wyliczeniach a mniema że ocierają się o realność to lepszym wyjściem byłoby sprzedać dom i iść do bloków bo co się kosztować , sam zachodzę w głowę po co ja z bloków uciekłem . goguś zdecyduj się czego szukasz... Najpierw piszesz o niezależności, teraz o kosztach, wcześniej że system się na Ciebie uwziął... Nie wiem czy zauważyłeś ale należymy do Europy od jakiegoś czasu. Też mi się wiele rzeczy nie podoba w naszym grajdole ale czy naprawdę jest tak źle jak było 30 lat temu ? Dwie pracujące osoby są bez problemu wstanie zarobić 8k a jeśli coś potrafią lub są odrobinę ambitne to 10k przekraczają bez problemu. Jeszcze niedawno to było nierealne. Więc jeśli rodzina ma dochodu od 7 do 10k , mieszka w domu w którym zużywa prądu za 350zł to gdzie ty tu widzisz że system ich okrada ? Nakupiłeś se bezmyślnie paneli i teraz szukasz dziury w całym zamiast to wcześniej przeanalizować i przede wszystkim policzyć. W bloku jesteś zależny jeszcze bardziej niż Ci sie wydaje. Od sąsiadów, od miejsca parkingowego, od prezesa spółdzielni, od miasta, od PEC-u, od sprzątaczki, od pana Henia co dla spółdzielni pracuje i naprawia klamki w drzwiach w twoim bloku itp. Nawet zrobienie klimy w mieszkaniu często okazuje się problemem a panele to mrzonka dla większości lokatorów. W ostatnich kilku latach czynsz podrożał prawie o kilkadziesiąt procent a to nie koniec... Wybuduj sobie mały dom , zrób go jak należy i system będziesz miał w głębokim poważaniu. No i wyłącz wszelkie media internetowe. Ja tak zrobiłem i nie żałuję . Edytowane 23 Sierpnia przez sito 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 24.08.2024 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 10 godzin temu, prokurator napisał: Tak się składa że w 2015 roku wyprowadziłem się z bloków nie 100 m2 a tylko 60m2 wtedy płaciłem 520 zł plus prąd i woda osobno to były całe wydatki a ja mówiłem to w odniesieniu do wyliczeń kolego który wyliczył po taniości te cacuszka na 150 tys zł ile to czynszów ?? teraz na tych blokach płacą około 760 zł tyle wiem , co do prądu post wyżej a że mamy go najdroższy w EU to śpijmy spokojnie będzie 3 razy droższy za kilka lat ech nawet o polityce nie napisałem to już wyczyn co nie ? Wyliczył nie koszty domu, tylko koszty uniezależnienia się od sieci. To różnica - w bloku jesteś zależny na maksa i za żadne pieniądze się nie uniezależnisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 24.08.2024 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 24 minuty temu, prokurator napisał: Zachodzi zasadne pytanie czy aby warto się byłoby uniezależnić i odpowiedź sama się nasuwa że sensu by to nie miało bo wydanie 150 patyków tylko po to aby nie wydać co miesiąc 300 czy 400 zł bezsens. Tak jak i teza postawiona w tym wątku, którą od razu poparłeś. Skoro już ustaliliśmy, że brak przyłącza elektrycznego nie ma sensu, to on-grid to tylko droższy o parę groszy falownik. A zyskujesz darmowy magazyn godzinowy, uproszczenie instalacji, a przede wszystkim grube pieniądze z dotacji pokrywające znaczną część instalacji i jakieś pieniądze z odsprzedaży kWh które przy off-grid by przepadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damiaszek 24.08.2024 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia W zasadzie off-grid ma sens jako backup ( jak wyłączenia są uciążliwe, ale to w wersji hybrydowej) lub w lokalizacjach bez dostępu do sieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firmer 24.08.2024 12:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2 godziny temu, prokurator napisał: Zachodzi zasadne pytanie czy aby warto się byłoby uniezależnić i odpowiedź sama się nasuwa że sensu by to nie miało bo wydanie 150 patyków tylko po to aby nie wydać co miesiąc 300 czy 400 zł bezsens. Na forum powinna obowiązywać zasada, żby nie dać się zwieść Kaizenowi ;-), który użyje każdego, nieważne jak głupiego argumentu, byleby poprzeć swoje tezy. To może na początek te 150 patyków wyliczonych przez sito: -30kWp jakieś 40k z kablami i konstrukcją - w założeniach wątku jest 15kWp - dla mnie koszt 15kzł, gdybym dzisiaj zakładał, ale z założeń wątku, tylko 5kzł, bo zaomortyzowane 10kWp już leży na dachu -Falownik 20k - hahahahahaha - mam 2x6kW chińczyki za łącznie 3kzł i dają radę -Magazyn 100kWh z baterii samochodowych jakieś 40k - po co? wystarczy, jak w założeniach wątku, 15kWh. Dzisiaj do zorganizowania za ok. 6kzł Musiałbym zrobić do tego nowe ogrzewanie : -Koza na pellet z płaszczem , baniak CWU i reszta rur i zaworów 20k - ??????? po co? 0kzł -do tego 2 lub 3 kolektory rurowe wspomagające ogrzewanie 15k - ??????? po co? 0kzł - bufor 10k - ??????? po co? 0kzł - sensowny agregat na wszelki wypadek 7-10k - jak pisałem w wątku - 10kzł na kogenerator (jak ktoś nie madwóch lewych rąk, ale przypominam, że w swoich wyliczeniach sito napisał "wszystko bym wykonał sam" I do tego dochodi zbiornika LPG - nie wiem ile... policzmy 10kzł Czyli podsumowując - razem daje to: ~40kzł jednorazowej inwestycji, doliczając kabelki, złączki, zabezpieczenia, mocowania etc. I po drugie - wracając do założeń wątku - po tych inwestycjach rocznie za paliwo zapłacę 6kzł, za co mam prąd i ogrzewanie. Korzystając tylko ze "słupa" za te 4 "zimowe" miesiące zapłaciłbym też ~6kzł (pierwszy post), a za pozostałe 8 "letnich" miesięcy, zapłacę 3.6kzł (dla uproszczenia liczę 1zł/kWh) Czyli inwestycja zwraca się jednak nieco nieco szybciej niż po 43 latach ;-). Nieniej, jeżeli dla udowodnienia tezy, że aby się uniezależnić od "słupa", założymy, że musimy kupić działkę i wybudować dom wraz zjego wsystkimi instalacjami... i te wszystkie koszty wrzucimy jako koszty uniezależnienia się... to fakt, ciężko będzio w dyskusji odowadniać rację przeciwną do kaizenowej. Żeby była jasność, dopóki słup kosztuje mnie 30zł miesięcznie, to nie zamierzam się od niego odcinać, ale Kaizenowa teoria, żeby płacić 30zł tylko po to, żeby zarobić 15zł, jakoś do mnie nie przemawia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregos11 24.08.2024 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia Chyba najlepszy komentarz dotyczący tego eksperta 🤣 Masz u mnie wirtualną zgrzewkę browarów! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 24.08.2024 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 47 minut temu, gregos11 napisał: Chyba najlepszy komentarz dotyczący tego eksperta 🤣 Masz u mnie wirtualną zgrzewkę browarów! Don't look up Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sito 24.08.2024 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 31 minut temu, firmer napisał: Na forum powinna obowiązywać zasada, żby nie dać się zwieść Kaizenowi ;-), który użyje każdego, nieważne jak głupiego argumentu, byleby poprzeć swoje tezy. To może na początek te 150 patyków wyliczonych przez sito: -30kWp jakieś 40k z kablami i konstrukcją - w założeniach wątku jest 15kWp - dla mnie koszt 15kzł, gdybym dzisiaj zakładał, ale z założeń wątku, tylko 5kzł, bo zaomortyzowane 10kWp już leży na dachu -Falownik 20k - hahahahahaha - mam 2x6kW chińczyki za łącznie 3kzł i dają radę -Magazyn 100kWh z baterii samochodowych jakieś 40k - po co? wystarczy, jak w założeniach wątku, 15kWh. Dzisiaj do zorganizowania za ok. 6kzł Musiałbym zrobić do tego nowe ogrzewanie : -Koza na pellet z płaszczem , baniak CWU i reszta rur i zaworów 20k - ??????? po co? 0kzł -do tego 2 lub 3 kolektory rurowe wspomagające ogrzewanie 15k - ??????? po co? 0kzł - bufor 10k - ??????? po co? 0kzł - sensowny agregat na wszelki wypadek 7-10k - jak pisałem w wątku - 10kzł na kogenerator (jak ktoś nie madwóch lewych rąk, ale przypominam, że w swoich wyliczeniach sito napisał "wszystko bym wykonał sam" I do tego dochodi zbiornika LPG - nie wiem ile... policzmy 10kzł Czyli podsumowując - razem daje to: ~40kzł jednorazowej inwestycji, doliczając kabelki, złączki, zabezpieczenia, mocowania etc. I po drugie - wracając do założeń wątku - po tych inwestycjach rocznie za paliwo zapłacę 6kzł, za co mam prąd i ogrzewanie. Korzystając tylko ze "słupa" za te 4 "zimowe" miesiące zapłaciłbym też ~6kzł (pierwszy post), a za pozostałe 8 "letnich" miesięcy, zapłacę 3.6kzł (dla uproszczenia liczę 1zł/kWh) Czyli inwestycja zwraca się jednak nieco nieco szybciej niż po 43 latach ;-). Nieniej, jeżeli dla udowodnienia tezy, że aby się uniezależnić od "słupa", założymy, że musimy kupić działkę i wybudować dom wraz zjego wsystkimi instalacjami... i te wszystkie koszty wrzucimy jako koszty uniezależnienia się... to fakt, ciężko będzio w dyskusji odowadniać rację przeciwną do kaizenowej. Żeby była jasność, dopóki słup kosztuje mnie 30zł miesięcznie, to nie zamierzam się od niego odcinać, ale Kaizenowa teoria, żeby płacić 30zł tylko po to, żeby zarobić 15zł, jakoś do mnie nie przemawia. Ja Ci tylko napisałem ile mnie by to wyniosło bo nie mam nawet pół panela na dachu. Zaczynałbym od zera. Nawet gdyby to wyszło 100k to masz zwrot w 30 lat, chińskie falowniki mnie nie interesują. Przedstawiłem Ci tylko moją wersję. Przecież te chińskie wynalazki nie wytrzymają połowy okresu zwrotu. Moja wersja obliczeń zakładała brak jakiegoś badziewia na LPG bo wtedy nadal jesteś zależny od systemu. Masz kryształową kulę która wie po ile będzie kiedyś LPG i czy będzie on wtedy jeszcze na rynku ? Pellet lub kubik drzewa znajdziesz zawsze. Do czego mi jest potrzebny bufor i solary ? Do tego żeby zawsze dom był naładowany energią jak juz w miesiącach listopad-styczeń pojawi się jakieś słońce. CWU ma nie marnować energii z paneli której wtedy jest jak na lekarstwo. Jeszcze jedno, ciekawe co by powiedzieli sąsiedzi na taki "kogenerator" chodzący w zimie dość często, no i ja zakładam że jego okres życia nie będzie za długi w naszym klimacie. Czekamy na odcięcie się od słupa i pokazanie prawdziwych obliczeń, bo na razie to są tylko niczym niepoparte założenia . Jeśli uważasz ze z magazynem 15 kWh przetrwasz zimę to nie mamy o czym rozmawiać. Kumpel który chce się odciąć za 12 lat ma już magazyn 60 kWh i chce go minimum podwoić do tego czasu. No i nie grzeje domu prądem tylko wspomaga nadwyżką z produkcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sito 24.08.2024 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 18 godzin temu, prokurator napisał: Tak się składa że w 2015 roku wyprowadziłem się z bloków nie 100 m2 a tylko 60m2 wtedy płaciłem 520 zł plus prąd i woda osobno to były całe wydatki a ja mówiłem to w odniesieniu do wyliczeń kolego który wyliczył po taniości te cacuszka na 150 tys zł ile to czynszów ?? teraz na tych blokach płacą około 760 zł tyle wiem , co do prądu post wyżej a że mamy go najdroższy w EU to śpijmy spokojnie będzie 3 razy droższy za kilka lat ech nawet o polityce nie napisałem to już wyczyn co nie ? Ja się z bloku wyprowadziłem 2 lata temu. Małe mieszkanie 50mkw , obecnie jest w nim 700zł czynszu. Dolicz do tego prąd , gaz do CWU i gotowania, 10 kubików wody, masz 1200zł miesięcznie i ciągły problem z parkowaniem. W bloku miałem pecha i spółdzielnia wymieniała piony 3 lata po tym jak wyremontowaliśmy kuchnię.... W domu płacę tylko za prąd, śmieci, podatek od nieruchomości, do tego sól do zmiękczacza i kilka filtrów do wody bo mam ze studni. To jest mniej niż połowa tego co w mieszkaniu ale : - mam dom 86m i 60m strychu w którym robię co chce i kiedy chce - mam 822m działki - prywatny parking - darmową wodę - grzeje w domu kiedy mi się podoba a nie kiedy puszczą ogrzewanie miejskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregos11 24.08.2024 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 1 godzinę temu, Kaizen napisał: Don't look up Co tam michałku zobaczyłeś? 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firmer 24.08.2024 15:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 45 minut temu, sito napisał: Ja Ci tylko napisałem ile mnie by to wyniosło bo nie mam nawet pół panela na dachu. Zaczynałbym od zera. Nawet gdyby to wyszło 100k to masz zwrot w 30 lat, chińskie falowniki mnie nie interesują. Przedstawiłem Ci tylko moją wersję. Przecież te chińskie wynalazki nie wytrzymają połowy okresu zwrotu. Moja wersja obliczeń zakładała brak jakiegoś badziewia na LPG bo wtedy nadal jesteś zależny od systemu. Masz kryształową kulę która wie po ile będzie kiedyś LPG i czy będzie on wtedy jeszcze na rynku ? Pellet lub kubik drzewa znajdziesz zawsze. Do czego mi jest potrzebny bufor i solary ? Do tego żeby zawsze dom był naładowany energią jak juz w miesiącach listopad-styczeń pojawi się jakieś słońce. CWU ma nie marnować energii z paneli której wtedy jest jak na lekarstwo. Jeszcze jedno, ciekawe co by powiedzieli sąsiedzi na taki "kogenerator" chodzący w zimie dość często, no i ja zakładam że jego okres życia nie będzie za długi w naszym klimacie. Czekamy na odcięcie się od słupa i pokazanie prawdziwych obliczeń, bo na razie to są tylko niczym niepoparte założenia . Jeśli uważasz ze z magazynem 15 kWh przetrwasz zimę to nie mamy o czym rozmawiać. Kumpel który chce się odciąć za 12 lat ma już magazyn 60 kWh i chce go minimum podwoić do tego czasu. No i nie grzeje domu prądem tylko wspomaga nadwyżką z produkcji. Ja tam do Ciebie pretensji nie mam ;-), każdy trochę rozgarnięty zrozumiał, że opisałeś koszty Twojego przejścia na off-grid i dodatkowo zwiększenia niezależności (kozy, kolektory, baniaki...). Jeżeli wolisz zapłacić 6x tyle za modny napis na chińskim produkcie udającym markowy, zasilanie LPG nazywasz badziewiem i do tego masz taką szklaną kulę, to tylko nie wie, jakie będą ceny LPG. ale prądu to już pewnie wie, że nie wzrosną, to też nic mi do tego. Podobnie jak to, że Twój kolega uważa, że 60kWh magazynu to za mało... cóż, w mojej konfiguracji to nawet za dużo, ale wolę być po bezpiecznej stronie dziennego bilansu energetycznego. Wydaje mi się natomiast, że zupełnie nie rozumiesz rozwiązania z kogeneratorem, to Ci rozpiszę na "atomy": - założenia: styczeń, -10*C na zewnątrz, mój dom potrzebuje 105kWh ciepła na dobę (orientacyjnie, bo to teraz nie najważniejsze) i 15kWh prądu (patrz pierwszy post), panele przywalone śniegiem, zero produkcji z PV, godzina 0.00, w magazynie 0kWh (uproszczenie, żeby nie gmatwać liczb) - załączamy kogenerator (taki np. o mocy 5kWh prądu i 15kWh ciepła) - pracuje on 3h i w tym czasie wytwarza 15kWh prądu (magazyn do full) i 45kWh ciepła, czyli mamy stan 15EE/45EC - wyłączamy kogenerator, a np. 0 112.00 z 5kWh energii w magazynie, za pomocą PC, produkujemy 15kWh ciepła dla domu, czyli mamy stan 10EE/60EC - ok 18.00 magazyn już pustawy i chłodniej w domu, więc znowu kogenerator na 1h, co daje stan 15EE/75EC - z 5EE znowu 15EC, czyli stan 10EE/90EC - o 22.00 ostatni raz tej doby załączamy kogenerator na 1h, co daje nam stan 15EE/105EC wyprodukowanej energii, czyli dokładnie tyle ile potrzebuję... do godziny 0.00 zużyję to, co jeszcze pozostało w magazynie z wyprodukowanych 15kWh, a leciutko przegrzany dom osiągnie temperaturę jak 24h wcześniej... i cykl możemy rozpoczynać od nowa. Kumasz teraz na czym polega balans za pomocą pompy ciepła, i że żadnych baniaków, kolektorów rurowych i kóz nie potrzebujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.